Zaczynamy- pocztakujace wracaja do staran od Nowego Roku
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
ja wlasnie mierze temperature doustnie i chyba czas zmienic metode, bo jak patrze na moj wykres temp to normalnie rollercoster! Dziś właśnie zdałam sobie sprawe, ze testy owulacyjne chyba nie robilam do konca odpowiednio...ehhh...poczatki sa dosc skomplikowane. Czuje cos, ze ten cykl raczej nie zaoowocuje kropkiem, wiec w nastepnym bede bardziej uwazna
Jedynie co to od niedzieli boli mnie ciagle podbrzusze i czasem jakby prawy jajnik...tez tak macie w polowie cyklu?
Kasienka mam nadzieje, ze ta infekcja minie i jakos sobie z nia poradzisz. Domyslam sie, ze jest to mega nieprzyjemna sprawa. Bth, dotarł do mnie w koncu dziś łańcuszek sw. Dominika. Powiedz mi jedna rzecz. Tam jest napisane zeby opasac sie tym paskiem...tylko jak i gdzie? bo nie wiem czy jest na to jakas instrukcja?
Ggonia - tesciowe i generalnie rodzce powinni trzymac sie raczej z boku i nie ingerowac w nasze sprawy, bo zawsze to powoduje jakies starcia w malzenstwie. Ale ciesze sie, ze jakos dogadaliscie sie z M. Oczyszczona atmosfera w zwiazku jest bardzo wazna!
Mama Mai - jak Twoje krawienie? Ustalo czy sie rozwinelo?
Lucy - trzymam kciuki za kolejny cykl Na pewno wizyta mamy i okres swiateczny dobrze na Ciebie wplynie i troszke odpoczniesz. Szczegolnie, ze ostatnio chyba dosc sporo pracowalas.
My jedziemy na Swieta do Polski i juz na sama mysl baaardzo sie ciesze, bo potrzebuje troche wytchnienia02.02.2015 [*]
Wiosną nadzieja narodzi się ponownie -
nick nieaktualny
-
Powiem tak dziewczyny przy serduszkowaniu od 2 dni po zakończeniu @ do 20 dc co drugi dzień nie ma szans na przegapienie owulki. Większość poczęc jest ze współżycia na 2-3 dni przed owulacja. Przy częstych i regularnie odbywanych stosunkach nasienie wzmacnia się i jest lepszej jakości. Ciężko przegapić dni płodne przy takim schemacie
DomiBW, lucy1983 lubią tę wiadomość
3 Aniołki w niebie
-
nick nieaktualnyWiesz Lili chcialabym moc tak wlasnie serduszkowac co 2 dzien ale co zrobic jak maz jest w domu przez 2 dni? W tym cyklu wstrzelilismy sie w owu ale za miesiac moze nam sie nie udac
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 marca 2015, 20:13
DomiBW lubi tę wiadomość
-
Dokladnie Lili tak jak pisze Mama Mai, moj M. tez jest w domu tylko w weekend. Czasem zdarzy mu sie wpasc w tygodniu, ale to jest dosc dla mnie stresujace czy uda mu sie przyjechac czy nie... moja gin mi wlasnie mowila, ze od zakonczenia @ do ok. 22 dnia cyklu co drugi dzien nalezy serduszkowac ale zycie pisze inne scenariusze... Pozstaje jedynie planowac wakacje w czasie od zakonczenia @ czyli czyste szalenstwo
Mama Mai - mama nadzieje, ze jak nie ten cykl to kolejne przyniosa jakies pozytywne wiadomosci :*02.02.2015 [*]
Wiosną nadzieja narodzi się ponownie -
DomiBW ja swój złożyłam na pół i zawiązuję do okół talii (jeszcze daję radę związać ) bo jak wiązałam normalnie to denerwowały mnie widzące troki. Ściągam go w sumie tylko do mycia. Noszę go non stop od grudnia, oraz medalik. No i odmawiam modlitwę tą Responsorium, jest krótka. Wierzę, że Św Dominik pomógł nam, jakby nie patrzył udało się za pierwszym razem
Co do tempki to u mnie wahania okazały się problemem z tarczycą. Ale mimo wszystko nawet po lekach płatała mi figle, więc przerzuciłam się na waginalną. I polecam! Jak niebo do ziemi! Jest bardziej stała, mniej stresująca Ale ostatnio byłam dość zaspana i się mocno dziugnęłam w szyjkę... i już nie mierzęTulisia, DomiBW lubią tę wiadomość
-
Dzieki Kasienka za odpowiedz Od jutra zaczynam z tasiemka. Choc wiem, ze i tak w wieksoci to wiara czyni cuda, a moja ostatnio przechodzi prawdziwy rozkwit i pomaga przetrwac najgorsze chwile Ale im wiecej wstawiennictwa w gorze, tym lepiej
Tez mi sie wlasnie wydaje, ze ta temp. mierzona doustnie to na dwoje babka wrozyla. Czasem zmierzy mi po kilku sekundach, a czasem musze czekac dluzsza chwile na wynik a i tak widze, ze jest dosc niska (np. 35,3) - watpie zeby byla taka naprawde02.02.2015 [*]
Wiosną nadzieja narodzi się ponownie -
Domi ja bym tez pojechala na wakacje gdzies na plaze odpoczac od wszystkiego...poki co wyjezdzamy na weekend z mezem odpoczac wiec nie bede pisac za duzo bo z tel nie lubie..
no kasienka twoja wypowiedz dzgnelam sie w szyjke brzmi jak z jakiegos horroru
az mnie cos zabolalo
Jangwa przykro mi ze ci zoladek dokucza ale musisz to przetrwac teraz masz lokatora i musisz o nim myslec
Tulisia i reszta zalogi powodzenie w tym cyklu trzymam kciuki
Moja pierwsza wizyta zbliza sie duzymi krokami nie chce zbyt duzo myslec ale stresik jest
Milego weekendu buziaki!Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 marca 2015, 21:58
DomiBW lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnydzień dobry
ja też mierzę temperaturą ,,dowcipnie", dla mnie to jest dość dobra metoda, tylko trzeba pamiętać żeby codziennie myć termometr w wodzie utlenionej ja np myję, i też trzeba uważać żeby się nie dźgnąć własnie i delikatnie to robić
ja chyba ten cykl będę miała bezowulacyjny bo mam bardzo niskie temperatury, no i dzisiaj mam 3 tygodnie po zabiegu i wyszedł mi negatywny test ciążowy ucieszyłam się Jeszcze 2-3 tygodnie i może będę już po okresie
majeczka8, Tulisia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWitam się z rana dziewczynki ja wczoraj odleciałam dość szybko bo w nocy z powodu bólu brzucha nie mogłam spać ale dziś już lepiej
Ja też mierzę tempkę waginalnie i dla mnie ta metoda dobrze działa. Z tego co ja czytałam i co mi gin powiedziała to jeśli mierzycie termpke termometrem elektronicznym to po sygnale trzeba jeszcze termometr zostawić w środku na ok. 3 minuty, a termometrem normalnym trzeba mierzyć ok. 5 minut. Ja używam termometru Cyclotest ale każdy jest dobry trzeba tylko poprawnie używać Mnie mierzenie tempki jakoś do tej pory nie zawiodło i pomogło w poznaniu swoich cykli więc polecam tą metodę, tylko nie ma co się spinać i stresować bo rzeczywiście zaburzenia snu mogą zakłamywać troszkę pomiary.
Pap kochana ja byłam po poronieniu u 3 lekarzy mojej starej gin u lekarza w PL i u nowego gin tutaj i w zasadzie każdy mówił że nie ma potrzeby głębszych badań jeśli wszystkie wyniki były w normie. Wszyscy robili tylko usg i pytali raczej o przebieg cyklu, intensywność krwawienia itp. Jeden lekarz zalecił zbadanie TSH i Ft4, co też zrobiłam. Za komplet tarczycy (tsh ft3 ft4 tg tpo) i prl zapłaciłam 150 zl więc można jeszcze przeżyć. Jeśli masz obawy to zrób kilka podstawowych badań. Mnie dobre wyniki uspokoiły że wszystko jest ze mną ok a poronienie to tylko nieszczęśliwy splot genetyki.
Goonia - dobrze że porozmawiałaś z mężem i że wszystko ok między wami a ze spontanicznego ale dobrze planowanego serduszkowania na pewno zrobi się zielony kropek
Azande - ja w cyklu pp miałam owu bardzo późno więc może u ciebie będzie podobnie. Niestety po poronieniu cykle się zmieniają drastycznie najważniejsze żebyś dostała @ potem usg i oby do dzieła kochana głowa do góry
Majeczka - miłego weekendu z mężem kochana zasłużyłaś na dobry odpoczynek bo jakoś mi się zdaje nadal dużo pracujesz... Nie przemęczaj się i dbaj o was
Jangwa - przykro mi że ten żołądek ci dokucza pijesz siemię lniane? Też jest dobre na żołądek. A może jaglanka też nie zaszkodzi??? Trzymam kciuki za Fasolkę dbaj o siebie
Kasieńka - zmartwiła mnie twoja wiadomość o tej wysypce mam nadzieję że się to wyjaśni i nie będziesz musiala używać żadnych maści zwłaszcza ze sterydami...
Mama Mai - jesteś pewna że @ przyjdzie? Mnie się wydawało że jeszcze masz parę dni do testowania. Ale jeśli to tak, to trzeba ten cykl odhaczyć i myśleć pozytywnie o następnym ja mam to samo i mam nadzieję że się teraz uda
Tulisia - nadzieja i wiara czynią cuda ja też wierzę że ten cykl będzie nasz ja mam teraz zamiar z wiarą przyjąć prezent od mojej siostry i modlić się do Maryi z Groty Mlecznej. Teraz jest taki dobry duchowy czas dla mnie więc chcę go jak najlepiej wykorzystać a za was dziewczynki też zawsze się modlę
Domi - główka do góry a tempką się nie przejmuj bo stres ns pewno nie pomaga w staraniach. A będzie co ma być może akurat zaskoczyło ja też nie umiem chyba robić tych testów owu bo mi też wyszedł negatyw choć skok tempki pokazał owu i dalszy przebieg cyklu ją potwierdził że była dokładnie wtedy co myślałam. U mnie problemem jest to niepicie przed testem pewnie... Ehhh może lepiej jednsk zaplanować miły urlop na owu i już ja mam cichą nadzieję że może u mnie w tym cyklu owu też przyjdzie szybko i załapie się jeszcze na mój urlop W grudniu też miałam wolne i wtedy się udało
Ja mam jeszcze inny problem... Wczoraj szef wystrzelił do mnie z propozycją że może pojechałabym w tym roku na jakąś dużą konferencję do USA albo Kanady.... Normalnie to skakałabym z radości pod sufit bo za wszystko płacą a jeszcze tydzień urlopu dało by się dołączyć ale przy staraniach i wielkiej niewiadomej kiedy się uda perspektywa długiego lotu jakoś mnie odstrasza a starań nie mam zamiaru odkładać... Mi nie żal tych wyjazdów bo już nie raz byłam na fajnej konferencji tylko nie wiem jak szefowi to profesjonalnie wyjaśnić dlaczego nie chcę jechać żeby nie domyślił się o ponownych planach ciążowych. Wiedział o poprzedniej ciąży i poronieniu i o planach też ma pewno pojęcie i sobie myślę że to jego sposób żeby mnie trochę 'zablokować' Nie wiem co robić dziewczyny? Powiedzieć prawdę czy iść w zaparte?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2015, 07:58
majeczka8 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNie wiem czy dobrze wkleilam zdjecie ale nie moglam sie powstrzymac dziewczyny dzis rano zrobilam test zastanawialam sie czy warto ale sa 2 super krechy!!!!!!! Nie wierze ze sa az tak wyrazne moj P chyba oszaleje ze szczescia
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2015, 08:08
majeczka8, kehlana_miyu, Lili30, jangwa_maua, Mysia 15, KkasienkaA, kierzynka, meeegi1771, Tulisia, matylda08 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAzande wrote:lucy1983 - ja mam taki charakter że bym powiedział prawdę, ale nie zawsze opłaca się być do końca szczerym w pracy bo to może się obrócić przeciwko Tobie, ja nie raz tak się załatwiłam,
-
nick nieaktualnylucy1983 - i będziesz szukała innej pracy od grudnia? no ale jak będziesz w ciąży to chyba lepiej się trzymać tej pracy co masz, chyba mieszkasz za granicą? bo w Polsce to w ciąży nikt nie przyjmie kobiety do pracy no chyba że po znajomości to inna bajka