Zaczynamy- pocztakujace wracaja do staran od Nowego Roku
-
WIADOMOŚĆ
-
Tulisia, no właśnie rzeczywiście nie wiedzą. Powiedziałam o naszej pierwszej stracie tylko najbliższym przyjaciółkom, a o drugiej jeszcze nikomu. I najgorsze, że nie wiedziałam, co powiedzieć - gdybym powiedziała koledze, że no właśnie próbujemy mieć dziecko, ale cholera nie wyszło, zrobiłoby mu się strasznie przykro - znam go dobrze i wiem, że w życiu nie chciałby mi zrobić przykrości i bardzo by przeżył, że niechcący mnie zranił takimi żartami. Po prostu ludziom, którzy nie doświadczyli straty nie przychodzi na myśl, że dzieci mogą stanowić bolesny temat. Nie mam do niego żalu, ale faktycznie nie było łatwo siedzieć tam i się uśmiechać.
5tc [*] 04.2015
10tc [*] 01.2015 -
nick nieaktualnyKehlana bardzo ci współczuję kochana... Na pewno musiało być Tobie bardzo ciężko. I tak jesteś silna, bo ja to bym raczej w ogóle nie poszła ze strachu przed właśnie takimi konfrontacjami.
Ja pamiętam też z własnego wesela, że usadziłam zupełnie nieświadomie moją kumpelę która dość długo i intensywnie starała się ze swoim partnerem o dzidzię koło 3 dzieciatych par... Potem było mi tak głupio bo przy tym stole gadało się tylko o dzieciach.
Ja z kolei paru najbliższym przyjaciółkom i rodzinie powiedziałam szczerze o stracie i przynajmniej ucięło to nieustanne pytania i docinki i miałam spokój. Poza tym unikałam takich spotkań, dopiero ostatnio byli u mnie przyjaciele (apropos to ta kumpela z wesela) którzy oczekują teraz dzidziusia.
Tak to jest w życiu, trzeba najpierw przemyśleć zanim coś się powie, z drugiej strony wielu ludzi robi to z dobrego serca i bez złych intencji...
Trzymaj się kochana
A mi planują się dwa wesela na przyszły rok... -
nick nieaktualny
-
Mysia przykro usłyszeć takie słowa od bliskiej osoby, ale najważniejsze żebyś Ty tak nie myślała, jesteś mamą, a to najważniejsza, najbardziej odpowiedzialna i najpiękniejsza praca 24h. U mnie babcia cały czas dopytuje (nie wie o ciąży) kiedy wracam do pracy, dlaczego nie wróciłam od razu po zwolnieniu itd. ja krótko ucinam, że narazie swoją pracę mam w domu z Igorkiem.
Lili gratuluje dziewczynki mamy juz 2 dziewczynki i jednego chlopca
Jangwa jak tam sie czujecie??? Daj znać.Martynka 25 t.c. 16.12.2014 [*][*][*]
-
nick nieaktualnyJangwa ciesze sie ze u ciebie co raz lepiej teraz twoje zdrowie jest najwazniejsze, jakos przetrwasz tych kilka dni w szpitalu :* wlasnie zerknelam na twoj suwaczek i widze ze zaczynasz 10 tc jak ten czas szyko leci
Rachele odezwij sie :*:*:*Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 kwietnia 2015, 17:12
-
nick nieaktualny
-
Mysiu rodzice sa po to by budowac w nas pewnosc siebie (bo zycie wystarczajaco czasem daje popalic )-a twoja mama mocno przegiela..ja bym powaznie porozmawiala bo Julka nie moze takich rzeczy sluchac bo jeszcze jej sie udzieli i jej pewnosc siebie tez zmaleje..takie manipulowanie toba za pomoca malutkiej jest slabe i tylko zle swiadczy o babci..dziecko ma sie uczyc dobrych wartosci o ludziach..powinnas troche wygarnac swoim rodzicom bo przekraczaja granice..
A ty Mysiu jestes wielka bo znosisz to wszystko pokornie, tylko pomysl odwroc sytuacje to ty mowisz tak do dziecka o swojej mamie ze babcia jest niczym..to jakby ta babcia sie poczula?zapytaj mame ciekawe co ci odpowie..
masz ogromne poklady cierpliwosci ale nie pozwalaj nikomu burzyc twojej osobowosci i pewnosci siebie bo mysle ze w glebi jestes silna osoba
I bede szczesliwa chocbym miala sobie to szczescie narysowac!
-
Leże na kolkę nerkową chociaż na USG z nerkami ok ... CRP spadło do 25. Cały czas dożylnie antybiotyk mi podają...na pytanie czy coś wiadomo kiedy wypis lekarz powiedział :"tak, jak będzie pani zdrowa"
Z żołądkiem wszystko dobrze i mam nadzieję, że tak będzie już(po części antybiotyk zadziałał zapewne)
Aniołek - 27.11.2014 7/8 tc
-
nick nieaktualny
-
Pszczola piekna wiadomosc gratuluje niech fasolka rosnie zdrowa!!
ja mowie ze najwazniejsze aby nasze fasolinki zdrowo rozwijaly sie przez 9mies a potem zeby przywitaly nas cale zdrowe i szczesliwe!
Lili ten rok jest bardziej rozowy wokol same dziewczynki u moich znajomych ..jest tylko jeden rodzynek znajoma ma termin na maj..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 kwietnia 2015, 20:04
I bede szczesliwa chocbym miala sobie to szczescie narysowac!
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
