Zaczynamy- pocztakujace wracaja do staran od Nowego Roku
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja zrobiłam sobie dzisiaj progesteron. Wynik 14,50 przy normie labu dla fazy lutealnej 1,2-15,9 ng/ml. To chyba wystarczająco wysoki? Widziałam wpisy, że potrzeba ok 25, ale to chyba przy innych normach?
Tulisia lubi tę wiadomość
5tc [*] 04.2015
10tc [*] 01.2015 -
kehlana_miyu wrote:Tulisia, gratulacje kochana! Banan na buzi się udziela, bo ja też mam odkąd przeczytałam Twoje nowiny!
kehlana_miyu lubi tę wiadomość
10tc [*] 13.02.15 Nigdy Cię nie zapomnimy.
-
kehlana_miyu wrote:Ja zrobiłam sobie dzisiaj progesteron. Wynik 14,50 przy normie labu dla fazy lutealnej 1,2-15,9 ng/ml. To chyba wystarczająco wysoki? Widziałam wpisy, że potrzeba ok 25, ale to chyba przy innych normach?
kehlana_miyu lubi tę wiadomość
10tc [*] 13.02.15 Nigdy Cię nie zapomnimy.
-
Tulisiu no to super Oj faktycznie, dopiero co gratulowałyśmy ciąży, a tutaj już genetyczne... Ale ten czas leci! Ale świetnie, że wszystko dobrze A dobrze pamiętam, że na L4 jesteś już? Jak tam w ogóle się czujesz?
kehlana_miyu Kochana nie znam się zupełnie, bo nigdy go nie badałam... Ale Tulisi post brzmi obiecująco dla Was, więc nieustannie trzymam kciuki
My dziś mieliśmy drugie USG te ostatnie ważne, tym razem u mojego lekarza. Wg niego Antek waży 2089, a w pn ważył 1743 U niego jakoś wszystko zawsze wychodzi wyższe niż jak robimy u innych USG. No ale powiedział, że Antek będzie ważył ok 3200 do porodu i że z tego co sądzi to mi się będzie dobrze rodziło, więc postanowiłam trochę szybciej wyjechać do tego szpitala w razie porodu, bo może szybko pójść, a on taki Mały to jeszcze mi wypadnie po drodze Nagrałam sobie USG, tak jak Mama Mai Ale mój wstrętny telefon zacinał!!!! No jakaś pamiątka zawsze jestWiadomość wyedytowana przez autora: 21 sierpnia 2015, 19:59
Mysia 15, majeczka8, kehlana_miyu, Tulisia lubią tę wiadomość
-
Tulisia wrote:Dziewczyny, a ja już po wizycie. Frędzelek rośnie - ma już prawie 3 cm, serduszko pięknie bije i w ogóle jest ok Za 3 tygodnie genetyczne. Cały czas mam banana na buzi
Kochana pamiętałam, że masz dzisiaj wizytę i trzymałam bardzo mocno kciuki!!! Mnie też się buzia cieszy gdy czytam co napisałaś To takie wspaniałe wiadomości! Tak bardzo się ciesze Słonce!! Ależ Twój Frędzelek już jest duży! I za 3 tygodnie genetyczne- ależ ten czas leci! Nie mogę wprost uwierzyć!!! Jeszcze raz gratuluję!!!Tulisia lubi tę wiadomość
-
Kasieńka i u Ciebie wspaniałe wiadomości!! Bardzo się ciesze Kochana! Wprost w głowie mi się nie mieści, że Twój Synek już jest taki duży- pamiętam jak gratulowałyśmy pozytywnego testu, potem się martwiłyśmy Twoimi plamieniami, krwawieniami. A tutaj proszę- już 2089 waga. Gratuluje Słońce
Jula ważyła 3050. W szpitalu byłam ok 20-ej, a Julę urodziłam o 3.10. Więc w sumie chyba nie tak źle. Były dziewczyny, które rodziły dużo dłużej. Ale Tobie Kochana życzę dużo szybszego porodu niż mój.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 sierpnia 2015, 21:06
-
Mamo Martynki mysle ze jestes juz na etapie ze gdyby Wojtus uparl sie przyjsc na swiat to bylby wczesniakiem ale to nie problem bo w dzisiejszych czasach medycyna jest mocno rozwinieta. Powiem ci ze ja dzis tez wyladowalam w szpitalu..rano brzuch mi sie napinal (tz byl taki pospinany) no ale poszlam do pracy, tam z godzinami zaczelo sie pogarszac w porze obiadowej mialam taki bol ze stac nie moglam. Zwolnilam sie i pojechalam do szpitala, wyslali mnie na oddzial porodow na badania. Wiecie co widzialam tam mamy po porodzie z pielegniarkami i nowo narodzone dzieci jak przechodzili do innych sal! Niesamowite to bylo:) no ale mnie brzuch nadal bolal wiec zaczeli mnie badac myslac ze moze to jakies skurcze i wtedy ja sobie pomyslalam o tobie MamoMartynki ze ty przynajmniej przekroczylas 30tydz a ja jeszcze jestem ponizej 30tyg..i wystraszylam sie no ale zbadali mnie nic nie stwierdzili.. wrocilam do domu mam odpoczywac i nie stresowac sie a jesli znowu cos poczuje mam wrocic do szpitala..takze tez nie wiem o co chodzilo oby to sie wiecej nie powtorzylo..lekarze sa troche dziwni w takich sytuacjach jakby nie potrafili postawic diagnozy troche bezradni
-
Majeczka odpoczywaj! Mam nadzieję, że już taki ból i napięcie Ci się nie przydarzy. Najlepiej by było żebyś troszkę odpoczęła od pracy, zrelaksowała się, ale nie wiem czy to u Ciebie możliwe. Czy możesz iść na L4? Odpoczywaj ile możesz Kochana!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 sierpnia 2015, 21:27
majeczka8 lubi tę wiadomość
-
Majeczko o jejku... Czytałam Twój post z zapartym tchem, ale wytworzyłaś emocje! Dobrze, że poszłaś do szpitala i nic złego się nie dzieje... A nie możesz iść już na L4? I tak długo pracowałaś, a to już prawie 30 tydzień...
Ja dziś powiedziałam do lekarza: "no to oby się jeszcze nie pchał na ten świat", na co lekarz mi powiedział, że gdyby chciał się pchać to by po prostu się urodził, bo jest już na to gotowy. Powiedział, że oczywiście byłby wcześniakiem i lepiej niech posiedzi, ale jak coś to będzie już z nami. Też pomyślałam o Tobie Mamo Martynki jak to mówił -
Tulisia gratuluję niech kropeczka rośnie duża i zdrowa.
Kasienka Twój synek to już duży chłopczyk, cieszę się że tak ładnie rośnie i przybiera na wadze. Ja bym chciała żeby Wojtek do porodu dociagnal do 2kg.
Kehlana czekamy z Wojtkiem na fasolkowa koleżankę lub kolegę Trzymamy kciuki.
A Ty Majeczka nie strasz nasz, to już chyba najwyższy czas na l4 i troszkę odpocząć i zwolnić tempo:)
Wczoraj była u mnie mama, przyjechała prosto ze sklepu żeby pokazać mi ubranka dla Wojtka, bo musiałamuzupełnić garderobę o mniejsze rzeczy. Wszystko przesliczne I takie malutkie, znalazla nawet jeden komplet w rozmiarze 44. Niby taka drobnostka, appoprawila humor, a kolejna dobra wiadomość to taka ze rozwarcie stoi w miejscuTulisia, Mysia 15, kehlana_miyu, lucy1983 lubią tę wiadomość
-
Tak Kkasienko, jestem już na l4 a czuję się raz lepiej raz gorzej - jak to w ciąży, zresztą same wiecie Twoje wiadomości są super. I jak duży chłopaczek! Ponad 2 kg! Naprawdę się cieszę
Majeczko tez myślę tak jak dziewczyny, może czas zwolnić kochana? Oby to już się nie powtórzyło!
Mamo Martynki, to super że rozwarcie się nie powiększa! Jest szansa, że Wojtek jeszcze trochę posiedzi w maminym brzuszku
Dziękuję wam dziewczyny za gratulacje i miłe słowa. Bardzo dużo dla mnie znaczą10tc [*] 13.02.15 Nigdy Cię nie zapomnimy.
-
Wiem ze musze zwolnic wczoraj w szpitalu uswiadomilam to sobie i maz tez sie przerazil i juz mi zapowiedzial ...usiadz na tylku i koniec
Sytuacje mam taka.. zmienilam date urlopu na wczesniej i za miesiac zaczynam urlop macierzynski a do tego czasu jesli bede sie zle czuc bede zostawac w domu a remont jakos sie zrobi ja tam co najwyzej bede wydawac polecenia z lozka..
Serio to mocno przezylismy wczorajsza sytuacje, musimy juz kupic wyprawke bo maz przerazil sie ze gdybym ja tam zostala to jakby on to wszystko sam kupowal..
umowilam dzis poznym wieczorem prywatna wizyte..jestem ostatnia bedzie pozno wiec napisze wam jutro rano..spalam dobrze cala noc ale teraz po przebudzeniu brzuszek twardy..Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 sierpnia 2015, 09:15
-
Mama Martynki też ostatnio widziałam właśnie taki rozmiar gdzieś to taaakie maleństwo było, że aż nie mogłam wzroku oderwać Wojtuś teraz będzie szybko przybierał na wadze, więc ani się obejrzysz a będzie miał 2 kg
Majeczko to dobrze, że podjęliście taką decyzję Bo teraz to już taki moment, że od nas za dużo nie zależy, tylko od tego małego człowieka, którzy rządzi i dyktuje i układa nam nasze życie Wiesz co ja jak się budzę to zawsze mam twardy brzuch, ale któraś z dziewczyn też tak miała i pytała lekarza, to z tego co pamiętam powiedział to po prostu po spaniu i ułożeniu we śnie tak jest. A nie mówili w szpitalu, żebyś wzięła nospę jak napięcie będzie niepokojące? Bo nam powiedziała babka w szkole rodzenia, że jak się brzuch napnie i długo nie puszcza to żeby wziąć relaksującą kąpie, wziąć nospę i jak dopiero po tym nie mija to konsultować z lekarzem. -
nick nieaktualny
-
Dzieki dziewczynki
Kasienka poki co brzuszek mi sie spina caly dzien, lekow zadnych mi nie dali bo mowia ze trzeba odpoczac nie przemeczac sie itd a jesli dzidzius zechce przyjsc wczesniej to i tak nic nie zrobia..choc lekarz byl spokojny i na grafie sprawdzali przez pol godz bicie serca i ruchy i mowia ze jest pieknie..to ja nie wiem czy z ich punktu widzenia 7miesiac to juz wszystko ok jakby doszlo do porodu? Wiecie nie mam doswiadczenia no ale chyba lepiej jakby maly zostal w brzuszku.
czy Megi urodzila w 32tyg? Jak ona i Jagodka sie czuja??
Mamo Martynki trzymam za was kciuki oby Wojtus zostal jeszcze w brzuszku
Teraz tak mysle ze macie racje wszystko moze sie zdazyc lepiej uwazac na siebie i dmuchac na zimne. Jestem sama sobie przykladem -
nick nieaktualnyMajeczka wypoczywaj jak najwiecej :* dobrze ze przyspieszylas sobie wolne
A ja pozdrawiam was z Wladyslawowa to taki nieplanowany urlop moj maz mial oplacony kurs instruktorski windsurfingu juz od ubieglego roku i okazalo sie, ze ostani kurs zaczal sie wczoraj, wiec przyjechalismy
Dobrze, ze sa ze mna moje siosyry,bo meza nie bedzie cale dnie!!! Wczoraj skonczyl o 22!!! A najgorsze jest to, ze ci instruktorzy stwierdzili, ze zajecia maga sie konczyc o 17 a moga sie skonczyc i o 23!!!! A zaczynaja o 8.30 rano i nic nie mozemy sobie zaplanowac, nawet wspolnej kolacjiMysia 15, kehlana_miyu, majeczka8, lucy1983 lubią tę wiadomość
-
Tulisia - gratuluję udanej wizyty !
mama Martynki - dobrze, że rozwarcie już się nie powiększa lepiej niech Wojtek posiedzi jeszcze trochę w brzuszku
majeczka8 - odpoczywaj dużo i dbaj o Was
Mama_Mai - takie spontany są bardzo fajne tylko szkoda, że mąż ciągle na zajęciach. Ale pewno trochę czasu i dla Ciebie znajdziemajeczka8, Tulisia lubią tę wiadomość