W oczekiwaniu na poronienie
-
WIADOMOŚĆ
-
Kitaja wrote:Cześć dziewczyny,kolejny dzien przed nami.
Ja dziś zabieram się za porządki w domu, to takie rodzaj terapii, skupię wtedy myśli na czymś innym.
Zula36 ja już mam prawie, 4,5latka w domu takz on dość samodzielny,zaraz idzie do przedszkola pobawić się z kolegami, mógłby dziś zostać że mną w domu, ale nie chce by oglądał smutna mama, a czasami mam takie momenty ze łzy same lecą...
Ja też planuje dziś porządku choć uzależnionr to jest od szpitala bo już od rana mnie złość nosi na nich bo miałam dostać telefon a cisza . Jak do 12 nie zadzwonia to będę próbować. U mnie dzieciaki dziś mają wolne od szkoły ale są u taty więc mam chwilę dla siebie . Powiem Wam ,że ta szkoła internetowa doprowadza mnie do szału ,a nawet nie chce myśleć jak to wszystko będziemy ogarniać jak wrócę do pracy. Ehhhh
Dziś mi się jakieś narzekanie włączyło ,ale tak przy poniedziałku 🤦♀️16.05.20 💔
19.06.10 💔
-
Oh Zula z tą "kura domowa" to mam to samo . Czasem muszę się zmuszać ,żeby coś ogarnąć. Ja też dużo pracowałam kiedyś . Później przez jakiś czas nie pracowałam jak dzieci były małe. W zanczeniu ,że mi umowy nie przedłużyli miesiąc po narodzeniu syna . Ehhh a tak lubiłam tą pracę .... I to popchnelo nas do wyjazdu kiedy mój syn miał 4 miesiące . Zaraz po narodzinach córki wróciłam na studia . Nie lubię siedzieć w domu, wolę ciągły ruch to mnie motywuje do życia 😉16.05.20 💔
19.06.10 💔
-
Zula 36 im mniejszą różnica wiekowa tym lepiej w sumie widzę po córeczkach siostry różnica 2lat, dziewczynki są tak że sobą zzyte tak potrafią się same sobą zająć. My też daleko od rodziny i zdani zawsze na siebie, mąż sporo pracuje, pamiętam że tak do 2lat było czasami nie fajnie i dość ciężko, dużo czasu takie dwulatki potrzebują, mój był też dość absorbującym gagatkiem, ale pociesze Ciebie z miesiąca na miesiąc będzie lepiej. Chociaż najgorszy etap to rozwój emocjonalny u dzieci który przypada w okolicach 3 lat, wtedy dzieci uczą się regulować emocje, wtedy jest jazda bez trzymanki 🤣😉 a co do sprzątania to poprostu nienawidzę, ale to pomaga mi czymś zająć głowę, taki rodzaj terapii, staram uporządkować życie od nowa, połowę rzeczy z szaf już powyrzucałam.
Tvisha daj znać kochana co i jak w szpitalu. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.
Z góry przepraszam za szczegółowość ale ja dziś też obserwuję jakies skrzepy, ale już tak nie leci że mnie jak wczoraj...
Basia kochana dzwoń do nich i upomnij się, pojedziesz sprawdza Ciebie i będziesz spokojniejszaCzekamy na Ciebie coreczko
Kiry AA
MTHFR hetero
PAI-4 homo
Celiakia
Słaba morfologia nasienia
5 👼
1👦 Jaś ♥️
Leki:clexane 04,acard 150mg,metyle,luteina, duphostan -
Basia a w ogóle to was podziwiam mieszkających ludzi w Polsce z małymi dziećmi w dobie korona wirusa... Bogu dzięki, że już teraz możecie wychodzi na spacer do lasu.Czekamy na Ciebie coreczko
Kiry AA
MTHFR hetero
PAI-4 homo
Celiakia
Słaba morfologia nasienia
5 👼
1👦 Jaś ♥️
Leki:clexane 04,acard 150mg,metyle,luteina, duphostan -
Zula36 i Basia jak ja was rozumiem z tą kura domowa, ja jestem typem osoby która też jest wiecznie w ruchu, uwielbiam ludzi do okola siebie, mój dom jest zawsze pełny, jestem dość aktywna osoba, w domu siedząc bym się wykończyła dlatego tak bardzo chce wrócić już do pracy. Byłam z synkiem 2lata w domu i był to oczywiście piękny czas ale mam nadzieję że źle mnie nie ocenicie źle, czułam się szczęśliwa jak wróciłam do pracyCzekamy na Ciebie coreczko
Kiry AA
MTHFR hetero
PAI-4 homo
Celiakia
Słaba morfologia nasienia
5 👼
1👦 Jaś ♥️
Leki:clexane 04,acard 150mg,metyle,luteina, duphostan -
Kitaja wrote:Basia a w ogóle to was podziwiam mieszkających ludzi w Polsce z małymi dziećmi w dobie korona wirusa... Bogu dzięki, że już teraz możecie wychodzi na spacer do lasu.
Nie mieszkam w Polsce 😉 tylko w UK w dokładniej w Szkocji ale ta kwarantanna to chyba większości świata dotyczy . Naszczescie nie e mamy takich obostrzeń ,możemy wychodzić i nie musimy zakladac maseczek.16.05.20 💔
19.06.10 💔
-
Basia eh przepraszam pomyliłam się ja to w ogóle od tamtego tygodnia jak w matrixie żyje. Chodzisz mi po głowie dlatego się pomyliłam 🤣Czekamy na Ciebie coreczko
Kiry AA
MTHFR hetero
PAI-4 homo
Celiakia
Słaba morfologia nasienia
5 👼
1👦 Jaś ♥️
Leki:clexane 04,acard 150mg,metyle,luteina, duphostan -
Dziekuje,że pytasz 😘 dodzwonilam się tylko do lekarza rodzinnego . Wystawił mi zwolnienie tak jak chciałam na 2 tygodnie choć mówił ,że mogę się ubiegać do 8 tygodni 😱 i tabletki przeciwbólowe . Ze szpitala nie dzwonili 🤷🏻♀️ .dziś u nas Bank holiday czyli poniedziałek niepracujący więc jak mi mój lekarz to uświadomił nawet nie próbowałam dzwonić . Jutro zadzwonię. Czuje się nawet ok ale mnie wzdęcia męczą i skurcze jelit . Krwawienie jest mniejsze niż @ więc myślę ,że się oczyściło .Zula36 wrote:Basia jak tam sytuacja?
A jak u Ciebie dzień mija ?16.05.20 💔
19.06.10 💔
-
Dziś odebrałam wyniki drugiej bety...
Beta z 14.05 52.5 mIU/mL
Beta z 18.05 50.5 mIU/mL
😟 Jutro mam wizytę i usg, lekarz dał do zrozumienia, że jakiś cień nadziei jest.. Ja ją niestety straciłam.
Plamienie od soboty się utrzymuje. Objawy ciążowe mam nadal. Ehh... 😥33l.
11.2016 💔 9tc
06.2020 cp - prawa strona. Laparoskopia (usunięcie jajowodu)
12.2020 cp lewa strona. Leczenie metotreksatem.
11.2021 cp - lewa strona. Usunięty jajowód.
PCOS, hashimoto.
Start procedura 04.2024 - protokół krótki 💉
16.04 - punkcja 🤞❤️ pobrano 15 🥚🙏
17.04 12 dojrzałych - zapłodnionych prawidłowo 9 komórek 😍
19.04 transfer zarodka 3AA 🤞- prog. 117
26.04 7dpt - beta 12 mIU/ml
29.04 10dpt beta 64.30 mIU/ml
02.05 13dpt beta 132.60 mIU/ml 🥺
04.05 15dpt beta 185,34 mIU/ml 😢
06.05 17dpt beta 376 mIU/ml 🙄
...
Na Zimowisku 4AB i 4BB ❄️❄️
Angelius Provita M.P. ❤️ -
Dziękuję za wsparcie.. Dam znać co jutro się okaże, ale tak jak pisałam wcześniej - raczej nie robię sobie nadziei. Brak przyrostu bety i trzeci dzień plamień krwią raczej nie wróżą niczego dobrego.Zula36 wrote:Agula kochana nic nie zrobisz trzeba czekać do jutra. Bądź dobrej myśli. Trzymam kciuki za wizytę.
😟 To będzie moje drugie poronienie, jakoś nid umiem się z tym pozbierać, jestem w takim dołku psychicznym.. Prawie 30 lat na karku, dzieci brak... I 2 poronienia, w sumie ponad 2 I pół roku starań... Ehh..33l.
11.2016 💔 9tc
06.2020 cp - prawa strona. Laparoskopia (usunięcie jajowodu)
12.2020 cp lewa strona. Leczenie metotreksatem.
11.2021 cp - lewa strona. Usunięty jajowód.
PCOS, hashimoto.
Start procedura 04.2024 - protokół krótki 💉
16.04 - punkcja 🤞❤️ pobrano 15 🥚🙏
17.04 12 dojrzałych - zapłodnionych prawidłowo 9 komórek 😍
19.04 transfer zarodka 3AA 🤞- prog. 117
26.04 7dpt - beta 12 mIU/ml
29.04 10dpt beta 64.30 mIU/ml
02.05 13dpt beta 132.60 mIU/ml 🥺
04.05 15dpt beta 185,34 mIU/ml 😢
06.05 17dpt beta 376 mIU/ml 🙄
...
Na Zimowisku 4AB i 4BB ❄️❄️
Angelius Provita M.P. ❤️ -
Agula wrote:Dziś odebrałam wyniki drugiej bety...
Beta z 14.05 52.5 mIU/mL
Beta z 18.05 50.5 mIU/mL
😟 Jutro mam wizytę i usg, lekarz dał do zrozumienia, że jakiś cień nadziei jest.. Ja ją niestety straciłam.
Plamienie od soboty się utrzymuje. Objawy ciążowe mam nadal. Ehh... 😥
Trzymam kciuki za jutrzejsza wizytę . W sprawach beta nie doradcze bo nigdy nie robiłam ,a jedyne co wiem to wiadomości z internetu. Daj znać po. Ściskam mocno i miejmy nadzieję,że wszystko będzie ok.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 maja 2020, 21:37
16.05.20 💔
19.06.10 💔
-
Zula36 wrote:Dobrze by było sprawdzić w szpitalu czy wszystko jest ok. Rzeczywiście trzeba się przyzwyczaić do tego stylu życia w UK. Dobrze, ze dostałaś dwa tygodnie zwolnienia. W zasadzie już wszystko powinno wrócić do normy ale tez zależy czy będziesz się czuła na siłach tez psychicznie. Może to głupie ale ogromnie cieszę się, ze we wtorek mam wizytę. Chciałabym ruszyć do przodu. Teoretycznie powinno być około owulacji. Może cos uda się zobaczyć. Chciałabym, żeby organizm jak najszybciej wrócił do normy i cykle były regularne. Teraz dopiero do mnie dotarło ze to dzień matki ale sobie termin wybrałam . Z jednej strony fajnie bo jest córka z drugiej dołujący bo niema drugiej dzidzi 🤦🏼♀️
Zula u mnie z cyklami to jak wiatr zawiał . Mam pcos i brak owulacji (może nie całościowy ale jak robilam monitoring przez 2 lata to miałam ich aż tadammm 3 😩także porażka) bez farmakologii ani rusz. Oczywiście jest taka szansa ,że cud nastąpi ale niestety nie mam czasu czekać bo lata lecą .... Z tego co mi na ostatnim spotkaniu pani doktor mówiła to rezerwę jajnikowa jeszcze mam także muszę działać .Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 maja 2020, 21:46
16.05.20 💔
19.06.10 💔
-
Powiedźcie mi moje Drogie jak ja mam ten cykl liczyć ??? Od początku plamienia czyli od 09.05 czy od rzeczywistego poronienia czyli od ostatniej soboty ?
Wogole opryszczka mi się pojawiła dziś 😫😠 zawsze tak mam jak organizm osłabiony wryyy.16.05.20 💔
19.06.10 💔
