Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
hej,mozna do was dolaczyc?
ja jestem dzis 19 dzien po poronieniu samoistnym,przedwczoraj wieczorem mialam silny bol lewego jajnika i wczoraj nad ranem tez,zrobilam test ovu i duga kreska byla ale bledsza od pierwszej duzo,niemyslalam ze tak szybko bedzie.nie sprawdzam innych objawow,ale test ovu zrobilam jeszcze wieczorem i juz wogole byla bladziutka,choc jeszcze ciut widoczna .To znaczy ze ovulka byla kilka dni temu?nie dostalam sie do mojego polskiego lekarza ,(mieszkam w UK)jestem zarejstrowana dopero na 26 listopad to za 3 tyg,pewie juz bedzie po pierwszej miesiaczce.doc. powiedzial ze jesli dalej chcemy sie starac i jestesmy gotowi to zeby jeden cykl odczekac,tydzien temu robilam test ciazowy wyszedl negatywnie,wiec mysle ze wszystko(tutaj niema zadnej kontroli po) jest ok,jednak ten bol jajnika mnie martwi,czy u was tez tak bylo,przy pierwszej owulacji?przedtem czulam czasem owulacje,ale nigdy nie az takim bolem.
Pozdrawiam -
nick nieaktualnyAsiaPoli wrote:hej,mozna do was dolaczyc?
ja jestem dzis 19 dzien po poronieniu samoistnym,przedwczoraj wieczorem mialam silny bol lewego jajnika i wczoraj nad ranem tez,zrobilam test ovu i duga kreska byla ale bledsza od pierwszej duzo,niemyslalam ze tak szybko bedzie.nie sprawdzam innych objawow,ale test ovu zrobilam jeszcze wieczorem i juz wogole byla bladziutka,choc jeszcze ciut widoczna .To znaczy ze ovulka byla kilka dni temu?nie dostalam sie do mojego polskiego lekarza ,(mieszkam w UK)jestem zarejstrowana dopero na 26 listopad to za 3 tyg,pewie juz bedzie po pierwszej miesiaczce.doc. powiedzial ze jesli dalej chcemy sie starac i jestesmy gotowi to zeby jeden cykl odczekac,tydzien temu robilam test ciazowy wyszedl negatywnie,wiec mysle ze wszystko(tutaj niema zadnej kontroli po) jest ok,jednak ten bol jajnika mnie martwi,czy u was tez tak bylo,przy pierwszej owulacji?przedtem czulam czasem owulacje,ale nigdy nie az takim bolem.
Pozdrawiamjednak mysle, ze dobrze trafiłaś jesli chodzi o ten wątek! Dziewczyny sa super, i każda z nas przeszła cos równie strasznego wiec mozesz byc pewna ze spotkasz sie z totalnym zrozumieniem. Jesli chodzi o testy ovu, nie jestem ekspertem, ale wydaje mi sie, ze one działają na innej zasadzie niż ciążowe - tj. Wykazują owulacje wyłącznie jesli kreska testowa jest grubsza od kontrolnej. Słabsze kreski testowej niestety o niczym nie świadczą
AsiaPoli, M@linka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJusta87 wrote:ehhh napisałam jakiś czas temu do faceta który zn się na mutacjach min MTHFR, dzis zadzwonił do mnie i zrył betert!!! sam ma dzieci z ZD i autyzmem...po pierwsze chce zebym zrobiła panel badan getycznych który wysyła się do UK i wtedy dobiera leki, i mimo ze wyniki mojej tarczycy sa ok tzn w normach to ja mam problem z autoimunnoloiczna choroba tarczycy! i pewnie jelita tez będę mieć chore...maz na mnie krzyczy ze nie powonnam się tak zaglebiac...ale ja nawet nie chciałm, to ten facet...
-
AsiuPoli,
Witaj w naszym gronie.
Strasznie przykre, że jesteś kolejną dziewczyną, która musi doświadczać straty. Wszystkie tutaj niestety doskonale rozumiemy, jak to boli...
Ale dobrze, że trafiłaś na ten wątek, bo to jest cudowne i magiczne miejsce, na którym można znaleźć mnóstwo wsparcia i pomocy innych dziewczyn.
Co do tej owulacji bezpośrednio po poronieniu, to nie ma reguły. Jedne dziewczyny mają ją od razu, inne po jakimś czasie. U jednych dziewczyn cykle i objawy wyglądają tak jak przed ciążą, u innych inaczej (ja na przykład dopiero po poronieniach zaczęłam mieć prawdziwe objawy owulacyjne).
Natomiast nie wiem, czy nie jest tak, że testy owulacyjne reagują też na beta HCG...? Przepraszam, bo nie chcę wprowadzać Cię w błąd, ale takie "plotki" chodziły gdzieś kiedyś na forum. Były nawet dziewczyny, które próbowały tymi testami wykrywać ciążę. Gdyby tak było, mogłoby to oznaczać, że test zareagował Ci jeszcze na resztki beta HCG. Ale może to zbyt za daleko posunięta interpretacja z mojej strony.
Co do jasności / intensywności testów owulacyjnych, to Ania Ruda ma rację. Formalnie owulkę można stwierdzić, jeśli kreski są co najmniej równo ciemne. Choć wyjątki się zdarzają. Jednym z nich jest córka w moim brzuchu, która pojawiła się u nas po teście z jaśniejszą kreską owulacyjną.
Musisz się teraz obserwować i być świadoma, że część rzeczy może wyglądać nieco inaczej. Ale na pewno niedługo znowu będziecie mogli wrócić do starań, jeśli tylko będziecie na to gotowi.
Uściski dla Ciebie! -
vertigo wrote:Aniuk - tak - oddalam się od kupy, bo mój mąż zaczyna żartować z robienia dzidziusia, co zmniejsza napięcie między nami. Dlaczego mężczyźni dojrzewają tak wolno?
Heh... dlatego ja od razu wzięłam sobie takiego 14 lat starszego
Bardzo się cieszę, że proces odkupiania trwa. -
nick nieaktualny
-
Evita wrote:JAAAAAAGGGGGNNNNAAAAA!!!!! Tak się cieszę! Listopad jest the best!
Evitka...
Jeszcze, między innymi, TY nam to musisz udowodnić!Evita lubi tę wiadomość
-
verka wrote:Annak kochana jak wyniki? Bo ja nie na biezaco
Wczoraj przyszły. Wszystko dobrze. Córka zdrowa
Dziękuję, że pytasz!laila_25 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKochane podczytałam ostatnio troszke wpisy i bardzo sie ciesze z takich dobrych wiadomosci
Witam nowe kolezanki, wspołczuje strat i zycze wiele sił i nadziei
oj piszecie nieźle hyhy nadgonic z czytaniem Was graniczy z cudem
tym bardziej,ze Gabrys bardzo mało spi w dzien.
Kochane pamietam o Was bardzo i wspieram swoja skromna pamiecia
U nas czas leci jak szalony Garbys wazy juz 5.900 rosnie
chodzimy do specjalistów na szczescie jak do tej pory okazuje sie,ze wszystko jest ok. Mielismy podejrzenie lekkiego niedosłuchu ale w poniedziałek badania wykluczyły go uff
mamy powtorzyc badania TSH i ft4 ze wzgledu na moje Haschimoto mimo,ze w szpitalu badania wyszly ok.
No i mamy problem z kupka bo robi ja za gesta i ma problem z jej zrobieniempediatra nam poleciła podawanie wody i soku jabłkowego rozcienczonego z woda oczywiscie wszystko w nieduzych ilosciach no i widzimy,ze jest troszke lepiej.
A tu przedstawiam Wam Gabrysia któremu leci juz 5 miesiac ( 4 skonczone)
aaa a Gabrys uwielbia kapiele
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2016, 20:46
promyczek 39, annak, Evita, Elmo13, Gaduaaa, Jacqueline, Niebieskaa, Pysia87, kiti, Justa87, M@linka, Kadabra, sy__la, sylvuś lubią tę wiadomość
-
verka wrote:Cudownie!!!! Wspaniale!!!
Nawet nie wiesz jak sie ciesze, mocno trzymałam kciuki
Dziękuję bardzo.
Z całego serca dziękuję! Czułam na maksa Wasze wsparcie.
A co do tego starania, o którym pisałaś, to myślę, że Twoje odczucia są znane wielu z nas... że po lekach, po stratach, po długiej walce, te wszystkie "starania" zaczynają wkurzać. A jeśli nawet nie, to na pewno człowiek traci wenę do nich.
Ale nawet tym z nas, które miały do tego naprawdę kiepskie nastawienie, udaje się dopiąć celuWięc jestem pewna, że i u Was tak będzie!
A jaki etap u Ciebie aktualnie? Bo dawno nie pisałaś (chyba, że mi coś umknęło w tym amoku z moją Avą...). -
inessa wrote:A tu przedstawiam Wam Gabrysia któremu leci juz 5 miesiac ( 4 skonczone
)
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/945c3a174bb5.jpg
aaa a Gabrys uwielbia kapiele
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/f0c053f64035.jpg
Aaaa!!!
Inessko, ale czad!
Drugie zdjęcie - bomba! Gabryś jest boski!!#love
Jakbyś szukała dla niego narzeczonej, to... ten tego...
Jest taka jedna kandydatka. Aktualnie jeszcze w brzuchu. Zdrowa, silna babka. Docelowo będzie młodsza jakieś 10 miesięcy od Twojego syna. Czyli w sam raz
Gratuluję!
Cudownie, że ze zdrowiem Gabrysia wszystko dobrze. I dziękuję, że cały czas o nas pamiętasz.inessa lubi tę wiadomość