Zaczynamy- pocztakujace wracaja do staran od Nowego Roku
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Lili30 - jeszcze nic nie wiadomo... matylda08 ma rację. Beta nie wyrocznia... czasem może lepiej jej nie badać, żeby się nie martwić. Zobaczysz co lekarz powie Ci na wizycie. Wierzę, że już serduszko będzie
Rachele - ooo to w 50% jesteś gdańszczanką hehe
Wy o tej abstynencji, a mi coś ona nie wychodzi libido szaleje jak chyba nigdy .
Ja w swoich 1 staraniach o maluszka,ani temperatury nie mierzyłam, ani nie badałam śluzu...nic... jedyne to prowadzenie kalendarzyka w telefonie, który mniej więcej pokazywał dni płodne... i w 3 cyklu wyszło jak tak na prawdę sobie trochę odpuściłam "w głowie". Nie doszukiwałam się objawów jak przy pierwszych 2 cyklach i po piersiach czułam, że coś jest na rzeczy, bo bolały jak nigdy -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyLili ciezko ci w to uwierzyc ale musi byc dobrze :* kochana wierze ze wszystko sie ulozy i na wizycie zobaczysz serduszko :*
A ja w 2 poprzednie ciaze zaszlam bez zadnego sprawdzania, jedynie w polowie cyklu czesciej pracowalismy nad dzidziusiem nigdy nie wiedzialam kiedy mam owu, zadnych objawow nie mialam i zawsze szybko sie udawalo. W tym cyklu tez nie bede niczego badac, wspomagam sie infolikiem i licze ze dzieki niemu zafasolkuje zeby tylko owu przyszla w odpowiednim momencie -
Lili30 wrote:Dzisiejsza beta tylko 7948 beta z poniedziałku 6750 wszystko jasne powinno być 3 razy tyle... Ciąża po prostu znowu obumiera...
*Kejt* lubi tę wiadomość
10tc [*] 13.02.15 Nigdy Cię nie zapomnimy.
-
matylda08 wrote:Dzis mija równy miesiąc od kiedy niebo zabrało Naszego Aniołka10tc [*] 13.02.15 Nigdy Cię nie zapomnimy.
-
Lili. bardzo mi przykro.... byloby lepiej aby beta przyrastala wiecej ale tak jak pisza dziewczyny, to nie jest wyrocznia. Ja na Twoim miejscu, powtorzylabym ja za 48 godz. Wtedy bedziesz dokladnie wiedziec ile przyrasta! Trzymam mocno kciuki Kochana, przytulam Cie mocno i wspieram!!
Jangwa, moj tato byl z Gdanska wiec plynie we mnie Trojmiejska krew!
Mama_Mai, obiecalam sobie, ze to ostatni cykl kiedy mierze, sprawdzam itd.....nie wiem ile mam jeszcze sily.... bo czuje, ze zaczyna mnie opuszczac optymizm...
Matylda, bardzo mi przykro.... Caluje w czolko mocno!
Fasolka 9tyg (24.12.14)
-
Lili30 wrote:Dzisiejsza beta tylko 7948 beta z poniedziałku 6750 wszystko jasne powinno być 3 razy tyle... Ciąża po prostu znowu obumiera...
Lili, zgadzam się z dziewczynami. ja jak najszybciej poszlabym do lekarza, pokazała wyniki i powiedziała o obawach.
kurcze, ja miałam zrobioną bete tylko 2 razy w poprzedniej ciązy, na samym jej początku. ale może to i lepiej, bo można się zamartwić na smierc... ja bym ciągle siedziala w internecie i szukała norm...
cokolwiek sie wydarzy jesteśmy tu z tobą!
i oczywiście trzymamy mocno kciuki, żeby twoje obawy okazały się bezpodstawne!Jak pożegnać się z kimś, kto odszedł bez pożegnania?
W 2015 zostaniemy szczęśliwymi rodzicami
Aniołek 17.12.2014 -
Rachele wrote:Mama_Mai, obiecalam sobie, ze to ostatni cykl kiedy mierze, sprawdzam itd.....nie wiem ile mam jeszcze sily.... bo czuje, ze zaczyna mnie opuszczac optymizm...
QUOTE]
Rachele, są lepsze i gorsze dni. nikt nie powiedzial, że zawsze musimy być silne i optymistycznie nastawione do wszystkiego. ale wierze, że to chwilowe.
w koncu sredni czas zajscia w ciaze dla statystycznej pary to chyba pol roku.
mysle ze w koncu trochę zapomnimy o tym naszym "owulacyjno-ciazowym" amoku, zaczniemy żyć codziennością, może nawet mniej bedziemy udzielać się na forum (ta....jasne:) ) i pewnie wtedy się to wydarzy
nie ma innej opcji !Jak pożegnać się z kimś, kto odszedł bez pożegnania?
W 2015 zostaniemy szczęśliwymi rodzicami
Aniołek 17.12.2014 -
Kejt, Kochana moja, po pierwsze wierze, ze za pare dni zalozysz NASZ watek na fioletowej stronie i bedziesz przesylac wiruski co godzine
Wiem, tak sie mowi.... im wiecej czasu mija, tym wiecej dokladamy obserwacji, witamin, suplementow i czego tam jeszcze nie wymyslili Musi sie nam udac i koniec!!!!! Powiedzialam sobie, ze od jutra do pracy i koniec kropka!! Musi byc dobrze!!!!!
Ja bete robilam 2 dni po pozytywnym tescie, potem za 48 godzin, potem za tydzien..... mnozylam i dzielilam i pieknie wychodzilo wszystko. Potem jak juz dowiedzilam sie, ze serduszko nic a nic, 2 razy w odstepie co 48 godzin... i dalej slicznie wychodzilo!!! Az sie moj krwiozerczy ginekolog zdziwil, ze tak ladnie rosnie... dlatego uwazam, ze beta nie jest jedynym wskaznikiem! Bardzo dobrze jak ladnie przyrasta ale tak naprawde..... Naczytalam sie wtedy o becie, ze zalezy od poczatkowego pomiaru, ze kazdy ma swoj przyrost, ze sie podwaja albo i nie u kazdego inaczej.... Ja ruszylam z bardzo wysoka beta, niektorzy takiej nie maja nawet w 5 -6 tyg... moje koleznaki z duzo duzo nizsza i patrzac na moja byly zmartwione, ze mi tak dalej rosnie powolutku i malo a mnie nie,,,, i ja dzis jestem jak jestem a one ciesza sie, dzieki Bogu, Maluszkami ktore ladnie rosna
Moja mama mowi, ze dawniej bety nie bylo, usg... tez bylo jakie bylo... a jest biologiem genetykiem ze specjalnoscia cytologii i tych wszystkich rzeczy, ktore nas teraz dotykaja,.... nawet nie wiem jak to wszystko sie zwie po naszemu.... Musze czesciej do domku jezdzic, bo mi zabraknie praktycznej wiedzy dla mojego Malenstwa dwujezycznego
Od jutra zbieram sie w calosc i do walki!!! Zeby tylko mi moje Slonko nie wyjechalo z wiadomoscia, ze musi jechac na pare dni bo zatluke normalnie!!! .... a szykuja sie wyjazdy.....ahjjjjjjj
Kochana, trzymam mocno mocno mocno mocno mocno kciuki za Ciebie!!!!!!!! Chcemy Twoje wiruski!!!!!!!!Buziaki!Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2015, 16:20
*Kejt* lubi tę wiadomość
Fasolka 9tyg (24.12.14)
-
Tulisia wrote:matylda08 w moim przypadku mija właśnie 3 tydzień, też jest ciężko, ale pobyt tutaj na forum sprawia, że na razie daleko ale widzę wschodzące dla mnie słoneczko. Bo wiem, że jeszcze będziemy szczęśliwe, i do ciebie również szczęście się uśmiechnie. Nigdy nie zapomnimy o naszych Frędzelkach, ale nadzieja, że kiedyś przyjdą na świat, sprawia, że teraz przetrwamy najcięższe trudy. Trzymaj się!
Tulisa, pewnie, ze bedziemy szczesliwe!! A jakby inaczej!!! Trzymam mocno kciuki za @ ... i potem do pracy moja Droga!!!!!
Fasolka 9tyg (24.12.14)
-
nick nieaktualnyJangwa_maua mam takie malenkie kielkujace przeczucie ze w tym miesiacu kilka z nas przeniesie sie na fioletowa strone
Rachele kochana nie ma nic zlego w takim testowaniu, mierzeniu tempki i wspomaganiu sie czym tylko sie da ale wedlug mnie to blokuje glowe przd zafasolkowaniem. Ja bym tak nie mogla, nie jestem zbyt systematyczna, czasem nawet zapominam o tabletkach z jednej strony fajnie jest znac swoj organizm, ale z drugiej spontaniczny seks z ukochanym jest o wiele lepszy niz dostosowywanie calego zycia pod owu. Moze mowie tak dlatego ze to dopiero 3 cykl staran, i licze ze w tym cyklu sie nam uda jak za 2-3 cykle nadal nic nie bedzie to sama bede stawac na glowie i chwytac sie wszystkiego byle tylko miec dzidziusia w brzuchu ale nie chcialabym dac sie zwariowac w tych staraniach*Kejt* lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLili kochana nie trać nadzieji . Tule
Owulka już za rogiem
Czuje że dzisiaj moje życie po nieprzespanej nocy gdzie wszystko mnie bolało/boli to egzystencja. A z tym brak bóli typowo zwiastujących owulacje które byly (przed wczoraj) i wczoraj dziś rano nic żaden jajnicor się nie objawił więc test owu był zrobiony z wielką fustracją . Spojrzałam że kolor kreski kontrolnej a testowej nie jest taki sam i jep rzuciłam w kąt i już nie chciałam wiecej robic testów. Wkurzona chodziłam dopóki mnie coś nie tkneło by zobaczyć dokładnie test a tam kreska już dziś mocniejsza no ale jeszcze nie tak jak powinna . Więc zrobię jeszcze jutro i powinny być obie tłuściutkie i wolny dzień męża spędzimy na
Więc trzymajcie kciuki za pozytywne owu i żołnierzyki mężula
jajnicory i cycuchy boląWiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2015, 17:05
*Kejt* lubi tę wiadomość