Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie W oczekiwaniu na starania - lato/jesień 2015
Odpowiedz

W oczekiwaniu na starania - lato/jesień 2015

Oceń ten wątek:
  • missbum Przyjaciółka
    Postów: 105 160

    Wysłany: 21 kwietnia 2015, 15:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję za wsparcie Werka84!
    Bardzo się juz nastawiałam i kiedy zobaczyłam wyniki TSH, które trochę wzrosło zamiast zdecydowanie spaść mocno się zastanawiałam czy rozpocząć starania mimo to. Pomyślałam jednak to co ty napisałaś, że jeśli zajdę w ciążę mając złe wyniki to będę się bała, a jeśli coś się stanie będę wiedziała że to ja jestem winna. Moja gine... a właściwie wszystkie trzy z którymi się konsultowałam twierdzą jednakowoż, że niedoczynność tarczycy (konkretnie tsh 5,25) nie mogło być powodem poronienia, co innego twierdzi moja endo, która kazała mi się jeszcze wstrzymać.

    Kropek [*] 21.01.2015 (8 tc)
    niedoczynność tarczycy
    vfrxd36.png
  • Werka84 Ekspertka
    Postów: 183 353

    Wysłany: 21 kwietnia 2015, 15:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jej w ciąży tsh 5.25 to dużo powinno byc poniżej 2, ja miałam 3.80 na początku ciązy i brałam euthyrox 25 , ale niewiele mi to pomogło...

    (*)Aniołki 9tc 26.05.2006 (*)11tc 10.04.2015
    qdkkkqi122mrph2n.png
    zem3io4pzem8mtil.png
  • APS Ekspertka
    Postów: 581 99

    Wysłany: 22 kwietnia 2015, 22:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Kochane, pozwólcie że dołączę. w niedzielę straciłam moje dzieciątko w 9 tc, które od 6 tc slabo się rozwijalo. teraz czekam na zielone swiatlo od lekarza i modle się aby niedługo trzymać na rekach zdrowe dziecko...

    Gabryś 11tc [*] 6.08.2015
    Aniołek 9 tc [*] 19.04.2015
    Tęsknię za Wami moje Skarby :***
    22.7.16 IUI :(
    Mąż-Polimorfizm IGF-2 Apal homozygota
    4% prawidłowych plemników
  • Werka84 Ekspertka
    Postów: 183 353

    Wysłany: 23 kwietnia 2015, 08:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    APS Trzymaj się Kochana, bardzo mi przykro. Rozmowy tutaj naprawdę pomagaja. Trzymam kciuki!

    (*)Aniołki 9tc 26.05.2006 (*)11tc 10.04.2015
    qdkkkqi122mrph2n.png
    zem3io4pzem8mtil.png
  • APS Ekspertka
    Postów: 581 99

    Wysłany: 23 kwietnia 2015, 09:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Werka84 dlatego wlasnie tu jestem :) dziekuje!

    Gabryś 11tc [*] 6.08.2015
    Aniołek 9 tc [*] 19.04.2015
    Tęsknię za Wami moje Skarby :***
    22.7.16 IUI :(
    Mąż-Polimorfizm IGF-2 Apal homozygota
    4% prawidłowych plemników
  • APS Ekspertka
    Postów: 581 99

    Wysłany: 23 kwietnia 2015, 21:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane dlaczego to tak bardzo boli.... z dnia na dzień coraz bardziej.... zawsze myslalam ze poronienie to cos co się po prostu czasem przydarza, taka wpadka po drodze, a teraz nie mogę przezyc ze mojego dzidziusia już przy mnie nie ma :( wiem ze teraz jest mu lepiej, wszystko sobie tlumacze, ale morze lez nie ma końca :((( jak jeden dzień jest lepiej to drugi jeszcze gorzej :( proszę pomóżcie...

    Gabryś 11tc [*] 6.08.2015
    Aniołek 9 tc [*] 19.04.2015
    Tęsknię za Wami moje Skarby :***
    22.7.16 IUI :(
    Mąż-Polimorfizm IGF-2 Apal homozygota
    4% prawidłowych plemników
  • Werka84 Ekspertka
    Postów: 183 353

    Wysłany: 24 kwietnia 2015, 08:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    APS no niestety trochę to potrwa... ja niby taki mam silny charakter a dzisiaj wizyta u psychiatry, nie radzę sobie , na każdym kroku łapię doła albo wybucham płaczem

    (*)Aniołki 9tc 26.05.2006 (*)11tc 10.04.2015
    qdkkkqi122mrph2n.png
    zem3io4pzem8mtil.png
  • APS Ekspertka
    Postów: 581 99

    Wysłany: 24 kwietnia 2015, 15:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    oj, wspolczuje Kochana :* Ty już jesteś długo po? widze ze masz 2 cudowne dzieciaki wiec nie załamuj się bo masz dla kogo zyc i kogo rozpieszczać :) mnie się przynajmniej wydawalo, ze jak ktoś już ma dzieciaka to spokojniej podchodzi do tematu, chociaż wiadomo, ze strata każdego dziecka boli :(

    Gabryś 11tc [*] 6.08.2015
    Aniołek 9 tc [*] 19.04.2015
    Tęsknię za Wami moje Skarby :***
    22.7.16 IUI :(
    Mąż-Polimorfizm IGF-2 Apal homozygota
    4% prawidłowych plemników
  • Werka84 Ekspertka
    Postów: 183 353

    Wysłany: 24 kwietnia 2015, 16:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    APS wrote:
    oj, wspolczuje Kochana :* Ty już jesteś długo po? widze ze masz 2 cudowne dzieciaki wiec nie załamuj się bo masz dla kogo zyc i kogo rozpieszczać :) mnie się przynajmniej wydawalo, ze jak ktoś już ma dzieciaka to spokojniej podchodzi do tematu, chociaż wiadomo, ze strata każdego dziecka boli :(
    poroniłam 10.04.2015
    Wcale to nie wygląda lepiej niestety, ale dzięki dzieciom jakos sie trzymam...

    (*)Aniołki 9tc 26.05.2006 (*)11tc 10.04.2015
    qdkkkqi122mrph2n.png
    zem3io4pzem8mtil.png
  • missbum Przyjaciółka
    Postów: 105 160

    Wysłany: 28 kwietnia 2015, 17:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    APS, ja jestem już po ponad 3 miesiącach, najlepszym lekarstwem jest czas... musisz dać go sobie trochę, pozwól sobie na płacz, na gorsze dni, masz do tego prawo. Dla mnie to było chyba najgorsze wydarzenie w życiu, przez wiele dni pierwsze co robiłam po przebudzenie to uświadomienie sobie co się stało i... płacz. Na widok małych dzieci miałam wrażenie że zaczynam się dusić. To cholernie boli, wszystkie tutaj dobrze to wiemy. Każdy jest inny, jednym osobom pomaga rozmowa z kimś bliskim, albo specjalistą, inni muszą pobyć sami ze sobą. Ja po tych ponad 3 miesiącach czuje się już lepiej, skupiłam się na podreperowaniu zdrowia i na nadziei na przyszłość. Ściskam mocno!

    APS lubi tę wiadomość

    Kropek [*] 21.01.2015 (8 tc)
    niedoczynność tarczycy
    vfrxd36.png
  • APS Ekspertka
    Postów: 581 99

    Wysłany: 4 maja 2015, 23:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Werka czy Ty podejrzewasz ze tarczyca spowodowała poronieni? z Twoją ciąża było od początku coś nie tak? Ja wcześniej bagatelizowalam tarczyce a teraz się zastanawiam czy to nie przez nią

    Werka84 lubi tę wiadomość

    Gabryś 11tc [*] 6.08.2015
    Aniołek 9 tc [*] 19.04.2015
    Tęsknię za Wami moje Skarby :***
    22.7.16 IUI :(
    Mąż-Polimorfizm IGF-2 Apal homozygota
    4% prawidłowych plemników
  • Ralpina Ekspertka
    Postów: 245 413

    Wysłany: 12 maja 2015, 12:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Dziewczęta,

    I ja do Was dołączam niestety :/ To była moja druga ciąża (mam 3,5 letnią córkę). 13.04 dowiedziałam się że serce przestało bić. To był 9tc. 20.04 miałam łyżeczkowanie. Dzisiaj mam pierwszą wizytę u lekarza i czekam na @. Starania wnznowimy dopiero w lipcu / sierpniu. Choć ja bym chciała wcześniej... Już...

    Pierwsza moja ciąża była wpadką. Nie dość że paliłam, to piłam nie wiedząc o ciąży... Miałam tomografię zanim zobaczyłam dwie kreski. Mój mąż (wtedy nie mąż :), stanowił przykład prowadzenia niezdrowego trybu życia... Ale dorośliśmy :) Do drugiej ciąży podeszliśmy świadomie. Rzuciliśmy palenie, zdrowo się odżywialiśmy, suplementy, fitnesy, pierdoły... I dupa :( Co utwierdza mnie w przekonaniu, że co ma być, to będzie...

    To tyle :) Witam Was. Mam nadzieję, że jakoś przetrwamy wspólnie ten czas do nowych starań i będziemy się cieszyć wspólnie z kolejnych dwóch kresek na testach...

    Werka84 lubi tę wiadomość

    9ewngzu39q9xq1ud.png
    [*] 13.04.2015 Mały Fasol 9tc
    relgf71x2unwek7b.png
  • Werka84 Ekspertka
    Postów: 183 353

    Wysłany: 12 maja 2015, 19:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witaj Ralpina, bardzo mi przykro z powodu Twojej straty ,ja straciłam dziecko mniej wiecej w tym samym czasie, ja wracam do starań w sierpniu, niestety mam przymusową pauzę z powodu wyjazdu męża. Pozdrawiam i trzymam kciuki!!

    Ralpina lubi tę wiadomość

    (*)Aniołki 9tc 26.05.2006 (*)11tc 10.04.2015
    qdkkkqi122mrph2n.png
    zem3io4pzem8mtil.png
  • Werka84 Ekspertka
    Postów: 183 353

    Wysłany: 12 maja 2015, 19:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    APS wrote:
    Werka czy Ty podejrzewasz ze tarczyca spowodowała poronieni? z Twoją ciąża było od początku coś nie tak? Ja wcześniej bagatelizowalam tarczyce a teraz się zastanawiam czy to nie przez nią
    podejrzewałam ale lekarz uswiadomił mnie że moja lekka niedoczynność nie była w 100% powodem poronienia.

    (*)Aniołki 9tc 26.05.2006 (*)11tc 10.04.2015
    qdkkkqi122mrph2n.png
    zem3io4pzem8mtil.png
  • missbum Przyjaciółka
    Postów: 105 160

    Wysłany: 12 maja 2015, 20:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witaj Ralpina! Przykro mi że straciłaś dziecko. Też tak myślę że co ma być to będzie... Mam wrażenie że kobiety dookoła zachodzą w ciążę zupełnie bez problemu, a właśnie te które się starają, dbają o zdrowie, diety itp. albo maja problemy z zajściem w ciążę albo jej utrzymaniem - taka ironia losu. Wierzę że jeszcze będzie dobrze!

    Mam badania tsh w piątek, trzymajcie kciuki!

    Ralpina lubi tę wiadomość

    Kropek [*] 21.01.2015 (8 tc)
    niedoczynność tarczycy
    vfrxd36.png
  • Werka84 Ekspertka
    Postów: 183 353

    Wysłany: 12 maja 2015, 20:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja skorzystałam z pomocy psychiatry bo cała sytuacja mnie przerosła...

    (*)Aniołki 9tc 26.05.2006 (*)11tc 10.04.2015
    qdkkkqi122mrph2n.png
    zem3io4pzem8mtil.png
  • Ralpina Ekspertka
    Postów: 245 413

    Wysłany: 12 maja 2015, 21:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lepiej już Werka?? Ja byłam przygotowana (o ile da się przygotować) na taką smutną wersję wydarzeń. Serce od początku biło słabo (tylko ok. 60 ud/min), a potem zaatakowała mnie grypa... Starałam się z całych sił myśleć pozytywnie, ale moja niezawodna intuicja podpowiadała, że się niestety tym razem nie uda... :(

    Dzisiaj byłam u lekarza. Powiedział, że wszystko wygląda dobrze. Że endometrium się regeneruje :) Brzuch mnie ćmi jak na okres, lekarz nie wyklucza, że pojawi się lada dzień (wcześnie, bo dziś dopiero 22 dzień po łyżeczkowaniu (ale ciąża obumarła 1,5 tyg wcześniej). Jak wszystko dobrze pójdzie, to może już po następnej @ zaczniemy się starać (to wypadnie pewnie gdzieś na początku lipca).

    A psychika? Czasami łzy same napływają. Nie potrafię bez żalu patrzeć na ciężarne kobiety... Ale bronię się rękami i nogami przed popadaniem w smutek. Dałam sobie czas na żałobę. Teraz czas skierować myśli w stronę przyszłości...

    9ewngzu39q9xq1ud.png
    [*] 13.04.2015 Mały Fasol 9tc
    relgf71x2unwek7b.png
  • Werka84 Ekspertka
    Postów: 183 353

    Wysłany: 12 maja 2015, 21:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ralpina wrote:
    Lepiej już Werka?? Ja byłam przygotowana (o ile da się przygotować) na taką smutną wersję wydarzeń. Serce od początku biło słabo (tylko ok. 60 ud/min), a potem zaatakowała mnie grypa... Starałam się z całych sił myśleć pozytywnie, ale moja niezawodna intuicja podpowiadała, że się niestety tym razem nie uda... :(

    Dzisiaj byłam u lekarza. Powiedział, że wszystko wygląda dobrze. Że endometrium się regeneruje :) Brzuch mnie ćmi jak na okres, lekarz nie wyklucza, że pojawi się lada dzień (wcześnie, bo dziś dopiero 22 dzień po łyżeczkowaniu (ale ciąża obumarła 1,5 tyg wcześniej). Jak wszystko dobrze pójdzie, to może już po następnej @ zaczniemy się starać (to wypadnie pewnie gdzieś na początku lipca).

    A psychika? Czasami łzy same napływają. Nie potrafię bez żalu patrzeć na ciężarne kobiety... Ale bronię się rękami i nogami przed popadaniem w smutek. Dałam sobie czas na żałobę. Teraz czas skierować myśli w stronę przyszłości...
    czuję się troszkę lepiej, przestałam przynajmniej płakać na każdym kroku...

    (*)Aniołki 9tc 26.05.2006 (*)11tc 10.04.2015
    qdkkkqi122mrph2n.png
    zem3io4pzem8mtil.png
  • Ralpina Ekspertka
    Postów: 245 413

    Wysłany: 12 maja 2015, 21:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Missbum trzymam kciuki za wyniki TSH! Ja bym się chyba bała zaryzykować i rozpocząć starania mimo, że endo odradza... Są dziewychy co się nie boją :) Lekaż mi dzisiaj coś mądrego powiedział, jak mu marudziłam, że ja to bym chciała jak najszybciej... Że to nie wyścig. Że miesiąc wcześniej czy później nie zrobi dużej różnicy w perspektywie cazłego naszego przyszłego życia, a zbyt wczesne próby to proszenie się o kłopoty na własne życzenie. Oczywiście jest pełno przykładów na to, że ryzyko zaowocowało zdrową szczęśliwie donoszoną ciążą... Ale statystyki mówią same za siebie... Tak sobie myślę. I ryzykować nie mam zamiaru. Bo drugi raz nie chcę przez to wszystko przechodzić... No nie chcę :(

    9ewngzu39q9xq1ud.png
    [*] 13.04.2015 Mały Fasol 9tc
    relgf71x2unwek7b.png
  • Werka84 Ekspertka
    Postów: 183 353

    Wysłany: 13 maja 2015, 08:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja się zapisuję na starania na sierpień! Po pierwszym poronieniu tez zaszłam w ciążę w sierpniu więc to musi być mój szczęśliwy miesiąc! :) hihihi

    (*)Aniołki 9tc 26.05.2006 (*)11tc 10.04.2015
    qdkkkqi122mrph2n.png
    zem3io4pzem8mtil.png
‹‹ 6 7 8 9 10 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

14 faktów na temat płodności kobiety - owulacja, miesiączka, dni płodne

Owulacja, dni płodne, miesiączka - słyszymy o nich często. Ale czy na pewno mamy wystarczającą wiedzą na temat płodności kobiety? Niektóre sprawy dotyczące cyklu kobiety nie są tak jasne i oczywiste jakby mogło się zdawać. Tutaj znajdziesz 14 najważniejszych faktów, które warto wiedzieć na temat płodności kobiety.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak zadbać o spokój i relaks w czasie ciąży. Praktyczne porady dla przyszłych mam.

Bycie matką to jedno z najważniejszych i najwspanialszych przeżyć, jakie doświadcza każda kobieta, która rodzi dziecko. Przyjemne i sielskie chwile spędzone z pociechą poprzedza czas nie zawsze spokojnego oczekiwania na poród. W czasie ciąży często jesteśmy tak samo szczęśliwe, jak i zestresowane, a to sprawia, że warto pomyśleć o sobie w kontekście relaksu i odpoczynku. W jaki sposób uprzyjemnić sobie czas oczekiwania na dziecko? Czy ciążowe dolegliwości można jakoś zminimalizować i poddać się domowemu SPA? Oczywiście, że tak. Za chwilę podpowiemy Ci, jak to zrobić skutecznie i bez wielkich przygotowań!

CZYTAJ WIĘCEJ

Znaczenie jakości męskiego nasienia

Jest wiele czynników, które wpływają na szanse na zajście w ciążę u pary, która marzy o rodzicielstwie. Jednak niewątpliwie wśród najważniejszych jest odpowiednia jakość komórki jajowej i plemników. Wyjaśniamy, dlaczego jakościowe komórki jajowe czasami nie gwarantują sukcesu. Jakie znaczenie odgrywa jakość męskiego nasienia? Jak wygląda diagnostyka i leczenie?

CZYTAJ WIĘCEJ