Zaczynamy- pocztakujace wracaja do staran od Nowego Roku
-
WIADOMOŚĆ
-
Jakie komplikacje? Ania a dla kobiety nie lepiej naturalnie? Mnie znowu przeraza rana i szycie..
a jak potem druga ciaza i tez tak? Chociaz u mnie tez nie wiadomo jak bedzie nastawiam sie na sn ale cc nie jest wykluczone..
Czuje sie srednio, dzis spadek formy..
Jangwa porob sobie wszystko poki masz energie..ja to tak w kratke..mam mnostwo sily potem czuje sie tak ze tylko leze i nic nie robie..
-
nick nieaktualnyDla kobiety lepiej naturalnie ale dla dziecka cc. Nie dojdzie u dziecka do porażenia, zaklinowania, złamań, nie dotlenienia... oczywiście ze boje się cc ale bardziej boje się komplikacji dla dziecka po sn dlatego zdecydowaliśmy ze poród będzie cc tylko nie zrozumcie mnie źle ja nie chce straszyć i to indywidualna decyzja każdej z nas
Rana i szycie może być też przy sn i różne powikłania także wiec nie ma idealnej metody rodzenia dzieciWiadomość wyedytowana przez autora: 28 października 2015, 14:33
-
Aniu ja jestem z wykształcenia pedagogiem specjalnym (z zawodu także). CC nie jest dla dziecka dobre... Jak przychodzi dziecko na terapię to pierwsze pytanie jest o przebieg ciąży, a kolejne o poród. Ja patrząc na dziecko jestem Ci w stanie w większości przypadków powiedzieć jak było urodzone. Dzieci z cc mają wieeeeele problemów i zaburzeń, zwłaszcza w sferze sensorycznej, często emocjnalnej, a także immunologicznej. Nigdy nie zgodzę się ze stwierdzeniem że cc jest lepsze i jest to poparte wieloma latami pracy z dzieciakami no i oczywiście wieloma artykułami, które czytałam. Cc jest to ratowanie życia kobiety i dziecka i wtedy oczywiście dałabym się pokroić wzdłuż i wszerz. Jeżeli na szali jest życie to tak. Oczywiście przy każdym może się coś stać, dlatego m.in. ja miałam swoją położną, bo zdaję sobie sprawę z tych powikłań i tym co to znaczy dla dziecka. Położna oczywiście nie jest gwarancją, ale chciałam żeby ktoś był przy mnie.
Kobiety, które rodzą naturalnie zazdroszczą w trakcie cc, ale kobiety po cc zazdroszczą sprawności tym po sn. Dla kobiety też sn jest lepszy, a oczywiście powikłania mogą zdarzyć się wszędzie. Ale czy decydując się na ciążę nie wiedziałyśmy o tym? Oczywiście, że tak.
Majeczko mi niestety pękło krocze, przez to że Antoś wsadził rączkę zamiast ramionek. Położna stawała na głowie, lała litry parafiny, ale stało się. Jak mnie szyła to Antoś leżał już u mnie na piersiach. Trochę jej to zajęło, znieczuliła, a co i rusz mówiła że coś tam może zaboleć, albo po zszyciu okazało się, że ja się przekręciłam i trzeba było jeszcze raz. A mi było to wszystko jedno! Oj naprawdę mogła tam sobie robić co chciała a mi to wisiało... Ból ustał, Antoś leżał na piersiach, mąż patrzył na niego jak zaczarowany i cały świat nie miał już dla mnie znaczenia Naprawdę Kochana to taka magiczna chwila, że te szycie nie jest ważne No i za godzinę już biegałam z Antosiem Po cc bym nie mogła. Mnie rana nic nie bolała, normalnie siedziałam i siedzę nadal Jedną dziewczynę z sali coś tam bolało, ale miała kółko do pływania dla dzieci i na nim sobie siedziała i było spoko
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 października 2015, 15:14
lucy1983 lubi tę wiadomość
-
O kurczaki przepraszam Majeczko zrozumiałam, że rana po sn
No ostatnio mama mi opowiadała, że jej koleżance podczas drugiego porodu sn zaczęła się otwierać rana po pierwszym porodzie cc, mimo że minęło 3 lata... myślałam że umrę...majeczka8 lubi tę wiadomość
-
Jangwa pranie i potrzebne, ale też wprawa przed tym co będzie! U nas pralka chodzi codziennie, albo co dwa dni... Antoś z racji odparzeń wietrzy często dupkę, a tedy najlepiej się załatwić No i zawsze coś się ubrudzi mimo naszych starań A i mi z cycków leci jak z kranu, więc wszystko śmierdzi mlekiem Pranie to pranie, a weź to wyprasuj przy Maluchu!
-
Aniu zapomniałam napisać- tak jak już napisałaś- oczywiście jest to decyzja każdej z nas osobno. Jeżeli strach przed porodem ma być paraliżujący to oczywiście lepsze będzie cc, bo przy hormonie stresu i tak nic z tego nie będzie. Choć oczywiście strachu uniknąć się nie da. Za każdym razem trzeba mieć swiadomość tego, że powikłania mogą być.
Mój lekarz należy do szpitala w którym masowo robią cesarki (dlatego tam nie chiałam rodzić), pod koniec ciąży zaczął kręcić nosem że ja drobna, a dziecko takie duże... Jak się zorientowałam o co mu chodzi to od razu powiedziałam "o nie nie, ja zaraz urodzę" 4kg ale wszystko dobrze, 10 pkt i cud świata przy mnie
Ale pozostaje nam mocno wierzyć, że wszystko będzie dobrze!!!
Ja w ciąży się martwiłam, ale to jak martwię się teraz to pikuś przy ciążylucy1983 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKkasienkaA nie zgodzę się ze dzieci po cc są "inne" niż po sn, to tak jak by dzieci po in vitro tez były inne. Każdy ma prawo do decydowania o sobie ja mam koleżankę której córka w trakcie porodu została odcięta od tlenu na kilka sekund i jest niepełnosprawna. Do tego bark jej się zaklinowanial i rączka sprawności tez nie odzyska. Ma też koleżanki które po sn mają alergików, dyslektykow itd a po cc są zdrowe zupełnie. Wiec nie wierze w takie coś no ale mam prawo.
PS. Wiedziałam że jak napisze o moim wyborze będzie burza -
Ja nie brałam CC pod wzgląd...wiadomo, że jak będzie potrzeba to oczywiście niech robią CC, ale zachodząc w ciąże wiedziałam na co się decyduje. Myślę, że komplikacje mogą być i po CC i po SN zarówno dla dziecka jak i dla matki. Ale raczej natura tak stworzyła kobiety żeby rodziły naturalnie. Teraz są czasy jakie są i można decydować czy chce się rodzić tak czy inaczej i to jest sprawa indywidualna i wybór każdej kobiety.
lucy1983 lubi tę wiadomość
-
I gdy pracuje się z dziećmi w wywiadzie psychologicznym również pyta się o przebieg ciąży i o to czy poród był SN czy CC.
Kasiu, właśnie pranie jak pranie, ale prasowanie tego wszystkiego to masakra
lucy1983 lubi tę wiadomość
-
Aniu oczywiście, że masz prawo i ja nie mam zamiaru Cię przekonywać.
Niestety jako osoba, która że tak powiem siedzi w temacie nie mogę czytać takich rzeczy żeby nie sprostować. Aniu od wielu lat prowadzę terapię z dziećmi i oczywiście, że po cc są charakterystyczne zaburzenia. Ale jak poród porodowi nie równy, tak dziecko dziecku nie równe. Ja mogłabym Ci przytoczyć tysiące przykładów, ale nie ma to sensu, bo każdemu może przydarzyć się co innego. Dysleksja i alergia nie ma nic do porodu
Oczywiście, że jest to temat bardzo burzliwy i będzie zawsze Mam ciocię, która miała cesarki na żądanie i dopiero teraz mnie zrozumiała i mój upór co do sn jak jej córka starsza podrosła i poszła do dzieci.
Ja jako osoba pracująca na co dzień z niepełnosprawnymi umysłowo, ruchowo, dzieci z mózgowym porażeniem i wszystkimi innymi zaburzeniami nie zdecydowałabym się na cesarkę na żądanie.
Aniu zrobisz oczywiście jak chcesz, ja życzę i Tobie i Zosi jak najlepiej -
Jangwa a ja jeszcze ciągle myślałam o tym co będzie jak się okaże, że Młody ma uczulenie na to w czym piorę!!! Chyba bym usiadła i płakała!!!
Całe szczęście jest ok, ale u jednej dziewczyny w szpitalu podejrzewali uczulenie na detergent w którym prała -
No cóż Anka, raczej podzielam poglądy Majeczki, ale tak jak napisałaś, jest to indywidualna decyzja każdej z nas.
A ja alleluja posprzątałam już wszystko po tej wymianie okien. Zajęło mi to półtora tygodnia! i wracam do żywych Teraz zamierzam nadrobić zaległości towarzyskie, bo niby jestem na zwolnieniu i siedzę w domu, a spotkanie z przyjaciółkami to u mnie ostatnio święto.lucy1983 lubi tę wiadomość
10tc [*] 13.02.15 Nigdy Cię nie zapomnimy.
-
Ja niestety też dużo czytałam i raczej wynika, że dla dziecka lepszy jest sn, o ile oczywiście nie ma przeszkód, bo cc jest zabiegiem koniecznym w wielu wypadkach. Dlatego żałuję strasznie, że u mnie na 90% będzie cc, bo mam wskazania medyczne do niego i mój lekarz raczej nie da mi zgody na sn Ale co do zaburzeń, to trafiają się i w wyniku sn, i cc, więc pozostaje tylko zadbać o jak najlepszą opiekę przy porodzie, jaki by on nie był, i modlić się o szczęście.
5tc [*] 04.2015
10tc [*] 01.2015 -
nick nieaktualnyAniu ja sie zgadzam z dziewczynami. Osobiscie nie zdecydowalabym sie na cc, jest to dla mnie ostatecznosc. Wiem, ze moglabym teraz tak zakonczyc swoja ciaze, ze wzgledu na to, ze Maja urodzila sie martwa, ale wiem tez, ze porod sn jest o wiele zdrowszy dla dwoch stron
Ty zrobisz jak uwazasz, nam nic do tego
A ja tez piore, piore i piore!!! Tak malo mam tych rzeczy a pralka chodzi codziennie. Poza tym mam juz tylko 2 tygodnie zeby to wszystko ogarnac!!!! Cholerka, moglam sie za to zabrac troche wczesniej
Dzis strasznie dokucza mi bol w miednicy???, tak ponad posladkami na srodku plecow. Caly dzien leze w lozku, juz nawet wzielam cieply prysznic a to nie mija. Mam nadzieje, ze nie wyziebilam sobie plecow. A moja mama do mnie mowi, moze ty juz bedziesz rodzic???? -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Kasienka tak mowilam o szyciu w przypadku cc..bo ja chcialabym miec dwojke lub trojke dzieci wiec przeraza mnie troche ciecie za kazdym razem..
nastawiam sie na sn a jak bede po wszystkim to wam opisze szczegoly
W sumie to dobrze ze poruszamy takie tematy bo to przeciez czesc watku..chcemy miec dzieci to trzeba przejsc przez porod..
Szczerze nie zaglebialam sie w skutkach ubocznych u dzieci raczej tylko myslalam o kobiecie po cc ktora chce miec wiecej dzieci i to mnie zastanawialo zawsze ze po sn jest latwiej..mojej znajomej po trzech cc lekarz zabronil miec wiecej dzieci a druga sprawa trzeba odczekac a po sn mozna zajsc szybciej w druga ciaze..
Choc wiem przy sn tez moga byc komplikacje..bardzo ciekawe co napisalyscie daje jeszcze bardziej do myslenia..
Podsumowujac..ja ide na zywiol a czy dam rade silami natury urodzic to sie okaze juz wkrotce
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 października 2015, 19:52