Zaczynamy- pocztakujace wracaja do staran od Nowego Roku
-
WIADOMOŚĆ
-
Mama_Mai wrote:A ja już tracę nadzieję że to TEN cykl... śluz lekko podbrwiony na różowo, ale szyjka nadal zamknieta bardzo i wysoko już sama nie wiem ale nastawiam się na @ jednak
Kochana, dopoki nie ma @, jest nadzieja. Szyjka tak zamknieta, to bardzo dobry zanak.Jesli dobrze pamietam termin @masz jutro? Jejku, trzymam mocno kciuki! Musisz niestety czekac cierpliwie do jutra. Trzymaj sie cieplutko!
Fasolka 9tyg (24.12.14)
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMama_Mai wrote:Milus ja też zgadzam się Rachele i kejt nic na siłę! bo takim naciskaniem na męża możesz tylko pogorszy sprawę
Nie naciskam na niego. Tylko próbowałam z nim porozmawiać.Wczoraj się zgodził ale powiedział, że robi to tylko dla mnie żebym była szczęśliwa. I teraz nie wiem co zrobić..Czy starać się czy nie... -
Mama_Mai wrote:Milus ja też zgadzam się Rachele i kejt nic na siłę! bo takim naciskaniem na męża możesz tylko pogorszy sprawę
zgadzam się.... chcemy rozmawiać, bo chcemy żeby było dobrze. Ale nie zawsze to dobrze wychodzi... czasem lepiej odpuścić. nie analizować. nie dzielić włosa na czworo. bo mamy trochę inną konstrukcję niż faceci. oni nie muszą wszystkiego przegadywać i często czują się przytłoczeni nasza ciągłą chęcią wyjaśniania czegoś.
Jak pożegnać się z kimś, kto odszedł bez pożegnania?
W 2015 zostaniemy szczęśliwymi rodzicami
Aniołek 17.12.2014 -
jangwa_maua wrote:A ja w końcu po 50 dniach od łyżeczkowania dostałam @. Skończy się i zobaczymy co los da ...
jangwa maua, jak to co da? trochę potu, trochę nerwów, ale na końcu szczęście, które wszystko wynagrodzi
to jest moja wersja wydarzeńJak pożegnać się z kimś, kto odszedł bez pożegnania?
W 2015 zostaniemy szczęśliwymi rodzicami
Aniołek 17.12.2014 -
nick nieaktualny*Kejt* wrote:zgadzam się.... chcemy rozmawiać, bo chcemy żeby było dobrze. Ale nie zawsze to dobrze wychodzi... czasem lepiej odpuścić. nie analizować. nie dzielić włosa na czworo. bo mamy trochę inną konstrukcję niż faceci. oni nie muszą wszystkiego przegadywać i często czują się przytłoczeni nasza ciągłą chęcią wyjaśniania czegoś.
Mój mąż jest typem człowieka, który zawsze chcę wszystko wyjaśniać, rozmawiać to zawsze ja uciekałam od rozmowy mówiąc, że nie mam ochoty na rozmowę. Będzie co będzie, jestem tego zdania... -
jangwa_maua wrote:Rachele "Kochajcie sie dla milosci, bez uzgadniania i planowania" bardzo mądre słowa ...
A ja w końcu po 50 dniach od łyżeczkowania dostałam @. Skończy się i zobaczymy co los da ...
Super! Macie z Kejt 1 dzien roznicy w tym cyklu!
Kejt, a jak tam Twoj @? Zauwazylas czy czyms sie rozni od poprzednich? Pytam, poniewaz dziewczyny pisaly, ze czesto 1@jest b. obfity. No to jeszcze pare dni i do pracy, moja kochana! Super! Bardzo sie ciesze. Ja od wczoraj czuje takie delikatne ciagniecie w brzuchu. Ciekawe co to, bo wiedze ze ten cykl rzadzi sie swoimi prawami.
Zgadzam sie calkowicie. Faceci ogolnie nie lubia rozmawiac a dodatkowo w tym trudnym okresie, moga czuc sie jeszcze bardziej przytloczeni. Oni tez to przezywaja i martwia sie tez o nas... tez potrzebuja czasu.
Milus, tak jak Ci pisalam, KOCHAJCIE sie, kiedy macie ochote, bez liczenia. Pokarz mu, ze chcesz byc z nim dlatego ze go kochasz, ze potrzebujesz bliskosci, ze masz tak po prostu ochote na seks. Pokaz mu, ze to akt milosci a nie tylko staranie o malenstwo.
Powiem Ci szczerze, ze kiedy staralismy sie o malenstwo, naturalnie staralam sie zeby kochac sie rowniez w dni, kiedy najprawdopodobniej byla owulacja, ale jesli powiedzialabym mojemu mezczyznie: kochanie, wiem ze nie mamy ochoty ale trzeba zadzialac tylko w tym jednym celu... to zle by sie to skonczylo Podjelismy decyzje, ze zaczynamy starania, ze chcemy malenstwo. Tak jak Wy. Mezczyzna powiedzial, ze chce sie starac, ale ogni raczej nie chca byc informowani o kazdorazowym prawdopodobienstwie. Nasza w tym glowa, zeby liczyc i sprawdzac; stworzyc atmosfere ale bez mowienia, ze dzis wazny dzien i trzeba sie starac mocniej. Wiem, ze faceci sa rozni i roznie do tego podchodza, u mnie sprawdza sie takie dzialanie.*Kejt* lubi tę wiadomość
Fasolka 9tyg (24.12.14)
-
*Kejt* wrote:jangwa maua, jak to co da? trochę potu, trochę nerwów, ale na końcu szczęście, które wszystko wynagrodzi
to jest moja wersja wydarzeń
Zgadzam sie w 100%
Dziewczyny, gratuluje raz jeszcze, ze 100% zamknelyscie stary cykl! Ciesze sie razem z Wami!
Kejt, pisalas, ze zaczynasz mierzyc temperture. Jak planujesz sie zorganizowac? Spisz regularnie (godzina zasypiania i wstawania) ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia 2015, 10:43
Fasolka 9tyg (24.12.14)
-
nick nieaktualnyKochamy się bez planowania i liczenia. Wie, że bardzo pragnę maleństwa i powtarza, ze też tego pragnie ale nie robimy nic na siłę Kochamy się kiedy mamy na to ochotę,a jej mam bardzo dużo aż sama się dziwię, bo nigdy takiej ochoty nie miałam, mogłabym się kochać z mężem nawet i codziennie...Jak o 1 ciąże staraliśmy się to też wyliczałam kiedy może być planowana owulacja, kiedy najlepiej się kochać ale to i tak mąż zawsze zaczynał grę wstępną he
-
Rachele wrote:Super! Macie z Kejt 1 dzien roznicy w tym cyklu!
Kejt, a jak tam Twoj @? Zauwazylas czy czyms sie rozni od poprzednich? Pytam, poniewaz dziewczyny pisaly, ze czesto 1@jest b. obfity. No to jeszcze pare dni i do pracy, moja kochana! Super! Bardzo sie ciesze. Ja od wczoraj czuje takie delikatne ciagniecie w brzuchu. Ciekawe co to, bo wiedze ze ten cykl rzadzi sie swoimi prawami.
Zgadzam sie calkowicie. Faceci ogolnie nie lubia rozmawiac a dodatkowo w tym trudnym okresie, moga czuc sie jeszcze bardziej przytloczeni. Oni tez to przezywaja i martwia sie tez o nas... tez potrzebuja czasu.
.
Rachele, było tak:
rano wczoraj lekko zabolał mnie brzuch, ale się postanowiłam nie podniecać za szybko no a potem w toalecie zobaczyłam na wkładce, że się zaczęło ale do dziś jak dla mnie to delikatnie - tak jak przy mojej zwykłej miesiączce. ale dziś już brzuch czuję lekko non stop, więc pewnie się rozkręci. chociaż mam nadzieję, że powodzi nie będzie !Jak pożegnać się z kimś, kto odszedł bez pożegnania?
W 2015 zostaniemy szczęśliwymi rodzicami
Aniołek 17.12.2014 -
Rachele wrote:Zgadzam sie w 100%
Dziewczyny, gratuluje raz jeszcze, ze 100% zamknelyscie stary cykl! Ciesze sie razem z Wami!
Kejt, pisalas, ze zaczynasz mierzyc temperture. Jak planujesz sie zorganizowac? Spisz regularnie (godzina zasypiania i wstawania) ?
Rachele, ja nie wiedziałam, że się w ogóle trzeba w jakikolwiek sposób organizować...
wstaję 7-7.30. Kładę się ok 23. a to trzeba kłaść się codziennie o tej samej porze? kurcze, jeśli tak to u mnie to na pewno wiarygodne nie będzie...
a jak twoje samopoczucie i nastawienie kochana?Jak pożegnać się z kimś, kto odszedł bez pożegnania?
W 2015 zostaniemy szczęśliwymi rodzicami
Aniołek 17.12.2014 -
*Kejt* wrote:Rachele, ja nie wiedziałam, że się w ogóle trzeba w jakikolwiek sposób organizować...
wstaję 7-7.30. Kładę się ok 23. a to trzeba kłaść się codziennie o tej samej porze? kurcze, jeśli tak to u mnie to na pewno wiarygodne nie będzie...
a jak twoje samopoczucie i nastawienie kochana?
Kochana, trzymam kciuki za @ by ladnie sie rozkrecila ale nie za duzo
Trzeba mierzyc zawsze o tej samej godzinie. Po min 3 godz snu, przed wstaniem z lozka. Ja tez sie klade kolo 23 ale zasypiam bardzo roznie, raz o 24, raz duzo po 2. Wstaje tez raz o 6, raz o 7...czasem sie budze sama przed 5 i juz nie spie. Podobno kazde zaburzenie rytmu snu trzeba odnotowac, bo moze miec to wplyw na temperature. Dlatego do tej pory nie mierze, bo nie wiem czy u mnie wyniki beda wymierne.
W moim szczesliwym cyklu, mierzylam tak dla siebie w ost dniach przed spodziewana @ (po wstaniu, i przemaszerowaniu po calym mieszkaniu), zeby sobie sprawdzic czy temp jest wyzsza. Na tym sie koncza moje doswiadczenia z termometrem
Ja jutro mam kontrolne usg. Ide specjalnie do lekarza, ktorym na dzien dzisiejszy mysle zastapic mojego obecnego, chce go troche przetestowac Pewnie na podstawie usg powie mi na jakim etapie cyklu jestem. Przyznam Ci sie, ze malutka iskierka nadziei gdzie tam jest, ze moze cos zaskoczylo ale wiem ze szansa jest znikoma.
Ile dni masz @? Kiedy zaczynasz starania ??
Fasolka 9tyg (24.12.14)
-
Rachele wrote:Ja jutro mam kontrolne usg. Ide specjalnie do lekarza, ktorym na dzien dzisiejszy mysle zastapic mojego obecnego, chce go troche przetestowac Pewnie na podstawie usg powie mi na jakim etapie cyklu jestem. Przyznam Ci sie, ze malutka iskierka nadziei gdzie tam jest, ze moze cos zaskoczylo ale wiem ze szansa jest znikoma.
Ile dni masz @? Kiedy zaczynasz starania ??
Rachele,
to trzymam kciuki, żeby lekarz potwierdził, że wszystko jest ok i endometrium jest wzorowe (daj znac jakiej jest szerokości, u mnie 2 tygodnie po zabiegu było 6mm) a może będzie już jakiś pęcherzyk...
twój dotychczasowy ginekolog nie sprawdził się?
okres zawsze trwal u mnie ok 5 dni. Miałam cykle 28 dniowe, ten po zabiegu też jest 28 dniowy. owulacja była z tego co pamiętam 13 dnia cyklu i jeśli tak zostanie to wyszłoby 28.01. Ale czytałam , ze jedna z dziewczyn dostała owulacji jakoś 7-8 dnia. przesunęło jej się po poronieniu.
mam więc zamiar robić testy, żeby nic nie przegapić i już ten cykl wykorzystaćJak pożegnać się z kimś, kto odszedł bez pożegnania?
W 2015 zostaniemy szczęśliwymi rodzicami
Aniołek 17.12.2014 -
nick nieaktualnyDziewczyny pomożecie mi zinterpretować mój wykres bo tak dziwnie mi tempka skacze, na testy ovu czekam aż kurier mi je przyniesie i chyba się nie doczekam ...;/
https://ovufriend.pl/graph/f55e81ea9d14c38b3e1e0cff456d26a9 -
*Kejt* wrote:Rachele,
to trzymam kciuki, żeby lekarz potwierdził, że wszystko jest ok i endometrium jest wzorowe (daj znac jakiej jest szerokości, u mnie 2 tygodnie po zabiegu było 6mm) a może będzie już jakiś pęcherzyk...
twój dotychczasowy ginekolog nie sprawdził się?
okres zawsze trwal u mnie ok 5 dni. Miałam cykle 28 dniowe, ten po zabiegu też jest 28 dniowy. owulacja była z tego co pamiętam 13 dnia cyklu i jeśli tak zostanie to wyszłoby 28.01. Ale czytałam , ze jedna z dziewczyn dostała owulacji jakoś 7-8 dnia. przesunęło jej się po poronieniu.
mam więc zamiar robić testy, żeby nic nie przegapić i już ten cykl wykorzystać
Kejt, dziekuje za wsparcie
Dotychczasowy lekarz jest super specjalista ale odnioslam wrazenie, ze podchodzi troche w stylu jak ma byc dobrze, to bedzie, a jak nie ... i po drugie, ze usg i kontrole troszke pozno wyznacza. Moze to moje subiektywne odczucie spowodowane utrata ciazy. Po info, ze inc z tego, pobieglam szybko do innego lekarza (tak z przypadku), ktory oczywiscie potwierdzil diagnoze ale wydawalo mi sie ze ma inne podejscie to wszytskiego. Dlatego ide najpierw do niego na usg, jak nie potwierdza sie moje pozytywne odczucia, wroce do mojego obecnego lekarza.
Widze, ze masz cykle identycznie jak ja.28dni, @ trwa 4 dni, owulacja 13-14. Wiesz, mi sie wydaje, ze wlasnie teraz mam owulacje. Mam takie bole jak na okres i czasem cos w jajniku poczuje. Ja tez przymierzam sie do zakupu testow, mimo iz obiecalam sobie ze kolejny cykl bedzie bez wspomagaczy
Jak dobrze Cie rozumie! Mi juz bylo ciezko ten cykl opuscic Wierze, ze uda nam sie szybciutko!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia 2015, 15:40
Fasolka 9tyg (24.12.14)
-
odnośnie mierzenia temperatury.....
spadłam przed chwilą z krzesła ze śmiechu
poniżej cytat z wątku CZAROWNICE W OPARACH ABSURDU CZYLI WRÓŻENIE Z WYKRESÓW na "starających się":
Wróżymy z wykresów.
Dlaczego? Bo to lubimy. Bo jesteśmy w tym dobre.
Najczęściej zadawane pytania:
1. Co daje wróżenie z wykresu?
Absolutnie nic.
2. Czy można się dzieki temu dowiedzieć, czy jest się w ciąży?
Absolutnie nie.
3. Czy ten wątek ma jakąkolwiek przydatność dla przecietnej zjadaczki kwasu foliowego?
Nie, to tylko strata czasu.
4. Czy ten wątek to kolejne koło wzajemnej adoracji?
Dokładnie tak jest.
5. Czy można tu umrzeć ze śmiechu?
Tak, śmierć jest nieunikniona. Wszyscy umrzymy.
6. Czy wątek ma jakiś hymn?
Tak- "Zagnieeeżdżoooonaaaa, zagnieeeżdżooonaaaaa"
7. Czy każdy może tu zaglądać?
Tak, po uprzedniej konsultacji z psychiatrą oraz farmaceutąRachele lubi tę wiadomość
Jak pożegnać się z kimś, kto odszedł bez pożegnania?
W 2015 zostaniemy szczęśliwymi rodzicami
Aniołek 17.12.2014 -
*Kejt* wrote:odnośnie mierzenia temperatury.....
spadłam przed chwilą z krzesła ze śmiechu
poniżej cytat z wątku CZAROWNICE W OPARACH ABSURDU CZYLI WRÓŻENIE Z WYKRESÓW na "starających się":
Wróżymy z wykresów.
Dlaczego? Bo to lubimy. Bo jesteśmy w tym dobre.
Najczęściej zadawane pytania:
1. Co daje wróżenie z wykresu?
Absolutnie nic.
2. Czy można się dzieki temu dowiedzieć, czy jest się w ciąży?
Absolutnie nie.
3. Czy ten wątek ma jakąkolwiek przydatność dla przecietnej zjadaczki kwasu foliowego?
Nie, to tylko strata czasu.
4. Czy ten wątek to kolejne koło wzajemnej adoracji?
Dokładnie tak jest.
5. Czy można tu umrzeć ze śmiechu?
Tak, śmierć jest nieunikniona. Wszyscy umrzymy.
6. Czy wątek ma jakiś hymn?
Tak- "Zagnieeeżdżoooonaaaa, zagnieeeżdżooonaaaaa"
7. Czy każdy może tu zaglądać?
Tak, po uprzedniej konsultacji z psychiatrą oraz farmaceutą
Super! O wiecej poprosze!
Fasolka 9tyg (24.12.14)