Zaczynamy- pocztakujace wracaja do staran od Nowego Roku
-
WIADOMOŚĆ
-
KkasienkaA wrote:Cześć Dziewczyny
Dawno mnie nie było, stęskniłam się, więc chciałam się przywitać.
pszczola GRATULUJĘ! I biorę całymi garściami wiruski
Rachele trzymam mocno kciuki
Bierz wiruski od Pszczoly!! Jak starania ida?? Mam nadzieje, ze wszystko dobrze
Buziaki
Fasolka 9tyg (24.12.14)
-
nick nieaktualnyRachele i Mama Mai.... Trzymam za was kciuki kochane żeby owu przyszło we właściwym momencie... I serduszkowanie było owocne
Ja niestety nadal walczę z przeziębieniem ale niestety na razie nie odpuszcza... Byłoby mi łatwiej w pracy gdybym chociaż cały czas nie ciągnęła nosem... na razie nic nie pomaga ale może za parę dni będzie lepiej... Dzisiaj w pracy program minimum i sz
Co do testowania owu ja też nie mam zbyt dużego doświadczenia. Ja przez kilka miesięcy prowadziłam tylko obserwacje temperatury i śluzu i muszę powiedzieć że nawet bez wstawania w weekendy o 6 rano, chodząc późno spać i bez jakiegoś specjalnego termometru (mierzyłam tempke w uchu na co moja gin się nieźle zaśmiała) byłam w stanie bez większych problemów wykryć skok temperatury i owulację nawet bez OF. I jak próbowaliśmy zajść w ciążę to od razu w sumie zaskoczyło. Miałam też bardzo regularne cykle więc pewnie to też w tym pomogło. Oczywiście każda kobieta jest inna i czasem wahania są duże ale ja uważam że ten trud się opłaca bo można też w ten sposób poznać swój organizm i uregulować cykl.
Oczywiście nie czyni mnie to mądrzejszą dlaczego straciłam tą upragnioną ciążę ale w większości przypadków jest trudne do określenia.
Mysia... Jak tam zdrówko? Podleczyłaś siebie i Julę?
Majeczka, cieszę się że powoli wracasz do formy:)
Pszczoła, jak samopoczucie? Mam nadzieję że pozytywne myślenie cię nie opuszcza trzymam kciuki za ciebie i trzymam w zapasie na później twoje wiruski
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2015, 07:46
-
ola25@ wrote:Cześć dziewczyny, niestety ja również chciałam do Was dołączyć Straciłam ciążę w grudniu, to był 6tc.
Zrobiłam sobie badania z krwi na bakterie bo nikt mi nie chciał zlecić badań więc zrobiłam na własną rekę. Czy myślicie, że mycoplasma PNEUMONIAE może być powodem poronienia? wynik w klasie IgM wyszedł mi dodatni. Tylko nie wiem czy to ta odmiana mycoplasmy powoduje poronienie ale tylko ta była dostępna w badaniu krwi.
Witaj Ola,
bardzo mi przykro, ze dolaczylas do nas. Nie pomoge z wynikami badan ale z pewnoscia ktoras z dziewczyn bedzie wiedziala!
Jak sie czujesz? Rozpoczeliscie juz starania?
Fasolka 9tyg (24.12.14)
-
majeczka8 wrote:Dziekuje za cieple slowa bardzo milo mi sie was czyta
Ja pracuje wiec wieczorami nadrabiam forum.Wiec tak wszystkie mamy wspolny cel zajsc w ciaze w tym roku i szczesliwie donosic mamy podobne doswiaczenia wiec na pewno jest razniej gdy mozna wspierac sie nawzajem. Fajnie ze moge was poznac postaram sie pisac co u mnie na biezaco..poki co czekam na okres czy on moze nastapic pozniej niz normalnie? Co do testow owulacyjnych robilam kilka razy widzialam slaba kreske testowa ale nie wiem dokladnie jak to odczytac.
Rachele powodzenia oby sie udalo!
Majeczka, dziekuje Ci bardzo
Pierwszy @ po utracie to ruletka. Ja mialam cykle 28dn, @ dostalam w 35dniu. NIektorzy dostaja w regularnym terminie, inni nawet po 50 dniach. Zycze aby jak najszybciej do Ciebie przyszedl!!!!!!
Ja tez jestem nowicjuszka jesli chodzi i testy na owulacje. Wczoraj byl moj pierwszy Wiem, ze 2 cresci powinny byc tlusciutkie!
Zycze Ci milego dnia. Pozdrawiam
Fasolka 9tyg (24.12.14)
-
Lucy, Kochana zycze Ci duzo duzo zdrowka i wracaj szybko do formy!!!!!
Mysia, jak sie czujecie? Jutro wizyta kontrolna Julki, tak?
Kejt, sle ogromne buziaki!!!!
Mama-Mai, widze ze obydwie bedziemy mialy pracowity dlugi weekend! Trzymam mocno kciuki!!!
Ja wybieram sie zaraz do rodzinnego po skierowania na jutrzejsze badania.
Zycze Wam radosnego dnia*Kejt* lubi tę wiadomość
Fasolka 9tyg (24.12.14)
-
nick nieaktualnyola25@ wrote:Cześć dziewczyny, niestety ja również chciałam do Was dołączyć Straciłam ciążę w grudniu, to był 6tc.
Zrobiłam sobie badania z krwi na bakterie bo nikt mi nie chciał zlecić badań więc zrobiłam na własną rekę. Czy myślicie, że mycoplasma PNEUMONIAE może być powodem poronienia? wynik w klasie IgM wyszedł mi dodatni. Tylko nie wiem czy to ta odmiana mycoplasmy powoduje poronienie ale tylko ta była dostępna w badaniu krwi.
Ola witaj na naszym gronie i tak mi przykro z powodu twojej straty. ja też niestety nie znam się na interpretacji wyników twoich badań i nie mogę ci w tym pomóc. Z tego co wiem pozytywne IgM świadczy o niedawno przebytej infekcji. Powiem ci tylko to co już pewnie słyszałaś wiele razy... Przeważnie trudno jest ustalić przyczynę poronienia zwłaszcza na tak wczesnym etapie oczywiście infekcja może bymć przyczyną ale równie dobrze poważny błąd genetyczny albo odruch immunologiczny organizmu albo jakieś zaburzenia hormonalne... Powiem tobie że ja tak samo jak ty zadawałam sobie to pytanie a straciłam ciąże podobnie jak ty w 6 tyg... Bo może to przez infekcję którą miałam krótko przed owulacją albo za krótko czekałam po szczepionce (dostałam mmr) albo to przez za dużo stresu i pracę... Pytanie tylko takie czy to myślenie pomaga tobie dojść do równowagi psychicznej i fizycznej. Najlepiej pogadaj o tym z lekarzem choć wiem że po pierwszym poronieniu na ogół nie chcą robić jakichkolwiek badań.
A najbardziej pomaga pozytywne myślenie i wsparcie my tu wszystkie rozumiemy twój ból i strach bo każda przeszła przez to samo. Ja mam nadzieję że przy następnej ciąży w którą będę próbować zajsc tak szybko jak się da bedzie wszystko dobrze i w tym będziemy też ciebie wspierać przytulam cię z całego serca i życzę dużo siły i spokoju. -
Lucy1983 a dziękuję, dzis samopoczucie dobre wczoraj wieczorem było trochę gorzej bo zaczął boleć mnie brzuch. Jeszcze kilka dni temu to miałam tylko kłucie i ciągnięcie w jajnikach a wczoraj pobolewal jak na @. W poprzedniej ciąży tez mnie tak pobolewal dlatego trochę panikuje. Ale dziś juz jest ok, odpoczywam sobie i staram się myśleć pozytywnie
Ja tez owu wyznaczalam sobie jedynie przez obserwacje śluzu no i mam to szczęście ze odczuwam owu poprzez ból. Nie jest to mocny ból a na pewno pomaga -
pszczoła10 wrote:Lucy1983 a dziękuję, dzis samopoczucie dobre wczoraj wieczorem było trochę gorzej bo zaczął boleć mnie brzuch. Jeszcze kilka dni temu to miałam tylko kłucie i ciągnięcie w jajnikach a wczoraj pobolewal jak na @. W poprzedniej ciąży tez mnie tak pobolewal dlatego trochę panikuje. Ale dziś juz jest ok, odpoczywam sobie i staram się myśleć pozytywnie
Ja tez owu wyznaczalam sobie jedynie przez obserwacje śluzu no i mam to szczęście ze odczuwam owu poprzez ból. Nie jest to mocny ból a na pewno pomaga
Pszczola, takie bole jak na @ sa normalne wiec nic sie nie martw. ja tez bylam tym zmartwiona ale lekarz powiedzial, ze wszystko jest dobrze. Wazne zeby nie bylo plamien.
Zycze Ci duzo zdrowka! Odpoczywaj i dbaj o siebie. NIedlugo masz wizyte, zrobisz badania, potem usg. Wszytsko pojdzie gladko
Buziaki!
ps. zazdroszcze objawow na owulacje. Ja w moim szczesliwym cyklu nie mialam zadnego sluzu, dltego tez nie nastawialam sie na wiele. Zobaczymy czy testy pomogaWiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2015, 08:48
Fasolka 9tyg (24.12.14)
-
pszczoła10 wrote:Rachele mam nadzieje ze te bóle to nic poważnego ale w necie krążą różne opinie. Chyba za dużo czytam
Na pewno testy pomogą i kolejnym testem bedzie ciazowy z dwiema krechami jutro robisz kolejny?
Nie czytaj na internecie bo mozna oszalec. Ja po pierwszym tygodniu dalam sobie zakaz! Moglam czytac tylko o jedzonku! Czasem ludzie nie majacy o niczym pojecia wypisuja takie glupoty, ze az glowa boli. Bedzie wszystko dobrze. Mi lekarz powiedzial, ze takie bole sa spowodowane wszystkimi zmianami zachadzacymi w macicy. Wazne aby to nie byl bol doprowadzajacy sie do lez. Wszystko bedzie dobrze!!! Nie denerwuj sie )
Dzis rodzinny (wlasnie wychodze), jutro rano badanie, potem test i do pracy Dzis nie robie, bo tylko bym sie denerwowala, ze strace owulke! Licze, ze jajeczka poczekaja do jutra wieczorem
Kochana, relaks, odpoczynek, pozytywne myslenie!!
Fasolka 9tyg (24.12.14)
-
Na pewno poczekają! Inaczej to by już chyba wczoraj wyszły ciemne kreski na teście
Ja tez już nie będę czytać bo zwariować można, wierzę że fasolce dobrze jest u mnie i zostanie już ze mną na zawsze
Powodzenia jutro z testowaniem trzymam kciuki -
Rachele ja swój cykl już nazwałam dziwnym i bezowulacyjnym, jednak ovu postanowił wyznaczyć owulację i liczy dni i punkty. Tempka niby rośnie, ale co z tego będzie nie wiem. Byłam dziś u lekarza, bo dopadło mnie swędzenie (okazał się, że od zbyt intensywnego serduszkowania ) i Pani po wzierniku powiedziała, że śluz jest zabarwiony, więc może zbliżać się @.
Rachele, a jak Ci się robi testy owu? Bo mnie denerwowało to, że nie można przed pić i zapominałam przyjść po 5 min i znowu musiałam robić Ja to taki roztrzepaniec jestem ;P
Pozdrawiam wszystkie kochane i "nowe" i "stare" i życzę miłego dnia!Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2015, 10:17
-
Dziękuję Dziewczyny za pamięć. Ja czuję się już dobrze, choróbsko minęło. Jula jeszcze kaszle, ale wydaje mi się, że też jest lepiej. Zobaczymy jutro na wizycie.
Pszczoła na pewno będzie dobrze. Ja też miałam bóle miesiączkowe w ciąży i po kilka razy biegałam do toalety, ponieważ wydawało mi, że @ się zaczyna. A na internet dałam sobie szlaban, ponieważ wydawało mi się, że mam wszystkie niepokojące objawy jakie przeczytałam. Dzidziuś niech się tylko dobrze mamusi trzyma, a Ty staraj się nie denerwować ponieważ to nie służy maleństwu!
Rachele i Mamo Mai nadal trzymam kciuki za jajeczka! I owocne !
Ola i Kaanaa witam Was serdecznie! -
KkasienkaA wrote:Rachele ja swój cykl już nazwałam dziwnym i bezowulacyjnym, jednak ovu postanowił wyznaczyć owulację i liczy dni i punkty. Tempka niby rośnie, ale co z tego będzie nie wiem. Byłam dziś u lekarza, bo dopadło mnie swędzenie (okazał się, że od zbyt intensywnego serduszkowania ) i Pani po wzierniku powiedziała, że śluz jest zabarwiony, więc może zbliżać się @.
Rachele, a jak Ci się robi testy owu? Bo mnie denerwowało to, że nie można przed pić i zapominałam przyjść po 5 min i znowu musiałam robić Ja to taki roztrzepaniec jestem ;P
Pozdrawiam wszystkie kochane i "nowe" i "stare" i życzę miłego dnia!
Nie jestem ekspertem od wykresow ale wydaje mi sie, ze owulacja byla i teraz temperatura caly czas ci rosnie.
Teraz tez wypadalaby chyba implantacja, moze stad to plamienie?Obserwuj dobrze! Ja w moim szczeliwym cyklu mialam wlasnie tak samo i myslalam, ze @ sie zbliza.
Niezle to swedzenie! hihihi super ze tak ladnie pracujecie!! Tak trzymaj!
Ja wczoraj zrobilam moj pierwszy test. Denerwuje mnie na maksa, ze nie mozna pic przez 2 godziny bo ja chodze caly dzien z butelka wody i popijam. No ale trzeba sie poswiecic! Wczoraj jakos poszlo. Zrobilam test i czekalam w lazience, zeby nie zapomniec wrocic Od jutra zaczynam testowanie na calego
Oberwuj uwaznie co tam sie u Ciebie dzieje i jutro rano zagladne na wykres jak Twoja temp.
Sciskam Cie mocno!
Fasolka 9tyg (24.12.14)
-
Mysia, dziekuje Ci bardzo!!!! Trzymaj mocno!
Ja trzymam za jutrzejsza Wasza wizyte!! Ciesze sie, ze wracasz do formy.
Ja alassine wrocilam od rodzinnego. Jutro ide na cytologie plynna i hpv. Dala mi tez sama skierowania na IgA, IgG, IgM, LAC i cos tam jeszcze, zeby w razie czego miec pod kontrola. Powiedziala, ze praktycznie wystarczy brac po pol tabletki aspiryny i problem rozwiazany, wiec dobrze juz teraz skontrolowac! Ciesze sie bardzo!
Milego dzionka Buziaki!
Fasolka 9tyg (24.12.14)
-
pszczoła10 wrote:Rachele mam nadzieje ze te bóle to nic poważnego ale w necie krążą różne opinie. Chyba za dużo czytam
Na pewno testy pomogą i kolejnym testem bedzie ciazowy z dwiema krechami jutro robisz kolejny?
Pszczoła, mnie od momentu okresu, który finalnie nie przyszedł pobolewał brzuch jak na @. lekarka powiedziała, że to normalne, i jesli nie ma plamienia i krwawienia, a nospa pomaga to nic poważnego. przy mocniejszym bólu odradzała współżycie, które może powodowac dodatkowe skurcze.
ja ściągnełam sobie na komórkę aplikację moja ciąza - fajne to było, pojawiały mi się wiadomości o tym co się dzieje z moją fasolką w danym tygodniu, jakieś przydatne informacje to mnie jakoś pozytywnie nastrajało w ciązyJak pożegnać się z kimś, kto odszedł bez pożegnania?
W 2015 zostaniemy szczęśliwymi rodzicami
Aniołek 17.12.2014 -
Rachele wrote:Mysia, dziekuje Ci bardzo!!!! Trzymaj mocno!
Ja trzymam za jutrzejsza Wasza wizyte!! Ciesze sie, ze wracasz do formy.
Ja alassine wrocilam od rodzinnego. Jutro ide na cytologie plynna i hpv. Dala mi tez sama skierowania na IgA, IgG, IgM, LAC i cos tam jeszcze, zeby w razie czego miec pod kontrola. Powiedziala, ze praktycznie wystarczy brac po pol tabletki aspiryny i problem rozwiazany, wiec dobrze juz teraz skontrolowac! Ciesze sie bardzo!
Milego dzionka Buziaki!
Rachele, to teraz oprócz owulki, trzymam kciuki za dobre wyniki badan
a na co ta aspiryna pomaga?
ja już biorę tyle witamin i suplementów, że już nie mogę na raz tego wszystkiego łyknąć...moj Piotrek, też oczami czasami wywraca jak podchodzę do niego z garścią jego witamin
buziakiJak pożegnać się z kimś, kto odszedł bez pożegnania?
W 2015 zostaniemy szczęśliwymi rodzicami
Aniołek 17.12.2014 -
lucy1983 wrote:Ja niestety nadal walczę z przeziębieniem ale niestety na razie nie odpuszcza... Byłoby mi łatwiej w pracy gdybym chociaż cały czas nie ciągnęła nosem... na razie nic nie pomaga ale może za parę dni będzie lepiej... Dzisiaj w pracy program minimum i sz
Co do testowania owu ja też nie mam zbyt dużego doświadczenia. Ja przez kilka miesięcy prowadziłam tylko obserwacje temperatury i śluzu i muszę powiedzieć że nawet bez wstawania w weekendy o 6 rano, chodząc późno spać i bez jakiegoś specjalnego termometru (mierzyłam tempke w uchu na co moja gin się nieźle zaśmiała) byłam w stanie bez większych problemów wykryć skok temperatury i owulację nawet bez OF. I jak próbowaliśmy zajść w ciążę to od razu w sumie zaskoczyło. Miałam też bardzo regularne cykle więc pewnie to też w tym pomogło. Oczywiście każda kobieta jest inna i czasem wahania są duże ale ja uważam że ten trud się opłaca bo można też w ten sposób poznać swój organizm i uregulować cykl.
Oczywiście nie czyni mnie to mądrzejszą dlaczego straciłam tą upragnioną ciążę ale w większości przypadków jest trudne do określenia.
QUOTE]
to te przeziebienie chyba nieźle cie trzyma moja droga, jak dalej tak źle się czujesz ale rozumiem, że nie chcesz brac zwolnienia... ja tez po zwolnieniu przyszłam i tydzien pozniej miałam urlop i jakoś tak mi głupio było.
ja tez mam duze problemy z katarem. odkryłam już jakis czas temu sposob na to aby nie było to takie meczace - baaardzo pomagał mi napar z majeranku. wsypywałam czubatą łyżeczkę do kubka, zaparzałam jak herbatę i gorące wypijałam. katar od razu po tym mi ustępuje. to tak z cyklu "ciocia dobra rada"
zdrówka życzę !Jak pożegnać się z kimś, kto odszedł bez pożegnania?
W 2015 zostaniemy szczęśliwymi rodzicami
Aniołek 17.12.2014