Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Hopeless wrote:Sterydy to straszne leki. Pomagają na jedno a szkodzą na 10 innych rzeczy. Moja mama je przyjmowała kilka lat. Musiała ale czuła się strasznie. Puchla w oczach.Fasolka [*] 6t (06.05.2016)
Biochemiczna (09.2016)
Lileczka - 24.10.2017 nasz cud
'Nadal byłam na etapie zachwycania się wizją, w której tuliłam do siebie śliczne niemowlę.' ♥
-
Pysia87 wrote:Melduję się, ja również jutro mam wizytę... Pierwsze podgladanie... Czeka mnie albo wspaniały, albo tragiczny długi weekend. Chociaż bardziej liczę na to pierwsze, ale tego dowiem się jutro po 15. Trzymajcie kciuki
Juz trzymam kciukasy! Jak mniej więcej tygodniowo u Ciebie jest? będzie już szansa na?
-
No widzisz..silna mutacja a nie daja refundacji!o co chodzi?! Poza tym cos jest z ta mutacja ze w jednych rodzinach objawia sie duzo w innych nie.u mnie mama po 3 porodach ,opracjach,palila,tato tez i nic nikomu nie jest...Nadzieja zawiera w sobie światło mocniejsze od ciemności jakie panują w naszych sercach...3 aniołki.
CORCIA 06.09.17r. -
nadziejaaaaa wrote:Wiem że i tak raczej nie czyta nikt moich postów ale muszę się wygadać
Jestem po wizycie u mojej ulubionej Pani ginekolog- świetna kobieta!
Po zabiegu wszystko super wygląda, jestem już po owulacji także na dniach @
Dawno tak z uśmiechem na twarzy nie czekałam na @
Zielone światło dostaliśmy z mężem jak już minie druga @. Także od grudnia -stycznia starania. Od momentu pojawienia się dwóch kresek mam przyjmować acard. Normalnie mam takiego banana na twarzy że szok
Może to głupie ale wolę cieszyć się z małych rzeczy i wiadomości póki co -
Promyczku, z trombofilii tylko zespół antyfosfolipidowy, niedobór bialka c i s. Reszta nie.
Justa, mylisz wskazania do leczenia ze wskazaniem do refundacji. Już tu kiedyś o tym pisałam. Z mutacja możesz mieć wskazania do leczenia, co nie znaczy że fundusz ci się do tego dołoży. Dziecko z siatkowczakiem też ma wskazania do leczenia bo bez tego umrze, co nie znaczy że fundusz mu te procedurę oplaci. Nie bez powodu ludzie zbierają pieniądze na leczenie. Fundusz nie refunduje wielu leków, niekiedy istotnych do życia (słyszałaś kiedyś o chorobach rzadkich, tzw. sierocych, gdzie lek ratujący życie kosztuje 20 tysięcy miesięcznie i rodzice muszą go kupować sami?)Córeczka, Synek, 2 Aniołki. W trakcie starań... -
Justa87 wrote:No widzisz..silna mutacja a nie daja refundacji!o co chodzi?! Poza tym cos jest z ta mutacja ze w jednych rodzinach objawia sie duzo w innych nie.u mnie mama po 3 porodach ,opracjach,palila,tato tez i nic nikomu nie jest...
No ale to nie jest znowu takie dziwne, nie kazdy człowiek z predyspozycjami do choroby zachoruje. Wcale też nie jest powiedziane, że to v leiden położyła Twoje ciąże. To są wszystko domniemania.Córeczka, Synek, 2 Aniołki. W trakcie starań... -
nick nieaktualnyBiorę od tygodnia Clexane, bardzo zdziwiłam się, że lekarz w ogóle mi go zaproponował. I trochę boję się go brać, właśnie przez to ryzyko krwawień. Ale wierzę, że lekarz wie, co robi.
Coraz trudniej mi ukrywać przed córką ciążę. Ileż można mieć "grypę żołądkową" i mdłości przez nią. No, a wczoraj przemykałam się, jak złodziej z tą torbą od diabetologa, bo na niej było zdjęcie laski w ciąży. Nawet uważam, by nie zaglądała mi przez ramię, jak piszę tutaj, bo czasem siada koło mnie na kanapie. No i musimy uważać, jak rozmawiam z mężem, a nawet przez telefon, jeśli dzwonię do rejestracji czy coś i musi paść słowo "ciąża". Nawet nie wiem, kiedy jej powiedzieć. Może na Boże Narodzenie?
M@linka, a Twój syn od kiedy wie, że będzie braciszek? Wiedział o poronieniach?
Za tydzień mam prenatalne i zaczynam się lekko wkręcać, martwić. Kurczę, chciałabym mieć to już za sobą, wiedzieć, że wszystko jest dobrze i w ogóle. -
promyczek 39 wrote:Vertigo a czy tę refundacje moze dac ginekolog?
Każdy lekarz który ma umowę z NFZ na refundację może dac refundację, tak e skrócie. Czasem prywatne gabinety nie podpisują tych umów, bo po co. I wówczas ginekolog wysyła do rodzinnego, bez dokumentów, bez niczego. Żeby dał refundację. A rodzinny mówi ginowi "spadaj na drzewo" i wtedy zaczyna się problem. Ps. Rodzinny ma rację. Nie jes wtedy złośliwym chujem. Po prostu ma rację.Córeczka, Synek, 2 Aniołki. W trakcie starań... -
Czasami lekarze dają refundację bez wskazań do refundacji. I to nie jest tak, że jeden dziad jest uparty i nie chce dac a drugi jest super i daje. To wynika z poziomu tzw. sluzbowosci. Jeśli ktoś trzyma się ściśle wytycznych, to nie wypisze refundowanej recepty. Inny wypisze. Pacjent oszczędzić, bo pacjent nie musi się znact. Ogólnie nikt lekarzowi głowy za to nie ukreci. Kara będzie najwyżej finansowa. W przypadku clexane ma cały okres ciąży to około 3000 zł. zaplaci to lekarz. Ale nie każda recepta jest sprawdzana. Z tym że przy dzisiejszej władzy, szukaniu pieniędzy na obietnice, sprawdzanie recept robi się coraz bardziej powszechne.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2016, 12:16
Córeczka, Synek, 2 Aniołki. W trakcie starań... -
Chyba musze omijac watki nt clexane szerokim lukiem, bo wpadne w paranoje, ze mnie zaraz cos przejedzie i wykrwawie sie na smierc. Bo jak bede tak sfokusowana na to, to nie trudno o nieszczescie.
Pamietam jak przyjechalam do No i chodzilam na kurs jezyka, nie pracujac i nie majac wlasnych pieniedzy...to latalam wtedy jeszcze do Pl na studia podyplomowe. Budzet mielismy malutki i zawsze jechalam z dokladnie taka kwota, zeby udalo sie przezyc, a wracalam zazwyczaj bez pieniedzy, zero na koncie, zero w portfelu. I zawsze bylam przekonana, ze nie musze miec pieniedzy, bo nic sie nie wydarzy nieoczekiwanego i nie bede potrzebowala. Moj maz ma wrecz przeciwnie...panikowal, ze jade bez pieniedzy i cos sie stanie. I jak tylko raz dalam sie wkrecic w to jego myslenie, to byly mi nagle potrzebne pieniadze.
Oczywiscie nie chce tego blahego przykladu porownywac do ciazy i brania clexane i konsekwencji tego leku, ale mysle, ze jak lekarz z duzym doswiadczeniem przepisuje lek to wie co robi...oczywiscie ze sa skutki uboczne, tak jak miliona rzeczy, ktore robimy i bierzemy, ale nie zakladajmy, ze kazda co bierze clexane zaraz sie wykrwawi. Oczywiscie nie mowie vertigo, ze tak napisalas, tak wyglada moj tok myslenia po tym co czytam. Kazdy bierze sam odpowiedzialnosc (w porozumieniu z lekarzem) za to co bierze i czego nie bierze.
Choc dokladnie rozumiem tez stanowisko sceptykow, naprawde uciesze sie jak juz skoncze brac clexane. A juz najbardziej to ucieszy sie moj maz, kazal mi wlozyc karteczke do portfela z opisem lekow, ktore biore, tak zrobilam:) Zastrzyki tez robie poza jego wzrokiem, nie mysle, nie analizuje, wkluwam i po sprawie. On to bardziej przezywa niz ja. Wierze, ze moje cialo jest na tyle silne, ze poradzi sobie ze skutkami i clexane i innych lekow, bardziej mnie martwia skutki stresu i dlatego tak ukladam sobie zycie, zeby bylo og jak najmniej...oczywiscie pomijajac sytuacje nad ktorymi nie mam kontroli.Evita lubi tę wiadomość
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
Justa87 wrote:Haana a robiłaś b12 i b9 przed braniem form metylowanych? bo jeśli tak to wartos sprzwdzic jak zmienily się...u mnie homocysteina 6.07 wiec super i zastanawiem się czy MTHFR moglo być przyczyna poronienia ostatniej ciąży skoro tak ladny wynik mam...
nadziejaaaa szyko masz zielone swiatlo!
Hmm czy ja wiem czy szybko ? Dwie @ odczekać to tez długo. W sumie to ginekolog mówiła ze po trzech będzie najwłaściwiej ale powiedziałam ze nie wiem czy wytrzymam tyle. Na razie czekam na pierwszą która zapewne pojawi się niebawem bo przy usg wyszło ze jestem po owulacji a przed miesiączka. Praktyka lekarska mowi jak się okazuje ze nawet pół roku powinno być przerwy. Mi dala światło po drugiej @ ale jak to tez będzie czy nie poczekam do trzeciej miesiączki to tez nie wiem tego.Aniołek7.10.2016.
"Nienarodzone dzieci nie odchodzą.. one tylko zmieniają datę przyjścia na świat"
Niedoczynność tarczycy, Hashimoto,,Mutacje,Trombofilia... Niekończąca się opowieść...
In vitro start kwiecień 2019
Punkcja 15.04 pobrano 12 komórek
Transfer 16.05
7dpt beta 49 😍
9dpt 151 😍
11dpt 350 😍
15dpt 2148 😍
18dpt 6823 😍
22 dpt mamy ❤️ 😍😍