X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Zaczynamy znowu starania
Odpowiedz

Zaczynamy znowu starania

Oceń ten wątek:
  • Asia87 Autorytet
    Postów: 1911 1260

    Wysłany: 25 października 2016, 10:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    vertigo wrote:
    ładne tempki Gaduaaa :)
    taaak oby z zieloną kropą na końcu!

    Gaduaaa lubi tę wiadomość

    Synuś, największe szczęście :*
    Córcie ur. 28.02.18r.
    04.2016 [*] 10tc 09,11.2016 cb

  • vertigo Autorytet
    Postów: 1071 627

    Wysłany: 25 października 2016, 10:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ten test Cię KŁAMIE!!!! ;)

    Córeczka, Synek, 2 Aniołki. W trakcie starań...
  • Gaduaaa Autorytet
    Postów: 10203 5350

    Wysłany: 25 października 2016, 10:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    vertigo wrote:
    Ten test Cię KŁAMIE!!!! ;)
    taaaa na bank :D hahaha

    Fabian <3 Cyprian <3 Tymuś <3
  • ruda9215 Autorytet
    Postów: 511 364

    Wysłany: 25 października 2016, 10:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gaduaaa wrote:
    taaaa na bank :D hahaha
    Ej Pani to dopiero 11 dzień po. :D !


    Mnie tempka dopiero kłamie.. wczoraj 36,63 a dziś 36,81 .. co za... macica.. :D

    kurde odkryłam, że jedziemy na jednym wózku.. też jestem 11 dni po :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 października 2016, 10:24

    Fasolka [*] 6t (06.05.2016)
    Biochemiczna (09.2016)
    Lileczka - 24.10.2017 nasz cud <3
    'Nadal byłam na etapie zachwycania się wizją, w której tuliłam do siebie śliczne niemowlę.' ♥

  • roma Autorytet
    Postów: 2339 1688

    Wysłany: 25 października 2016, 10:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vertigo HELP! odebrałam właśnie wyniki morfologii z dzisiaj i wyszły limfocyty 53.5% (norma 20 - 40) oraz 4.3 tys/ul (norma 1 -3). No i oczywiście wyczytałam już że to może być białaczka... nie jestem teraz przeziębiona, nie mam żadnej infekcji. Powiedz, czy to jest duże przekroczenie? Mam się czym martwić?

    25.05.2010 Aniołek 9 tc
    03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud :-)
    17.04.2015 - Aniołek 8 tc
    03.01.2016 - Aniołek 8 tc
    29.04.2016 - Aniołek 9 tc
    25.07.2018 - Córcia :-)

    Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy :-)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 października 2016, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niebieskaa wrote:
    Toleruje za to jeden naturalny jogurt i jem duzo przeroznych orzechow, jeeej!to tez toleruje. Maz wciska we mnie gotowany szpinak, brukselke itd. A ryby...jem sporo ryb, w rybach jest wapn?

    Ta lekarka z Indii, z ktora sie konsultowalam (zajmuje sie nieplodnoscia i poronieniami) zakazala mleka, cukru i bialej maki, wiec mysle, ze i tak musialabym znalezc odzywczy zamiennik mleka, a tak to naturalnie sie rozwiazalo.

    Powodzenia na wizycie!

    Sardynki z puszki razem z kręgosłupami, bo sam się rozpada.

  • vertigo Autorytet
    Postów: 1071 627

    Wysłany: 25 października 2016, 10:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    roma wrote:
    Vertigo HELP! odebrałam właśnie wyniki morfologii z dzisiaj i wyszły limfocyty 53.5% (norma 20 - 40) oraz 4.3 tys/ul (norma 1 -3). No i oczywiście wyczytałam już że to może być białaczka... nie jestem teraz przeziębiona, nie mam żadnej infekcji. Powiedz, czy to jest duże przekroczenie? Mam się czym martwić?

    nie masz się czym martwić
    możesz mieć infekcję i o niej nie wiedzieć, możesz nic nie mieć, to nie są jakieś wyniki z kosmosu. Poza tym czujesz się zdrowa

    nie masz białaczki ;) wyluzuj ;)

    roma lubi tę wiadomość

    Córeczka, Synek, 2 Aniołki. W trakcie starań...
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 października 2016, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie niedawno się obudziłam na kanapie i patrzę, że już po 10. Lecę do pokoju córki, wołam jej imię w stresie, że zaspała do szkoły, a tam łóżko puste, wołam ją, cisza. A po chwili myślę, że przecież ją dziś wyprawiłam, nawet na autobus szkolny podwiozłam. Głupia...! Aż mnie zemdliło momentalnie. Czyli to w dużej mierze nerwowe.

  • Asia87 Autorytet
    Postów: 1911 1260

    Wysłany: 25 października 2016, 11:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elaria takie zaćmienia w ciąży są normalne ;) ale fakt pewno się nastraszyłaś.

    Dziewczyny tak pisałyście o tych zestawach do hybryd, polecacie coś konkretnego? jakie macie i czy jesteście zadowolone?

    Synuś, największe szczęście :*
    Córcie ur. 28.02.18r.
    04.2016 [*] 10tc 09,11.2016 cb

  • Niebieskaa Autorytet
    Postów: 2816 3916

    Wysłany: 25 października 2016, 11:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiu, moj zestaw sprawdza sie swietnie. Skrzat tez ma taki.

    http://semilac.pl/pl/lakiery-hybrydowe-7-ml/1025-zestaw-semilac-3-lampa-led-6-w.html?search_query=zestaw&results=6

    skrzat1988 lubi tę wiadomość

    2fwaugpjrxudygqa.png
    Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
  • KammaMarra Autorytet
    Postów: 1644 565

    Wysłany: 25 października 2016, 11:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    ja też mam,
    a teraz zakupiłam z indigo:)

    Niebieskaa wrote:
    Asiu, moj zestaw sprawdza sie swietnie. Skrzat tez ma taki.

    http://semilac.pl/pl/lakiery-hybrydowe-7-ml/1025-zestaw-semilac-3-lampa-led-6-w.html?search_query=zestaw&results=6

    05.12.2017 Kubuś

    Aktualnie 6/7 tyg?

    Chwilo trwaj....
  • Asia87 Autorytet
    Postów: 1911 1260

    Wysłany: 25 października 2016, 11:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuje :) to utwierdziłaś mnie w przekonaniu, bo słyszałam właśnie,że są dobre :)

    Synuś, największe szczęście :*
    Córcie ur. 28.02.18r.
    04.2016 [*] 10tc 09,11.2016 cb

  • skrzat1988 Autorytet
    Postów: 598 617

    Wysłany: 25 października 2016, 12:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asia potwierdzam opinie Niebieskiej, mam semilaca i jestem bardzo zadowolona:) Obawiałam się, że mogę sobie nie poradzić, ale już pierwszy manicure wyszedł normalnie jak salonu, także ekstra sprawa :)

    A Wy dziewczyny akurat przywołałyście temat o którym od rana myślę - PAZURY;)!
    Chcę się zapisać na kurs na stylistkę paznokci, ale tylko na naturalnych pazurach, akryle i żele kompletnie mnie nie kręcą. Trwa tydzień, dostaje się papiery MEN, szkoła ma dobre opinie. Zawsze chciałam to zrobić, nie dlatego, żeby być stylistką i robić paznokcie Kożuchowskiej. Tak po prostu dla siebie, bo sprawia mi to ogromną frajdę, wydaje mi się, że jestem w tym niezła, maluję paznokcie sobie i całej rodzinie dookoła i chciałabym robić to może trochę profesjonalniej, nauczyć się paru nowych technik, a jak będę miała papier to może i po pracy (jeśli ją kiedyś znajdę;)) mieć jakąś klientkę. Podsumowując, nie chcę robić tego dla kasy, tylko dla siebie i własnej przyjemności. ALE. Ale się trochę boję. Wiecie...że sobie nie poradzę, że będę najgorsza w grupie, że z kolei idą tam pewnie same puste tipsiary i dziwnie się będę czuła wśród nich, no i w końcu, że znajomi będą na mnie patrzeć, że się "zdegradowałam społecznie". Z naukowca i wielkiej pani inżynier spadłam na manikiurzystkę. Ja wiem, że to moje hobby i po prostu lubię mieć ładne i zadbane dłonie, a do tego lubię upiększać też dłonie innych dziewczyn, ale inni są złośliwi i zawsze puszczą jakiś kąśliwy komentarz...W zasadzie to wiem, co chcę zrobić i tak bardzo się nie przejmuję tymi wszystkimi "minusami", ale potrzebuję mobilizującego kopa od Was:)

    1 rok starań -> 04.2015 - 11 tc [*]
    2 lata starań od poronienia... i CUD :)

    m3sxrjjgan8b5awa.png
  • Asia87 Autorytet
    Postów: 1911 1260

    Wysłany: 25 października 2016, 12:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Skrzacie! Pierwszy kopniak ode mnie, co Ty się w ogóle przejmujesz kto coś o Tobie pomyśli, to jest super,że chcesz się douczyć w tym co lubisz robić i robisz to dla siebie, a poza tym czy wszyscy w koło od razu będą wiedzieli,że chodzisz na taki kurs? On trwa tylko tydzień więc nawet jak będą same tipsiary to z nimi dasz rade, a robisz to dla siebie i jak Ci będzie wychodziło to im nic do tego. Także zapisuj się, a jak się kiedyś wszystkie w realu spotkamy to każdej zrobisz piękny manicure ;)

    skrzat1988 lubi tę wiadomość

    Synuś, największe szczęście :*
    Córcie ur. 28.02.18r.
    04.2016 [*] 10tc 09,11.2016 cb

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 października 2016, 12:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Skrzacie, to masz kopa ode mnie :P Jeśli coś sprawia frajdę to chyba idziesz na kurs dla siebie, a nie dla innych, co będą uczęszczać z tobą. Ja aż żałuję, że u mnie nie ma tylu możliwości co w dużych miastach, ale raz poszłam na weekendowy kurs decoupage i od tej pory to moje hobby. Mam wielką frajdę z ozdabiania słoiczków, pudełek, obrazków i innych dupereli. Nie wahaj się! A co, naukowiec, czy nie naukowiec, hobby może być różne!

    skrzat1988, Niebieskaa lubią tę wiadomość

  • promyczek 39 Autorytet
    Postów: 1848 1741

    Wysłany: 25 października 2016, 12:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To ode mnie tez masz kopa Skrzaciku :P
    Elmo i Elaria czekam na dobre wiesci z wizyt:*
    Ja spijam kawke,zaraz ide na maly spacer choc pogoda ohydna
    Milego dnia

    skrzat1988, Elaria lubią tę wiadomość

    2017r-IVF-wrzesień-nieudane
    2018r-naturalny Cud♥
    5b09h371owxjb82f.png
  • Niebieskaa Autorytet
    Postów: 2816 3916

    Wysłany: 25 października 2016, 12:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Skrzaciku...wiem dlaczego Cie szybko wylapalam z grona forumowiczek, mamy sporo wspolnego po prostu.
    Najpierw napisze, ze czytajac Twojego posta, pomyslalam: jestem pewna, ze robisz te paznokcie tak, ze i Kozuchowska to musialaby czekac dlugo na wolny termin u Ciebie. Jak polacze Twoje rozne cechy (pracowitosc, skromnosc, dokladnosc itd.) razem ze stylistyka paznokci to wychodzi mi idealny duet.

    Dopiero potem zdziwilam sie mocno, skad te pomysly, ze mozesz bedziesz najgorsza w grupie.

    Co do tego co nas laczy to haha mam identyczna blokade jak Ty i niestety od wielu lat nie potrafie sie jej pozbyc. Mysle, ze duzy ma w tym udzial moj tato profesor, ktoremu marzylo sie, ze pojde na doktorat i rowniez zostane w strukturach uczelni. A ja wiedzialam, ze chce byc praktykiem, nie w glowie mi byly badania naukowe. Czulam sie tez na to za slaba, nie wierzylam w siebie.
    I zdradze Ci mala tajemnice: w 2007/2008 roku zalozylam bloga modowego:D Nikt nie wiedzial o tym oprocz mojego owczesnego chlopaka. Sprawialo mi to ogromna frajde i jak teraz patrze, ze blogi z tego okresu preznie sie rozwijaja i sa zrodlem niezlego dochodu to mam male uklucie zazdrosci w sercu. Od zawsze moje kolezanki komentowaly pozytywnie moje rozne wybory modowe. Z racji zawodu i potrzeby "doroslych" i powazniejszych ubrac troche sie uspokoilam, ale na studiach to naprawde lubilam poeksperymentowac. Teraz tez wyszukuje rozne perelki, wiem co w trawie piszczy i czesto jestem pytana w Norwegii skad ma to, a skad mam to. I nie raz w pozniejszym wieku mialam ochote zapisac sie na kurs stylizacji albo wrocic do blogowania. ALE nie jestem w stanie tej checi w sobie zintegrowac, nie i koniec. Wkracza tutaj niestety moje okropne wyobrazenie smiechu taty i jego ironii na ten temat. Co ciekawe mam z nim swietne relacje i jest bardzo wazna osoba w moim zyciu, ale jednak w tej kwestii kompletnie mnie zablokowal. Juz nawet dawno o tym nie myslalam, dopiero te mysli wrocily teraz, po przeczytaniu Twojego posta. Na razie ciesze sie, ze mam nadzieje, ze poszaleje niedlugo z ubraniami dla dzieciaczka, a poki co relalizuje to zainteresowanie w szukaniu dodatkow do pokoju.
    Takze dokladnie rozumiem ten dysonans...pani naukowiec i inzynier i paznokcie??? Jeszcze Ci napisze, ze mam przyjaciolke, ktora jest swietnym naukowcem, zbiera nagrody, podrozuje po miedzynarodowych konferencjach...a bedac na studiach (juz wtedy wybijala sie na studiach) tanczyla w amatorskich zespole tanecznym w klubach: na wieczorkach kawalerskich itd. Bylam na takim jednym wystepie: kabaretki, obcisle body, wysokie obcasy...myslalam, ze padne jak ja zobaczylam, bo nie moglam wlasnie tego razem polaczyc. Swietnie jej to wychodzilo i uwielbiala te pokazy, ale ja chyba bym sie spalila ze wstydu, jeszcze jakby mnie zobaczyl jakis wykladowca:D

    2fwaugpjrxudygqa.png
    Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 października 2016, 12:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie pogoda ładna, też bym poszła na spacer, ale... obawiam się, że wpadną pindy ze szkoły sprawdzić, jak wykorzystuję zwolnienie :(
    Nie wiem, jak się potoczy dzisiejsza wizyta, co usłyszę, jakie decyzje zostaną podjęte odnośnie dalszego zwolnienia, ale tak się nie da funkcjonować, żeby miesiącami siedzieć w domu, na dupie i nigdzie nie wychodzić!!!
    To ani dobre dla zdrowia fizycznego, ani psychicznego. Kurde, tyle widzę ciężarnych znajomych na L4, chodzą do sklepów, po dzieci do szkoły, w weekendy z mężami do kina, a czasem wpadają do pracy na kawę. Czy one też łamią zasady wykorzystywania zwolnienia ciążowego?

    Vertigo może ty coś wiesz na ten temat? Czy pójście na ciążowe L4 ma dla mnie oznaczać areszt domowy? Czy lekarz ma mi napisać jakieś zalecenia, np. lekki wysiłek fizyczny, spacery, czy coś? Jak zamknąć mordę dyrektorce, jeśli zechce mnie sprawdzać.

  • KammaMarra Autorytet
    Postów: 1644 565

    Wysłany: 25 października 2016, 12:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    z tego co się oreintuje na l4 masz wpisane, że chodzisz możesz :)
    więc jak najbardziej :))

    Elaria wrote:
    U mnie pogoda ładna, też bym poszła na spacer, ale... obawiam się, że wpadną pindy ze szkoły sprawdzić, jak wykorzystuję zwolnienie :(
    Nie wiem, jak się potoczy dzisiejsza wizyta, co usłyszę, jakie decyzje zostaną podjęte odnośnie dalszego zwolnienia, ale tak się nie da funkcjonować, żeby miesiącami siedzieć w domu, na dupie i nigdzie nie wychodzić!!!
    To ani dobre dla zdrowia fizycznego, ani psychicznego. Kurde, tyle widzę ciężarnych znajomych na L4, chodzą do sklepów, po dzieci do szkoły, w weekendy z mężami do kina, a czasem wpadają do pracy na kawę. Czy one też łamią zasady wykorzystywania zwolnienia ciążowego?

    Vertigo może ty coś wiesz na ten temat? Czy pójście na ciążowe L4 ma dla mnie oznaczać areszt domowy? Czy lekarz ma mi napisać jakieś zalecenia, np. lekki wysiłek fizyczny, spacery, czy coś? Jak zamknąć mordę dyrektorce, jeśli zechce mnie sprawdzać.

    05.12.2017 Kubuś

    Aktualnie 6/7 tyg?

    Chwilo trwaj....
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 października 2016, 12:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam, jestem tutaj nowa. Trafiłam na forum właściwie przez przypadek szukając odpowiedzi na dręczące mnie pytania i wątpliwości. Może opiszę swoją historię. Mam 28 lat i odkąd pamiętam strasznie długie cykle. Parę lat temu stwierdzono u mnie zespół policystycznych jajników ( nieregularne cykle, nawet raz na 2 miesiące okres). Pod koniec zeszłego roku zgłosiłam się do lekarza z powodu bólu jajnika. Na usg oczywiście wyszedł szereg cyst. Dostałam na 3 m-ce leki antykoncepcyjne na uregulowanie cykli. Nie myślałam wtedy o ciąży. Po odstawieniu tabletek w pierwszym cyklu ku mojemu zaskoczeniu okazało się, że jednak jestem (5 tydzień)...krótko się jednak cieszyłam. Na drugiej wizycie kontrolnej, na którą przyszłam posłuchać jak bije serduszko okazało się, że owszem bije ale za wolno:( dostałam luteinę i duphaston. Za tydzień wszystko już było jasne - serduszko przestało bić, skierowanie na zabieg:( Na drugi dzień zgłosiłam się do szpitala na kontrolnym badaniu usg okazało się, że była to ciąża bliźniacza. Zabieg miałam robiony 13 kwietnia. Standardowo przykazanie, że 3 miesiące odczekać na kolejne starania. Od lipca staramy się znów, ale na chwilę obecną bez rezultatów. Moje cykle znów się rozregulowują powoli, a ja zaczynam popadać w paranoję:( obawiam się czy w ogóle dochodzi u mnie do owulacji, ciężko mi wyczuć kiedy ona jest, myślę cały czas jaka była możliwa przyczyna poronienia... chyba wariuję. Proszę powiedzcie czy któraś z Was miała podobnie.

    Pozdrawiam :)

‹‹ 1229 1230 1231 1232 1233 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Testy hormonalne w leczeniu niepłodności

Problemy hormonalne są jedną z najczęstszych przyczyn trudności z zajściem w ciążę. Jakie testy hormonalne warto wykonać podczas diagnostyki i leczenia problemów z płodnością?

CZYTAJ WIĘCEJ

4 Problemy z zajściem w ciążę, które możesz wykryć z pomocą aplikacji OvuFriend!

Kalendarz owulacji kojarzy Ci się tylko z wyznaczaniem dni płodnych i terminu owulacji? Jego możliwości są dużo większe! Aplikacja może być pomocna w wykrywaniu problemów związanych z płodnością na bardzo wczesnym etapie. O jakich problemach mowa? Co możesz wykryć z pomocą kalendarza? Kliknij i przeczytaj!   

CZYTAJ WIĘCEJ

Kalendarz dni płodnych podczas starania o dziecko

Przeczytaj dlaczego coraz więcej lekarzy zaleca kobietom starającym się o dziecko prowadzenie aplikacji miesiączkoweji i obserwację własnego ciała. Kalendarz owulacji - czym jest, na czym to polega i dlaczego podczas starania o dziecko warto wiedzieć coś więcej o swoim cyklu niż czas jego trwania. 

CZYTAJ WIĘCEJ