Zaczynamy- pocztakujace wracaja do staran od Nowego Roku
-
WIADOMOŚĆ
-
Truskaweczko kochana, czy ty masz możliwość zmiany lekarza na nfz? Bo ta twoja pani dr to chyba tylko doprowadzi do twojej nerwicy.
Wiadomo, że jeżeli nie miałaś robionego usg, to żadna z nas na 100% cię nie zapewni że wszystko jest ok, ale ja WIERZĘ, że z twoim maluszkiem wszystko jest w porządku. Zostały zmówione modlitwy, wszystkie trzymamy za was kciuki, nie masz plamień, masz objawy ciąży - więc wszystko wskazuje na to że maluszek się rozwija i nie myśl kochana inaczej! Nie masz żadnych niepokojących objawów, więc spróbuj choć trochę mniej się martwić. Tamtej dziewczynie objawy wolno mijają, a ja np. już z tydzień przed zabiegiem inaczej się czułam, tak jakby ,,mniej ciążowo". Nie ma co porównywać, bo nie wiadomo jak by to było u ciebie i lepiej też sobie tego nie wyobrażać. A czy tego 13 stycznia będziesz mieć usg?10tc [*] 13.02.15 Nigdy Cię nie zapomnimy.
-
Truskaweczko czytam Twój wpis i aż mnie ciarki przeszły... Na pewno z Twoją Dzidzią jest wszystko dobrze, żyje i się pięknie rozwija!!! Ja Ci mogę tyle napisać, ale ja wiem że strach jest... No żebyś była spokojna to tylko USG, lub detektor... Ja już o 8 tygodnia słuchałam Antosia Pożyczyłabym Ci swój, ale pożyczyłam koleżance z pracy w ciąży, bo też się martwi...
-
Kasia, Jangwa, Tulisia - dzieki dziewczyny za pomoc
ja chyba kupie ten detektor, tylko myślałąm dopiero w lutym jak ciąża bedzie pewniejsza już. ale jak mam się tak denerwować to może już teraz bym coś usłyszałą.
a ta wizyta 13.01 jest na nfz wiec nie wiadomo czy ginka zrobi usg, jak coś to poproszę ją - zobacze co powie, jak nie to pójde tego 15.01 prywatnie i w tedy na pewno mi zrobi, a do niej poszłąm bo chciałąm mieć te pierwsze najdroższe badania darmowe ( około 250zł jest ich koszt) no i jeden plus to to, że dostałam na badania prenatalne skierowanie darmowe + test pappa, mam 28.01 termin wiec super, że mi kasy uleży trochę.
ale jak dalej tak bedzie ciąże prowadzić to faktycznie już od lutego zrezygnuje i przejde na prywatne wizyty. dla mnie ush to podstawa w tych czasach i zwłąszcza po ciąży obumarłej!! przecież tak naprawdę to skąd ona wie co się dzieję? pomaca i wszystko wie?
ale mam też pytanie do dziewczyn które urodziły już:
o becikowe wiadomo skłąda się podanie, ale czy faktycznie trzeba zaświadczenie od lekarza, że przez 8 tyg ciąży już chodziłąm na wizyty i do końca ciąży?
a jak zmienię lekarza to kto mi to da?
-
Wiesz co myślę, że jak powiesz tej lekarce, że ciągle się zastanawiasz co z Maluchem, że nie możesz spać i że jesteś już po stracie to myślę, że powinna okazać się człowiekiem i zrozumieć Twoją sytuację. Jeżeli nie to zmieniaj! Ja bym nie rezygnowała w Twojej sytuacji z NFZ, bo przecież możesz równolegle chodzić do dwóch lekarzy Ja chodziłam do dwóch prywatnie i miałam dwie karty ciąży
Jeżeli chodzi o becikowe to ja jeszcze nie załatwiłam bo jak zobaczyłam listę dokumentów to się załamałam!!! Cholerne zaświadczenia od każdego, jak nie pracodawca to US!!! Maskara... Ale jeżeli chodzi o zaświadczenie od lekarza to jest zaświadczenie, że przed 10 tygodniem byłaś u lekarza
Dziewczyny z Maluchami, czy Wy już brałyście becikowe? -
Co do becikowego to też słyszałam że trzeba być pod opieką lekarza od 10 tc. Jeszcze nie urodziłam ale na pewno będę się starać. Jeśli się należy to czemu mam nie korzystać? Przecież nie przepiję, tylko pójdzie na Zośkę10tc [*] 13.02.15 Nigdy Cię nie zapomnimy.
-
Ja miałam już komplet wniosków w domu ale jak zobaczyłam ile jest załatwiania i jeżdżenia to dałam sobie spokój, bo nie wyobrażam sobie jeździć po urzędach z 3 miesięcznym maluchem i wystawac w kolejkach. Poza tym z tego co wiem to becikowe przyznaje się na podstawie dochodów, więc nie wiem czy byśmy dostali, a jak są takie utrudnienia żeby je otrzymać to nie warto. Mamy z mężem ubezpieczenia grupowe i stąd otrzymaliśmy większą pomoc finansową niż od państwa.
-
Ja powiem szczerze, że przychylam się do Mamy Martynki. Mam listę dokumentów i mnie PRZERAŻA!!!! Co za masakra!!! cholerne zaświadczenia brać i przecież żeby jechać muszę brać dziecko! W US już byłam całe szczęście, bo i tak musiałam zmienić adres... Do pracodawcy dzwoniłam i mi wyśle zaświadczenie... no lista jest większa niż do wzięcia kredytu, o głupie 1000 zł! Postanowiłam, że jeżeli będę miała czas to to robię, a jeżeli nie to nie będę się spinała, bo to serio jest dużo pracy...
Tak Mamo Martynki mąż też ma grupowe, a ja nie zdążyłam się zapisać, bo byłam już w ciąży (a takich nie dopisują ), ale jak tylko wrócę do pracy do się dopiszę Oni szybko i bez żadnych problemów wypłacili, przy Aniołku także (nawet dwa razy więcej wtedy). -
Można załatwić to też przez internet tylko trzeba mieć profil na epuap. Zaświadczenie od lekarza (i pisze też że może być wystawione przez położną), że do 10 tc było się u lekarza i potem w każdym trymestrze. Na podstawie książeczki wystawi lekarz jak się zmieni . Jak się dowiadywałam to musi być ksero dowodów, akt urodzenia i zaświadczenie o dochodach.
-
Ja tez jeszcze becikowego nie zalatwialam. Mieliśmy z mężem to załatwić jak będzie miał urlop a to już za 3 dni ale nie mamy jeszcze dokumentów. Musze pójść do lekarza po to zaświadczenie a każda wizyta kosztuje eh.
-
Ja mam listę dokumentów z urzędu dostałam, jeżeli chcecie to mogę wrzucić na fb.
Cieszę się, że nie ja jedna z tym zostałam Bo już myślałam, że tylko mnie to dobiło i zostawiłam na później
Pszczoła a nie dał Ci na kontrolnej po porodzie? Mi kazał wziąć kartę i wystawił -
nick nieaktualnyJa juz dostałam w grudniu becikowe na konto. Moja znajoma sie tym zajmuje w naszym urzędzie
Przede wszystkim zaświadczenie z US o dochodach za poprzedni rok rozliczeniowy, ja skladalam za 2014. My dawaliśmy tez zdjęcia naszych dowodów osobistych, ksero aktu urodzenia Wojtka, mąż świadectwo pracy bo akurat rozstawał sie z poprzednim pracodawca. Jeszcze to zaświadczenie od lekarza, ze bylo sie pod opieka przed 10tc. Wypisala mi to pani w rejestracji przychodni, w której przyjmuje mój gin. Ja kserowalam swoja książeczkę z terminami wizyt w PUP. Nie pamiętam, ale to juz chyba wszystko. A kryterium dochodowe na becikowe to ok 2000 na osobę w rodzinie z tego co mi sie kojarzy.
Te same dokumenty sa wymagane do świadczenia rodzinnego. Tu kryterium dochodowe jest niższe, wynosi dokladnie 674zl na osobę sprawdziłam w decyzjiTulisia lubi tę wiadomość
-
dziewczyny wielkie dzieki za szybkie i konkretne odpowiedzi
jak do prywatnego pójde to mam nadzieję, że załapę się na becikowe, bedzie 10,5 tyg ciąży, wiec może nie bedzie robił problemów, bo ta baba na nfz to nie wiem czy u niej dokończe ciążę, zobaczę po tej środowej wizycie jak bedzie, i tak jak mi radzicie, najpierw spróbuje z nią pogadać, może jako człowiek mnie zrozumie i zrobi to usg.
mnie same opowieści o papierach z becikowego przerazają, ale na pewno się po nie udam, bo kasy mamy mało
niskie zarobki, wiec przyda się ten 1000zł, może nawet na to rodzinne się załapę bo 674zł X 4 osoby to 2696, a my mamy 2600zł razem wiec powinnam dostać przydało by się
ale pewnie papierów znów tysiąc. -
nick nieaktualnyHey,
U nas dzisiaj były położne na tej wizycie patronażowej, dobrze że wczoraj wysprzątałam to miałam czysto, kazały mi jechać na wizytę do pediatry w Środę bo Michałek jest jeszcze żółty i kazały go karmić co 2,5 godziny żeby nie spał dłużej. Mam nadzieję że nie cofnie mu się ta żółtaczka. A i wg ich wagi ważył mniej niż przy wypisie ze szpitala, ale uważam że to wynika z tego że był ważony na innej wadze,bo ładnie je i robi kupki a ja mam dużo pokarmu.
Truskaweczko - ja prowadziłam ciążę na nfz, dzięki temu miałam wszystkie badania za darmo i 4 razy miałam usg, do tego pod koniec chodziłam na ktg też za darmo, a dodatkowo chodziłam prywatnie na samo usg, zawsze taniej jest w ten sposób niż całość prywatnie prowadzić, np moja Pani ginekolog bierze za wizytę 100 zł a za samo usg 50 zł.
Ja o becikowe będę składać, tak jak Mama_Mai pisze dochód na osobę nie może przekraczać 1920 zł, to u nas na 4 osoby się dzieli. Te zaświadczenie od lekarza mam już bo z szpitala mi dali. Jakoś się zbierze te dokumenty, szkoda żeby ten tysiąc przepadł jak się należy. U mnie mąż już z PZU dostał w ciągu jednego dnia przelali od zgłoszenia. Mamy już Michałka Akt urodzenia, pesel, zgłoszony jest do ubezpieczenia, zapisany do przychodni, i mąż załatwił te świadczenie z PZU, ja muszę załatwić te becikowe i swój macierzyński i będzie wsio.
Czym smarujecie dupcie maluchów tak profilaktycznie? Mi położne odradziły sudocrem, poleciły Linomag, ale kurcze 30 gram kosztuje 10 zł, może polecicie coś tańszego. -
nick nieaktualny
-
Kasienka nie dostałam zaświadczenia i tak w ogóle to kartę ciąży mi zabrali w szpitalu ale myślę że lekarz nie będzie robił problemu żeby wystawić zaświadczenie bo wszystko ma w komputerze zapisane.
Azande ja smaruje maścią witaminowa pupke, chyba że zrobi się jakieś zaczerwienienie albo odparzenie to smaruje sudocremem albo bepantenem ale sudocrem bardziej pomaga
Ja juz musze przejść na pampersy trójki. Mała ciągle się obsrutuje po pachy w dwojkach wiec to już chyba czas -
My już na pampersy 4 przechodzimy... Zamówiłam na allegro 200 sztuk ale jakieś kiepskie są cienkie tak to jest jak człowiek chce taniej... Ale nasza mała hrabioska dupka niestety tylko oryginalne Pampersa musi mieć
Azande okulista powiedziała żeby dzieciom robić od 3 miesiąca co 3 miesiące zdjęcia aparatem z flshem. Chodzi o zdjęcie buzi. Tak się wykrywa siatkówczaka, czyli raka oka. Wtedy na zdjęciu oczko inaczej wygląda. Możesz wpisać w google i widać jak to wygląda
Dziewczyny każda powinna takie fotki robić, w razie czego do 4 roku życia
Azande ja wzięłam skierowanie od pediatry bo akurat była, więc nie płaciłam za to. A krew normalnie z rączki pobierali Na pierwszej wizycie sama dała skierowanie, bo musiał mieć TSH zrobione (przez moją niedoczynność w ciąży), więc przy okazji dała na bilirubinę. A kolejne badanie kazała zrobić neurolog.
U nas sudocrem leży i się marnuje, bo w ogóle się nie sprawdza. Najlepszy okazał się linomag (7 zł płacimy). Ale z racji tego, że jest to maść to nie smaruję codziennie, teraz używamy takiego niebieskiego kremu z rossmanna i jest super Ja walczyłam z Antka odparzeniami po porodzie dwa tygodnie... Już siedziałam praktycznie i płakałam nad tym, mam teraz w apteczne mnóstwo maści! U nas chyba najlepiej pomogły codziennie kąpiele, wietrzenie, psiukanie octeniseptem i ta maś tormentalum...