Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Hopelesss - trzymam kciuki
Kochana
Niebieska - jeśli robienie próbnika można nazwać kolorowym dziełem to Wam pokażęMuszę ogarnąć próbniki dla dwóch dużych zestawów, bo kolor oprawki jednak czasu nieco sie różni od tego co na kartce zostawia
Także pewnie złapię dziś kredki
I przezwyciężę z Wami stan kupy
Niebieskaa lubi tę wiadomość
12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Pysiu - kopne Cie w dupe zaraz
Odkąd nawet pare dni po łyżeczkowaniu jeszcze miałam objawy, to teraz tylko usg będę wierzyć, chooooj z tymi objawami
12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Dołączam się do dnia kupy. Moja temperatura zamiast szybowac w górę leci w dół. Cykl spisalam na straty. Znowu nawet bez cienia owulki... Ciekawe czy doktorek będzie miał plan... Fak.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 listopada 2016, 11:05
-
Ja robię protest przeciwko wszystki Waszym kupom,wyprawiam obiad rodzinny z gęsiną i ciastem marchewkowym.
Wysyłam gorące usciski:*Ikarzyca, Niebieskaa, Jacqueline, Evita, sunset06, Elmo13 lubią tę wiadomość
2017r-IVF-wrzesień-nieudane
2018r-naturalny Cud♥
-
U mnie dziś o 6.20 spadek 6 kresek z 36.8 na 36.74. No cóż.. Piersi mnie bolą ale nie urosły co jest podejrzane bo zawsze po owu były wielkie. Poza tym jeszcze ciut plamie po cytologii.
I w sumie to jeszcze z łóżka nie wstałam
Wczoraj męża zabrałam na Pitbulla.. Ale się uśmiałam miejscami.. A czasem zakrywalam oczy i chciałam wyjść.. Bardzo brutalny film.. Ale śmieszny też
A gdzie Vertigo?Fasolka [*] 6t (06.05.2016)
Biochemiczna (09.2016)
Lileczka - 24.10.2017 nasz cud
'Nadal byłam na etapie zachwycania się wizją, w której tuliłam do siebie śliczne niemowlę.' ♥
-
Ikarzyca wrote:Ruda sorki za bezpośrednie pytanie - a mierzysz dowcipnie czy w buzi?Fasolka [*] 6t (06.05.2016)
Biochemiczna (09.2016)
Lileczka - 24.10.2017 nasz cud
'Nadal byłam na etapie zachwycania się wizją, w której tuliłam do siebie śliczne niemowlę.' ♥
-
Ikarzyca wrote:Ruda sorki za bezpośrednie pytanie - a mierzysz dowcipnie czy w buzi?
u mnie tez dzień kupy.. widziałam dziś Twój wykres... bez zmian.. kurde...
i u mnie również dziwna sytuacja temperaturowa..FabianCyprian
Tymuś
-
nick nieaktualnyNiebieska, zgadzam się z tobą.
W naszym przypadku trudno o beztroskie paplanie o ciuszkach, wózkach i tym podobnych. Dużo tu mamy chwil smutnych, depresyjnych, więc fajnie czasem zwyczajnie pozachwycać się jakimś drobiazgiem dla maluszka, a Ania ostatnio miała taką jazdę z tymi badaniami, że ja sama mam po prostu ochotę cieszyć się jej ciążą i zakupami, jakie zrobi dla Avy.
Pysia, faktycznie usg uspakaja na chwilę, a potem stresik wraca. Cycki nie są wyznacznikiem, mnie też bolą na zmianę. Mój gin też nie mierzył tętna dziecka na tak wczesnym etapie. A w tej ciąży na Twoim etapie to miałam podejrzenie pustego jaja, więc w ogóle porażka, pewnie dziewczyny pamiętają.
Promyczek, zrobiłaś mi apetyt na tę gęsinę i marchewkowiec. U mnie dziś królik.
Hopeless, trzymam kciuki!
Jacqueline, niech cię ojojam... Przykro, że zaliczasz kupowy dzień. Jesteś tak jakby w zawieszeniu. Pewne rzeczy wykluczyliście, ale dalej nie znasz przyczyny, a to nie jest przypadek, co się działo w tym roku. Spojrzałam teraz w naszą tabelkę, widzę, że masz dopiero 26 lat. Wiem, że pragnienie dziecka to jest JUŻ i NA TERAZ, ale choć tyle dobrze, że czas nie dyszy ci na karku, jak mi czy Jagnie, gdzie każdego półrocza szkoda. Masz czas na diagnostykę i dobre przygotowanie do ciąży. Zły los się odwróci, trzeba mu trochę pomóc. Już Ci kiedyś pisałam, ale powtórzę, bez stwierdzenia przyczyny i dowiedzenia się, jak zapobiec tragedii, nie odważyłabym się.
promyczek 39 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny dzięki za odpowiedź
Często polecam wasze grono, bo od dawna udzielam się na innym forum gdzie wspólnie czekałyśmy na dwie kreseczki, tam wiele dziewczyn niestety też potrzebowało pomocy, więc podsyłałam odnośnik właśnie do waszego wątku, bo uważam, że jesteście grupą wspaniałych i walecznych dziewczyn i mimo waszych przeżyć macie tyle ciepła i życzliwości dla innych ❤
Nie ukrywam, że podczytuje was trochę, bo są tu nasze kwietniówki, jak długo się nie odzywały to szukaliśmy informacji co się z nimi dzieje
Za wszystkie mocno ściskam kciuki ❤
aaa i udanego spotkaniaM@linka, sy__la, Dorola31, Evita, Gaduaaa lubią tę wiadomość
-
witam wszystkie dziewczyny , ja odnośnie badań morfoliogii i d-dimerów bo ponoć takie badania trzeba robić raz na jakiś czas stosując clexane i acard .. i właśnie zastanawia mnie czy jak z rana pójdę zrobić badanie a ogólnie biorę clexane z rana to powinnam wziąć clexane po badaniach czy to że wezmę clexane a pójdę na badania nic nie zmienia ??27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [13tc,
10tc,
10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
czarnulka24 wrote:witam wszystkie dziewczyny , ja odnośnie badań morfoliogii i d-dimerów bo ponoć takie badania trzeba robić raz na jakiś czas stosując clexane i acard .. i właśnie zastanawia mnie czy jak z rana pójdę zrobić badanie a ogólnie biorę clexane z rana to powinnam wziąć clexane po badaniach czy to że wezmę clexane a pójdę na badania nic nie zmienia ??
Nie ma to znaczenia czy weźmiesz przed czy po.
Heparyna drobnocząteczkowa nie wymaga monitorowania, rzadkim powikłaniem jest maopłytkowość poheparynowa, którą kontroluje się w zwykłej morfologii.
W ciąży nie oznacza się poziomu d-dimerów bez podejrzenia żylnej choroby zakrzepowo-zatorowej bo można sobie tylko napytać biedy i zrobić sobie i swojemu lekarzowi ogromny problem. Mam nadzieję, że to nie lekarz zalecił Ci to badanie, w przeciwnym razie zupełnie zwątpię we wszystkoczarnulka24 lubi tę wiadomość
Córeczka, Synek, 2 Aniołki. W trakcie starań... -
Ruda, dzięki za pamięć
jestem, jestem, czytam właśnie zaległości z wczorajszego dnia
Jacqu ale co się stało? Chłop się stawia?
Zawsze możesz mu nie dać...na mojego szantaż dobrze działa. Mogłabym z nim może nawet rozmawiać i próbować przekonywać jakimiś racjonalnymi argumentami, ale co poradzę jak on taki niegramotny
szkoda czasu
Córeczka, Synek, 2 Aniołki. W trakcie starań... -
Nadzieja Matko Maji! CO myśmy tu przezywały jak Ciebie nie było tak długo! No ale najważniejsze, że już Dziecinka duża i niedługo do rozwiązania - myślę, że dacie radę po tylu przeciwnościach i o CC zawalczyć i ostatecznie wszystko się uda.
Niebieska czekam na wieści o Chrupk/ChrupceAnnaK ja się rękami i nogami podpisuję pod tym co napisała Niebieska odnośnie publikowania zdjęć Avy albo innych okruszków - dla mnie to jest miód na serce - aczkolwiek zawsze jest lekkie ukłucie - że ja wciąż czekam - ale tak ja niebieska pisze - wierzę, że też przyjdzie dla mnie ten etap.
Jagna już niecierpliwie czekam na 16.11. - chciałabym znowu zobaczyć Twoje dzieciaki.
Syla Jak tam kuracja? Wiesz - do przyszłego tygodnia koniecznie musisz być zdrowiuteńka - ale i tak będziemy na ciebie dmuchały i chuchałyNo i czekamy na aktualizację Malucha po wizycie.
Evita - do dzieła! Mam nadzieję, że uda się szybko
Arleta - jak tam samopoczucie?
Skrzacie - powodzenia jutro na egzaminie i w poniedziałek - w pierwszym dniu nowej pracy!
Gaduaa ale może będzie wysoki skok - do ponad 37?
Wysoka źle, niska źle.... jedna wielka kupa wykresowa.
Hopless jakoś tak pomyślałam, że chyba jest lepiej jak wróciłaś do poprzedniego awatarka - będę trzymać kciuki
A co do wieku - właśnie zamierzam tego argumetu w czasie wizyty - to, że jestem przed trzydziestką nic nie zmienia, mając dziecko już teraz mam szansę na dwoje albo troje kolejnych - tak ja chciałam i marzyłam. I nie przekonają mnie argumenty, że trzeba spokojnie czekać - trzeba działać, chcę mieć poczucie, że coś robię, że nie zdaję się na los. Chcę mieć chociaż owulacje - takie jak powinny być. I wtedy mogę czekać na dwie kreski - ale ze świadomością, że w moim organizmie jest tak ja powinno być.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 listopada 2016, 11:18
Niebieskaa, Evita, Gaduaaa lubią tę wiadomość
-
Jacqu podzielam Twój nastrój kupy. Od wczoraj tak mam. Jakoś spadłam na dno. Wybudowałam sobie na swój sposób w głowie taki mur obronny, żeby jakoś przetrwać ale on czasem nie daje rady i burzy się w gruzy. I wczoraj właśnie to się stało. Nie pierwszy raz dotarła do mnie cała beznadzieja mojej sytuacji. Po co ja znów chcę się w to pakować, przecież moja ciąża ma na prawdę marne szanse. Jak rozważałam in vitro z diagnostyką preimplantacyjną miałam takie myśli jak Ty - że mam już jedno dziecko, dlatego nie wolno mi być tak zachłanną i sięgać po wszystkie środki żeby uzyskać cel. Ale coraz bardziej dociera do mnie, że bez drugiego dziecka moje życie już zawsze będzie nie pełne. Będzie w nim luka której nie da się zapełnić i z którą nigdy się nie pogodzę. Dlatego wczoraj pierwszy raz dopuściłam do głowy możliwość in vitro, a nawet nie odrzuciłam kategorycznie myśli o komórce dawczyni skoro moje są do dupy. Wiem, że mój mąż pójdzie za mną nie zależnie od mojej decyzji. Wiem, że moja mama jest gotowa już dziś poświęcić swoje oszczędności i dać mi na in vitro. Pozostaje tylko kwestia mojego poczucia, że to co robię jest słuszne a mam niestety w tej kwestii straszny bałagan w głowie.25.05.2010 Aniołek 9 tc
03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud
17.04.2015 - Aniołek 8 tc
03.01.2016 - Aniołek 8 tc
29.04.2016 - Aniołek 9 tc
25.07.2018 - Córcia
Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy -
Monika1357 wrote:Troche mnie tu nie bylo. Gratuluje pozytywnych wiesci. Za pozostale trzymam mocno kciuki.
Taki dol mnie dopadl ze masakra. Myslalam ze juz wszystko poukladalam ale nie. Dostalam dzisiaj prezent. Jest piekny. Lancuszek z dwiema zawieszkami, sa to skrzydelka jedno duze, drugie male. Taki symbol. I mnie to strasznie poruszylo. Wszystko wrocilo. Dlaczego jest tak trudno? Strasznie boli.
ojojojojojojojam Cię Monika. Są takie chwile, że właśnie tak boli. One już zawsze będą częścią Nas - mam nieziemskich dzieci. Prezent piękny - wykorzystaj go jako talizman - i symbol tego, że to, przez co przeszłaś, w ostatecznym rozrachunku sprawi, że będziesz silniejszaWiadomość wyedytowana przez autora: 11 listopada 2016, 11:14
Evita lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny temperaturowe - Gaduaaa - dziecko, przecież ona spadła ta temperatura, no normalna jest, niższa niż w okresie @, tylko powoli spadała, bo miałaś infekcję. Weź już przestań, kobieto (tak mówi mój syn).
Ikarzyca - a może jeszcze nie wszystko stracone? Zaraz zrobię spacer na Twój wykres
ja się mało znam na tych wykresach, ale na laniu wody już nieźlepoczekaj no.
Evita, Gaduaaa lubią tę wiadomość
Córeczka, Synek, 2 Aniołki. W trakcie starań... -
Podpisuje sie rękami i nogami pod postem Niebieskiej, nic dodać nic ująć. Także Ania, poprosimy o te foty prezentów dla Avy i nigdy więcej proszę tak już nie pisać!
Pysia - ja do 12/13 tc miałam przeboje z cyckami. Do 7 tc pobolewaly sutki, potem przestały na 2 tygodnie potem znów coś czułam i tak na zmianę. Nawet teraz ich nie czuję także spokojnie, to nie jest wyznacznik prawidłowo rozwijającej się ciąży. Na pewno z Malcem jest wszystko ok, zrób głęboki wdech a jak nie pomoże to po prostu się przejdz na jeszcze jedna wizytę i zobaczysz... Na pewno to bardziej Cię uspokoi i wtedy przestaniesz wierzyć tym zdradliwym cyckom - ja tak zrobiłam w 8t4d ciąży kiedy to nagle w nocy wszystkie lekkie objawy które miałam ustały!Pysia87, Evita lubią tę wiadomość
Marysia ur. 21.04.2017
Aniołek 7t5d [*]