Zaczynamy- pocztakujace wracaja do staran od Nowego Roku
-
WIADOMOŚĆ
-
Tulisiu, trzymam kciuki za wizytę! Będą dobre wieści, nie ma innej opcji
Ja mam wizytę w czwartek u ginki z Luxmedu, ale nie spodziewam się specjalnych rewelacji - pewnie tylko potwierdzę zestaw leków, dostanę recepty i skierowanie na USG. USG pewnie najwcześniej za tydzień, jak nie później - teraz i tak nic nie byłoby widać Bardziej boję się jutrzejszej bety.
5tc [*] 04.2015
10tc [*] 01.2015 -
nick nieaktualny
-
A ja bym tylko spała i spała. W pracy już powiedziałam. I chyba za chwilę pójdę na zwolnienie.
USG genetyczne mam 16 marca. Na koniec pierwszego symestru. Mam nadzieję, że będzie pięknie.jangwa_maua, monilia84 lubią tę wiadomość
Tęsknimy 29.05.2015
10 tc.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMama_Mai wrote:Pelna nadziei gratuluje
A w ciazy to i takie cuda die zdarzaja
Teraz pozostaje wybrac imie przez caly miesiac do brzuszka mowilam "malutka" hihi
chociaz na reakcje meza az brak mi slow... -
Myślałam długo, czy wstawiać tak wcześnie suwaczek... Ale zrobiło mi się żal tej mojej kropeczki, że tak sobie dozuję cieszenie się z niej i stwierdziłam, że chrzanić to, będę się starała cieszyć się każdym dniem ciąży jakby to była moja pierwsza. Przecież jeżeli coś znowu pójdzie nie tak, nie będzie mi bardziej przykro dlatego, że pozwoliłam sobie na ustawienie suwaczka albo planowanie w myślach, gdzie ustawię łóżeczko. To, na co mam wpływ, robię - robię badania zlecone przez lekarzy, biorę leki. Na nic więcej wpływu nie mam, więc niech chociaż ta moja kropeczka wie, że mama bardzo się cieszy z każdego dnia z nią spędzoną, bez robienia większego dystansu niż muszę.
Renia7910, Mama_Mai, Mysia 15, pszczoła10, lucy1983 lubią tę wiadomość
5tc [*] 04.2015
10tc [*] 01.2015 -
nick nieaktualnyWpaniale podejscie kochana :*:*:*
Mi po smierci Mai mowili "widzisz, jednak nie powinnas robic wyprawki w ciazy".... ale ja to chrzanie!!! Nie wyobrazam sobie nie kupic nic mojemu wlasnemu dziecku, poza tym co ma kilka ubranek i mebelkow do zdrowia dziecka w brzuchu??? Tak samo z Wojtusiem, gadali zeby nie zapeszac, ale ja tak strasznie cieszylam sie moim babelkiem w brzuchu ze musialam mu kupic te wszystkie cudakehlana_miyu, monilia84 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Mój też jest dumny że będzie synuś ale ja zawsze w zlości mu wypominam że to moja zasluga he he
Co do tego zapeszania z kupowanuem rzeczy to mi to mama wypominala ze mialam nic nie kupowac i wiecie ja swojego czasu w to wierzylam ze to moja wina bo nie potrzebnie się pospieszyłam ale teraz już wiem że Bóg ma dla nas ułożony scenariusz i żadne zakupy tego nie zmieniąWiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2016, 22:33
Wikusia Aniołek 26.02.2015 [*] 27tc
-
Dziewczyny dziękuję za kciuki, one mają magiczną moc
U mnie nie jest źle Szyjka zamknięta, choć nie za długa. Aczkolwiek najważniejsze że rozwarcia nie ma. Nadal Zośka leży nisko choć na tym etapie to raczej normalne. Ogólnie wszystko w porządku. Lekarz kazał mi wytrzymać do 36 tc, a potem niech się dzieje co chce. Po niedzieli kazał się więcej ruszać bo zależenie się też nie jest wskazane. Nie ukrywam ze wolałabym wytrzymać dłużej niż do przyszłej niedzieli Ważne że na razie nie ma mowy o jakimkolwiek szpitalu, bo nie ukrywam tego się bałam bardzo. Zosia waży ok 2700 g, więc już sporawa dziewuszka jest z niej
Kehlana, my te same suwaczki mamy bo obie chyba koty bardzo lubimy
Pełna nadziei - gratuluje synka niech zdrowo rośnie!monilia84, kehlana_miyu, pszczoła10, Mama_Mai, Mysia 15, lucy1983 lubią tę wiadomość
10tc [*] 13.02.15 Nigdy Cię nie zapomnimy.
-
nick nieaktualnyMama_Mai wrote:Pelna nadziei az tak sie maz ucieszyl, ze splodzil wymarzonego syna???
Moj to az pekal z dumy bo ja to od poczatku mialam przeczucie na dziewczynke, a tule Wojtusia -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyPelna nadziei to mnie twoj maz zaskoczyl. Fajnie z jednej strony, ze tak sie nastawil na corcie, ale chlopcy tez sa super przyzwyczai sie, a corcie zrobi sobie nastepnym razem
A ja wam powiem, ze marzy mi sie wlasnie dziewczynka i juz mowie mezowi, ze jak lekarz pozwoli to musi sie postarac bo chce miec Zosie a tak serio to marzy mi sie miec znow wielki ciazowy brzuszek bo mi za nim teskno.... no i Wojtusiowi przyda sie towarzystwo
Tulisiu super wiadomosci wszystko przygotowuje sie juz do porodu Zosia grzecznie wytrzymala u mamy tak jak mialo byc :*:*:* juz niedugo sie poznacie kochana :*Tulisia, monilia84 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMi tez sie zawsze marzyla dziewczynka ale to nie powod zeby sie nie cieszyc z synka, bo to moje dziecko w koncu jest.
Mi maz mowil ze wiecej dzieci nie chce miec, ze jedno mu wystarczy...
Od wczoraj foch na niego, bo nie chce nawet mi sie z nim rozmawiac... -
Pełna nadziei, a może twój mąż się zwyczajnie ,,nastawił" na córkę i jest zaskoczony faktem, że będzie chłopiec i radzi sobie z tą niespodzianką na swój sposób? Przejdzie mu szybko moim zdaniem, choć rozumiem że jesteś rozczarowana jego reakcją. U nas była sytuacja że do 21 tc myśleliśmy, że będzie chłopiec, a na połówkowym wyszła dziewczynka. Było to duże zaskoczenie ale dość szybko się z mężem przestawiliśmy. Chociaż jeszcze z tydzień po połówkowym usg mówiłam do brzucha Wojtuś
Mamo Mai, no to u nas jeśli drugim dzieckiem będzie chłopaczek to na pewno będzie Wojtuś.10tc [*] 13.02.15 Nigdy Cię nie zapomnimy.