Zaczynamy- pocztakujace wracaja do staran od Nowego Roku
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa też dziś głównie odpoczywam, choć teściowie są u nas, bo mąż buduje szafę z teściem.... więc nie do końca mogę się zaszyć pod kocykiem z herbatą. U mnie powoli nadciąga gorsza pogoda, ale obiad udało nam się zjeść na dworze
A teraz już jestem bardzo zmęczona.
Azande - jak się czujesz? Jakieś objawy na @??? Mam nadzieję że niedługo się zjawi.
Majeczka - dbaj o Was kochana masz zwolnienie z pracy czy nadal pracujesz? -
nick nieaktualnyA u mnie pogoda dzis piekna
za to ja myslalam ze mam jakas infekcje, zadzwonilam do gina i kazal przyjechac na IP bo mial dyzur. Zbadal mnie, powiedzial ze nie widzi sladow infekcji i ze ogolnie wszystko jest dobrze. Mowil ze moge uzywac probiotykow ginekologicznych zeby sie zabezpieczyc. No i podejrzelismy Groszka jak to pan doktor powiedzial mezowi mojemu "1,5cm czlowieka"lucy1983, majeczka8, KkasienkaA lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Mama Mai fajniutki ten twoj groszek
Lucy w zeszlym tyg bylam w pracy ale moj manager daje mi mniej teraz i nie mam takiego stresu jesli zle sie poczuje to moge zostac w domu. Moja ciaza zostala przyjeta pozytywnie moj szef gratulowal i juz pytal czy chce znac plec itd potem mowi a to maz pewnie bardzo happy a ja mowie no tak!
my nikomu jeszcze nie mowimy wiec to byly takie pierwsze gratulacje az sie zaskoczylam
Mnie mdli czesto i przez to tak mi niedobrze no ale przetrwam -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyWitam dziewczyny
Ale tu dzisiaj cichutko.... pewnie korzystacie z ładnej pogody i weekendu
U mnie świeci piękne słońce ja dziś byłam w kościele, żeby podziękować za tą niesamowitą łaskę, jaką Bóg nas znowu obdarza i oczywiście za wszystkie staraczki i przyszłe mamusie
Ja mam się dobrze, tylko dzisiaj rano trochę schizowałam, bo miałam takie dziwne skurcze i pulsowanie w dole brzucha. Poza tym nadal jajnik mnie boli niesamowicie... czy to normalne?
Ja jutro wybieram się do lekarza, niech mi zrobi betę i da zwolnienie na trochę, żebym nie musiała się męczyć w pracy i mogła spokojnie doczekać do usg...
Mam też nadzieję, że da mi profilaktycznie progesteron.
Miłego dnia kobietki Myślę o Was -
Lucy gratuluję :* i oczywiście dużo dużo zdrówka dla Ciebie i maluszka super ze kolejnej z nas się udało
Z tym bólem jajnika to nie wiem. Mnie pobolewal, ale to były chwilowe bóle i nie jakieś mocne. Powiedz jutro lekarzowi o tym ze masz mocny ból jajnika.
Mama_Mai słodkie zdjęcie kochany 1.5 cm groszek niech rośnie zdrowo!
Ja jutro usg. Mam nadzieje ze wszystko jest dobrze -
nick nieaktualny
-
Pszczola, Slonce trzymam mocno kciuki za jutrzejsza wizyte!!!
Jangwa, najwaznijesze, ze jestes pod dobra opieka! Teraz juz wszystko bedzie dobrze! Zycze Ci duzo duzo zdrowka
Pozdrawiam i sciskam mocno kazda z Was
Milego popoludnia!
Fasolka 9tyg (24.12.14)
-
Rozmowa niedzielna mojej mamy z Julką gdy byłam w Kościele- gdzie pracuje Twoja mama. Julka na to: pracuje z panią Ewą (to moja koleżanka z byłej pracy) na to moja mama- nie ona nigdzie nie pracuje, jest nikim Wróciłam z kościoła, rozpaliliśmy grilla, jemy i moja mama: szukaj jak najszybciej pracy bo Julka mówi, że jesteś nikim. Później porozmawiałam z Julką i powiedziała, że mówiła babci, że mama pracuje z panią Ewą, a babcia jej powiedziała, że mama już nie pracuje i jest nikim. To takie cholernie przykre. Ja już nie daję rady. Staram się jakoś podnieść, i ile razy się podniosę rodzina znowu mnie przygniata do ziemi.
Mama zawsze szła po trupach do celu, ale na miłość Boską są granice!
Nie mam już sił. Nie mam sił się starać i walczyć. Jetem nikim.
Życzę Wam wszystkiego najlepszego. Niech Fasolinki rosną zdrowo i pojawiają się różowiutkie i zdrowiutkie po 9 miesiącach. A Mamusiom starającym się o Maluszka powodzenia- niech jak najszybciej się pojawią.
Dziękuję Wam za to, że jesteście! -
nick nieaktualnyMysia az mi brak slow na twoja matke!!! Jak mozna cos takiego powiedziec malemu dziecku, ktore pamieta takie rzeczy bardzo dlugo!!!
A ty Mysiu nie pozwol sobie myslec ze jestes nikim!!! Jestes mama, a to najpiekniejsze zajecie na swiecie. Wyobrazam sobie jak strasznie musialo cie to zabolec, ale moze powiedz swojej mamie ze nie zyczysz sobie takich rozmow z twoja corka, no i ze niech uwaza na slowa.
Przytulam cie kochana bardzo bardzo mocno :* mam nadzieje ze maz jest teraz przy tobie i cie wspiera :* bo mysle ze takie meskie ramiona sa ci bardzo potrzebne:* -
Boże Mysiu, to takie przykre co cię spotkało ze strony twojej własnej mamy. Zgadzam się z Rachele. Do tej pory traktowałaś swoich rodziców łagodnie, próbowałaś zrozumieć, że się martwią o ciebie, że te ich ,,dobre rady" to troska ubrana czasem w nieodpowiednie słowa, ale myślę że powinnaś postawić sprawę jasno i ostro. No bo jak tak można?!
Rozumiem doskonale że to nie będzie łatwe. W głowie masz przeświadczenie, że to twoi rodzice, mówiłaś też że potrafisz nie brać do siebie ich słów, ale Mysiu, pomyśl o sobie!!!
Dla własnego zdrowia psychicznego myślę że powinnaś unormować tą sytuację. Absolutnie nie namawiam cię do kłótni czy nierozmawiania z matką, ale chwilowa separacja na pewno pomoże, lub kilka ostrzejszych słów!
Mogę się tylko domyślać jak ci jest ciężko, ale pamiętaj że jesteśmy z tobą i spróbujemy cię wspierać tak jak potrafimy najlepiej.10tc [*] 13.02.15 Nigdy Cię nie zapomnimy.
-
Tulisia wrote:Boże Mysiu, to takie przykre co cię spotkało ze strony twojej własnej mamy. Zgadzam się z Rachele. Do tej pory traktowałaś swoich rodziców łagodnie, próbowałaś zrozumieć, że się martwią o ciebie, że te ich ,,dobre rady" to troska ubrana czasem w nieodpowiednie słowa, ale myślę że powinnaś postawić sprawę jasno i ostro. No bo jak tak można?!
Rozumiem doskonale że to nie będzie łatwe. W głowie masz przeświadczenie, że to twoi rodzice, mówiłaś też że potrafisz nie brać do siebie ich słów, ale Mysiu, pomyśl o sobie!!!
Dla własnego zdrowia psychicznego myślę że powinnaś unormować tą sytuację. Absolutnie nie namawiam cię do kłótni czy nierozmawiania z matką, ale chwilowa separacja na pewno pomoże, lub kilka ostrzejszych słów!
Mogę się tylko domyślać jak ci jest ciężko, ale pamiętaj że jesteśmy z tobą i spróbujemy cię wspierać tak jak potrafimy najlepiej.
10tc [*] 13.02.15 Nigdy Cię nie zapomnimy.