X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie W oczekiwaniu na poronienie
Odpowiedz

W oczekiwaniu na poronienie

Oceń ten wątek:
  • Drine Koleżanka
    Postów: 46 29

    Wysłany: 29 lipca 2020, 18:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny bardzo dziękuje za odpowiedzi. Tak strasznie się boje. Chciałabym już mieć to za sobą. Do tego napady płaczu. Niby puste jajo ale pokochałam to moje puste jajo jak nie wiem. Strasznie to wszystko ciężkie. Perspektywa kolejnej takiej ciąży przerażająca ale czy warto sie poddać? Ile w stanie jest kobieta zrobić i przeżyć dla tego maleństwa... niesamowite...

  • AsiaKK Autorytet
    Postów: 581 249

    Wysłany: 29 lipca 2020, 18:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Drine, czy to twoje pierwsze dziecko? Ile się staraliście? Ile masz lat? Ja po pustym jaju zaszłam jakoś w 5-6 cyklu... a w puste jajo w 3 cyklu. Bałam się strasznie pustego jaja przy tej drugiej ciąży, pustego jaja nie było, ale widzisz, co innego. Boje się kolejnej ciąży ale chyba nie ma co się w tych pierwszych tygodniach za bardzo przywiązywać, chociaż raczej to niewykonalne. Ja już teraz plany miałam... eh... życie. Na twoim miejscu poszłabym na badania: hormony, trombofilia, badanie nasienia. Ja już po pierwszym zrobiłam hormony i mąż nasienie, nie zrobiłam trombofili... chciałam zrobić ten test dna po poronieniu, ale zaszłam wiec już nie robiłam. Może zrób ten test... lepiej dmuchać na zimne.

    Starania od 06.2019
    3cs - ciąża
    10.2019 - puste jajo
    Cykle 34-36 dni
    5-6 cs - ciąża
    08.2020 - poronienie zatrzymane
    2-3 cs - ciąża biochemiczna
    01.2021
  • Zula36 Autorytet
    Postów: 1838 928

    Wysłany: 29 lipca 2020, 18:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2020, 18:28

    event.png
    age.png
    ❤️👶🏼Adaś 22.06.2021🌈
    💔👼🏼09.04.2020 (9tc)
    ❤️👧🏼Zosia 28.06.2018
    👩🏼 Ja, 39 lat 🤦🏼‍♀️
  • Drine Koleżanka
    Postów: 46 29

    Wysłany: 29 lipca 2020, 18:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AsiaKK wrote:
    Drine, czy to twoje pierwsze dziecko? Ile się staraliście? Ile masz lat? Ja po pustym jaju zaszłam jakoś w 5-6 cyklu... a w puste jajo w 3 cyklu. Bałam się strasznie pustego jaja przy tej drugiej ciąży, pustego jaja nie było, ale widzisz, co innego. Boje się kolejnej ciąży ale chyba nie ma co się w tych pierwszych tygodniach za bardzo przywiązywać, chociaż raczej to niewykonalne. Ja już teraz plany miałam... eh... życie. Na twoim miejscu poszłabym na badania: hormony, trombofilia, badanie nasienia. Ja już po pierwszym zrobiłam hormony i mąż nasienie, nie zrobiłam trombofili... chciałam zrobić ten test dna po poronieniu, ale zaszłam wiec już nie robiłam. Może zrób ten test... lepiej dmuchać na zimne.
    Mam 29 lat, to była nasza pierwsza ciaza. Staramy sie kilka miesięcy więc nie długo. Nie mniej jednak mam strasznie nieregularne cykle, myślę ze w pierwszej kolejności to trzeba uregulować. Do tej ciąży praktycznie sie nie przygotowałam - nie brałam żadnych witamin kwasu foliowego. Myślałam ze przecież jestem młoda, zdrowa...na pewno wszystko pójdzie gładko. Badan dna nie będę robic bo ja nawet nie mam zarodka- nie wykształcił sie. Czytalam ze puste jajo zdarza sie u kobiety jeden raz.

  • Drine Koleżanka
    Postów: 46 29

    Wysłany: 29 lipca 2020, 18:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AsiaKK wrote:
    Drine, czekaj jeszcze, spokojnie. Ja miałam puste jajo i poroniłam samoistnie w domu. W nocy obudził mnie mocny ból brzucha jak taka mocniejsza miesiączka, ale do przejścia, było oczywiście bardzo dużo krwi i nie obyło się bez ubrudzenia łóżka pomimo maxi podpasek. Ogólnie przez pierwsze jakieś 10 godzin krwawienia tak co pół musiałam zmieniać podpaski, ale to naprawdę jest do przejścia. Brałam tez nospe i leżałam potem cały dzień... i już na drugi dzień ból był o wiele mniejszy i krwawienie tez. Następnego dnia poszłam do pracy, krew była jeszcze jakieś 10 dni ale taki skąpy okres. Potem kontrola i wszystko ładnie samo się oczyściło. Przy pustym jaju raczej nie ma czego badać. Teraz tez czekam na poronienie, już był zarodek i serce... niestety narazie cisza. Dzwoniłam pytać o badania zarodka poniżej 3 mm to mówili, ze może być ciężko mi wyłapać... czy przy poronieniu samoistnym w domu czy po tabletkach, wiec ja narazie czekam w domu, ale jutro mam wizytę u gin. Zobaczymy co ona powie... trzymaj się ! Ja mam gorzej psychicznie, to już drugie poronienie, wprawdzie szykuje się na badania ale strach jest , przede wszystkim ze nigdy dzieci nie będzie... 😔
    AsiaKk a długo czekałaś na poronienie? Odstawialas jakieś leki podtrzymujące ciaze?

  • AsiaKK Autorytet
    Postów: 581 249

    Wysłany: 29 lipca 2020, 19:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Drine, ja w pierwszej ciąży tez nie byłam przygotowana tzn. Brałam kwas foliowy ale poza tym nic. Nie brałam wtedy żadnych leków na podtrzymanie. Kurczę, nie pamietam dokładnie ale chyba coś po już ostatecznym usg coś ponad tydzień czekałam tzn. Tak po ok. Tygodniu zaczęły się plamienia z 2-3 dni a może więcej i potem na weekend praktycznie z piątku na sobotę i cała sobota i w niedziele już było w miarę. Ja to się trochę naczekalam bo ja ogólnie mam znów długie cykle. Powiem ci, nie bój się kolejnego pustego jaja, bo to się faktycznie zdarza bardzo ale to bardzo rzadko, ze ma się dwa razy i to z rzędu. Owszem, są jakieś pojedyncze przypadki, ale te puste jaja to raczej niezależne od nas. I chociaż druga ciąże tez straciłam, to wierze w to, ze skoro udało się zajść już dwa razy i przy drugim razie biło już serce to albo mam coś, z czym sobie poradzę tylko muszę być zdiagnozowana, albo serio znów fizjologia.... ale badać się idę, dla świetego spokoju. Ja mam 28 lat i tez pierwsze dziecko... ja bym na twoim miejscu czekała na poronienie... mi tak wtedy dwóch lekarzy kazało i mieli racje. Teraz tez lekarka kazała czekać... bo zarodek malusi. Ja wychodzę z założenia ze zabieg to ostateczność. Nasze babki i prababki tez ronily... wątpię, ze miały łyżeczkowania. Ja bym na twoim miejscu poczekała min. Tydzień chyba ze coś się będzie działo to szpital, a jak przez tydzień nie ruszy to może do lekarza i niech on jeszcze raz popatrzy i ostatecznie zdecyduje.

    Starania od 06.2019
    3cs - ciąża
    10.2019 - puste jajo
    Cykle 34-36 dni
    5-6 cs - ciąża
    08.2020 - poronienie zatrzymane
    2-3 cs - ciąża biochemiczna
    01.2021
  • AsiaKK Autorytet
    Postów: 581 249

    Wysłany: 29 lipca 2020, 19:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A, jak bierzesz jakieś leki podtrzymujące to koniecznie odstaw.

    Starania od 06.2019
    3cs - ciąża
    10.2019 - puste jajo
    Cykle 34-36 dni
    5-6 cs - ciąża
    08.2020 - poronienie zatrzymane
    2-3 cs - ciąża biochemiczna
    01.2021
  • Drine Koleżanka
    Postów: 46 29

    Wysłany: 29 lipca 2020, 19:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AsiaKK wrote:
    A, jak bierzesz jakieś leki podtrzymujące to koniecznie odstaw.
    Odstawiłam dzisiaj. Ja mam czas do poniedziałku- jeżeli samej się nie uda ide w poniedziałek do szpitala. Strasznie się tego boje. Jeszcze ten covid. Nie ma szans na wpuszczenie męża?

  • Drine Koleżanka
    Postów: 46 29

    Wysłany: 29 lipca 2020, 20:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny... mam dziwną sytuację. Byłam pewna ze beta będzie rozwijala sie gorzej niz ostatnio. Moje beta odkad zaczęły sie plamienia:
    23.07 5030
    25.07 9083
    27.07 12003
    29.07 18103
    Ciąża 6+3 na usg widać pęcherzyk ciążowy i pęcherzyk zotlkowy
    Po ostatnim spadku bety doktor powiedziała ze podejrzewa poronienie zatrzymane ale dla pewności kazala zrobic jeszcze dzisiaj beta. Wynik jak wyzej. Co myslec? Ja juz dzisiaj pominęłam jedną dawke duphastonu... help!!!

  • Zula36 Autorytet
    Postów: 1838 928

    Wysłany: 29 lipca 2020, 21:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2020, 18:28

    event.png
    age.png
    ❤️👶🏼Adaś 22.06.2021🌈
    💔👼🏼09.04.2020 (9tc)
    ❤️👧🏼Zosia 28.06.2018
    👩🏼 Ja, 39 lat 🤦🏼‍♀️
  • Drine Koleżanka
    Postów: 46 29

    Wysłany: 29 lipca 2020, 21:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    3 x dziennie po 1 tabletce. Doktor kazała mi odstawić dopiero po wyniku jak będzie mniejszy przystost niz ostatnio. Jako że wynik sie spóźnił a ja biore 7, 15 i 23 to pominęłam dawkę o 15 sądząc ze na pewno spadnie w kontekście ostatniego. Cały czas mam plamienia więc byłam pewna ze to koniec.... Nie wiec co myśleć.
    Nie myśląc wzięłam teraz szybko tabletkę zeby zrekompensować ta o 15 i potem mialam wziąć o 23 ale wyczytałam ze powinnam ominąć... glupia ja...

  • Drine Koleżanka
    Postów: 46 29

    Wysłany: 29 lipca 2020, 21:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z rozpedu, glupia jestem nie sprawdziłam na ulotce, wzięłam teraz na szybko ta dawkę z 15 a final jest taki ze teraz nie mogę wziąć tej z 23.
    Poddalam sie za szybko? A jeśli była szansa a ja ja zaprzepaścilam? 😔

  • Lumi86 Autorytet
    Postów: 300 113

    Wysłany: 29 lipca 2020, 22:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Drine, przykro mi, że też przechodzisz komplikacje :(
    Mam nadzieję, że u Ciebie jest jeszcze szansa, skoro jest pęcherzyk żółtkowy. Ja miałam puste jajo płodowe w kwietniu tego roku, ale od samego początku nie było widać nawet pęcherzyka żółtkowego. Na pewno pominięciem jednej dawki w niczym nie zaszkodzisz. W tak wczesnej ciąży mamy bardzo niewielki wpływ na cokolwiek. Trzymam kciuki!

    09.2017 synek
    09.2019 [*] córeczka 40 tc
    04.2020 puste jajo płodowe
    02.2021 tęczowy synek <3
  • Drine Koleżanka
    Postów: 46 29

    Wysłany: 30 lipca 2020, 07:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A czy znacie kogoś kto mial podobną sytuację? Komu skakala beta i długo nie bylo widać zarodka? Jestem zagubiona, chciałabym się skonsultować z kimś kto doświadczył tego podobnie jak ja.

  • AsiaKK Autorytet
    Postów: 581 249

    Wysłany: 30 lipca 2020, 08:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Drine, niestety nie znam. Najlepiej do lekarza i to od razu... nie wiadomo co to może być. Może ciąża a moza nie... trzymam kciuki i dawaj znać.

    Starania od 06.2019
    3cs - ciąża
    10.2019 - puste jajo
    Cykle 34-36 dni
    5-6 cs - ciąża
    08.2020 - poronienie zatrzymane
    2-3 cs - ciąża biochemiczna
    01.2021
  • Lumi86 Autorytet
    Postów: 300 113

    Wysłany: 30 lipca 2020, 08:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Drine, a w którym jesteś tygodniu?
    U mnie było tak, że w 6 tc było widać tylko pęcherzyk ciążowy, bez pęcherzyka żółtkowego. Obraz na USG wyglądał na młodszy o ok. 4-5 dni niż moim zdaniem powinien być. I to był pierwszy sygnał, że może być coś nie tak, że może być puste jajo. Ale jeszcze była nadzieja, że zarodek się pojawi. Lekarz mi zasugerował, żeby nie badać bety, bo czasami przyrost jest słaby, a ciąża jest zdrowa, a czasami jest odwrotnie - przyrost dobry, a ciąża się nie rozwija.
    Niestety w 8 tc diagnoza została potwierdzona. Nadal nie było ani zarodka ani pęcherzyka żółtkowego. W sumie czekałam na samoistne poronienie aż do 11 tc i wtedy już nie było wątpliwości...
    Raczej nikt się nie będzie spieszył z działaniami, bo co najmniej do 8 tc jest nadzieja, że zarodek się pojawi.

    09.2017 synek
    09.2019 [*] córeczka 40 tc
    04.2020 puste jajo płodowe
    02.2021 tęczowy synek <3
  • Zula36 Autorytet
    Postów: 1838 928

    Wysłany: 30 lipca 2020, 08:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2020, 18:28

    event.png
    age.png
    ❤️👶🏼Adaś 22.06.2021🌈
    💔👼🏼09.04.2020 (9tc)
    ❤️👧🏼Zosia 28.06.2018
    👩🏼 Ja, 39 lat 🤦🏼‍♀️
  • Drine Koleżanka
    Postów: 46 29

    Wysłany: 30 lipca 2020, 10:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lumi86 wrote:
    Drine, a w którym jesteś tygodniu?
    U mnie było tak, że w 6 tc było widać tylko pęcherzyk ciążowy, bez pęcherzyka żółtkowego. Obraz na USG wyglądał na młodszy o ok. 4-5 dni niż moim zdaniem powinien być. I to był pierwszy sygnał, że może być coś nie tak, że może być puste jajo. Ale jeszcze była nadzieja, że zarodek się pojawi. Lekarz mi zasugerował, żeby nie badać bety, bo czasami przyrost jest słaby, a ciąża jest zdrowa, a czasami jest odwrotnie - przyrost dobry, a ciąża się nie rozwija.
    Niestety w 8 tc diagnoza została potwierdzona. Nadal nie było ani zarodka ani pęcherzyka żółtkowego. W sumie czekałam na samoistne poronienie aż do 11 tc i wtedy już nie było wątpliwości...
    Raczej nikt się nie będzie spieszył z działaniami, bo co najmniej do 8 tc jest nadzieja, że zarodek się pojawi.
    Czyli poronilas samoitnie? Mi doktor prowadząca kazala przyjechać do szpitala w poniedziałek.

  • Drine Koleżanka
    Postów: 46 29

    Wysłany: 30 lipca 2020, 10:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dodam ze mam cały czas plamienia... dzisiaj na wkladce znowu brązowy kolor. Czuje ze gdyby nie duphaston to bym już dawno w domu poronila...

  • Lumi86 Autorytet
    Postów: 300 113

    Wysłany: 30 lipca 2020, 10:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Drine wrote:
    Czyli poronilas samoitnie? Mi doktor prowadząca kazala przyjechać do szpitala w poniedziałek.

    Nie, nie udało się samoistnie. Ja nie miałam przez cały czas nawet najmniejszego plamienia, nic. W końcu w 11 tc poszłam do szpitala. Tam podali mi dwukrotnie tabletki na wywołanie i dopiero po drugiej dawce coś zaczęło się dziać, ale nie udało się wydalić tego jaja płodowego i kolejnego dnia rano miałam łyżeczkowanie. Było to wszystko nieprzyjemne i strasznie przykre, ale pod kątem bólu itd. było do przeżycia. Dostawałam środki przeciwbólowe, a łyżeczkowanie chociaż brzmi strasznie, jest w pełnej narkozie i absolutnie nic się nie czuje.
    Mam nadzieję, że u Ciebie jednak będzie dobrze i to wszystko Cię ominie <3

    09.2017 synek
    09.2019 [*] córeczka 40 tc
    04.2020 puste jajo płodowe
    02.2021 tęczowy synek <3
‹‹ 74 75 76 77 78 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

TOP 5 gadżetów ułatwiających życie młodej mamy

Rynek produktów dla przyszłych rodziców i maluszków jest ogromny. O jakich gadżetach warto pomyśleć kompletując wyprawkę? Które produkty są warte uwagi i mogą ułatwiać codzienność świeżo upieczonych rodziców? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Sezonowa dieta zwiększająca płodność – płodne smaki jesieni

Jesień to świetny moment na wprowadzenie zmian do stylu życia i diety, które mogą pozytywnie wpłynąć na płodność i tym samym zwiększyć szanse na zajście w ciążę. Jakie produkty wybierać jesienią? Które składniki mają szczególne znaczenie w kontekście płodności? Podpowiadają ekspertki - Ania i Zosia z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

4 Problemy z zajściem w ciążę, które możesz wykryć z pomocą aplikacji OvuFriend!

Kalendarz owulacji kojarzy Ci się tylko z wyznaczaniem dni płodnych i terminu owulacji? Jego możliwości są dużo większe! Aplikacja może być pomocna w wykrywaniu problemów związanych z płodnością na bardzo wczesnym etapie. O jakich problemach mowa? Co możesz wykryć z pomocą kalendarza? Kliknij i przeczytaj!   

CZYTAJ WIĘCEJ