Zaczynamy- pocztakujace wracaja do staran od Nowego Roku
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyU mnie w 13 tc na usg genetycznym wyszła powiększona przeziernosc karkowa 3,5 (norma to 2,5) i podejrzenie zespołu Downa, potem test Pappa jego wynik to 1:7, i to było wlasnie wskazanie do amniopunkcji. Niestety badanie kariotypu potwierdzilo zespół, potem doszła jeszcze wada serduszka
u mnie po amniopunkcji, jakiś tydzień później pojawiło się plamienie spedzilam tydzień w szpitalu ale wszystko się wyciszylo -
ja wchodzę na forum 10 razy dziennie, odświeżam, sprawdzam czy ktoś napisał
od wczoraj wrociłam do pracy po 3 tygodniach zwolnienia.
jest dziwnie. czas mija szybciej. myśli skupione już nie tylko na jednej rzeczy.
ale mam wrażenie, że mój stosunek do pracy zmienił się trochę.
ja odwlekałam decyzję o zajściu w ciażę przez pracę, będąc w ciąży martwiłam się co powie szefowa, bo wiem, że to nie byłaby dla niej komfortowa sytuacja.
teraz już bym sie nie martwiła !
ale mam nadzieję, że praca wbrew pozorom pomoże mi wrócić do formy, a "zajęta głowa" ułatwi zobaczenie 2 kreseczek na teście
Jak pożegnać się z kimś, kto odszedł bez pożegnania?
W 2015 zostaniemy szczęśliwymi rodzicami
Aniołek 17.12.2014 -
Dziewczyny,
mamy swój wątek dla tych, które od nowego roku rozpoczynają starania.
ja bardzo staram się skupić na przyszłości i być dobrej myśli.
może podzielmy się tu swoimi "dobrymi radami" / sposobami aby jak najwięcej z nas przeszło na fioletową stronę mocy? co wy na to?
chodzi o stworzenie takiej bardziej pozytywnej otoczki wokół tej przykrej sytuacji która nas spotkała.Rachele, Kitaja lubią tę wiadomość
Jak pożegnać się z kimś, kto odszedł bez pożegnania?
W 2015 zostaniemy szczęśliwymi rodzicami
Aniołek 17.12.2014 -
nick nieaktualnyJa jestem za
moim sposobem jest narazie nie sprawdzanie niczego, nawet nie wiem kiedy miałam dni płodne wczoraj lekarz mi powiedział po usg że jestem już po owulacji.
Powiem wam też, że niby się nie nastawiam na ciążę, ale... mam cykl troszkę inny niż poprzednie. W 17 i 18 dc bardzo bolało mnie podbrzusze, nawet pokazało się małe plamienie. Wkrecam sobie już bardzo ze może jednak nam się udało ale boję się rozczarować -
Mama_Mai wrote:Ja jestem za
moim sposobem jest narazie nie sprawdzanie niczego, nawet nie wiem kiedy miałam dni płodne wczoraj lekarz mi powiedział po usg że jestem już po owulacji.
Powiem wam też, że niby się nie nastawiam na ciążę, ale... mam cykl troszkę inny niż poprzednie. W 17 i 18 dc bardzo bolało mnie podbrzusze, nawet pokazało się małe plamienie. Wkrecam sobie już bardzo ze może jednak nam się udało ale boję się rozczarować
To nie pozostaje nic innego jak tylko trzymać mocno kciuki
Ja czekam na 1@. Dzisiaj to dopiero 16 dzień po zabiegu więc pewnie jeszcze trochę poczekam. Nigdy w życiu nie czekałam z taką niecierpliwością na @.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2015, 12:52
-
Mama Mai, Kochana to trzymam bardzo bardzo mocno kciuki!!!!!! Ilu dniowe masz cykle?
Mysia, ja tez czekam z niecierpliwoscia na 1 @, potem do pracy pelna para! ... w miedzy czasie, bez liczenia i celowania, zdaje sie na los
Fasolka 9tyg (24.12.14)
-
*Kejt* wrote:Dziewczyny,
mamy swój wątek dla tych, które od nowego roku rozpoczynają starania.
ja bardzo staram się skupić na przyszłości i być dobrej myśli.
może podzielmy się tu swoimi "dobrymi radami" / sposobami aby jak najwięcej z nas przeszło na fioletową stronę mocy? co wy na to?
chodzi o stworzenie takiej bardziej pozytywnej otoczki wokół tej przykrej sytuacji która nas spotkała.
Zgadzam sie calkowicie Nasze doswiadczenia pozostana na zawsze w naszych sercach ale teraz pozytywnie, pelne wiary, musimy isc do przodu.
Ja w sumie nic nadzwyczjanego nie robie. Lykam grzecznie folika i selen (podobno bardzo dobrze wplywa rowniez na przyszlych tatusiow wiec polecam). Zakupilam olej z wiesiolka, bralam przez kilka dni i powroce w nowym cyklu.
Najwazniejsze? Wierzyc, ze sie uda!!!!!
Czekam na Wasze radyWiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2015, 13:42
Fasolka 9tyg (24.12.14)
-
nick nieaktualny
-
Mysia 15 wrote:Ja czekam na 1@. Dzisiaj to dopiero 16 dzień po zabiegu więc pewnie jeszcze trochę poczekam. Nigdy w życiu nie czekałam z taką niecierpliwością na @.
Mam podobnie!
u mnie minęlo 22 dni.
Mam cichą nadzieję, że może już w następnym tygodniu... Co prawda 17.01. jadę na narty, ale nie mam nic przeciwko temu tym razem
ja łykam feminatal, bo ponoć oprócz kwasu foliowego ma metafolin, który pomaga wchłaniac się dla kwasu foliowego. dodatkowo selen + wit E.
Od następnego cyklu olej z wiesiołka.
Mojego męża też suplementuje: androvit, selen i kwas foliowy - gdzieś przeczytałam, że ma wplyw na plemniki i ich prawidłową budowę. A ponoć 30% komórek jajowych i 15% plemników to komórki z wadami budowy. Jeśli taka komórka bierze udział w zapłodnieniu to ponoć może to być powodem poronień.
dodatkowo mamy oboje zakaz alkocholizowania się naczytałam się o negatywnym wplywie alkoholu na płodność. Przy pierwszej ciąży też miesiąc przed staraniami zrobiliśmy sobie "post" i udało się w drugim cyklu. Jeśli nie pomogło, to na pewno nie zaszkodziło, więc teraz też chciałabym wyeliminować alko. Chociaż czasem korci i pewnie w 100% się nie uda i jakiś kieliszek wina / piwko się pojawiRachele lubi tę wiadomość
Jak pożegnać się z kimś, kto odszedł bez pożegnania?
W 2015 zostaniemy szczęśliwymi rodzicami
Aniołek 17.12.2014 -
a no i dodatkowo - coś bardziej dla umyslu niż dla ciała- kiedyś wpadła mi w ręce książka "potęga podświadomości". To jest coś podobnego do książki sekret.
przeczytałam kilka stron i stwierdziłam, że to jakiś bełkot dla sekciarzy
ale teraz ściągnęłam sobie ją z internetu. przeczytałam połowę - omijając historie "na faktach autentycznych" tych którzy cudownie wzbogacili się / znaleźli miłość / wygrali w totka / wyleczyli się z choroby, bo brzmią mało wiarygodnie jak dla mnie.
ale skupiłam się na tych fragmentach, w którym kładą ci do głowy, że nasza podświadomość ma bardzo duży wpływ na nasze życie. Pewnie nie w przypadku każdego i nie zawsze.... Ale pomyślałam, że może popracuje nad moją podświadomością, nie zaszkodzi. No i zaczełam sobie powtarzać codziennie przed snem kilka zdań, które mam nadzieję, że się urzeczywistnią - oczywiście dotyczą drugiej ciąży, o tym, że bez problemu zachodzę w ciążę, że przebiega prawidłowo, zdrowo i szczęśliwie, że zostaniemy rodzicami w 2015 roku.
Są dwa ewidentnie pozytywne skutki:
- mam lepszy humor i z większym optymizmem myślę o kolejnej ciąży
- szybciej zasypiam myślę, że max 5 razy jestem w stanie powtórzyć te kilka zdań zanim nie zasnęJak pożegnać się z kimś, kto odszedł bez pożegnania?
W 2015 zostaniemy szczęśliwymi rodzicami
Aniołek 17.12.2014 -
nick nieaktualny
-
Mama_Mai wrote:Kejt ja też gdzieś czytałam o tym kwasie foliowym i faszeruje nim swojego męża:) Na początku marudzil że nie będzie nic lykac ale teraz już grzecznie bierze codziennie
Faceci to w ogóle czasem zachowują się jak dzikusy
mój też się krzywi jak przynosze mu porcję tabletek:)
Ale wychodzę z złożenia ze jeśli polkniecie kilku witamin które mu podsuwam pod nos jest jego forma wspierania naszego ponownego zajścia w ciążę to nie ma jeszcze na co narzekać!!
Jak pożegnać się z kimś, kto odszedł bez pożegnania?
W 2015 zostaniemy szczęśliwymi rodzicami
Aniołek 17.12.2014 -
Czytałam gdzieś w którymś z wątków, że dziewczyny starające się biorą Femibion natal classic lub natal1 i bardzo go chwaliły więc zastanawiam się czy go nie kupić. Na razie łykam witaminy falvit mama, ponieważ mam jeszcze połowę opakowania oraz kwasy DHA omegamed. W którymś z wątków również czytałam, że dla mężczyzn polecana jest wit C więc daję mojemu mężusiowi C, kwas foliowy oraz wit z grupy B. Nie wiedziałam, że dobry jest też selen?. O androvicie czytałam, że jest dobry dla mężczyzn. Oczywiście łyka je bardzo niechętnie. Ale bez względu czy będziemy się starać czy nie witaminy mu nie zaszkodzą.
A co sądzicie o czerwonym, wytrawnym winie? Czytałam, że pomaga na grubość endometrium.
Oraz ocet jabłkowy na poprawę śluzu?Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2015, 18:46
-
nick nieaktualnyJa od razu po poronieniu wróciłam do witaminek i leków sprzed ciąży. Z takich rzeczy dla wszystkich chyba, to biorę inofolic i wiesiołka do owulacji - na mnie działa, bo pierwszy cykl brania zaowocował ciążą (chociaż wtedy też zwiększyłam dawkę bromergonu na prolaktynę) i teraz po poronieniu chyba dzięki nim dostałam owulkę. Brałam też właśnie falvit mama, bo mi zostały po ciąży, do tego magnez i tabletki z jodem (ale to na tarczycę).
Poza tym mierzę temperaturę, bo mnie to chyba uspokaja i pomaga w staraniach - bardzo chcemy chłopca, więc mój po początkowych "będę to robić, jak będę chciał, a nie z przymusu" sam się teraz dopytuje (i pieklił jak prawie przegapiłam teraz), bo testujemy metodę - jak najbliżej owulacji i jak najgłębiej - żeby szybsze plemniczki na chłopca dotarły do jajeczka
Btw. Przekonałam go argumentem, że jak się chce np. mieć telefon, to niestety trzeba (się musi) pójść i go kupić - samo się nie kupi, tak samo dziecko samo się nie zrobi -
nick nieaktualny
-
My narazie na spokojnie, ja biorę tylko witaminki, które zostały mi po ciąży i uzupełniam je dodatkowo żelazem, bo miałam niedobór. Czekam teraz na pierwszą @, nie wiem czy sobie wmawiam czy to naprawdę, ale lekkie napięcie i skurcze odczuwam od 3 dni, mam nadzieje, że to już niedługo, a potem bierzemy się. do pracy. Niestety ogranicza nas czas, bo z końcem lutego mąż wyjeżdża na 4-5 miesięcy
-
nick nieaktualny
-
Witajcie
Co slychac? Czy weekend zaczal sie dla Wszystkich? ....ja jeszcze troszke pracuje
Kejt, o mleczku pszczelim nie slyszalam. Musze poczytac Dzieki wielkie za link! Ja zaczelam pic rano lyzeczke miodu spadziowego rozpuszczona w H2O. Pomaga na wiele rzeczy a z pewnoscia nie zaszkodzi. Druga szklaneczka dla Tatusia
Ja tez faszeruje moja polowke folikiem oraz selenem i magnezem. Nawet nie wiedzialam, ze pierwotnie selen byl zalecany glownie dla mezczyzn, nie tak dawno udowodniono pozytywny wplyw (jesli chodzi o ciaze itd) u kobiet.
Ja od zabiegu powtarzam sobie kilkanascie razy dziennie, ze niedlugo sie uda i ze bedzie dobrze! I dziala! To mi daje sile od samego poczatku! Wierze tez bardzo, ze istotne jest pozytywne nastawienie, tak samo jak w przypadku leczenia chorob. Jak pisze Chica, jesli sie czegos chce, trzeba dzialac! Niestety nic nam z nieba samo w zyciu nie spadnie!
Zycze Wam milego popoludnia:)Chica Mala lubi tę wiadomość
Fasolka 9tyg (24.12.14)
-
nick nieaktualny