X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Zaczynamy- pocztakujace wracaja do staran od Nowego Roku
Odpowiedz

Zaczynamy- pocztakujace wracaja do staran od Nowego Roku

Oceń ten wątek:
  • Tulisia Autorytet
    Postów: 1113 816

    Wysłany: 9 listopada 2015, 10:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miniaturka, to podeślij proszę ten link, z chęcią poczytam. :)

    Żeby nie było - u nas na forum tez działo się wiele przykrych spraw, ale żadnej z dziewczyn nie chcemy zastawiać samej i jeżeli tylko wyraża chęć przyjęcia pomocy, to my próbujemy dać z siebie wszystko :)
    Miniaturko, na pewno święta nie będą łatwe dla ciebie i twojego partnera. Każda rocznica związana z Aniołkiem przyprawia o łzy i smutek. Ten wasz malutki Aniołek zostanie w waszych sercach na zawsze, ale musicie dołożyć wszelkich sił, aby walczyć o nowe szczęście. A ja jestem pewna, że wam się niedługo uda! Naprawdę super, że się leczysz i jesteś pod kontrolą lekarzy. To dużo daje również dla psychiki.

    10tc [*] 13.02.15 Nigdy Cię nie zapomnimy.
    relgf71xwciwmza6.png
    ex2btv73rir38s0o.png
  • KkasienkaA Autorytet
    Postów: 946 622

    Wysłany: 9 listopada 2015, 10:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama Mai ja miałam paczuszkę z pierwszym ubrankiem a tam: 1 pampers, pielucha tetrowa, skarpetki, niedrapki, body na długi rękaw, pajacyk, czapeczka i kocyk. Wszystko zostało użyte przez Położną :) Taki zestaw nam zalecili na szkole rodzenia i sprawdziło się :) Kocyk zamiast rożka kazali, bo lepiej się owija i jest przyjemniejszy. Ja do dziś nie używam rożków, bo ani Antkowi nie wygodnie ani mi, a przystawić go ładnie do piersi w nim to już w ogóle. W szpitalach jest ciepło, ale przez te pierwsze godziny po porodzie trzeba dziecku zapewnić dużo ciepła, tak jak w brzuszku :)

    Jangwa torba jest to już tylko czekać na wyjazd! :D

    Mysiu ja swój detektor powinnam ozłocić i powiesić na ścianie... Ile on mi nerw oszczędził to tylko ja wiem... :)

    Miniaturka każda z nas była kiedyś na początku tej drogi!!! :) Jeszcze nie wszystkie z nas zaszły w ciążę, ale mocno i stale im kibicujemy :) Nic nie smucisz- pisz do nas!!! Kiedy planujesz testować?
    Ehhh no właśnie... Dopiero minął ciężki dla nas 1 listopada, a teraz jeszcze święta... Ja czasem patrzę na Antosia i łzy ciekną, bo nasz Aniołek miałby już 4 miesiące. Ale kiedyś jeszcze będziemy razem!!! Nie można sie poddać, jest dla kogo żyć tu na ziemi. :) :) :)


    Mysia 15, Tulisia lubią tę wiadomość

    Nasz Aniołek jest już w niebie... Kochamy Cię bardzo! <3
    9tc 30.11.2014

    Antoś <3
    201510131762.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 listopada 2015, 11:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia spakowalam sobie na 1 ubranko pampersa, skarpetki, niedrapki, czapeczke, pajaca, body na krotki i dlugi rekaw (polozna wybierze co bedzie lepsze), piekuszke flanelowa i to chyba wszystko. Te ubraka pakuje w swoja torbe, w razie gdyby maz nie dojechal na porod, zeby bylo w co malca ubrac ;)

    Wczoraj po calym dniu na nogach Wojtek pierwszy raz dal mi tak popalic!!! Byl aktywny chyba z 3 godziny i to jak!!! Ruszal raczkami tak nisko i mocno, ze mialam wrazenie, ze mi zrobi dziure w brzuchu, pierwszy raz jego ruchy sprawialy mi bol. Nie wiedzialam juz jak mam lezec zeby sie uspokoil. Dzis rano tez tak nisko go czulam i znow bol jak raczkami ruszal. Dobrze, ze nogami chociaz nie zachacza o moje zebra :)

    Miniaturka pisz do nas :) kazda z nas chetnie ci pokibicuje i pocieszy w razie potrzeby ;)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 listopada 2015, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miniaturka - trzymamy kciuki za starania, będzie dobrze, musi być prawda?

    U nas właśnie zaczęło lać, Boże jaka pogoda, nic się nie chce :(

    Mamo_Mai - czwartek do szpitala co?

    Ja mam za tydzień znowu usg :) i to już będzie 35 tydzień. Jeszcze 5 tyg tylko :) tak bym chciała już przytulić mojego Misiaczka, ale niech posiedzi jeszcze 2-3 tyg. :)

    Tulisia lubi tę wiadomość

  • jangwa_maua Autorytet
    Postów: 3469 2159

    Wysłany: 9 listopada 2015, 11:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja za to mam żebra obolałe... nie czuje aby Małe je jakoś kopała po prostu chyba gdzieś tam sobie nóżki trzyma. Noc miałam słabą. Miejsca znaleźć sobie nie mogłam. Brzuch znów pobolewał, żebra z każdej strony... ciężko się wyspać mi ostatnio :P . Mi Maja też ostatnio tak szalała... rewolucje nieziemskie, brzuch to nigdy tak mi nie skakał.

    Aniołek - 27.11.2014 7/8 tc <3
    km5sgu1r1ftv47br.png
    ex2bupjyemen7jnh.png
  • KkasienkaA Autorytet
    Postów: 946 622

    Wysłany: 9 listopada 2015, 12:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama Mai ja też miałam jedną torbę bardziej porodową, gdzie były moje rzeczy do porodu i Antka do ubrania. Ona była na kółkach, bo baliśmy się, że mąż będzie jechał zaparkować a ja zostanę pod szpitalem i pójdę sama. Całe szczęście się udało razem :)

    Azande to za tydzień będziesz miała pobierane paciorkowce?? :)

    Jangwa podobno żebra mocno się rozszerzają w ciąży, żeby zrobić miejsce maluchowi :) Ehh Kochana już tak blisko... A stosujesz te naturalne metody na przyśpieszenie/ułatwienie porodu??

    Nasz Aniołek jest już w niebie... Kochamy Cię bardzo! <3
    9tc 30.11.2014

    Antoś <3
    201510131762.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 listopada 2015, 13:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jangwa - odpoczywaj sobie dużo, u Ciebie już może się zacząć w każdej chwili.

    Tak Kasienko będę miała pobierany ten wymaz na GBS na wizycie, 16.11 w Poniedziałek mam tylko usg, a wizytę 19.11 w czwartek. Wynik ma być po tygodniu więc w czwartek albo piątek (26-27.11) zadzwonię czyj już jest i pojadę odebrać. Bardzo bym chciała żeby był ujemny. :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 listopada 2015, 13:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No mi jak dlugo siedze to Wojtek cisnie dupcia na zebra ;) ale tylko z prawej strony,bo to jego ulubione miejsce :D
    Teraz maly sie troche uspokoil, posluchal muzyki i jest duuuuzo lepiej :) zrobil sie spokojniejszy i wogole ta muzyka nawet w brzuszku dziala cuda :)

    A noc dzis tez mialam slaba :/ wieczorem rozbolala mnie glowa i myslalam ze jak usne to minie, ale za kazdym razem jak sie budzilam to bylo tylko gorzej :( po 3 wzielam paracetamol i przespalam juz do rana. Ale sie wiercilam i budzilam meza przy okazji co chwile i sie biedak nie wyspal

    Azande no juz w czwartek :) dopiero co wam mowilam, ze jeszcze 3 tygodnie a zostaly tylko 3 dni :D ciesze sie, bo do spotkania z synkiem coraz blizej :)
    Moj maz mowi, ze jeszcze to do niego nie dociera, ze bedzie z nami Wojtek. Widzi brzuch itd ale dla niego to nadal abstrakcja :D zastanawial sie wczoraj jak bedzie wygladal, czy bedzie podobny do Mai, jakie bedzie mial wloski

    Tulisia lubi tę wiadomość

  • jangwa_maua Autorytet
    Postów: 3469 2159

    Wysłany: 9 listopada 2015, 13:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KkasienkaA - nie stosuje na razie metod na przyspieszanie, bo chciałabym jednak urodzić 24.11 :D więc raczej staram się oszczędzać :P Jakby nic się nie działo to koło 22.11 zacznę już wprowadzać metody :D hehe :P

    Aniołek - 27.11.2014 7/8 tc <3
    km5sgu1r1ftv47br.png
    ex2bupjyemen7jnh.png
  • KkasienkaA Autorytet
    Postów: 946 622

    Wysłany: 9 listopada 2015, 14:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale one są na tyle nieinwazyjne, że ja stosowałam miesiąc przed terminem i cały miesiąc chodziłam :) A położna kazała mi je stosować dlatego, żeby nie przenosić ;) Jejku jejku spojrzałam na kalendarz i to tylko dwa tygodnie :D :D :D Oj Kochana :D A masz teraz jakąś wizytę, żeby się dowiedzieć jak szyjka? :)

    Nasz Aniołek jest już w niebie... Kochamy Cię bardzo! <3
    9tc 30.11.2014

    Antoś <3
    201510131762.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 listopada 2015, 15:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja bym chetnie postosowala takie domowe przyspieszacze porodu, ale moj P nawet nie chce o tym slyszec :/ boi sie do mnie chocby zblizyc!!! Moge liczyc tylko na buzi i czekac...

  • jangwa_maua Autorytet
    Postów: 3469 2159

    Wysłany: 9 listopada 2015, 15:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Generalnie mój narzeczony też nie bardzo chce się do mnie zbliżać ... więc pozostają mi głównie spacery, sprzątanie, schody :P

    Kasieńka- mam wizytę, ale ciocia mnie rejestrowała i nie pamięta na kiedy, ale pewno jakoś po 20.11 więc nie wiem czy zdążę pójść :P

    Aniołek - 27.11.2014 7/8 tc <3
    km5sgu1r1ftv47br.png
    ex2bupjyemen7jnh.png
  • KkasienkaA Autorytet
    Postów: 946 622

    Wysłany: 9 listopada 2015, 18:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój mąż się chyba litował nade mną, bo ja już się tak źle czułam, że chodziłam i płakałam, że muszę urodzić :D Więc czasem inicjowałam ja, a czasem on, a całą ciążę była abstynencja :D W szkole rodzenia mówili nawet, że jak już się poród zacznie to <3 bo czasem szyjka jest mało współpracująca i dają mężowi receptę do wykupienia i od razu podania na lek, który wspomaga, kosztuje 200 zł, a to to co jest w nasieniu :)

    Mama Mai pozostaje Ci herbatka, brodawki i spacery czy schody :D

    Jangwa oj to faktycznie nie wiadomo, czy pójdziesz :) Ale jest takie przekonanie, że synków się nie donosi, a dziewczynki przenosi (oczywiście wcale tak nie musi być, tak tylko mówią, choć często się sprawdza), więc może i dasz radę :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2015, 18:34

    Nasz Aniołek jest już w niebie... Kochamy Cię bardzo! <3
    9tc 30.11.2014

    Antoś <3
    201510131762.png
  • Mysia 15 Autorytet
    Postów: 1560 871

    Wysłany: 9 listopada 2015, 18:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A mnie dzisiaj spotkała mila niespodzianka :D
    Przyszły moje wyniki testu pappa. Rodzice odebrali pocztę, a tam na kopercie napisane jak byk Klinika Położniczo- Ginekologiczna. Zabrałam list i poszłam do siebie. Za chwilę przyszedł tato i mówi, że on już od jakiegoś czasu się domyślał, że jestem w ciąży i żebym już powiedziała. Więc potwierdziłam. Bez sensu było nadal zaprzeczać. Pogratulował mi i powiedział, że on się bardzo cieszy. Potem przyszła mama. Zdziwiona była, że to już czwarty miesiąc. Ale również pogratulowała. Powiedziała, że się cieszy. Więc mnie pozytywnie zaskoczyli. Myślałam, że będą fochy i komentarze, że jesteśmy nieodpowiedzialni. A tu proszę! Niespodzianka!
    Ale reszcie rodziny nie zamierzamy mówić.

    Testy również mnie zaskoczyły. Są dużo lepsze niż z Mają. Nie rozumiem tego, ponieważ Maja miała lepsze nt. Jutro podjadę do mojego lekarza żeby na nie zerknął. Zaproponował mi, żeby przyszła jak dostanę wynik to mnie przyjmie między pacjentkami żebym nie musiała denerwować się aż do wizyty.
    Moje ryzyko:
    trisomia 21- 1:235, trisomia 18- 1:15401, trisomia 13- 1:52996

    Dużo lepiej niż u Mai. Bardzo się z tego cieszę :D ale nie rozumiem jakim cudem.

    Zobaczę co jutro lekarz mi powie. Mam nadzieję, że nie zgasi mojej radości.

    Tulisia, kehlana_miyu, lucy1983 lubią tę wiadomość

    Maja nasz kochany Groszek 20 tc 23.12.2014 [*] Tak ciężko dalej żyć.
    zem32n0alr3vfj1n.png
    iv09cwa14ccjvtbo.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 listopada 2015, 18:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mysiu tak sie ciesze, ze wyniki testu sa takie dobre :) :) :) mysle, ze nie masz sie czym martwic. Ale oczywiscie niech potwierdzi to lekarz :)

    A twoi rodzice zachowali sie bardzo ladnie, zwlaszcza mama :) musialo zrobic ci sie milo, jak tata przyszedl do ciebie, zebys sie w koncu przyznala :) u mnie to mama jest takim szpiegiem i wszystkiego sie domysla :D

    Jeszcze raz gratuluje i ciesze sie razem z toba :*:*:*

    Mysia 15 lubi tę wiadomość

  • KkasienkaA Autorytet
    Postów: 946 622

    Wysłany: 9 listopada 2015, 19:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mysiu no i kamień z serca!!! :D Bardzo się cieszę, zarówno z tego, że masz to z głowy, jak i z tego że tak dobrze zareagowali :) No niech się szykują psychicznie na wnuka- o ile się nie zmieni :D

    No wyniki są z tego co widzę całkiem spoko :) ja z Antkiem miałam ryzyko ZD niewiele wyższe, bo ponad 700 :) Mysiu będzie dobrze, idź do lekarza, niech Cię jeszcze uspokoi fachowym językiem :D

    Mysia 15 lubi tę wiadomość

    Nasz Aniołek jest już w niebie... Kochamy Cię bardzo! <3
    9tc 30.11.2014

    Antoś <3
    201510131762.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 listopada 2015, 20:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Super Mysiu :) bardzo się cieszę że takie dobre wyniki Ci wyszły, wręcz bardzo dobre, bądź już spokojna, Wasza dzidzia jest zdrowa :) i przy okazji rodzice się dowiedzieli, a co z Julcią?

    Mysia 15 lubi tę wiadomość

  • KkasienkaA Autorytet
    Postów: 946 622

    Wysłany: 9 listopada 2015, 20:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O właśnie! Jak Jula???? Wie już???? :D

    Nasz Aniołek jest już w niebie... Kochamy Cię bardzo! <3
    9tc 30.11.2014

    Antoś <3
    201510131762.png
  • miniaturka31 Przyjaciółka
    Postów: 103 143

    Wysłany: 9 listopada 2015, 20:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj dziewczyny ja szaleję... Już po owulacji kilka dni... A ja mam przeczucie że w ciąży jestem. Nakręcam się strasznie chyba. Ale podbrzusze mnie boli, a przy menstruacji mam bóle tylko chwilę przed okresem. Temperatura też wzrasta! szaleję. I śluz tak jak w przedniej ciąży mam rozciągliwy... Detektor liczy mi punkty. Już 12 w przeciągu 2 dni. Tylko piersi nie bolą. Obiecalam sobie, że test zrobię w dniu oczekiwanej miesiączki. Nie wiem czy wytrzymam. Mam nadzieję, że intuicja mnie nie zawiedzie... Trzymajcie kciuki.

    Tęsknimy 29.05.2015
    10 tc.
    oar83e3k2d9rg7wq.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 listopada 2015, 21:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miniaturka my tu sie pilnujemy, zeby za wczesnie nie testowac ;) musisz sobie wymyslec jakies ciekawe zajecia i przede wszystkim nie kupowac testow do dnia planowanej @ :) a my czekamy z toba :) kiedy planujesz testowac???

‹‹ 531 532 533 534 535 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Inseminacja (IUI) koszt i wskazania. Jaka jest skuteczność inseminacji?

Inseminacja domaciczna jest zabiegiem mającym na celu, ułatwienie zapłodnienia, poprzez skrócenie drogi, jaką mają do pokonania plemniki do komórki jajowej. Czy warto ją wykonać, jaki jest koszt i przy jakich schorzeniach odnotowuje się najlepsze rezultaty? Przeczytaj również jakie badania należy wykonać przed inseminacją i jak się do niej przygotować. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Śluz szyjkowy, śluz z podniecenia, wydzielina z pochwy, upławy - jak odróżniać?

Śluz szyjkowy to bardzo ważny wskaźnik kobiecej płodności. Jak odróżniać poszczególne rodzaje śluzu? Czym różni się naturalny śluz szyjkowy od śluzu wynikającego z podniecenia? Czym są upławy i kiedy warto zgłosić się do lekarza? Jak zapisywać poszczególne rodzaje śluzu w aplikacji OvuFriend? 

CZYTAJ WIĘCEJ