Zaczynamy- pocztakujace wracaja do staran od Nowego Roku
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJa niestety dziewczyny nie pomoge z mdloscciami, mialam mdlosci co prawda ale nigdy nie byly az tak intensywne. Najlepszym dla mnie sposobem byly po prostu male przekaski, tak zebym nie byla glodna. No i banany tez byly dobre. Trzymajcie sie dziewczyny :* mdlosci niedlugo powinny minac
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2015, 09:41
-
nick nieaktualny
-
Mama_Mai wrote:U mnie Rachele to nawet to "plamienie" sie chyba konczy nie wiem czy traktowac to jako @?? To cos co mam nawet bielizny mi nie brudzi, ale cos tam w srodku jednak jest...
a testowalas?? Kochana, jesli nie, to zrob jeszcze raz test.... dziwne to plamienie... nie wiem co o nim sadzic..
Fasolka 9tyg (24.12.14)
-
nick nieaktualnyMyslalam nawet nad zrobieniem bety, ale to najwyzej w sobote pojade do labu bo z mezem chcemy jechac na zakupy male a tu gdzie mieszkam nie chce robic, bo to malenkie miasteczko, od razu kazdy by wiedzial ze badalam bete, juz wystarczy ze kazdy wie o Majce, wiecie ze slyszalam juz opowiesci ze Maja zyla tydzien???
-
Mama Mai ludzie potrafią być okropni... I to właśnie wtedy kiedy wiedzą, że człowiek cierpi szukają tam sensacji!!! Może ktoś powie, że taka nasza podła natura, ale kurde trzeb się hamować....
Jak tak się szybko roznosi to ja też bym nie poszła u siebie.
Mi wystarczy, że jak leżałam pierwszy raz na obserwacji w ciąży w szpitalu to okazało się, że pracuje tam koleżanki mama. No i się rozniosło... -
Mama_Mai wrote:Myslalam nawet nad zrobieniem bety, ale to najwyzej w sobote pojade do labu bo z mezem chcemy jechac na zakupy male a tu gdzie mieszkam nie chce robic, bo to malenkie miasteczko, od razu kazdy by wiedzial ze badalam bete, juz wystarczy ze kazdy wie o Majce, wiecie ze slyszalam juz opowiesci ze Maja zyla tydzien???
O Boze, ludzie to naprawde nie maja co robic!!!
Zrob bete, ja bym juz dawno zrobila dla 100% pewnosci ale nie chce robic nadziei mojej mamie i dodatkowo jej stresowac....
Fasolka 9tyg (24.12.14)
-
KkasienkaA wrote:Mama Mai ludzie potrafią być okropni... I to właśnie wtedy kiedy wiedzą, że człowiek cierpi szukają tam sensacji!!! Może ktoś powie, że taka nasza podła natura, ale kurde trzeb się hamować....
Jak tak się szybko roznosi to ja też bym nie poszła u siebie.
Mi wystarczy, że jak leżałam pierwszy raz na obserwacji w ciąży w szpitalu to okazało się, że pracuje tam koleżanki mama. No i się rozniosło...
.... bo naturalnie tajemnica lekarska nikogo nie obowiazuje..... a obowiazuje wszystkich, nawet pielegniarki....
Fasolka 9tyg (24.12.14)
-
Mama_Mai ja też mieszkam w małej miejscowości i WSZYSCY WSZYSTKO wiedzą. Nie chciałam się tak od razu chwalić moją ciążą no ale jak poszłam na zwolnienie, to znajomi i sąsiedzi od razu zaczęli przepytki: a co wolne masz, ale tak długo, urlop he? W dodatku jak już mówiłam pół roku temu wyszłam za mąż, no to wiadomo co się święci: ciąża! i pech chciał, że jak bliższym znajomym się przyznałam to za parę dni wylądowałam w szpitalu i straciłam Frędzelka. Jeśli Bozia da, że zajdę znowu w ciążę to nie wiem kiedy się przyznam. Będę szła w zaparte aż do porodu i będę mówić, że to wzdęcie.
KkasienkaA lubi tę wiadomość
10tc [*] 13.02.15 Nigdy Cię nie zapomnimy.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyRachele ja już jestem zwarta i gotowa tylko czekam na śluz bo sucho
Dziwne takie ciągnięcia mam w sutkach i to kurcze dopiero w dzień po @ hemm . Moja tempka szaleje heh w 1 i 2 dc 36,4 wczoraj 36 dzisiaj 36,6 istna wariacja
A wzrost libido daje swe znaki , nie nie bedę kusić męża i jego "załoge" muszą trzymać forme na później -
Ja bym chciała powiedzieć na Wielkanoc rodzinie chociaż. Wtedy będą pierwsze dni II trymestru. Ale i tak jak czytam o w nacie na jakich etapach albo coś poszło nie tak, albo Maleństwo zasnęło to mam ochotę powiedzieć już po porodzie. Ten strach jest aż paraliżujący. A początki upływają tak naprawdę od USG do USG...
-
Ja tam naprawdę nie ejstem w stanie wyobrazić sobie teraz usg... Mam po prostu straszną traumę Dzisiaj myślałam przez chwile, aby powiedziec mojej szwagierce ale powstrzymałam sie poczekam przynajmniej do 1 usg kiedy będzie wiadomo już że ciąża jest prawidłowo umiejscowiona itd... Pierwsze USG mam wyznaczone dopiero na 18 marca nie wiem jak ja wytrzyma tyle czasu.3 Aniołki w niebie
-
Tulisia
Usmiałam się z "wzdęcia" - hahaha
ale ja też nauczona rozumu do porodu twierdziłąbym, że wzdęcia!
u mnie wszyscy wiedzili bo mama rozpowiadała na prawo i lewo, prawie z megafonem chodziła i mówiłą o tym!
od świąt wszyscy wiedzieli, a w ciąże zaszłam na pocz. listopada, to od razu świat wiedział, no i teraz wszystkim musze tłumaczyć ze juz w ciąży nie jestem bo tak i tak...
beznadzieja.
Lili30
dzięki za odp- dziś włąśnie zapomniałam zmierzyć - kurde, co za głowa!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2015, 11:41
Malina15 lubi tę wiadomość
-
Bo jak się uda to człowiek jest taki szczęśliwy i ma ochotę tym szczęściem podzielić się z całym światem, powie się mamie, a nasze mamy takie szczęśliwe że babciami zostaną więc i nie dziwię się że trąbią o tym na prawo i lewo, Truskaweczka83 moja też rozpowiadała wszem i wobec ale następnym razem będę ostrożniejsza.
meeegi1771 lubi tę wiadomość
10tc [*] 13.02.15 Nigdy Cię nie zapomnimy.
-
nick nieaktualnyPssst chciałam powiedzieć z dumą że właśnie dodałam do swoich obserwacji szyjke , i o dziwo jednak śluz mam (lepki) jak to na początku cyklu. Mały krok w obserwacji a wieksze szanse na poznanie dni płodnych .. Małe rzeczy a jak cieszą
Lili30, KkasienkaA lubią tę wiadomość
-
ggonia ja jestem całkowicie zielona w tych kwestiach, dopiero zaczynam obserwację cyklu i jeszcze mam problem z rozpoznaniem śluzu. Na szyjkę nawet teraz nie patrzę Mam nadzieję, że się nauczę
Lili30 lubi tę wiadomość
10tc [*] 13.02.15 Nigdy Cię nie zapomnimy.
-
Hej dziewczyny..
Ja już dziś lepiej się czuję. Zapisałam się na gastroskopie (nie wiem jak ja przeżyje to badanie!), ale to dopiero 16.03. Do ginka zapewne we wtorek i wtedy dowiem się co i jak. Babka napisała, że na tylnej ścianie macicy więc nie wiem czy byłyby ewentualnie przeciwwskazania czy nie, nie znam się. Jednak mimo wszystko mam nadzieję, że dalej będę mogła starać się o bobo ... na razie diagnoza nie potwierdzona, a tylko przypuszczenie to nie odpuszczam
Co do mdłości to nie pomogę, co prawda miałam, ale jakoś w miarę szybko przychodziło jakaś drobna przekąska pewno mi pomagała. Jej, jak ja już bym chciała mieć mdłości, ale tylko z powodu dzidzi oczywiście ...Lili30 lubi tę wiadomość
-
jangwa_maua
gastroskopia do przeżycia, do najprzyjemniejszych nie należy, ale nie najgorsza.
ja miałam w prywatnej klinice w krakowie (cena 400zł) z wizytą i przepisaniem leków(za które zapłąciłąm 600zł) niby pomogły, ale zgagę mam od 4 lat ciągle i będe miała już zawsze muszę nauczyc się z nią żyć, brałam ortanol max przez 4 lata a w ciąży odstawiłąm i piję cały czas siemie lniane (rano) i mallox ten do picia - działą doraźnie.
w sumie to biorę po 5 tabletek co dzień, za dużo, ale to witaminy, wiesiołek, slimgreen, magnez, kwas foliowy, muszę się ograniczyć, może od leków zgaga gorsza.
Tulisia
tak to z radości
ale i ostrzeżenie na przyszłość.
miłego dniaMalina15 lubi tę wiadomość