X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie W oczekiwaniu na poronienie
Odpowiedz

W oczekiwaniu na poronienie

Oceń ten wątek:
  • AsiaKK Autorytet
    Postów: 581 249

    Wysłany: 28 lipca 2020, 12:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Żonkil, ćwiczenia i dieta i zmiana fryzury to bardzo dobry początek, żeby się podnieść. U mnie niestety jeszcze nic nie ruszyło, ale brzuch coraz bardziej boli, coraz mniej płacze... widzę, ze w ciąże zachodzisz szybko, wiec pewnie kwestia paru miesięcy i zobaczysz kolejne 2 kreski. Radzę być z ludźmi szczera i mówić prawdę... i chociaż mam takie same odczucia jak ty, ze ludzie świadomie czy nieświadomie to jednak pocieszają się czyimś nieszczęściem. Zreszta nie raz usłyszałam to wprost: „dzięki Bogu mieliśmy szczęście, ale nie martw się, i wy doczekacie” to jednak wole jak się zamykają. Ja najbardziej boje się, ze kolejna ciąża tez się tak zakończy... to mnie paraliżuje!!!

    Starania od 06.2019
    3cs - ciąża
    10.2019 - puste jajo
    Cykle 34-36 dni
    5-6 cs - ciąża
    08.2020 - poronienie zatrzymane
    2-3 cs - ciąża biochemiczna
    01.2021
  • Limonka34 Debiutantka
    Postów: 13 5

    Wysłany: 28 lipca 2020, 12:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny,

    Ja w sobote wrocilam z Polski, pomimo brania 2x1 duphastonu (juz 8 dni) plamienia utrzymuja sie cały czas, włączyłam jeszcze 2-3 razy dziennie nospę bo bez niej mam trochę kłucia, eehhhh i nadal nic nie wiem, bo lekarz nie znalazl przyczyny krwawienia i plamień, staram sie w domu lezeć ale nie zauwazyłam by mi to pomagało, jednego dnia plamie mniej, drugiego wiecej, oszaleć idzie.....nie wiedzac co bedzie dalej....
    Pozdrawiam Was ciepło.

  • Żonkil Autorytet
    Postów: 956 818

    Wysłany: 28 lipca 2020, 12:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Limonka34 wrote:
    Hej dziewczyny,

    Ja w sobote wrocilam z Polski, pomimo brania 2x1 duphastonu (juz 8 dni) plamienia utrzymuja sie cały czas, włączyłam jeszcze 2-3 razy dziennie nospę bo bez niej mam trochę kłucia, eehhhh i nadal nic nie wiem, bo lekarz nie znalazl przyczyny krwawienia i plamień, staram sie w domu lezeć ale nie zauwazyłam by mi to pomagało, jednego dnia plamie mniej, drugiego wiecej, oszaleć idzie.....nie wiedzac co bedzie dalej....
    Pozdrawiam Was ciepło.

    A masz jakąś możliwość, żeby zrobić USG?

    Starania od 01.2020
    - 05.2020 💔cb
    -07.2020 💔poronienie 8tc Aniołek [*]

    eb856b1cbf.png

    6c781ed246.png
  • Żonkil Autorytet
    Postów: 956 818

    Wysłany: 28 lipca 2020, 13:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AsiaKK wrote:
    Żonkil, ćwiczenia i dieta i zmiana fryzury to bardzo dobry początek, żeby się podnieść. U mnie niestety jeszcze nic nie ruszyło, ale brzuch coraz bardziej boli, coraz mniej płacze... widzę, ze w ciąże zachodzisz szybko, wiec pewnie kwestia paru miesięcy i zobaczysz kolejne 2 kreski. Radzę być z ludźmi szczera i mówić prawdę... i chociaż mam takie same odczucia jak ty, ze ludzie świadomie czy nieświadomie to jednak pocieszają się czyimś nieszczęściem. Zreszta nie raz usłyszałam to wprost: „dzięki Bogu mieliśmy szczęście, ale nie martw się, i wy doczekacie” to jednak wole jak się zamykają. Ja najbardziej boje się, ze kolejna ciąża tez się tak zakończy... to mnie paraliżuje!!!

    Znam ten lęk. Na razie mamy przerwę od starań, dopóki nie wrócimy do nich, próbuję o tym nie myśleć.
    Pozytywne myślenie może wydawać się głupim frazesem, ale faktycznie stresowanie się nie wpływa dobrze na nasze zdrowie. Więc warto starać się nastrajać pozytywnie, właśnie choćby ze względu na własne zdrowie. Ja już zdążyłam w miarę się z myślami ogarnąć, Ty też z każdym dniem będziesz czuć się lepiej.

    Starania od 01.2020
    - 05.2020 💔cb
    -07.2020 💔poronienie 8tc Aniołek [*]

    eb856b1cbf.png

    6c781ed246.png
  • Limonka34 Debiutantka
    Postów: 13 5

    Wysłany: 28 lipca 2020, 13:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wizyte u polozonej mam w poniedzialek, mysle ze dalo by rade ja przesunac, tylko czy jest sens? Chodzi mi o to ze ostatnie usg mialam 6 dni temu i nie wykazalo nic złego , dlatego mysle zeby poczekac do pon. Bo jesli cos jest nie tak to wtedy juz powinno wykazac, a jak zrobie teraz to nastepne usg pewnie wyznacza mi standardowo za 2-3tyg.? I bede sie stresowac jeszcze bardziej do tego czasu...Sama juz nie wiem, dzis mecza mnie bardziej te plamienia jak wczoraj :/

  • Lumi86 Autorytet
    Postów: 300 113

    Wysłany: 28 lipca 2020, 13:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    boo123 wrote:
    Hej Lumi. U mnie też różnie bywa, dopiero teraz wracamy do starań bo wcześniej nie byłam jednak w stanie. Boje się jak cholera. Boje się że jak uda się zajść to będę ciągle w nerwach czy wszystko ok. Ale chyba zaryzykuje

    Boo, będę trochę namawiać - próbuj! Ja wiem, że po stracie to nie jest łatwe, no i ciąża już nie jest takim beztroskim oczekiwaniem. Ale innej drogi nie ma... To trochę jak z graniem w totolotka. Żeby wygrać trzeba grać ;)

    boo123 lubi tę wiadomość

    09.2017 synek
    09.2019 [*] córeczka 40 tc
    04.2020 puste jajo płodowe
    02.2021 tęczowy synek <3
  • AsiaKK Autorytet
    Postów: 581 249

    Wysłany: 28 lipca 2020, 15:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    DziewcZyny, które poroniły samoistnie, jak długo czekalyscie? Ja dowiedziałam się tydzień temu i jak narazie nic, tylko ból brzucha... chciałabym to już mieć za sobą...

    Starania od 06.2019
    3cs - ciąża
    10.2019 - puste jajo
    Cykle 34-36 dni
    5-6 cs - ciąża
    08.2020 - poronienie zatrzymane
    2-3 cs - ciąża biochemiczna
    01.2021
  • Żonkil Autorytet
    Postów: 956 818

    Wysłany: 28 lipca 2020, 15:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AsiaKK ja czekałam od momentu kiedy się dowiedziałam równo tydzień. A od momentu kiedy ciąża się zatrzymała to 2 tygodnie. Już nawet lekarka mi wystawiła skierowanie do szpitala i zaraz po rozmowie z nią samo pojawiło się krwawienie. Brzuch chyba bolał mnie właśnie z tydzień.
    Najpierw delikatne plamienia, potem krew a potem to mnie taki ból złapał, że leciało ze mnie ale też równocześnie dostałam biegunki. A potem znowu tylko plamienie i jakieś pojedyncze skrzepy.

    Starania od 01.2020
    - 05.2020 💔cb
    -07.2020 💔poronienie 8tc Aniołek [*]

    eb856b1cbf.png

    6c781ed246.png
  • Santi Debiutantka
    Postów: 15 6

    Wysłany: 28 lipca 2020, 16:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny

    Podzielę się z wami tym przez co właśnie przechodziłam. 24 lipca byłam na wizycie kontrolnej to był 7tydz 4 dzień, okazało się że zarodek zatrzymał się w 6t2d , było echo serca natomiast serca nie było 😟 nie miałam żadnych plamień, dostałam skierowanie do szpitala na poronienie farmakologiczne, dopiero dziś po 12 tabletkach macica się oczyściła i mogę wyjść do domu, obyło się bez zabiegu ale nie byłam przygotowana na to że ten proces będzie tak długo trwał. Wiem jakie to wykańczające psychicznie czekać i czekać aż nieuniknione wreszcie się stanie.

    Trzymajcie się mocno, to przykre że tak dużo kobiet przez to przechodzi no i ten strach przed kolejnymi staraniami, ja mam już 36 lat i 10 letnia córkę, nie wiem czy jeszcze mam siłę ryzykować

  • Bassia Ekspertka
    Postów: 311 73

    Wysłany: 28 lipca 2020, 17:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gela093 wrote:
    Bassia!!, bylam u lekarza dziesiaj i zapytalam o Twoj przypadek😊😊 wiec jest tak: jezeli zaszlas w ciaze za pomoca hormonow to ovitrelle jest jak najbardziej dla Ciebie, ale... żeby go podać musi być przeprowadzony monitoring. Może być tak,że będziesz miała 4 pęcherzyki dominujące I wtedy jest możliwość ciąży mnogiej, jeżeli pęcherzyki będą za małe A będzie podany zastrzyk to nie dojdzie do owulacji. Ja dzisiaj w 11 dc miałam pęcherzyki 22mm I dostałam właśnie zastrzyk i za 3 dni mam zacząć brać duphaston.

    Ogólnie powiedziała,że szkoda pieniędzy I szkoda zmarnować owulacje jak nie wie się jak wyglądają pęcherzyki.
    Super dziekuje 😘😘😘 u mnie to pewnie jeszcze troche potrwa bo nie ciekawie u mnie ....

    16.05.20 💔
    19.06.10 💔
    qb3canlili6hwtyj.png
    klz9vcqgskxl48c3.png
  • Bassia Ekspertka
    Postów: 311 73

    Wysłany: 28 lipca 2020, 18:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam nowe dziewczyny. Przykro mi powodu wszystkich strat.....

    Ja tylko szybko się melduje ,że u mnie żadnych dobrych wieści nie ma !!! Dzisiaj beta 44 a 2 tygodnie wcześniej 21 jestem załamana . W czwartek mam powtórkę i wizytę z ginekologiem. Boje się jak diabli.....

    16.05.20 💔
    19.06.10 💔
    qb3canlili6hwtyj.png
    klz9vcqgskxl48c3.png
  • Gela093 Autorytet
    Postów: 953 933

    Wysłany: 28 lipca 2020, 18:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co to się U Ciebie dzieje 😔😔 myślałam,że jesteś już na dobrej drodze, nie ma możliwości,że to świeża beta?

    Starania od 10.2019
    Nl🇳🇱
    14.02 ⏸😍
    15.03❤
    16.04💔 usg 13 tc serduszko przestało bic 11+5 (poronienie zatrzymane)
    Starania od nowa 13.06
    04.02.21⏸ maly cud❤
    18.10.21 przyjście na świat Laury👶
    10.06.23 przyjście na świat Lilianny👶

    Laura
    Twoje małe stopy zrobiły największy odcisk w naszych sercach 💕

    age.png

    Lilianna
    "Czasem najmniejsze rzeczy zajmują najwięcej miejsca w naszych sercach"

    age.png
  • Bassia Ekspertka
    Postów: 311 73

    Wysłany: 28 lipca 2020, 19:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gela093 wrote:
    Co to się U Ciebie dzieje 😔😔 myślałam,że jesteś już na dobrej drodze, nie ma możliwości,że to świeża beta?
    Dzisiaj mi się to samo zapytali ale to by było chyba jakieś niepokalane poczęcie . No niby jakieś tam szanse są ale tylko teoretycznie bo jeśli beta była 21 2 tygodnie temu to jakim cudem miałam owulacje z hormonem ciążowym , a nawet jakby co to uważaliśmy wiec raczej nici z tego . Inna kwestia to taka ,że jak odstawiłam hormon to plamienia wróciły dokładnie takie same jak przed . Dziwne to wszystko....
    Ja już sobie postawiłam diagnozę albo coś tam zostało i czekam mnie łyżeczkowanie albo to zaśniad częściowy i też czeka mnie łyżeczkowanie . Tylko pytam się dlaczego nie mogli tego zrobić 2,5 temu ? Ja już się poddałam . Dziś to mojej przyjaciółki powiedziałam ,że ja dzieci już nie będę miała !!!!! Chodzę po domu i pracy jak burza gradowa , jakbym miała pms caly czas . Ehhhh muszę odpocząć od tego wszystkiego !!!

    16.05.20 💔
    19.06.10 💔
    qb3canlili6hwtyj.png
    klz9vcqgskxl48c3.png
  • Zula36 Autorytet
    Postów: 1838 928

    Wysłany: 28 lipca 2020, 19:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2020, 18:27

    Bassia lubi tę wiadomość

    event.png
    age.png
    ❤️👶🏼Adaś 22.06.2021🌈
    💔👼🏼09.04.2020 (9tc)
    ❤️👧🏼Zosia 28.06.2018
    👩🏼 Ja, 39 lat 🤦🏼‍♀️
  • Gela093 Autorytet
    Postów: 953 933

    Wysłany: 28 lipca 2020, 19:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bassia wrote:
    Dzisiaj mi się to samo zapytali ale to by było chyba jakieś niepokalane poczęcie . No niby jakieś tam szanse są ale tylko teoretycznie bo jeśli beta była 21 2 tygodnie temu to jakim cudem miałam owulacje z hormonem ciążowym , a nawet jakby co to uważaliśmy wiec raczej nici z tego . Inna kwestia to taka ,że jak odstawiłam hormon to plamienia wróciły dokładnie takie same jak przed . Dziwne to wszystko....
    Ja już sobie postawiłam diagnozę albo coś tam zostało i czekam mnie łyżeczkowanie albo to zaśniad częściowy i też czeka mnie łyżeczkowanie . Tylko pytam się dlaczego nie mogli tego zrobić 2,5 temu ? Ja już się poddałam . Dziś to mojej przyjaciółki powiedziałam ,że ja dzieci już nie będę miała !!!!! Chodzę po domu i pracy jak burza gradowa , jakbym miała pms caly czas . Ehhhh muszę odpocząć od tego wszystkiego !!!

    Musisz przyleciec do Polski I się zbadać, bo szkoda Twoich nerwów, cały czas żyjesz w jakiejś niewiadomej. Urlop I odpoczynek od tego wszystkiego też na pewno Ci pomoże, więc jak tylko będziesz mogła to się nie zastanawiaj nawet😔

    Bassia lubi tę wiadomość

    Starania od 10.2019
    Nl🇳🇱
    14.02 ⏸😍
    15.03❤
    16.04💔 usg 13 tc serduszko przestało bic 11+5 (poronienie zatrzymane)
    Starania od nowa 13.06
    04.02.21⏸ maly cud❤
    18.10.21 przyjście na świat Laury👶
    10.06.23 przyjście na świat Lilianny👶

    Laura
    Twoje małe stopy zrobiły największy odcisk w naszych sercach 💕

    age.png

    Lilianna
    "Czasem najmniejsze rzeczy zajmują najwięcej miejsca w naszych sercach"

    age.png
  • Bassia Ekspertka
    Postów: 311 73

    Wysłany: 28 lipca 2020, 23:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zula36 wrote:
    Witaj Basia! Ogromnie mi przykro, ze się to tak wszystko komplikuje. Gdyby był zasniad miałabyś ogromne wartości bety. Tobie betę robili za pierwszym razem jak trafiłaś do szpitala ( wtedy co Ci kazali jeszcze czekać, ze może ciąża 6 tyd?) .A tak wogole to było Twoje pierwsze usg? Chodzi mi o to, czy będąc w 12 tyg widziałaś wcześniej bijące serce? Jesli tak to wtedy może być częściowy. Widziałam zdjęcie usg koleżanki z sali z zasniadem całkowitym. Na pierwszy rzut oka widać było kształt dziecka plus jak to nazywają ,,zamieć śnieżną”, tyle ze w wyniku histo pat. żadnego dziecka nie było. To zle, ze beta rośnie. Miejmy nadzieje, ze tak jak w moim przypadku to błąd laboratorium, bo dr tez już mi ciąże przypisywał. A ten ginekolog to ze szpitala?
    Zula widziałam zarodek ale nie było akcji serca . Nie było ,żadnej zamieci śnieżnej był normalny wyraźny obraz. W szpitalu powiedzieli mi dzisiaj ,że jakby to był zaśniad to beta by była bardzo wysoką przynajmniej 4 cyfrowa ale ja im nie ufam . Jak rano byłam to mi zaproponowała tele konsultacje z wyższej rangi specjalista (tak tak w szpitalu ) za jakieś 3 tygodnie jak znajdzie czas . Jak zobaczyli dzisiejszą betę to mam wizytę twarzą w twarz z nim w czwartek . Chyba naprawdę musi być ze mną coś nie tak 😵 Ma mi zrobić osobiście USG . Tak mi powiedziano i betę powtórzą czy przyrost czy spadek . Chyba sami są przerażeni moim przypadkiem skoro tak wszystko mam na już .

    16.05.20 💔
    19.06.10 💔
    qb3canlili6hwtyj.png
    klz9vcqgskxl48c3.png
  • Bassia Ekspertka
    Postów: 311 73

    Wysłany: 28 lipca 2020, 23:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gela093 wrote:
    Musisz przyleciec do Polski I się zbadać, bo szkoda Twoich nerwów, cały czas żyjesz w jakiejś niewiadomej. Urlop I odpoczynek od tego wszystkiego też na pewno Ci pomoże, więc jak tylko będziesz mogła to się nie zastanawiaj nawet😔
    Oj tak tak 👏

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lipca 2020, 23:18

    Gela093 lubi tę wiadomość

    16.05.20 💔
    19.06.10 💔
    qb3canlili6hwtyj.png
    klz9vcqgskxl48c3.png
  • Zula36 Autorytet
    Postów: 1838 928

    Wysłany: 29 lipca 2020, 07:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2020, 18:27

    event.png
    age.png
    ❤️👶🏼Adaś 22.06.2021🌈
    💔👼🏼09.04.2020 (9tc)
    ❤️👧🏼Zosia 28.06.2018
    👩🏼 Ja, 39 lat 🤦🏼‍♀️
  • Drine Koleżanka
    Postów: 46 29

    Wysłany: 29 lipca 2020, 16:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Drine pisze:
    Witam. Moja ciąża nie rozwija się. Stanęło na pęcherzyku ciążowym i widocznym pęcherzyku żółtkowym, bez zarodka. Aktualnie 6+3. Dzisiaj odstawiłam Duphaston i do weekendu jesli nie pojawi się samoistne to w poniedziałek jadę do szpitala. Pani doktor napisała ze podadzą mi tabletki, zabieg w ostateczności. I teraz tak... nigdy w życiu nie byłam w szpitalu, nigdy w życiu nie miałam żadnej operacji zabiegu. Naczytalam sie na forach ze krew sie leje jak woda z kranu po tabletkach a ból jest nie do zniesienia. Ze trzeba łapać resztki ciąży. Czy ktoś może mi powiedzieć jak to wyglada? Czy faktycznie jest tak strasznie jak piszą? Błagam o pomoc...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 lipca 2020, 16:38

  • AsiaKK Autorytet
    Postów: 581 249

    Wysłany: 29 lipca 2020, 18:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Drine, czekaj jeszcze, spokojnie. Ja miałam puste jajo i poroniłam samoistnie w domu. W nocy obudził mnie mocny ból brzucha jak taka mocniejsza miesiączka, ale do przejścia, było oczywiście bardzo dużo krwi i nie obyło się bez ubrudzenia łóżka pomimo maxi podpasek. Ogólnie przez pierwsze jakieś 10 godzin krwawienia tak co pół musiałam zmieniać podpaski, ale to naprawdę jest do przejścia. Brałam tez nospe i leżałam potem cały dzień... i już na drugi dzień ból był o wiele mniejszy i krwawienie tez. Następnego dnia poszłam do pracy, krew była jeszcze jakieś 10 dni ale taki skąpy okres. Potem kontrola i wszystko ładnie samo się oczyściło. Przy pustym jaju raczej nie ma czego badać. Teraz tez czekam na poronienie, już był zarodek i serce... niestety narazie cisza. Dzwoniłam pytać o badania zarodka poniżej 3 mm to mówili, ze może być ciężko mi wyłapać... czy przy poronieniu samoistnym w domu czy po tabletkach, wiec ja narazie czekam w domu, ale jutro mam wizytę u gin. Zobaczymy co ona powie... trzymaj się ! Ja mam gorzej psychicznie, to już drugie poronienie, wprawdzie szykuje się na badania ale strach jest , przede wszystkim ze nigdy dzieci nie będzie... 😔

    Starania od 06.2019
    3cs - ciąża
    10.2019 - puste jajo
    Cykle 34-36 dni
    5-6 cs - ciąża
    08.2020 - poronienie zatrzymane
    2-3 cs - ciąża biochemiczna
    01.2021
‹‹ 73 74 75 76 77 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

14 zasad dobrego odżywiania podczas starania - co i jak jeść, aby szybciej zajść w ciążę

Odpowiednia dieta płodności może nie tylko polepszyć twoje zdrowie i dobre samopoczucie, ale również wspomóc twoją płodność oraz zapewnić zdrowy rozwój twojego dziecka jak już zajdziesz w ciążę. Co zatem oznacza „odpowiednia dieta”? Znajdziesz tutaj 14 wskazówek, które pomogą Ci lepiej zaplanować posiłki.

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża pozamaciczna - czym jest i jakie są objawy ciąży pozamacicznej?

Ciąża pozamaciczna (ektopowa) zdarza się raz na 90-100 przypadków ciąży. Jest to ciąża, która zamiast w macicy rozwija się poza nią. Objawy ciąży pozamacicznej nie są jednoznaczne. Trudno ją czasem rozpoznać, bo na początku objawy są podobne do ciąży o prawidłowym przebiegu. Na późniejszym etapie pojawia się ból podbrzusza, krwawienie oraz brak prawidłowego przyrostu hormonu hCG. 

CZYTAJ WIĘCEJ