Zaczynamy- pocztakujace wracaja do staran od Nowego Roku
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczynki bardzo przepraszam, że ostatnio mało piszę, ale z fb jestem na bieżąco Antoś praktycznie nie śpi w dzień, co prawda jest grzeczniutki i nie płacze, no ale ciągle mnie potrzebuje
W pn byliśmy na pierwszych urodzinach naszego Aniołka... Dzień był bardzo dziwny... Tłumaczyłam sobie, że każde urodziny są radosne, te jednak były łzą zakrapiane. Ehhh... Ale idziemy dalej do przodu, wszyscy razem!
Trochę nadrobiłam zaległości na forum, obiecuję bardziej przykładać się i więcej do Was pisać
ALE CIĄGLE MYŚLAMI JESTEM Z WAMI!!!lucy1983 lubi tę wiadomość
-
Monilia, pewnie że masz się z czego cieszyć. Wasz mały mężczyzna jest zdrowy jak młody byczek i to jest najważniejsze rozumiem że wiadomość o płci dzidziusia może czasem zaskoczyć lub zdziwić, ale też wiem że w głębi ducha cieszysz się z tego waszego chłopaczka
Kkasienko, ja wybaczam dobrze że wasz Antoś mimo iż nie śpi to chociaż nie płacze. tak słucham waszych opowieści i sama jestem bardzo ciekawa jak to u mnie będzie po narodzinach dzidziulka
Wizytę mam w przyszły wtorek (8 grudnia) i nie mogę się doczekać. Przede wszystkim chciałabym usłyszeć dobre wiadomości i muszę się mojego dr zapytać o szyjkę. Jakieś mam ostatnio dziwne schizy na ten temat. Że może się skraca, że może się robi miękka. Nic mi się nie dzieje niby złego ale siedzi mi to w głowie Zauważyłam też ostatnio że czasem (nie ma w tym żadnej regularności) twardnieje mi brzuch tuz pod pępkiem. Niby mnie to nie boli i za chwile puszcza ale też koniecznie powiem o tym fakcie lekarzowi. Bo chyba trochę za wcześnie na te przepowiadające?monilia84 lubi tę wiadomość
10tc [*] 13.02.15 Nigdy Cię nie zapomnimy.
-
Tulisiu u mnie pojawiły się jakoś po 20 tygodniu Lekarz niby kazał brać no-spę, ale średnio się do tego stosowałam Podobno ważne, że nie są bolesne I spokojnie! Na pewno wszystko jest dobrze i to usłyszysz 8
Tulisiu a jak będzie?? MAGICZNIE Człowiek by chciał złapać te chwile, bo one tak szybko uciekają
Wiecie jak ja Wam zazdorszczę, że jesteście w ciąży!!! A zazdroszczę... tego SPOTKANIA z Maluchem! Ja serio mogłabym już teraz zajść ponownie, byle jeszcze raz to przeżyć. Nie da się tego opisać!Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 grudnia 2015, 12:12
Tulisia lubi tę wiadomość
-
No to Kasienko mnie trochę uspokoiłaś. Bo ja właśnie te napięcie zauważyłam od jakiś dwóch tygodni. I one mnie nie bolą, to jest tylko takie nieprzyjemne uczucie naprężenia, które po chwili mija. a jak już się położę to już w ogóle wszystko ok i nic mi nie dolega ufff, naprawdę dzięki!
Ciąża to cudowny stan, ale ja chyba poczuje ulgę gdy szczęśliwie urodzę Skarba. Jakoś stresuje mnie ta sytuacja mimo iż wiele nie narzekam i ogólnie mówię że jest ok. Myślę, że gdy dzidziuś jest w brzuchu to tak naprawdę na niewiele rzeczy z nim związanych mamy wpływ. Jak już wspomniałam teraz mam paranoje na punkcie przedwczesnego porodu. Może się mylę, ale jak dziecko przyjdzie na świat, to w razie jakichkolwiek nieprawidłowości szybciej będę mogła zareagować. A jak siedzi sobie w środku to mogę tylko wyczekiwać jego ruchów, które są jedyną oznaką że maluch żyje i ma się dobrze.
Kasienko, skoro tak tęsknisz to bycia w ciąży, to cóż... do roboty10tc [*] 13.02.15 Nigdy Cię nie zapomnimy.
-
hej dziewczyny!
dzięki za pomoc i doradztwo w sprawie grypska!
dziś już lepiej, ale w pracy okropnie, jeszcze dyr mnie wezwała i musiałam sprzątać, myć stoły, bo straż przyjedzie do przedszkola coś oglądać i trzeba przygotować pokój gdzie bedą się gościć, ja biegiem latałąm i wszystko robiłąm, jeszcze kazała mi zbierać trutki na szczury w piwnicy, ledwo się wymigałam jakoś, a zawód mam nauczyciel....
dzień szybko zleciał dzieki pracy, potem mąż sprawdził mi jak w mieście przyjmuje nowa ginekolog, pojechałąm na 15.00 sprawdzić czy wszystko ok....i pocałowałam klamkę!
Dziś pani dr nie ma - żadnej kartki NIC!!! Eh.....
umówiłąm się na 9.12.2015 - w urodziny, zeszłym razem też w urodziny byłam u lekarza.
jakoś te wszystkie daty mi się składają i przypominają.
Tym razem musi być lepiej nie może znów być źle!!!
Mąż taki zadowolony, że ma rzucić palenie jak urodzę
-
Truskaweczko, ja wiem że się łatwo mówi ale kochana uważaj na siebie! Ja bym na twoim miejscu jak tylko dostaniesz potwierdzenie od gina, to bym powiedziała w pracy. Musi być wszystko dobrze ale czasem trzeba szczęściu dopomóc i niepotrzebnie nie ryzykować.
I bardzo fajnie że mąż szczęśliwy Może uda mu się zmotywować i rzucic palenie już teraz?10tc [*] 13.02.15 Nigdy Cię nie zapomnimy.
-
nick nieaktualnyWczoraj miałam taki dobry dzień a dziś niestety nie mogę spać od 4 rano... Synuś mnie trenuje dziś zaczynamy 37 tc, oby tylko go skończyć w dwupaku a potem mogę już rodzić bo donoszona
Truskaweczko - dbaj teraz o siebie, bo niestety często w początkach ciąży odporność spada do 0... Weź chociaż ze 2-3 dni zwolnienia od rodzinnego i nie przejmuj się ci powiedzą w pracy... Ja pierwszy miesiąc ,świadomej' ciąży byłam prawie non stop chora - albo biegunka albo przeziębienie i jak ja się wtedy bałam o groszeczka... Na szczęście wszystko przetrwał Azande ci zrobiła dobrą listę ,domowych' spisobów na przeziębienie... Ja bym jeszcze dodała inhalacje z wody z solą morską i naświetlania lampą na podczerwień... Aaaa i na wzmocnienie odporności bardzo dobre są preparaty z cynkiem i wit. C - mi taka kuracja pomogła i od tamtego czasu praktycznie nie chorowałam... Trzymam kciuki
Jangwa - coś się dzieje w sprawie porodu??? Trzymam mocno kciuki za Was
Miłego dnia dziewczynki!
Ja piję jeszcze melisę i mam nadzieję, że zgaga trochę ustąpi i jeszcze pośpię troszkę
Wczoraj dostaliśmy zdjęcia z naszej sesji brzuszkowej ale na razie tylko w wersji online, jak dostanę zdjęcia na dvd to wrzucę coś na fb. -
Lucy gratuluje 37tc super Synuś na pewno zostanie w Twoim brzuszeczku jeszcze z 2 tygodnie Spokojnej końcóweczki życzę
Jangwa cały czas o was myślę i trzymam kciuki
Ja dzisiaj od rana chodzę z wielkim wkurw.... bo nerwy mnie już biorą przed dzisiejszym USG. Chyba zwariuje do 18 Tak bardzo się boję że mam nadzieję, że ciśnienia nie będą mierzyli bo będzie klops
Trzymajcie kciuki dziewczyny bo może to coś pomoże i uda się że synuś jest zdrowy
Miłego dnia
Wikusia Aniołek 26.02.2015 [*] 27tc
-
Kurcze Tulisiu staram się ale powiem Ci że coraz słabiej mi to wychodzi, cholerne badania, jakby prenatalne wyszło mi idealnie to łatwiej by mi było, a teraz to jest takie czekanie na wyrok
Ale biorę się w garść Bo do 18:00 wykorkuje
Wikusia Aniołek 26.02.2015 [*] 27tc
-
Tulisiu ja tak jak Kasienka miałam takie twardnienie brzucha od mniej więcej 20 tc. Nic na to nie brałam bo dużo się naczytalam ze to normalne trenowanie macicy przed porodem. Dodatkowo lekarz mi to potwierdził.
Kasienka ja też jak wspominam pierwsze spotkanie z malutką i to jak pierwszy raz usłyszałam jej płacz to mam aż motyle w brzuchu. To było cudowne przeżycie. Czesto jak patrze na Kornelie to sobie wspominam. Albo oglądam sobie zdjęcia jeszcze z brzuszkiem i się śmieje sama do siebie że to ten smerf tam mieszkał 9 msc ciesze się ze mam już małą przy sobie ale fakt - zazdroszczę tez dziewczynom tego pierwszego spotkania z ich maleństwami niezapomniane!
Monilia kochanie trzymam kciuki :* wszystko będzie dobrze :*monilia84, Mysia 15, Tulisia lubią tę wiadomość
-
A ja z moją ósemka pojechałam w nocy na całodobowe pogotowie dentystyczne bo ból był nie do zniesienia. Nie mogłam praktycznie jeść. Okazało się ze mam ostre zapalenie okostnej zęba. Dentysta wyczyscil mi go i dostałam antybiotyk na tydzień. Mam nadzieje ze przejdzie bo idzie zwariować.
A z moim zuchem dziś idziemy na szczepienie. Bidulka pewnie będzie mocno płakać mam nadzieje ze wszystko po tym szczepieniu będzie dobrze. -
Monilko jakie czekanie na wyrok??? Wybij sobie takie myśli z głowy!!! Teraz czekasz na potwierdzenie, że synuś jest zdrowiuteńki!!!
Dobrze, gdyby inne parametry usg przezierności były złe to byłoby się czym martwić. A tak synuś ma wszystko na swoim miejscu, usg prawidłowe i nt tez prawidłowe. Oczywiście, że niepokoju nic nie zagłuszy. Każda mama przed tymi badaniami się denerwuje. Ale to ma być zdenerwowanie,a nie czekanie na wyrok. Klaudia będzie mieć ślicznego, zdrowego braciszka!!
Kochana trzymam mocno kciuki i modlę się za Was!!!
Nie stresuj już tego Maleństwa w brzuszku!! Ono teraz też się boi tego badania!monilia84 lubi tę wiadomość
-
Pszczoła tak mi przykro, że boli Cię ząb. To okropny ból.
Trzymam kciuki za Kornelię na szczepieniu. Na pewno biedactwo będzie płakać.
ja okropnie przeżywałam wszystkie te szczepienia, dlatego szczepiliśmy szczepionkami skojarzonymi, żeby było jak najmniej bólu.
Buziaczki dla Malutkiej!pszczoła10 lubi tę wiadomość
-
Kasieńko, a ja tak bardzo Wam zazdroszczę, że macie już swoje Skarby przy sobie!!
Ciąża to taki piękny czas tylko szkoda, że Aniołkowe Mamusie nie potrafią się nią cieszyć tak jak powinny. Gdzieś zawsze w podświadomości czai się strach. -
Dziewczyny mam pytanie. Od czterech dni mam potworne zawroty głowy rano jak wstaję, tak duże, że aż mnie mdli. I czuję jakiś ból w szyjce, czasami kłucie. Boli mnie też podbrzusze, czasem kłuje po bokach. Miałyście takie objawy?? Kiedy pojawiła wam się ciemna linia na brzuchu?
Oczywiście się martwię. Jeszcze miałam dzisiaj potworny sen, że poroniłam i nie mogłam znaleźć swojego dziecka. Koszmar.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2015, 11:39
-
nick nieaktualnyMonilia kochana, zabraniam ci tak negatywnie myśleć, pozytywne myślenie to podstawa!!! Wiem, że się stresujesz, ale to nic ci nie pomoże, bo powiem ci, że będzie co ma być ja tak sobie zawsze powtarzałam przed każdym badaniem... W ciąży niestety mamy mało wpływu na to co się dzieje w brzuszku, no oprócz takich wielkich spraw jak palenie, alkohol itp. Reszta leży w rękach Boga i losu... Ja zawsze sobie powtarzałam, że nawet jak dziecko się urodzi chore albo coś to i tak przyjmę je z wielką miłością, bo nie po to walczymy o ciążę, żeby się tak łątwo poddawać. Będzie dobrze, zobaczysz
Mysiu - ja tej linii co się zwie linea nigra nie mam do tej pory... Jeśli chodzi o takie nieprzyjemne kłucie albo ból w szyjce czy twardnienia też tak miałam, ale starałam się to brać na spokojnie, bo tak w ciąży już jest... Odpoczywaj więcej, bierz więcej magnezu, leż jak możesz... Ja tak głównie miałam jak się za dużo napracowałam albo byłam zestresowana i jak brałam magnez nieregularnie. To przechodzi po jakimś czasie, zobaczysz a nowe sprawy dochodzą... i tak w kółko mamy się czym zamartwiaćMysia 15 lubi tę wiadomość
-
Lucy masz rację, będzie co ma być i tak już bardzo mocno kocham tego maluszka i będę go kochała bez względu na wszystko
A już takie coraz fajniejsze kopniaczki daje, czyli rośnie mi piłkarz malutki
Spadam do domku, odezwę się wieczorem buziakilucy1983, Mysia 15, Tulisia lubią tę wiadomość
Wikusia Aniołek 26.02.2015 [*] 27tc