Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie W oczekiwaniu na starania - lato/jesień 2015
Odpowiedz

W oczekiwaniu na starania - lato/jesień 2015

Oceń ten wątek:
  • marzusiax Autorytet
    Postów: 3771 2713

    Wysłany: 11 marca 2015, 15:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niestety słyszałam również o przypadkach gdzie wyślizgnęło się dziecko pielęgniarce i upadło- bo noszą po 2 dzieci a potem są tragedie :( Nie wiem czy nie było nie tak dawno w telewizji że rodzice przypuszczali że dziecko im spadło bo dostało 10 pkt po porodzie a nagle potem dziecko było upośledzone...

    f2wl9vvjip8wdzqr.png1usawn15ypoqzu4l.png
    Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele...
  • Narinka Ekspertka
    Postów: 175 196

    Wysłany: 16 marca 2015, 12:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny mam dzisiaj straszną dolinę :( To chyba po części przez @, która wczoraj przyszła. U mnie mam wrażenie, że wszystko stoi w miejscu, nie wiem kiedy będę miała termin operacji, a do tego gin kazał mi zbadać migdałki, które mogły się przyczynić do zakażenia w ciąży, jeżeli są ropne. Byłam w lutym u laryngologa, który stwierdził, że faktycznie muszę je wyciąć, bo jest na nich nalot, ropa i są powiększone. Ale kazała mi jeszcze przyjść w marcu na kontolę. Poszłam więc w środę, ale pani dr była na zwolnieniu i w jej zastępstwie przyjął mnie inny lekarz, który stwierdził, że moje migdały są w rewelacyjnym stanie, nie ma żadnej ropy i nie trzeba ich wycinać. Zgłupiałam... Dwie zupełnie rozbieżne diagnozy. I komu ja mam teraz wierzyć? Chciałabym jak najlepiej przygotować się do kolejnej ciąży i jeżeli będzie potrzeba to pozbędę się tych migdałów, ale jeżeli jest z nimi ok to po co? Mam taki mętlik w głowie przez tych lekarzy, że chyba zwariuję. Wychodzi na to, że muszę jeszcze iść na konsultację do 3 laryngologa!

  • kierzynka Autorytet
    Postów: 4296 5604

    Wysłany: 17 marca 2015, 09:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Narinka idź do kogoś jeszcze, do lekarza nr 3 i zobaczysz co Ci powie

    qdkko7eso4id4zg9.png
    (02.02.2015 - 17t 5d)
  • Narinka Ekspertka
    Postów: 175 196

    Wysłany: 17 marca 2015, 12:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No będę musiała, ale powiem Ci szczerze, że już mam dosyć tego latania po lekarzach. Po porodzie przedwczesnym musiałam się sprawdzić pod każdym kątem i nie ma tygodnia od 2 miesięcy, żebym nie była u lekarza, alebo na badaniach.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 marca 2015, 15:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie

    Ja zaczynam starania od maja, jestem mamą aniołka Juli urodzonej w 23tc. Najchętniej już byśmy się starali ale czekamy na zielone światło od gina.

  • marzusiax Autorytet
    Postów: 3771 2713

    Wysłany: 20 marca 2015, 16:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witaj carmen :-) Wiadomo co bylo powodem straty? To forum bardzo pomaga.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 marca 2015, 16:47

    f2wl9vvjip8wdzqr.png1usawn15ypoqzu4l.png
    Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele...
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 marca 2015, 16:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powodem była niewydolnośc ciśnieniowo szyjkowa, miałam mieć zakładany pessar ale pojawiło się krwawienie byłam w szpitalu i wdała się infekcja której nie udało się zwalczyć a dodatkowo odpływał płyn i trzeba było wywołać poród. Mała była zdrowa ważyła 600g i mierzyła 31cm.

  • marzusiax Autorytet
    Postów: 3771 2713

    Wysłany: 20 marca 2015, 17:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To rodzilas naturalnie? Jak tak to juz mozesz sue starac. Po sn zalecaja 3 miesiace i mozna. Kurcze dzis byl program na polsat cafe i takie maluszki jak twoja corcia ratuja ale nie zawsze sie udaje. Przykro mi :(

    f2wl9vvjip8wdzqr.png1usawn15ypoqzu4l.png
    Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele...
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 marca 2015, 17:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lekarze radzili poczekac 6 miesięcy a dodatkowo chwilowo walcze z infekcją więc starania muszą poczekać. Tak rodziłam naturalnie, my zdecydowaliśmy że nie będziemy ratować małej szanse na przeżycie były niewielkie a znamy przypadki gdzie skończyło się to potem chorobą dziecka a z tego co czytałam niewiele takich maluszków udaje się uratować.

  • marzusiax Autorytet
    Postów: 3771 2713

    Wysłany: 20 marca 2015, 17:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przeleci :-) ti bylo twoje 1 dziecko czy macie dzieci?

    f2wl9vvjip8wdzqr.png1usawn15ypoqzu4l.png
    Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele...
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 marca 2015, 17:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To było nasze pierwsze dziecko.

  • marzusiax Autorytet
    Postów: 3771 2713

    Wysłany: 20 marca 2015, 18:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To tym bardziej boli. Bedzie dobrze :-). Gin ma juz co do ciebie jakies plany jak zajdziesz w ciaze?

    f2wl9vvjip8wdzqr.png1usawn15ypoqzu4l.png
    Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele...
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 marca 2015, 19:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak od początku ciąży mam brać luteine a w 12tc mam mieć założony szew no i pierwsze 3 miesiące będę leżeć.

  • marzusiax Autorytet
    Postów: 3771 2713

    Wysłany: 20 marca 2015, 20:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bedzie dobrze :-) juz nie dlugo beda swieta i juz maj za pasem

    f2wl9vvjip8wdzqr.png1usawn15ypoqzu4l.png
    Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele...
  • monilia84 Autorytet
    Postów: 2543 3884

    Wysłany: 20 marca 2015, 21:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam, urodzilam martwa coreczke 26 lutego 2015r. Mam nadzieje ze i ja bede mogla cieszyc sie ciaza np na 10 rocznice slubu tj 13.08.2015 :)
    Wiara czyni cuda :)

    f2wlj44jk32wmpis.png
    Wikusia Aniołek 26.02.2015 [*] 27tc
    iv09cwa1ldduj806.png
  • pap86 Autorytet
    Postów: 3628 2667

    Wysłany: 20 marca 2015, 22:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Carmen1724 czym spowodowana była ta niewydolność? Miałaś kiedyś wcześniej zabieg? Ja się boję czy u mnie np. przy wywoływaniu poronienia (ciąża obumarła, poronienie zatrzymane) i potem przy zabiegu szyjka była odpowiednio otwarta czy lekarz musiał ją mechanicznie otwierać. To podobno może powodować problemy właśnie z szyjką w ciąży..

    monilia84 bardzo Ci współczuję :( trzymaj się mocno z nami.

    Szymonek jest z nami od 11.09 :) 3490gram, 57cm, 10pkt
    f2wl9vvjamwjvsgw.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 marca 2015, 23:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie znam powodu szyjka zaczeła się skracać w 22tc i mała była ułożona główką w dół przez co był nacisk który spowodował pierwsze krwawienie a raczej delikatnie podbarwiony śluz krwią miałam mieć założony pessar ale dzień przed zabiegiem pojawiło się znowu krwawienie i już zostałam w szpitalu. Wcześniej wszystko przebiegało dobrze chociaż nie tyłam w dniu porodu ważyłam tyle samo co na początku ciąży.

  • Narinka Ekspertka
    Postów: 175 196

    Wysłany: 21 marca 2015, 10:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Carmen, ja przeszłam dokładnie to samo co Ty. Urodziłam 11.01 Synusia w 22tc przez tą moją cholerną szyjkę. Z tym, że ja już wcześniej miałam założony i pessar i szew okrężny, które niestety nie pomogły :( Teraz czekam na operację zakładania takiego specjalnego szwu-taśmy na wewnętrzną część szyjki, czyli przez brzuch będą mi to zakładać. Jest to u nas bardzo innowacyjna metoda i lekarze bardzoooo mało mówią o niej, ale to jest ogromna szansa dla kobiet, które mają problem z szyjką. Mój gin mówił, że z tą moją szyją nie donoszę żadnej ciąży jeżeli nie będzie ona podtrzymana taśmą. Więc czekam teraz z niecierpliwością na tą operację. Aha i mi mój gin kazał sprawdzić się u urologa i laryngologa, ponieważ problemy z tym związane mogły się przyczynić do infekcji. U urologa mi wyszło wszystko ok, natomiast bujam się trochę z laryngologiem, bo jeden mi powiedział, że moje migdałki są do wycięcia, a drugi, że są zupełnie zdrowe. A jak się okaże, że mam je ropne, to natychmiast muszę je wycinać, bo to mogło się przyczynić do zakażenia, gdyż migdały rozsiewają na cały organizm infekce. Trzymaj się ciepło i w razie pytań pisz, bo jestem dokładnie po takim samym przejściu jak Ty.

  • Narinka Ekspertka
    Postów: 175 196

    Wysłany: 21 marca 2015, 10:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    marzusiax wrote:
    To rodzilas naturalnie? Jak tak to juz mozesz sue starac. Po sn zalecaja 3 miesiace i mozna. Kurcze dzis byl program na polsat cafe i takie maluszki jak twoja corcia ratuja ale nie zawsze sie udaje. Przykro mi :(

    Też oglądałam ten program, ale nie dałam rady do końca :( Płakałam jak bóbr. I jeszcze do tego tam pokazywali chłopca z Polski - Kacperka... Takie imię jak naszego Aniołka. Nie dałam rady obejrzeć całego programu, było to ponad moje siły.

  • Narinka Ekspertka
    Postów: 175 196

    Wysłany: 21 marca 2015, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pap86 wrote:
    Carmen1724 czym spowodowana była ta niewydolność? Miałaś kiedyś wcześniej zabieg? Ja się boję czy u mnie np. przy wywoływaniu poronienia (ciąża obumarła, poronienie zatrzymane) i potem przy zabiegu szyjka była odpowiednio otwarta czy lekarz musiał ją mechanicznie otwierać. To podobno może powodować problemy właśnie z szyjką w ciąży..

    monilia84 bardzo Ci współczuję :( trzymaj się mocno z nami.

    Kochana pozwól, że opowiem ci jak było u mnie. Ja wcześniej nie miałam żadnych zabiegów na szyjce, a okazała się być ona u mnie bardzo słaba. Mój gin powiedział, że u mnie to jest sprawa anatomii, po prostu jest ona tak zbudowana, że nie daje rady w ciąży. Teraz wiem, że na pewno mam ją dodatkowo zmasakrowaną ponieważ nieźle mi majstrowali przy niej, żeby ratować ciążę. Najpierw miałam zakładany szew okrężny, potem pessar, a na koniec jeszcze łyżeczkowanie. Dlatego mi będą zakładali tę taśmę podtrzymującą od wewnątrz. Wtedy nie ma znaczenia co się dzieje z szyjką w tej części pochwowej, bo ta taśma trzyma wszystko od wewnątrz. Rozmawiałam z dziewczynami, które to mają i wszystkie szczęśliwie donosiły ciążę.

‹‹ 4 5 6 7 8 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 porad, jak ubrać dziecko na zimowy spacer

Niekiedy zimowa aura za oknem może zniechęcać do spacerów... Tymczasem jest to świetny sposób na budowanie odporności, dotlenienie organizmu i zapewnienie aktywności fizycznej dla dziecka. Jak zatem przygotować się na zimowy spacer? Sprawdź 7 porad, jak ubrać dziecko!

CZYTAJ WIĘCEJ

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ

Owulacja – kiedy owulacja zwiększy szanse na zajście w ciążę

Kiedy owulacja? Większość kobiet wie, że owulacja to czas, w którym możliwe jest zajście w ciążę. Ale kiedy dokładnie ona występuje, jakie są objawy owulacji, jak ją rozpoznać lub co może na nią wpływać nie dla wszystkich jest oczywiste. Kilka faktów na ten temat oraz parę prostych instrukcji jak obserwować swoje ciało pomoże Ci wielokrotnie zwiększyć szanse na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ