Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
laila_25 wrote:Ktos sie chyba naczytal o objawie Chadwicka i swiruje...
odpowiadam: 1.sama tego nie stwierdzisz ocenia to lekarz przy badaniu, 2.nie wystepuje 10 dpo tylko po 6 tyg ciazy 3. nie dotyczy warg sromowych tylko blony sluzowej pochwy i czesci pochwowej szyjki macicy
Nie nakrecaj sie poczekaj do terminu @ i zrob test..mowilas ze ten cykl na spokojnie bierzeszWiadomość wyedytowana przez autora: 28 października 2016, 17:05
05.12.2017 Kubuś
Aktualnie 6/7 tyg?
Chwilo trwaj.... -
laila_25 wrote:Ktos sie chyba naczytal o objawie Chadwicka i swiruje...
odpowiadam: 1.sama tego nie stwierdzisz ocenia to lekarz przy badaniu, 2.nie wystepuje 10 dpo tylko po 6 tyg ciazy 3. nie dotyczy warg sromowych tylko blony sluzowej pochwy i czesci pochwowej szyjki macicy
Nie nakrecaj sie poczekaj do terminu @ i zrob test..mowilas ze ten cykl na spokojnie bierzesz
ps. z tego wczuwania sie zaraz ci prolaktyna skoczy i bedzie po staraniach, wyluzuj troche
bardzo spokojnie podobno - czyli Kamma jak świruje i się nakręca, to połyka swoją głowę i ogląda się od środka
laila_25, Gaduaaa, Dorola31, nadziejaaaaa lubią tę wiadomość
Córeczka, Synek, 2 Aniołki. W trakcie starań... -
Niebieskaa wrote:tak czarnulko, a co tak Cie interesuje w tym zestawieniu: Norwegia i clexane?
i zastanawiam się czy w No jest coś takiego jak clexane ? ja mam przeciwciała przeciw jądrowe27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [13tc,
10tc,
10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
czarnulka24 wrote:no bo jestem w NO i mam zalecenie brać acard i clexane - wczorajszy test wykazał ciąże acard biorę ale clexane nie dzwoniłam do mojej gin mówiła że mi nie przepisze bo muszę być na miejscu i kontrolować wszystko .. po czym zadzwoniłam do starego gin i mówił że tylko acard brać i duphason i kwas foliowy 5mg a że clexane wdrąża się później około 8 tyg czy 12 i się załamałam ostatnia deska ratunku i taki wał.. jeden gin mówi tak drugi tak nie wiem sama
i zastanawiam się czy w No jest coś takiego jak clexane ? ja mam przeciwciała przeciw jądrowe
Gratuluje ciazy, czarnulko! ale Ty mieszkasz na stale w Norwegii? masz swojego lekarza rodzinnego? Moj mi przepisal clexane na podstawie zalecen polskiego lekarza. Ale to musi wypisac Ci lekarz rodzinny. Chyba, ze ginekolog wypisze prywatnie. Nie wiem...
w Norwegii nie dostaniesz acardu bez recpety, ich odpowiednik to albyl i tylko na recepte. Clexane (w No: klexane) rowniez na recepte.czarnulka24 lubi tę wiadomość
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
Czarnulka gratulacje, na przeciwciała to raczej encorton by się przydał,Clexane ze wzg. na trombofilię się często bierze..
czarnulka24 lubi tę wiadomość
-
Arleta wrote:Czarnulka gratulacje, na przeciwciała to raczej encorton by się przydał,Clexane ze wzg. na trombofilię się często bierze..27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [13tc,
10tc,
10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
Niebieskaa wrote:Gratuluje ciazy, czarnulko! ale Ty mieszkasz na stale w Norwegii? masz swojego lekarza rodzinnego? Moj mi przepisal clexane na podstawie zalecen polskiego lekarza. Ale to musi wypisac Ci lekarz rodzinny. Chyba, ze ginekolog wypisze prywatnie. Nie wiem...
w Norwegii nie dostaniesz acardu bez recpety, ich odpowiednik to albyl i tylko na recepte. Clexane (w No: klexane) rowniez na recepte.
mam papier przetłumaczony na j.norweski że mam te przeciwciała dodatnie i jak pójdę do lekarza to myślisz że da mi clexane mam 2 ciąże poronione27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [13tc,
10tc,
10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
Czarnulko. Ciezko mi powiedziec, czy uda Ci sie zdobyc recepte. Juz nie wnikam w to czy masz podstawy do brania clexane czy nie. Ale generalnie moje doswiadczenie jest takie, ze Norwedzy sa jeszcze bardziej restrykcyjni niz Polacy. Moze uznaja Ci przetlumaczone papiery. Nie wiem, na pewno jest mozliwosc kupienia clexane w aptece. Ale lekarz rodzinny musi przynajmniej znac Twoja historie. Moj byl pierwszym moim lekarzem kontaktu w przypadku poronien i on wiedzial, ze sie badam i lecze w Polsce i mialam wrazenie, ze sam rozkladal rece nie wiedzac jak mi pomoc. Mialam tez nieprzyjemna rozmowe z nim i z tej calej naszej wspolnej desperacji wyniknelo to, ze wzial pod uwage zalecenia polskiego lekarza. Ale lekarz nie ma obowiazku brac pod uwage przetlumaczonych papierow, bo to nie on jest prowadzacym lekarzem, nie masz stwierdzonej trombofilii i lekarz nie ma obowiazku dac ci clexane. Moj lekarz dalej nie ma pojecia po co ja biore te wszystkie leki i generalnie jest starym dziadkiem, ktory idzie niedlugo na emeryture, jest powazanym lekarzem u mnie w miescie i raczej nie boi sie brac na siebie takiej odpowiedzialnosci. Ale nie kazdy lekarz zechce ryzykowac i przepisywac Ci clexane. No bo tak naprawde na jakiej podstawie? To, ze polscy lekarze eksperymentuja z clexane to nie jest ogolna wytyczna. W Norwegii troche patrza na mnie jak na "dziwne,aczkolwiek ciekawe zjawisko: nie ma zadnych chorob, a bierze tone lekow...wtf?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 października 2016, 17:26
czarnulka24 lubi tę wiadomość
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
czarnulka24 wrote:dziś lekarz wciskał mi że te przeciwciała nic nie znaczą głupek stary
dlaczego obrażasz człowieka? To nieładnieZwłaszcza, że ma rację. Mnóstwo zdrowych osób ma p-ciała p-jądrowe. Nawet około 30% populacji. Liczy się miano, profil ANA, typ świecenia, a przede wszystkim OBJAWY skłaniające do wykonania badań (wywiad położniczy, objawy chorób autoimmunologicznych). Sam fakt stwierdzenia p-ciał o niczym nie świadczy.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 października 2016, 17:30
Córeczka, Synek, 2 Aniołki. W trakcie starań... -
Witam Was Kochane!
Wiele miesięcy podgladam to forum. W końcu odwazylam się aby tu napisać. Na OF jestem juz prawie 3 lata. W zeszłym roku poronilam w 6 tyg dwa razy, w czerwcu i grudniu. W tym roku w marcu przeszlam laparotomie z powodu peknietej ciąży pozamacicznej. Lewy jajnik i jajowód został zachowany. Trochę mi zajęło pozbieranie się i przygotowanie na dalsze działanie. Teraz po 7 miesiącach wiem ze mam w sobie dość sił aby zawalczyc o upragnionego maluszka. Robilam juz wiele badan które nic nie wykazały. Hsg 1,5 roku temu wykazalo obustronna droznosc jajowodow. Jedynie co wyszło to mutacja MTHFR A 1298 C homozygota. Następną ciąża(o ile się uda) będzie prowadzona na acardzie i heparynie. Moja ginekolog mówiła ze heparyna będzie włączona gdy tylko bedzie widoczna akcja serduszka. Trochę się martwię czy to nie za późno? Wiem ze wiele z Was bralo juz od pozytywnego testu.
W tym cyklu chcieliśmy wrócić do starań, ale gdy byłam na monitoringu okazało się ze owulację będę miała z lewego jajnika tego który był szyty razem z jajowodem. I mam do Was pytanie. Czy byscie na moim miejscu zaryzykowaly? Ginka mówiła aby nie marnowac cyklu, teraz nie wiem co robić13.07.2018 Mój Cud Wiktorek!!!
Celiakia, mutacja MTHFR
Lipiec 2015 - 6tc [*] Grudzień 2015 - 6 tc [*]
Laparotomia- CP Marzec 2016 6 tc [*]
Wrzesień 2017- invicta start - naturalny Cud!
-
jessi001 wrote:Witam Was Kochane!
Wiele miesięcy podgladam to forum. W końcu odwazylam się aby tu napisać. Na OF jestem juz prawie 3 lata. W zeszłym roku poronilam w 6 tyg dwa razy, w czerwcu i grudniu. W tym roku w marcu przeszlam laparotomie z powodu peknietej ciąży pozamacicznej. Lewy jajnik i jajowód został zachowany. Trochę mi zajęło pozbieranie się i przygotowanie na dalsze działanie. Teraz po 7 miesiącach wiem ze mam w sobie dość sił aby zawalczyc o upragnionego maluszka. Robilam juz wiele badan które nic nie wykazały. Hsg 1,5 roku temu wykazalo obustronna droznosc jajowodow. Jedynie co wyszło to mutacja MTHFR A 1298 C homozygota. Następną ciąża(o ile się uda) będzie prowadzona na acardzie i heparynie. Moja ginekolog mówiła ze heparyna będzie włączona gdy tylko bedzie widoczna akcja serduszka. Trochę się martwię czy to nie za późno? Wiem ze wiele z Was bralo juz od pozytywnego testu.
W tym cyklu chcieliśmy wrócić do starań, ale gdy byłam na monitoringu okazało się ze owulację będę miała z lewego jajnika tego który był szyty razem z jajowodem. I mam do Was pytanie. Czy byscie na moim miejscu zaryzykowaly? Ginka mówiła aby nie marnowac cyklu, teraz nie wiem co robić
Witaj
Cieszymy się, że do nas dołączysz.
Co do pytania - żadna z nas nie jest na Twoim miejscu. Tylko Ty możesz podjąć decyzję co zrobić z tym cyklem, w porozumieniu ze swoim lekarzem. Nie pytasz nas czy na Twoim miejscu upiekłybyśmy na święta szarlotkę czy piernika. To jest pytanie na które nikt nie odpowie.
Córeczka, Synek, 2 Aniołki. W trakcie starań... -
Gaduaaa wrote:Czasami.. A właściwie często mam wrażenie że jestem zajebiscie nudna dla Was..
czemu tak sądzisz? Czy krew Cię zalewa i to powoduje to podłe myślenie o sobie? Masz kompleksy? Chcesz o tym pogadać? Mam leżankę - chodź, otwórz się i wyrzuć to z siebie. Niech to uczucie Cię nie gryzie jak kret
Gaduaaa lubi tę wiadomość
Córeczka, Synek, 2 Aniołki. W trakcie starań... -
vertigo wrote:czemu tak sądzisz? Czy krew Cię zalewa i to powoduje to podłe myślenie o sobie? Masz kompleksy? Chcesz o tym pogadać? Mam leżankę - chodź, otwórz się i wyrzuć to z siebie. Niech to uczucie Cię nie gryzie jak kretFabian
Cyprian
Tymuś
-
Gaduaaa wrote:No mam wrażenie że powinnam opowiadać o mojej piczy i jej kolorach i codziennych sluzach żeby ktoś mi odpisał.. Muszę być zajebiscie nudna że bardzo często moje posty są omijanie a i rzadko kiedy się ktoś do mnie odnosi.. Nie mówię że wcale i ze nikt no ale często prowadzę monologi hah no ale spoko.. Postaram się obrazowac moja picze hahah i częściej opisywać każdy ból jajnika
Dzisiaj bardzo malutko pisałaś - tylko o spadku tempki i nadciągającej @ w zasadzie. To tak jak ja ostatnio. Jestem bardziej wycofana, łapie mnie miesiączkowy dół i choć się tego spodziewałam, to nie wzgardziłabym, gdyby mi się przydarzył cud
Ojojuję bardzo mocno. I mimo wszystko dziękuję, że nie piszesz mi o kolorach swoich warg sromowych. Czuję, że mogłabym tego nie udźwignąć
PS. po raz kolejny mówię Wam, że nie znoszę konstrukcji tego forum. Właśnie wtedy umykają takie pojedyncze wpisy, mieszają się. Przenieśmy się na gazetę, serioGaduaaa lubi tę wiadomość
Córeczka, Synek, 2 Aniołki. W trakcie starań... -
Gaduaaa wrote:No mam wrażenie że powinnam opowiadać o mojej piczy i jej kolorach i codziennych sluzach żeby ktoś mi odpisał.. Muszę być zajebiscie nudna że bardzo często moje posty są omijanie a i rzadko kiedy się ktoś do mnie odnosi.. Nie mówię że wcale i ze nikt no ale często prowadzę monologi hah no ale spoko.. Postaram się obrazowac moja picze hahah i częściej opisywać każdy ból jajnika
Swoją drogą ja czekałam na Twój wpis i czy przyjazna @ czy nie. Tak samo jak na Vertigo.
Mi się chyba zaczęła kończyć.. 3 dzień.. I mam slinotok.. Chcę mi sie spać. I gdyby nie to że mam okres napewno byłabym w ciONszy ;*
Gaduaaa lubi tę wiadomość
Fasolka [*] 6t (06.05.2016)
Biochemiczna (09.2016)
Lileczka - 24.10.2017 nasz cud
'Nadal byłam na etapie zachwycania się wizją, w której tuliłam do siebie śliczne niemowlę.' ♥
-
Vertigo ty akurat jesteś jedną z najczęściej zauwazajacych mnie dziewczyn
ja też nie zawsze widzę wszystkie posty to oczywiste.. Ale kurde no staram się w miarę odpisywać kiedy wiem coś e temacie i mogę się wypowiedzieć lub poprostu sprawa wymaga wsparcia kogoś.. No może się czepiam przez @ która przyszła hehe sorki!!
FabianCyprian
Tymuś
-
KammaMarra wrote:A co oznaczaja sine wargi i ogolnie sina pipa? W sensie w okol wejscia do pochwy?
Albo gatki masz za ciasne.
Albo nowe dżiny farbę puszczająWiadomość wyedytowana przez autora: 28 października 2016, 18:00