X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Zaczynamy znowu starania
Odpowiedz

Zaczynamy znowu starania

Oceń ten wątek:
  • Gaduaaa Autorytet
    Postów: 10203 5350

    Wysłany: 19 października 2016, 17:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Haana wrote:
    Pysia, a jak było wcześniej z tsh? Ogólnie przed planowaniem powinno się wahać między 1-2, ale znam przypadki gdzie tsh było podobne jak u Ciebie i było ok. Najważniejsze, że masz przepisany euthyrox.
    dokładnie... z różnymi wynikami TSH dziewczyny zachodzą i jest wszystko w porządku

    Fabian <3 Cyprian <3 Tymuś <3
  • Pysia87 Ekspertka
    Postów: 156 148

    Wysłany: 19 października 2016, 18:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kocham Was, jeszcze Wam chyba nie mówiłam :D A ja już sobie w brodę plułam, że może... Tak się domyślam, że raczej nie tarczyca była przyczyną, ale tylko ona wyszła nie tak. Przed pierwszą ciążą tsh było 1.4, potem się skiepściło, w drugą zaszłam też z 3 i coś, po miesiącu opadło do dwóch i coś. Teraz dopiero włączam euthyrox, bo jak mówiłam, nie jestem lekolubna... Czułam się w porządku z taką tarczycą więc o co chodzi :/

    W morfologii mam czynnik MPV poniżej normy już drugi raz, teraz wynosi 9.1, a norma powyżej 9.4, ktoś coś na ten temat?

    Mama :)
    12.2015 - pjp 9 tc
    06.2016 - </3 12 tc
  • vertigo Autorytet
    Postów: 1071 627

    Wysłany: 19 października 2016, 18:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pysia87 wrote:

    W morfologii mam czynnik MPV poniżej normy już drugi raz, teraz wynosi 9.1, a norma powyżej 9.4, ktoś coś na ten temat?


    zakładamy folder "do olania" i tam wrzucamy to pytanie ;)
    spokojnego wieczoru :)

    Córeczka, Synek, 2 Aniołki. W trakcie starań...
  • vertigo Autorytet
    Postów: 1071 627

    Wysłany: 19 października 2016, 18:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    annak wrote:
    Hej Dziewczyny,

    Podjęłam decyzję o rezygnacji z jutrzejszej konferencji.
    Z każdą godziną u mnie coraz gorzej. Mam totalny kryzys psychiczny. Nie czuję się na siłach ani żeby wystąpić, ani żeby jechać, ani żeby spotkać się z rodzicami.
    Muszę być w domu, z mężem. Doszłam do wniosku, że nie wyobrażam sobie oddalenia się od niego w takiej chwili.

    Chciałam być silna. Nie dam rady. Rozpacz i strach mnie pożerają.

    No i słusznie, skoro tak czujesz :) od której mogą dzwonić? Chyba odwołam jutro pacjentów...

    Córeczka, Synek, 2 Aniołki. W trakcie starań...
  • Pysia87 Ekspertka
    Postów: 156 148

    Wysłany: 19 października 2016, 18:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vertigo, dzięki Ci :) Teraz naprawdę będzie spokojny. :)

    Mama :)
    12.2015 - pjp 9 tc
    06.2016 - </3 12 tc
  • ruda9215 Autorytet
    Postów: 511 364

    Wysłany: 19 października 2016, 19:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aniu a napewno jutro będą dzwonić?

    Dobrze ze ja jutro jadę na wycieczke jako drugi opiekun.. Będę na telefonie spokojnie mogła siedzieć.. ;*

    M@linka lubi tę wiadomość

    Fasolka [*] 6t (06.05.2016)
    Biochemiczna (09.2016)
    Lileczka - 24.10.2017 nasz cud <3
    'Nadal byłam na etapie zachwycania się wizją, w której tuliłam do siebie śliczne niemowlę.' ♥

  • roma Autorytet
    Postów: 2339 1688

    Wysłany: 19 października 2016, 19:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aniu, wszystkie jutro będziemy trzymać Cię za rękę...

    25.05.2010 Aniołek 9 tc
    03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud :-)
    17.04.2015 - Aniołek 8 tc
    03.01.2016 - Aniołek 8 tc
    29.04.2016 - Aniołek 9 tc
    25.07.2018 - Córcia :-)

    Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy :-)
  • Asia87 Autorytet
    Postów: 1911 1260

    Wysłany: 19 października 2016, 20:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak będziemy. Twoje emocje są zrozumiałe daj im upust jeśli potrzebujesz. Ściskam

    Synuś, największe szczęście :*
    Córcie ur. 28.02.18r.
    04.2016 [*] 10tc 09,11.2016 cb

  • annak Autorytet
    Postów: 4114 6144

    Wysłany: 19 października 2016, 20:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewuszki,

    Wy jesteście tak niesamowite, że aż się czasem zastanawiać, czy na pewno istniejecie...
    Musicie mi obiecać, że kiedyś się spotkamy w realu, żebym mogła sprawdzić, czy na pewno jesteście i wyściskać Was, bo już mi te wirtualne przytulanki i wyznania miłości nie wystarczają.

    Jeśli chodzi o te wyniki jutro, to dostałam dwie informacje: jedna osoba mi powiedziała "będą w czwartek", a druga "do 48 godzin".
    48 godzin od zabiegu mija jutro około 16:00. Ale oczywiście zakładam, że może to być trochę później.
    Zakładam również, że może się to przeciągnąć na piątek, szczególnie, że przy umawianiu się na zabieg, mówili mi, że 2-3 dni.

    Przed chwilą na wątku o amnio przeczytałam, że jednej dziewczynie FISH w ogóle nie wyszedł, bo było za mało zywych komórek w próbce. No więc musieli odczekać do pełnych wyników. Oczywiście od razu sobie wkręciłam taki czarny scenariusz. Moja głowa chłonie już wszystko, co negatywne i pesymistyczne. Ale może i lepiej. Może lepiej przejmować się tym, że wyniku jutro nie będzie niż samą treścią wyniku.

    * * *
    Czuję Wasze wsparcie niemal fizycznie...
    Dziękuję! <3

    Vertigo,
    Mam nadzieję, że to taki żarcik z tymi pacjentami jutro ;-)

    * * *
    Mój mąż wieczny optymista mówi do mnie: "jakby zadzwonili jutro jakoś rano z tym dobrym wynikiem, to możesz jeszcze wskoczyć w pociąg i zdążysz na tę konferencję". Hehe, on zawsze widzi wszystko w jasnych barwach.

    <3 16.03 2017 - przyszłaś do mnie...
    iROnp2.png
    <3 21.08.2015 [*] 9tc
    <3 11.06.2015 [*] 5tc
    <3 29.12.2014 [*] 10tc

  • annak Autorytet
    Postów: 4114 6144

    Wysłany: 19 października 2016, 20:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciekawe, co tam z naszą Jagienką...

    Jagusiu,
    Pewnie nie masz głowy, żeby tu dzisiaj pisać.
    Myślimy o Tobie! <3

    <3 16.03 2017 - przyszłaś do mnie...
    iROnp2.png
    <3 21.08.2015 [*] 9tc
    <3 11.06.2015 [*] 5tc
    <3 29.12.2014 [*] 10tc

  • vertigo Autorytet
    Postów: 1071 627

    Wysłany: 19 października 2016, 21:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    annak wrote:

    Vertigo,
    Mam nadzieję, że to taki żarcik z tymi pacjentami jutro ;-)


    Mhm.... niestety tak :(
    będę musiała przyjąć całe zoo tych schorowanych ciężko na katar chłopców rocznik '90. Oni są tacy skupieni na swoim katarze, że potrafią mi cały elaborat walnąć na ten temat...
    - "Zaczęło się w poniedziałek" (już brzmi źle....), "pojawiły się dreszcze, ale tak mnie łamało w kościach, że nie mogłem wstać" (czytaj: dziewczyna, względnie matka, musiała mi wszystko podstawić pod nos; tak jakby dotąd co najmniej sam sobie przynosił;) akurat;))-> dobrze, że nie wołali wizyty domowej ;)
    - "we wtorek miałem gorączką 37,2" (o kurwa!), ale to rano, bo wieczorem już skoczyła do 37,5" (jakby monitorował cykl normalnie ;))
    - "potem doszedł katar" (i tu już jest stan zejściowy) "i suchy kaszel, praktycznie się duszę" (w kolejce w poczekalni nie zakaszlał ani razu)
    - "nie poszedłem do pracy" (chciałabym, żeby to było clue problemu ale gdzie tam, on nie chce zwolnienia, on chce LECZENIA!! to jest znacznie trudniejsze)
    - "obawiam się, że samo mi to nie przejdzie, chyba potrzebny mi antybiotyk" (najlepiej taki najsilniejszy, co konia by powalił, optymalnie ten 3-dniowy ;))

    a w mojej kartotece: katar, kaszel od 3 dni, stan podgorączkowy. Przeziębienie. Lipa, maliny, herbata z miodem i cytryną, odpoczynek w łóżku.

    dziękuję za uwagę

    BUCH - trzaśnięcie drzwi (nie dostał antybiotyku ;))

    teraz mnożymy to razy 50 i mamy mój typowy dzień pracy :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2016, 21:15

    Elaria, Elmo13 lubią tę wiadomość

    Córeczka, Synek, 2 Aniołki. W trakcie starań...
  • KammaMarra Autorytet
    Postów: 1644 565

    Wysłany: 19 października 2016, 21:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    annak wrote:
    Ciekawe, co tam z naszą Jagienką...

    Jagusiu,
    Pewnie nie masz głowy, żeby tu dzisiaj pisać.
    Myślimy o Tobie! <3
    Jagusia pisala na watku z pomoca medyczna. Kolo 13.00 ❤

    05.12.2017 Kubuś

    Aktualnie 6/7 tyg?

    Chwilo trwaj....
  • vertigo Autorytet
    Postów: 1071 627

    Wysłany: 19 października 2016, 21:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KammaMarra wrote:
    Jagusia pisala na watku z pomoca medyczna. Kolo 13.00 ❤

    a co tam pisała? :)

    Córeczka, Synek, 2 Aniołki. W trakcie starań...
  • KammaMarra Autorytet
    Postów: 1644 565

    Wysłany: 19 października 2016, 21:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    vertigo wrote:
    Mhm.... niestety tak :(
    będę musiała przyjąć całe zoo tych schorowanych ciężko na katar chłopców rocznik '90. Oni są tacy skupieni na swoim katarze, że potrafią mi cały elaborat walnąć na ten temat...
    - "Zaczęło się w poniedziałek" (już brzmi źle....), "pojawiły się dreszcze, ale tak mnie łamało w kościach, że nie mogłem wstać" (czytaj: dziewczyna, względnie matka, musiała mi wszystko podstawić pod nos; tak jakby dotąd co najmniej sam sobie przynosił;) akurat;))
    - "we wtorek miałem gorączką 37,2" (o kurwa!), ale to rano, bo wieczorem już skoczyła do 37,5" (jakby monitorował cykl normalnie ;))
    - "potem doszedł katar" (i tu już jest stan zejściowy) "i suchy kaszel, praktycznie się duszę" (w kolejce w poczekalni nie zakaszlał ani razu)
    - "nie poszedłem do pracy" (chciałabym, żeby to było clue problemu ale gdzie tam, on nie chce zwolnienia, on chce LECZENIA!! to jest znacznie trudniejsze)
    - "obawiam się, że samo mi to nie przejdzie, chyba potrzebny mi antybiotyk" (najlepiej taki najsilniejszy, co konia by powalił, optymalnie ten 3-dniowy ;))

    a w mojej kartotece: katar, kaszel od 3 dni, stan podgorączkowy. Przeziębienie. Lipa, maliny, herbata z miodem i cytryną, odpoczynek w łóżku.

    dziękuję za uwagę

    BUCH - trzaśnięcie drzwi (nie dostał antybiotyku ;))

    teraz mnożymy to razy 50 i mamy mój typowy dzień pracy :)


    Vertigo oni gorzej panikuja niz ja ha ha

    05.12.2017 Kubuś

    Aktualnie 6/7 tyg?

    Chwilo trwaj....
  • KammaMarra Autorytet
    Postów: 1644 565

    Wysłany: 19 października 2016, 21:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    vertigo wrote:
    a co tam pisała? :)
    A skopiuje zaraz chwilka

    05.12.2017 Kubuś

    Aktualnie 6/7 tyg?

    Chwilo trwaj....
  • vertigo Autorytet
    Postów: 1071 627

    Wysłany: 19 października 2016, 21:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KammaMarra wrote:
    Vertigo oni gorzej panikuja niz ja ha ha


    Ty to masz chociaż sinusoidalne doły i histerie (to się nazywa w medycynie choroba afektywna dwubiegunowa z ultraszybką zmianą faz)

    oni mają ciągłe ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2016, 21:12

    Córeczka, Synek, 2 Aniołki. W trakcie starań...
  • KammaMarra Autorytet
    Postów: 1644 565

    Wysłany: 19 października 2016, 21:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    vertigo wrote:
    Ty to masz chociaż sinusoidalne doły i histerie (to się nazywa w medycynie choroba afektywna dwubiegunowa z ultraszybką zmianą faz)

    oni mają ciągłe ;)

    Jezu jak to brzmi czyt. Chora psychicznie hah.

    Nie obrazi sie jak skopiuje nie?

    05.12.2017 Kubuś

    Aktualnie 6/7 tyg?

    Chwilo trwaj....
  • KammaMarra Autorytet
    Postów: 1644 565

    Wysłany: 19 października 2016, 21:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuje dziewczyny za wasze słowa otuchy.Wlasnie wracamy po punkcji do domu.Pobranych 5 komórek ale nie nastawiam sie jak na dwie dojrzale.Podczas wizyt monitorujàcych widoczne byly trzy,w poniedzialek mialy 20,18,13 dlatego reszta to pewnie maluchy.Teraz najgorszy czas czekanie,bedą dzwonic co i jak.
    Czuje sie jakbym byla na kacu,bez emocji i uczuc,ta narkoza przydalaby sie jutro,kiedy bedziemy zegnac mojego tate.Przed wizytą dzis jeszcze plakalam,po tej narkozie dziwnie pusto sie czuje..
    Raz jeszcze dziękuje za cieple słowa,cięzki ten czas dla mnie.
    Asiula trzymam kciuki za te dwa,msm nadzieje ze sie uda.


    To jagusia napisala na tym watku

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2016, 21:15

    05.12.2017 Kubuś

    Aktualnie 6/7 tyg?

    Chwilo trwaj....
  • vertigo Autorytet
    Postów: 1071 627

    Wysłany: 19 października 2016, 21:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie obrazi się :)

    mam koleżankę lekarkę, która miała też problem z zajściem w ciążę i zdecydowali się na in vitro, wyhodowała się tylko 1 komórka. Teraz ten chłopczyk ma już 4 latka i właśnie urodziła mu się siostrzyczka, naturalnie zrobiona ;)

    czasem ta jedna komórka wystarczy, jak jest ich więcej to są statystycznie większe szanse, ale może być tak, że będzie 7-8 i żadna nie będzie dobra

    Córeczka, Synek, 2 Aniołki. W trakcie starań...
  • vertigo Autorytet
    Postów: 1071 627

    Wysłany: 19 października 2016, 21:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KammaMarra wrote:
    Jezu jak to brzmi czyt. Chora psychicznie hah.

    Nie obrazi sie jak skopiuje nie?


    oj tam zaraz chora... po prostu odmiennie postrzegająca rzeczywistość ;)

    Córeczka, Synek, 2 Aniołki. W trakcie starań...
‹‹ 1182 1183 1184 1185 1186 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

4 składniki diety wspierające owulację!

Problemy z owulacją są bardzo częstą przyczyną trudności z zajściem w ciążę. Dowiedz się, jak za pomocą diety możesz wesprzeć jajeczkowanie! Poznaj, które składniki diety mogą pozytywnie wpływać na owulację, a które mogą przyczyniać się do niepłodności owulacyjnej. Poznaj propozycje propłodnościowych posiłków od Ani i Zosi z Akademii Płodności! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Kwasy Omega-3 - ważny składnik w diecie przyszłej mamy

Kwasy omega-3 są bardzo istotnym składnikiem w diecie, o którym warto pomyśleć już na etapie starań o dziecko. Idealnie, aby po konsultacji z lekarzem, suplementować kwasy już od pierwszych dni ciąży. Dlaczego są takie ważne? Jaką pełnią rolę? Jak wybrać odpowiedni suplement? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Progesteron - dlaczego jest tak ważny podczas starania o dziecko?

Progesteron to jeden z najważniejszych hormonów dla kobiecej płodności. Jaką rolę odgrywa podczas starania o dziecko, przy zapłodnieniu i we wczesnej ciąży? Jakie są normy i co się dzieje, kiedy stężenie progesteronu jest za niskie? Jak wygląda leczenie luteiną dopochwową i doustną? 

CZYTAJ WIĘCEJ