Zaczynamy- pocztakujace wracaja do staran od Nowego Roku
-
WIADOMOŚĆ
-
ggonia ja zdaję sobie sprawę, że łatwo mi jest mówić, ale może jeszcze zmieni zdanie... Może ochłonie trochę...
Kurcze no mimo wszystko ja trzymam kciuki, żeby poszło po Twojej myśli, żeby ułożyło się tak, że obydwoje będziecie szczęśliwi... -
Ggonia bardzo mi przykro ze tak sie pogmatwalo u Ciebie. Kochana jak przyjdzie czas to jestem pewna ze Dzidzius się pojawi i będzie upragniony przez obojga rodziców. Dużo wiary i nadziei dla Ciebie i Twojego meza na te Święta i najbliższy czas! Trzymaj sie dzielnie. A moze jednak udalo sie w ty cyklu i kolejne starania nie beda potrzebne.02.02.2015 [*]
Wiosną nadzieja narodzi się ponownie -
nick nieaktualnyDziękuje dziewczyny jest cieżko ale staram się nie płakać mimo że to wszystko tak bardzo boli
Jeżeli się udało wtedy napewno pochwale się tym z wami.
Będę napewno was podczytywać i jestem z Wami myślami , jesteście wszystkie wspaniałe !!
Tulisiu ja skończe 24 mój mąż 33 -
ggonia może wlasnie jest tak jak pisze DomiBW, że udało sie w tym cyklu i kolejne starania nie bedą potrzebne, a może to jeszcze nie ten czas. Do takiej decyzji musicie być przekonani obydwoje, a może mąż przemyśli sprawę i jednak zmieni zdanie. wszystko jest po coś, ja trzymam kciuki żeby ułożyło się tak, by dla Was dwojga było dobrze. trzymaj się ;*
Tulisia, może u mnie dziewczynka skoro lekarz nic nie widział a ponoć u chłopców szybciej można poznać a może złe ułozenie, no nic poczekamy, wszystko mi jedno, tylko ta ciekawość zżera
Kasienka ale sie ciesze ze u Was wszystko dobrze i synuś rośnie zdrowo
mi tez mocno wciskał w brzuch tą sonde i przepraszał za to ale mówił że musi wszystko dokładnie pomierzyć widzisz ja na słodkie mogę patrzeć, a i owszem tylko na kwaśne mam bardziej ochotę jedyne do czego mnie teraz nie ciągnie to mięso -
nick nieaktualnyGgonia doskonale się rozumiem. Mnie mąż zwodzil staraniami od listopada. Co miesiąc słyszałam że zaczniemy po czym nic nie wychodziło i tylko się klocilismy. W końcu podjęłam decyzję ze idę do lekarza powiedzieć mu ze się staramy i może to wpłynie na męża i tak też się stało. Poszłam do lekarza dostałam skierowania i bez uprzedzenia przytulalismy się do końca... ja zdziwiona pytam czy on wie co zrobił stwierdził że tak więc więcej nie pytalam... mam nadzieje ze tak już zostanie.
Ggonia nie wiem co Ci poradzić ale rozumiem Cię doskonale i wiem jak się czujesz -
nick nieaktualnyGgonia tak mi przykro że masz taką napiętą i niepewną sytuację z mężulem co chwila zmienia zdanie a to na pewno niedobrze wpływa na psychikę... Ja bym długo z nerwów nie wytrzymała. Kochana mam nadzieję że jeszcze ochłonie przemyśli całą waszą sytuację i będzie dobrze. Ja bym na razie zostawiła temat na kilka dni, skup się na świętach, spotkaniach z rodzinką, przyjaciółmi i dbaj o siebie a kto to wie? może fasolka już rośnie? I co wtedy mąż powie?
Życzę ci dużo spokoju siły i miłości trzymaj się ciepło i nie poddawaj! -
KkasienkaA - wspaniałe wieści super mam nadzieję, że ja też będę już niedługo na takim etapie
ggonia- następne starania nie będą potrzebne, bo już w tym cyklu będzie zielony kropek . A swoją drogą to Twój maż zmienia zdanie co chwilę może znów teściowa mu w głowie namieszała? Może jeszcze przemyśli sprawę i będzie ok -
Pszczola z mięsem potwierdzam!!!! Ja zawsze byłam "jastrząb" i wszelkie mięso pożerałam! A teraz w ogole.... Jeszcze szynka to spoko, ale jakiś kotlet to morderstwo.
Jangwa- no jasne, że będziesz!!!jangwa_maua lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKkasieńkaa jakie piękne wiadomości przynosisz niech Synuś dalej zdrowo rośnie...
Ja powiem szczerze że marzę o córce, mąż też tylko mówi że ma być córa imię już też wymyślił dla dziewczynki... Ale jak będzie syn to też będę szczęśliwa teraz to chodzi tylko o to żeby było zdrowe i żeby się udało zajść w ciążę u mnie w rodzinie tylko chłopcy więc zobaczymy... -
U nas tak, że mi to obojętne, imiona mam dla dwojga Ale Mąż zdecydowanie chciał syna. I cały czas jak była rozmowa to mówił: "Przecież wiem co robiłem!"
Co prawda u mnie w rodzinie to będzie pierwszy chłopiec od wieeeelu lat Zrobimy szał!!!
Ale znowu w rodzinie Męża są sami chłopcy.jangwa_maua lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Kasienka, super wiadomości, gratulacje. Mamy juz chlopca w naszym wątku, czas na dziewczynkę. Może do nas szczeście sie usmiechnie, bardzo bym chciala córeczke.
A dzisiaj mamy biegany dzien, musiałam zawieść zwolenie do pracy, a potem szukałam dermatologa dla Igora. Mały wyhodował cos na stópkach, nie mam pojecia co to jest, chociaz jestem podologiem i stóp w mojej pracy widziałam wiele, tutaj nie wiem obstawiam grzybice niestety. Najwazniejsze, ze udało sie nam dostac na wizyte jeszcze dzisiaj o 17. -
och ggonia, rozumiem że cała ta sytuacja ze staraniami może być przytłaczająca trochę smutno mi się zrobiło. Wiem, że to nie sposób i metoda ale gdy mój mąż trochę się krzywił, ,,że co, już dziecko??? "to powiedziałam że oboje nie młodniejemy, a on tym bardziej z racji tej że jest starszy o 4 lata. I powiedziałam, że dopiero gdy będzie stary, kuśka nie będzie stawać i będzie strzelać ślepakami (przepraszam za słownictwo) to mu się pewnie o dziecku przypomni. Uzmysłowiłam go też, że przy dobrym wietrze będzie miał 50 na karku gdy nasze dziecko pójdzie na studia i sześćdziesiątkę na karku gdy doczeka się wnuków (a może i później gdy dziecko pójdzie w ślady swojego tatusia). Przemyślał to sobie i przyznał mi rację. Twój mąż jest starszy od mojego o 4 lata więc delikatnie mówiąc mógłby się wziąć za robotę w tej materii.
Swoją drogą myślałam ggonia że jesteś starsza ode mnie, twoje posty były takie dojrzałe i poważne! a tymczasem okazuje się, że jesteś rok młodsza
A poza tym fochy twojego męża są już zbędne, bo przecież Frędzelek wybiera już w którym miejscu się ulokować :)Zobaczysz, wspomnisz moje słowa.kierzynka lubi tę wiadomość
10tc [*] 13.02.15 Nigdy Cię nie zapomnimy.
-
nick nieaktualnyGgonia przykro mi bardzo ze przynosisz nam takie wieści twój mąż jest naprawde bardzo niezdecydowany, co chwilkę sobie przeczy. Ahhh ci faceci
... Kochana mam nadzieje ze kropeczka juz rośnie w twoim brzuszku i nie będzie konieczne odkladanie staran :*kierzynka lubi tę wiadomość