Zaczynamy- pocztakujace wracaja do staran od Nowego Roku
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Powiedziałam wczoraj Julii, że będzie mieć braciszka. Bardzo się ucieszyła, tylko wieczorem zadała mi pytanie, które mnie powaliło: "Mamusiu a co zrobimy jeżeli braciszek tez będzie chciał zostać w niebie?".
Z całych sił wierzę, że Bogu wystarczy już jeden Aniołek Majeczka i nie będzie potrzebował kolejnego. Że ten Maluszek zamieszka z nami na ziemi.
Ale takie rozmowy są bardzo trudne. -
Och Mysiu zacznę zaraz płakać. Z Julki przecież taka mała istotka, a potrafi ubrać w słowa to co my dorośli boimy się powiedzieć na głos. Kochana, tym razem musi być dobrze, po prostu musi! Przytulam was bardzo mocno! :*
Mysia 15 lubi tę wiadomość
10tc [*] 13.02.15 Nigdy Cię nie zapomnimy.
-
Azande widze ze jestes super zorganizowana
ja tak srednio bylam przygotowana ale najwazniejsze sprawy mialam ogarniete..wszyscy w szpitalu mnie pytali a to twoje pierwsze dziecko? Ja ze tak..a oni a to dlatego wszystko nowe jest dla ciebie i stresujesz sie przy drugim bedziesz bardziej zrelaksowana ;-P
jakkolwiek to rozumiec mysle ze przy drugim dziecku ma sie juz spore doswiadczenie choc pewnie tak samo czlowiek sie martwi o dziecko i wogole o caloksztalt
Jangwa mysle ze urodzisz kilka dni po terminie..tak mi sie przynajmniej wydaje
Moj synus pol nocy nie spal plakal marudzil ..nie wiem czy to kolka ale spinal sie jakby kupe chcial zrobic wiec nie wiem zatwardzenue? Teraz spi slodko a ja ogarniam rzeczy wokol..
brakuje mi czasu teraz to dzien jest za krotki -
Majeczko, oby u twojego synka to był jednorazowy incydent. Jestem niedoświadczona jako matka, ale tak mi się zdaje że jeśli dzidziuś w miarę spokojnie prześpi noc, to nawet jak w dzień dokazuje to nie jest źle. Tak to sobie wyobrażam - te noc jako odpoczynek i odfolgę choć mogę się mylić10tc [*] 13.02.15 Nigdy Cię nie zapomnimy.
-
Ojej Mysiu az mnie ciarki przeszly..dzieci sa bardzo madre i rozumieja wiecej niz nam sie wydaje..
Trudne pytania trudne odpowiedzi...tak jak Tulisia mowi dziecko powie glosno to o czym my tez moze myslimy ale trzymamy to gleboko w sobie..
sciskam Ciebie i Julke mocno! Bedzie dobrze!Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2015, 11:18
Mysia 15 lubi tę wiadomość
-
Tulisiu troche rozmawiam z kuzynka ona ma doswiadczenie i mowi ze to moga byc kolki ale pewnosci nie ma..mam nadzieje ze tak nie bedzie czesto bo nie spac w nocy i dziecko placze to jest ciezko.. tez chce sie plakac
czytalam o kolkach i niby one dziecku krzydy nie robia i mijaja po kilku miesiacach..
ale patrz jak ci maluszek placze okrutnie bo go boli brzuszek..rece opadaja.. -
Dziś termin wg OM. Z pierwszego USG nic mi lekarz nie mówił o terminie, a tylko nastraszył ... Ale na jutro mam termin z USG III trymestru, na kolejny dzień z genetycznego, a z połówkowego na 2.12
Ojej, na pewno ciężko patrzeć jak Maluszek męczy się z bólem brzuszka
Mysiu- tym razem Julia będzie miała braciszka na ziemi. Będzie silny i zdrowy
Mysia 15 lubi tę wiadomość
-
Moje kochane dziewczynki, bedzie wszystko dobrze! :* Julcia i Klaudusia juz niedługo będą miały zdrowe rodzeństwo na ziemi teraz już nie ma innej opcji. Limit nieszczęść wyczerpany. Czekamy na zdrowe kochane maleństwa
U mnie Kornelka tez miewa wieczory i noce gdzie płacze a wręcz piszczy, spina się, nawet przy piersi się kręci, macha nóżkami i płacze. Wtedy zginam jej nozki i przyciskam do brzuszka i masuje brzuch okreznymi ruchami. Czesto pomaga i malutka robi kupke. Rozmawiałam z położną i mówiła ze to raczej nie kolka bo przy kolce to powtarza się co wieczór i dziecko nie może się uspokoić tylko płacze przez kilka godzin. A u mnie taka ciężka noc zdarza się co jakiś czas. A tak ogólnie to ladnie śpi. Zasypia zazwyczaj kolo 23-24 i śpi do jakiejś 6 z jedną pobudka na amuWiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2015, 13:10
monilia84, Mysia 15, kehlana_miyu lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMajeczko na pewno świetnie dajesz sobie radę a to że taki maluch nie przesypia całych nocy to chyba normalne moim zdaniem... Bo i nakarmić trzeba i przewinąć... No i taki maluch nie ma jeszcze za bardzo wyczucia czasu czy to dzień czy noc. Jeśli chodzi o te bóle brzuszka, spinanie czy kolki to nam położna też dawała takie rady jak mówi Pszczoła: ręcznik zwinięty w rulon podłożyć pod nóżki żeby były blisko brzuszka, tak jak w brzuszku u mamy, wtedy się tak brzuszek nie napina... Można też nóżkami robić rowerek blisko brzuszka i masować. No i też ogrzewanie poduszeczkami z pestkami może ciś pomóc i kładzenie na brzuszku. Możesz coś niecoś popróbować Nie mówiąc już o jakichś kropelkach czy czopkach jak carum carvi...