Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Anius tez Cie sciskam:* i wszystkie Was sciskam:* u mnie tez sloneczko za oknem,wczoraj wieczorem dostałam jakis szlochow ,nie moglam przestac plakac,od tego ogromny bol glowy,dobrze ze moj byl w domu i glaskal mnie i uspokajał.Pozniej na pewno wyjde na spacer i swieze powietrze,jak najlepszego piatku dziewuszki:*
Elaria, KammaMarra, Niebieskaa, Gaduaaa lubią tę wiadomość
2017r-IVF-wrzesień-nieudane
2018r-naturalny Cud♥
-
promyczek 39 wrote:Anius tez Cie sciskam:* i wszystkie Was sciskam:* u mnie tez sloneczko za oknem,wczoraj wieczorem dostałam jakis szlochow ,nie moglam przestac plakac,od tego ogromny bol glowy,dobrze ze moj byl w domu i glaskal mnie i uspokajał.Pozniej na pewno wyjde na spacer i swieze powietrze,jak najlepszego piatku dziewuszki:*
Promyczku,
Mnie ten płacz wtedy bardzo pomagał. Oczyszczał, dawał ulgę. Czułam się lżejsza dzięki zrzuceniu z siebie konieczności udawania, że jestem silna i sobie radzę. Powiedziałam wtedy wprost - nie jestem silna. Nie daję rady. Chcę być słaba i poddać się. I to była recepta. Nie tylko na przetrwanie tego trudnego czasu, ale również na wyleczenie się z depresji. Paradoksalnie, czas po utracie pierwszej ciąży to był przełom w moim leczeniu depresji. Dzisiaj wiem, że po to wtedy musiałam stracić dziecko.
Wylałam wtedy tyle łez, że w pewnym momencie mi się skończyły. To był nieprawdopodobny stan. Nigdy wcześniej tego nie przeżyłam. Nagle poczułam, że choćbym cisnęła łzy wszystkimi mięśniami, nie dam rady dłużej płakać. I potem zaczęło być już lepiej.
Gdyby nie piątek tydzień temu, myślałabym, że wówczas wypłakałam wszystkie łzy...
Dlatego płacz, szlochaj, wyj, rycz, jeśli tego potrzebujesz. Nie chowaj tych uczuć. Twoje ciało, Twoje oczy najlepiej powiedzą Ci, czego potrzebujeszKammaMarra, promyczek 39 lubią tę wiadomość
-
Elaria,
Weź, rzuć tę szkołę!
Fajnie jest, jak jesteś na forum w ciągu dnia
Jagna,
Jak samopoczucie dzisiaj?
Wiara w doskonałe 3 jajca jest?
Skrzaciku,
Jak tak sygnały od organizmu?
M@linko,
Pisałaś wczoraj o różnych tematach uniwersalnych, ale nic nie wspominałaś o swoich aktualnościach - jak się czujesz, jak Twoje gabaryty? A w ogóle to czy po ostatniej środowej wizycie nie masz jakiegoś nowego foto Dominika? Szukam narzeczonego dla mojej córkiA baaardzo lubię Wrocław
Działające z mężami,
Jakieś relacje dla nas?
Bo o foto to nie pytamKammaMarra, M@linka lubią tę wiadomość
-
annak dzięki, że pytasz:) no niestety u mnie klasyka, zaczynają się przedokresowe plamienia, a to mnie utwierdza w tym, że nie damy rady bez wspomagania zajść w ciążę. Z drugiej zaś strony na razie nie chcemy się pakować w jakieś niesamowicie obciążające i kosztowne leczenie. W grę wchodzi sprawdzenie drożności i stymulacja owulacji. Z tego skorzystamy, jeśli się nie uda to odpuścimy na parę lat. Wrócimy do tematu jak będziemy dojrzalsi:)
A jak Ty się czujesz Kochana? Jak ten czas oczekiwania Ci mija? Domyślam się, że jest ciężko, ale chyba to, że już masz ustalony turbo plan działania daje choć odrobinkę odrobineczkę ukojenia?
Dziś rozpoczynam podyplomówkę, trochę mam stresa. Miałam trochę przerwy w siedzeniu w uczelnianych murach...wracam z sentymentem i z nutką niepokoju...czy to w ogóle mi kiedyś zaprocentuje.
Elaria jak najszybciej zwiewaj z tej szkoły, jak czasem piszesz jakie tam masz przeboje to ja bym już dawno nerwy straciła. Mam nadzieję, że niedługo L4 i będziesz mogła się skupić na sobie i maleństwu:) -
Witam i ja się z Wami...
dzisiaj czuję się średnio... jakaś jestem podłamana, obojętna, nie wierzę jakoś, że się uda...
dzisiaj podglądanie moich jajek o 21 u gin...
http://www.fotosik.pl/zdjecie/usun/yzB1_hJ~4B_KMxXgIHBLDZ8aTeYLsR -czuję się tak:)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2016, 11:24
05.12.2017 Kubuś
Aktualnie 6/7 tyg?
Chwilo trwaj.... -
Aniuk,
U nas były staranka wczoraj wieczorem, ale znowu mam nowy problem, gdyż albowiem znowu obawiam się o ilość nasienia. W ogóle wczoraj miałam kłopot z lubrykacją, po prostu naturalnie moje libido nie wymaga ode mnie seksu codzienniemam nadzieję, że był to jednak efekt większego szaleństwa dzień wcześniej. No cóż, pozostaje teraz czekać na efekty. Zdaje się, że owulację miałam dzisiaj lub zaraz będę ją miała, bo sprawdziłam ostatnie 3 dni temp. i dzisiaj mam znaczny spadek, wczoraj szyja wysoko, mięciutka, otwarta i w gotowości. Może to wystarczy, a może nie
zobaczymy za 2 tygodnie.
Córeczka, Synek, 2 Aniołki. W trakcie starań... -
nick nieaktualnyWitajcie:-) ale zimno brrr...
ja dzisiaj w 3 dc. Standardowo od 3 cykli okres po 2-3 dni więc dzisiaj końcóweczka. Skąpe te miesiączki, oj skąpe.
Włączyłam dzisiaj Lamette 2 tabletki przez 5 dni.
Na nic nie nastawiam się. Coraz więcej we mnie spokoju i pokory do tego wszystkiego.
Na pewno za wszelką cenę nie będę dążyła do posiadania 3 dziecka, jak nam jest pisane to będzie. I tyle.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2016, 11:33
KammaMarra lubi tę wiadomość
-
będzie gitara - widzisz, czyli wstrzeliliście się idealnie
vertigo wrote:Aniuk,
U nas były staranka wczoraj wieczorem, ale znowu mam nowy problem, gdyż albowiem znowu obawiam się o ilość nasienia. W ogóle wczoraj miałam kłopot z lubrykacją, po prostu naturalnie moje libido nie wymaga ode mnie seksu codzienniemam nadzieję, że był to jednak efekt większego szaleństwa dzień wcześniej. No cóż, pozostaje teraz czekać na efekty. Zdaje się, że owulację miałam dzisiaj lub zaraz będę ją miała, bo sprawdziłam ostatnie 3 dni temp. i dzisiaj mam znaczny spadek, wczoraj szyja wysoko, mięciutka, otwarta i w gotowości. Może to wystarczy, a może nie
zobaczymy za 2 tygodnie.
05.12.2017 Kubuś
Aktualnie 6/7 tyg?
Chwilo trwaj.... -
Elaria wszystkiego najlepszego z okazji dnia nauczyciela
Elaria lubi tę wiadomość
25.11.2013 [*] 8tc zaśniad częściowy
23.11.2014 [*] 9tc puste jajo płodowe
31.10.2015 [*] Ula 22tc niewydolność szyjki
19.11.2017 nasz największy skarb Norbert -
Niebieska nie martw się wielkością brzucha
Wczoraj była u mnie w pracy koleżanka co jest na L4 w ciąży, to już 16-17 tc a ona ma tylko lekko dostajemy jak by się kapusty najadla. Jest bardzo szczupła i drobna z natury. Ja to przy wadze 66 kg jestem od niej nadal okraglejsza i z większym brzuchem
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2016, 11:39
25.11.2013 [*] 8tc zaśniad częściowy
23.11.2014 [*] 9tc puste jajo płodowe
31.10.2015 [*] Ula 22tc niewydolność szyjki
19.11.2017 nasz największy skarb Norbert -
Kaczuszka86 wrote:Elaria wszystkiego najlepszego z okazji dnia nauczyciela
Ooo, podłączam się
I Ruda, dla Ciebie również wszystkiego najlepszego! (bo Ty chyba też ta profesja?)
Dziękujemy Wam, że uczycie nasze dzieci. Nawet sobie nie wyobrażam, jak bardzo ciężka jest to praca. Jak ważna i niedoceniana.
Czy są u nas jeszcze inne nauczycielki? Wydaje mi się, że jeszcze ktoś był...
Wszystkie uczące dziewczyny - wystąp!Elaria lubi tę wiadomość
-
Skrzaciku,
Powiem Ci, że mimo informacji o nadchodzącej @, jakoś mnie ucieszył Twój post.
Bardzo dobrze, że zaczynasz te studia, bo to wspaniała sprawa dla głowy, która odpocznie od innych tematów. Doskonale Cię rozumiem w kwestii powrotu do szkolnej ławy po latach.
Ja kończyłam pierwszy kierunek w 2003, drugi w 2004, a potem w 2011 roku wymyśliłam sobie, że zrobię studia MBA. Wracałam więc na uczelnię po 7 latach. Oj, było dziwnie... Nagle zorientowałam się, że mam problem z utrzymaniem uwagi przez czas trwania zajęć. I z wysiedzeniem w ławie. W pracy, nawet jak człowiek jest zajęty, to jednak wychodzi sobie kiedy chce na herbatę, albo do łazienki. A tutaj - siedzieć trzeba
Ale było warto. I mimo dwóch lat wyjętych z życiorysu, nie żałuję!
A więc trzymamy kciuki za Twoją podyplomówkę! Daj znać w najbliższych dniach, jak było
Vertigo,
Ja bym się chyba tak nie martwiła tą ilością nasienia.
Jak byłam na etapie starań o pierwszą ciążę, to lekarz podczas stymulacji czasem zalecał nam bzykanko 4 dni z rzędu (!!!). I jakoś nie obawiał się o ilość towaru, pomimo, że wiadomo, że w 3. i 4. dniu byłoby to jednak sporo mniej.
My nigdy nie zastosowaliśmy się do tych zaleceń, bo od razu uznaliśmy, że to będzie za dużo. Ale fakt pozostaje faktem. Sądzę, że wystarczy mała próbka właściwej substancji, byle tylko dotarła do celu w odpowiednim momencie.
Kamma,
No to czekamy na wieczorne wieści. Sama jestem bardzo ciekawa, jak tam Twoje wymiary.
Alisko,
Bardzo mi się podoba Twoje podejście. Chyba najzdrowsze dla głowy.
Niech Was to życie pozytywnie zaskoczy!
A będziecie brać metylowane kwasy i te inne historie? -
nick nieaktualnyannak wrote:Alisko,
Bardzo mi się podoba Twoje podejście. Chyba najzdrowsze dla głowy.
Niech Was to życie pozytywnie zaskoczy!
A będziecie brać metylowane kwasy i te inne historie?
Metylowane formy ja biorę już od kilku miesięcy.
A mężowi wczoraj włączyłam kwas foliowy Swansona.
Także tak, jedziemy na formach metylowych:-)
dzisiaj rano poszłam zbadać sobie homocysteinę i kwas foliowy.
Zobaczymy jak stoję
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2016, 11:58
-
Alisa wrote:Metylowane formy ja biorę już od kilku miesięcy.
A mężowi wczoraj włączyłam kwas foliowy Swansona.
Także tak, jedziemy na formach metylowych:-)
dzisiaj rano poszłam zbadać sobie homocysteinę i kwas foliowy.
Zobaczymy jak stoję
Aaa, to ciekawa jestem. Daj znać.
Mnie po suplementacji spadła homocysteina. -
No mam nadzieje, ze jest tak jak mowicie dziewczynki..ze wielkosc brzucha nie ma znaczenia. Skoro serduszko bije, to chyba rosnie:D Polozna mnie pochwalila ze nie przytylam. W sumie to sie dziwie...bo ja apetyt zazwyczaj mam dobry, a teraz w ciazy...no najpozniej wczoraj wymiotowalam obiadem. Mizerii w ogole nie strawilam, kotlet mielony (chociaz swiezy i mezusiowy) tez mi nie podszedl. Ide dzisiaj po pracy do burger kinga...niezdrowo,ale mam taka ochote...! Po prostu to czekanie do kolejnego usg dluzy sie niemilosiernie. Ale pracuje dalej i chwilowo to ani nie mysle, zeby isc na zwolnienie. Wtedy jak mialam kiepski nastroj i annak mi poradzila zwolnienie..to rekord...wzielam 2 dni urlopu na żadanie:) W tym tygodniu mam labe...dzieci maja ferie jesienne i pomimo, iz dorosli nie maja prawa do wolnego to i tak polowa ludzi bierze wolne. Jest cicho w pracy, luzno...jakby byla polowa lipca.
Elaria, wpadaj do Norge, tu zorze sa piekne, ale niestety trzeba najlepiej jechac na polnoc. Mam przyjaciolke, ktora tam mieszka i to co tam sie dzieje na niebie to totalne szalenstwo.
Skrzaciku, czy to te studia podyplomowe, na ktore tak bardzo sie cieszylas? suuper, oby Ci sie spodobaly, a przypomnisz co to za kierunek?
Promyczku...jak czytam Twoje posty to mam ochote Cie schowac pod kocem, dac Ci herbatke z miodem i cytryna i szeptac do ucha: to minie...jest trudno...ale damy rade...jest ciezko...ale kiedys zaswieci znowu slonce...sciskam Cie mocno!promyczek 39, Magdzia88, Evita lubią tę wiadomość
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
Niebieska ze swoich świrowań zdecydowanie możesz odrzucić wielkość brzucha i przybieranie na wadze. Ja też bardzo długo nie przytyłam i nie miałam brzuszka co było w sumie troche wkurzające bo byłam w ciąży już tak długo a pięknego brzuszka wcale. A najśmieszniejsze było jak zaczęłam czuć ruchy Malucha (16tc) a potem już widziałam takie mini kopniaczki, ruszanie się brzucha którego wcale nie było to było naprawde niesamowite. Takie uczucie jakby ktoś mi nagle wsadził obcego który tam buszuje.
Oj Elaria ja na Twoim miejscu też już bym siedziała na l4, pamiętaj,że najważniejsze jest dziecko.
Vertigo to może jeszcze dziś poprawka? ;> no to teraz trzymamy kciuki do za 2 tyg
Alisa o to widze,że tym razem z Tobą będę szła łeb w łeblub w co innego :p tyle,że ja zaczynam clo od jutra. A kiedy idziesz na podglądanie? Ja za tydz w pt. Pewnie,że jest Ci pisane, nie przechodziłabyć tego wszystkiego gdyby tak nie było.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2016, 12:55
Niebieskaa lubi tę wiadomość
Synuś, największe szczęście :*
Córcie ur. 28.02.18r.
04.2016 [*] 10tc 09,11.2016 cb
-
nick nieaktualnyAsia87 wrote:Alisa o to widze,że tym razem z Tobą będę szła łeb w łeb
lub w co innego :p tyle,że ja zaczynam clo od jutra. A kiedy idziesz na podglądanie? Ja za tydz w pt. Pewnie,że jest Ci pisane, nie przechodziłabyć tego wszystkiego gdyby tak nie było.
Asiu, podgląd układa mi się troszkę inaczej w tym cyklu ponieważ 10dc jadę do dr Ludwina (co usuwał mi przegrodę) zrobić SIS-a (zbadać macicę od środka) i to jego przy okazji poproszę o monitoring.
A u swojego mam być 14dc. Nie wiem tylko dlaczego tak późno, za późno dla mnie. Bo mając cykle 26dniowe powinnam być wcześniej.
NO, ale że 10dc będę u innego to ostatecznie tego 14dc mogę podejść do mojego.
Ale więcej na monitoring w takim dc nie zgodzę się!
NO i przed SIS-em nie mogę starać się. To akurat będzie 10dc więc wieczorkiem jak wrócimy to dopiero po badaniu bzykanko. Jak będzie w ogóle sens...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2016, 13:02
-
Alisa wrote:Asiu, podgląd układa mi się troszkę inaczej w tym cyklu ponieważ 10dc jadę do dr Ludwina (co usuwał mi przegrodę) zrobić SIS-a (zbadać macicę od środka) i to jego przy okazji poproszę o monitoring.
A u swojego mam być 14dc. Nie wiem tylko dlaczego tak późno, za późno dla mnie. Bo mając cykle 26dniowe powinnam być wcześniej.
NO, ale że 10dc będę u innego to ostatecznie tego 14dc mogę podejść do mojego.
Ale więcej na monitoring w takim dc nie zgodzę się!
NO i przed SIS-em nie mogę starać się. To akurat będzie 10dc więc wieczorkiem jak wrócimy to dopiero po badaniu bzykanko. Jak będzie w ogóle sens...
Będzie będzie, ale faktycznie Twój późno Cie umówił. Rozumiem,że nic na pęknięcie nie będziesz miała? Bo ja tak. No to po SIS-e do dzieła!
Vertigo to tym bardziej dziś powtórka działań! Piąteczek to dacie radea jak nie to z rańca
Synuś, największe szczęście :*
Córcie ur. 28.02.18r.
04.2016 [*] 10tc 09,11.2016 cb