W oczekiwaniu na poronienie
-
WIADOMOŚĆ
-
Zula36 wrote:Ja miałam szczęście. Na patologii nie było miejsca. Dostałam łóżko na ginekologii. W tej sytuacji naprawdę komfort. Nie musiałam słuchać ktg innych pacjentek, tyle co czekając chwile na lekarza. Aczkolwiek dla nich to tez nie za dobrze. Bo tez pewnie przezywają widząc jak to może się skończyć. Ja bijące serce widziałam wcześniej. Trzymaj się dzielnie.
Mam nadzieje, ze długo tu nie zabawie;)
Zula36 lubi tę wiadomość
starania od 2016
pcos, endo I st, lewy jajowód "upośledzony"
stymulacje 2017-2019
2019 -żpn,zabieg,
2020- 7 tydz. puste jajo płodowe...
2023- doszła adenomioza
2024- w drodze do ivf 😊
2.2024 -naturalny biochem
04.24 punkcja, stan zapalny endo
w oczekiwaniu na transfer ❄️
06.24 - transfer ❄️
8dpt beta 164
10dpt beta 413
21dpt jest fasola i serce 🥳
-
tvisha wrote:Ja tez mam farta, jestem na ginekologii operacyjnej, nowe sale po remoncie, 2-osobowe, cisza spokój.
Mam nadzieje, ze długo tu nie zabawie;)
Zula nie zazdroszczę życia w rozłące. Szczególnie w takich sytuacjach 😢.....tulę .....
Z dobrych wiadomości dostałam list z mojej kliniki niepłodności ( leczyłam się wcześniej w Polsce -mam PCO i brak owulacji ).Zaraz przed zajściem w ciążę byłam na pierwszym spotkaniu w UK ,ale ze względu na to ,że zaszłam w ciążę to mnie wstrzymali). Zglosilam im już w poniedziałek o poronieniu i już dziś dostałam list z wyznaczonym spotkaniem na lipiec. Ciesze się niezmiernie i daje mi to nadzieje.Zula36 lubi tę wiadomość
-
Zula no cóż tak jest . Jak to tu nazywają.... selekcja naturalna . Mi bardzo brakuje dostępu do służby zdrowia i nawet już nie mówię tu o ginekologi ale ogólnie . Tu najlepiej to by Cię tylko leczyli paracetamolem .
Tvisha jak u Ciebie ? Mam nadzieję,że już po 🤞 -
Bassia wrote:Zula no cóż tak jest . Jak to tu nazywają.... selekcja naturalna . Mi bardzo brakuje dostępu do służby zdrowia i nawet już nie mówię tu o ginekologi ale ogólnie . Tu najlepiej to by Cię tylko leczyli paracetamolem .
Tvisha jak u Ciebie ? Mam nadzieję,że już po 🤞
U mnie ruszyło, dostałam po 13 dwie tabletki i po 15 przypomniałam sobie co to bóle okresowe;) o 20 mam mieć zabieg, tu chyba to w standardzie robia.
Co do opieki w uk to az nie dowierzałam, kiedys miałam z nimi dobre doświadczenia, ale było to 12 lat temu, za to szwagierka miała „przyjemność” byc tam w ciazy i rodzic i najszczęśliwsza chyba nie była. Dziwne to strasznie, taki wydawałoby sie rozwinięty kraj.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 maja 2020, 17:58
starania od 2016
pcos, endo I st, lewy jajowód "upośledzony"
stymulacje 2017-2019
2019 -żpn,zabieg,
2020- 7 tydz. puste jajo płodowe...
2023- doszła adenomioza
2024- w drodze do ivf 😊
2.2024 -naturalny biochem
04.24 punkcja, stan zapalny endo
w oczekiwaniu na transfer ❄️
06.24 - transfer ❄️
8dpt beta 164
10dpt beta 413
21dpt jest fasola i serce 🥳
-
Zula super wiadomość !!!
Tvisha Kochana już z górki ....zaraz bedzie po wszystkim..... myślami z Tobą !
Tu nie ma zwolnienia od ciąży . Pracuje się do 8-9 miesiąca .Co do opieki szczególnie ciazowo/porodowej w UK i Polsce jest mega przepaść . Mam porównanie bo mojego syna rodziłam w Polsce a córkę tutaj . Fakt to było 11 i 9 lat temu i mogło się dużo pozmieniać . Okres ciąży to Polska napewno góruje ale za to sam poród i opieka później to Polska była daleko w tyle . Mi nawet się pytali przy jakiej muzyce chce rodzic , jedzenie z menu , pielęgniarki na zawołanie . Jak w prywatnej klinice .
Co do późnego macierzyństwa to ja w tym roku kończę 36 lat i myślałam ,że zakończę prokreację na tym wieku ale teraz widzę ,że może nam to dużej zająć . Oby jak najszybciej . -
Zula no widzisz jak dużo wspólnego mamy hahahha to samo miasto , ten sam lekarz , rocznik 😉 może nawet się znamy tylko nie wiemy 😁 Oooo i nawet na listopakowkach byłyśmy razem 🤭
Ciekawie jak tam tvisha sobie radzi ..... I tak sobie myślę,że za niedługo mnie to czeka -
Bassia wrote:Dziękuję Zula36 .
Im tutaj bardziej chodzi ,że Ciąża może być młodsza i muszę czekać tydzień na weryfikację . Pytałam się ich jak to możliwe ,że test pozytywny zobaczyłam 16 marca a ciąża niby 6t to co niby zaszłam 6 tygodni później ??? Jakiś cud czy co 😟 jedyne co to już bym chciała ,żeby być po wszystkim..... tak naprawdę to chciałabym wsiąść w samolot i przylecieć do Polski......
Dziewczyny jak długo po poronieniu dochodzilyscie do siebie ? I kiedy wróciliście do pracy ? Ja mam dylemat bo w szpitalu mi powiedzieli abym w pracy jeszcze nikogo nie informowała bo oficjalnie jestem jeszcze w ciąży a i tak siedzę w domu ale chyba napisze do mojego szefa pod koniec tygodnia z informacją o zabiegu i że prawdopodobnie wrócę za jakieś 2 tygodnie . Myślicie ,że tyle czasu jest wystarczające ?
Musialam bo bym oszalała w domu.
Krwawiłam średnio ok tyg potem kilka dni plamienia. Zwolnienia chcieli dać 2 tyg ale nie chciałam.Bassia lubi tę wiadomość
11.03.2020 prawie 10 tyg 😭 -
Fabcia właśnie tak myślę,że jak pojadę do szpitala w poniedziałek albo wtorek to poproszę do końca miesiąca (niecałe 2 tygodnie) dojdę do siebie powoli .....
Ale powiem Wam szczerze,że boje się powrotu do pracy ..... Wszyscy wiedzą ,że jestem/byłam w ciąży zaczną się gratulacje itp... I tego się boje najbardziej . Muszę chyba porozmawiać z moim szefem aby uprzedził moich kolegów bo nie wiem czy się podniosę psychicznie jak się zaczną dopytywać.....fabcia lubi tę wiadomość
-
fabcia wrote:Kochana jesteś z Lublina może??
Tak:)
Pewnie tez byłaś na krasnickich?starania od 2016
pcos, endo I st, lewy jajowód "upośledzony"
stymulacje 2017-2019
2019 -żpn,zabieg,
2020- 7 tydz. puste jajo płodowe...
2023- doszła adenomioza
2024- w drodze do ivf 😊
2.2024 -naturalny biochem
04.24 punkcja, stan zapalny endo
w oczekiwaniu na transfer ❄️
06.24 - transfer ❄️
8dpt beta 164
10dpt beta 413
21dpt jest fasola i serce 🥳
-
Przygarnięcie mnie dziewczyny...
Puste jajo płodowe... takie słowa dziś usłyszałam od ginekologa, miałam pobrana krew do betaHcg za dwa dni znowu, ale Pani doktor powiedziała że niestety z tego nic nie będzie.
Basiu mieszkam w Norwegii i ten kraj tak samo zacofany w temacie ciąży jak UK z tego co piszesz
To moja piąta ciąża, pierwsza obumarcie płodu ok 12tyg,potem ciąża biochemiczna, później mój mały cud dziś ma 4latka, potem obumarcie płodu ok 8tyg a teraz puste jajo...
Nie rozumiem po co lekarze tyle czekają już bym chciała by było po...
Czekamy na Ciebie coreczko
Kiry AA
MTHFR hetero
PAI-4 homo
Celiakia
Słaba morfologia nasienia
5 👼
1👦 Jaś ♥️
Leki:clexane 04,acard 150mg,metyle,luteina, duphostan -
Trochę podczytalam Was i w temacie partnerów, mój mąż jest dużym wsparciem tak samo bardzo to przeżywa, widzę że jest bardzo smutny ale stara się trzymać fason przy mnie. Źle zrobiliśmy bo powiedzieliśmy naszemu synkowi o rodzeństwie, dziś mu tłumaczyliśmy że jego dzidzia jest była chora i zabrały ja aniołki do nieba, mały co chwilę się dopytuje, co jakiś czas komentuje czy aniołki wyleczą dzidzie i mu ja oddadza😔😔strasznie mnie to boli, że on tak bardzo o tym myśli i mówi...
Czekamy na Ciebie coreczko
Kiry AA
MTHFR hetero
PAI-4 homo
Celiakia
Słaba morfologia nasienia
5 👼
1👦 Jaś ♥️
Leki:clexane 04,acard 150mg,metyle,luteina, duphostan