X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Zaczynamy znowu starania
Odpowiedz

Zaczynamy znowu starania

Oceń ten wątek:
  • Elmo13 Autorytet
    Postów: 777 643

    Wysłany: 13 listopada 2016, 15:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    vertigo wrote:
    Powtorzysz?

    Tak powtarzam
    Wczoraj lekko mnie pobolewala lewa nerka i zastanawiam się czy się tym martwić czy nie i chciałam dla pewności zrobić badanie moczu ale nie wiem czy wystarczy ogólne czy może jakis powiew i razu.... nie znam się na tym bo ogólnie nie mam problemów z nerka i w pierwszej ciąży mialam pod koniec białko ale było ok z ciaza . To było moje pytanie tak w skrócie ;)

    Aniołek (8t) marzec 2016
    3jgx3e3kn7icgjvf.png
  • promyczek 39 Autorytet
    Postów: 1848 1741

    Wysłany: 13 listopada 2016, 17:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzisiaj ja pije winko:) za Wasze ciąze :):P

    Elmo13, Ikarzyca, sy__la, Magdzia88, M@linka lubią tę wiadomość

    2017r-IVF-wrzesień-nieudane
    2018r-naturalny Cud♥
    5b09h371owxjb82f.png
  • M@linka Autorytet
    Postów: 2099 1543

    Wysłany: 13 listopada 2016, 18:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co tu tak dziś cicho? ;) Wszystkie niedzielują się. A mnie coraz częściej meczy zgaga ;) pojawiła sie 1,5 tyg temu... Hehe dużymi krokami zbliżamy się do 3 trymestru!!!

    sy__la, Coconue, Evita lubią tę wiadomość

    jnmqdzu5ponocqze.png
    uch5ha00mu9kkjgg.png
    uch520mm81yzf57p.png


  • ruda9215 Autorytet
    Postów: 511 364

    Wysłany: 13 listopada 2016, 18:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    w niedzielę zawsze cicho..

    wszystkie odpoczywają i regenerują siły na cały tydzień walki. :)

    ja drineczka piję i czekam na sałatkę :D

    M@linka lubi tę wiadomość

    Fasolka [*] 6t (06.05.2016)
    Biochemiczna (09.2016)
    Lileczka - 24.10.2017 nasz cud <3
    'Nadal byłam na etapie zachwycania się wizją, w której tuliłam do siebie śliczne niemowlę.' ♥

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 listopada 2016, 18:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dziś byłam na spacerze z mężem, a potem z córką robiłam zielnik. Pani zadała 2 tygodnie temu taką pracę domową. Rychło w czas, jesienią, przy obfitych opadach deszczu. Całe szczęście, że zebrałyśmy jeszcze przed mrozami i udało się sprasować i ususzyć.

    Teraz relaksuję się przy tv i marzę o jakimś słodkim ciastku. Coś przekładanego, z kremem. Nawet ciastko HIT moczone w herbacie. Albo taki Kasztanek z Wawela... Od środy, a w zasadzie od wtorku nic słodkiego, ani dżemu, ani miodu. Nic. Zaczyna mnie dopadać nieprzeparta chęć na słodkie! Wczoraj w galerii czułam się, jak alkoholik w monopolowym. W Rossmanie słodycze, w Empiku słodycze, w Multikinie słodycze. W ciąży nie miałam jakiegoś specjalnego parcia na słodkie, ale teraz, jak nie mogę, to mi się przeradza w obsesję.

  • promyczek 39 Autorytet
    Postów: 1848 1741

    Wysłany: 13 listopada 2016, 18:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elaria ja jak z tydzien nie jem slodkiego to tez jestem jak Ciasteczkowy Potwór heh

    2017r-IVF-wrzesień-nieudane
    2018r-naturalny Cud♥
    5b09h371owxjb82f.png
  • vertigo Autorytet
    Postów: 1071 627

    Wysłany: 13 listopada 2016, 18:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elmo13 wrote:
    Tak powtarzam
    Wczoraj lekko mnie pobolewala lewa nerka i zastanawiam się czy się tym martwić czy nie i chciałam dla pewności zrobić badanie moczu ale nie wiem czy wystarczy ogólne czy może jakis powiew i razu.... nie znam się na tym bo ogólnie nie mam problemów z nerka i w pierwszej ciąży mialam pod koniec białko ale było ok z ciaza . To było moje pytanie tak w skrócie ;)


    Ogólnie w ciąży macica rotuje i może powodować zastój moczu, zwłaszcza po lewej stronie. Bol może też pochodzić z kręgosłupa. Możesz zrobić badanie ogólne, posiew przy podejrzeniu infekcji układu moczowego. Możesz też iść do lekarza. Badanie przedmiotowe może ujawnić konieczność zrobienia usg.

    Elmo13 lubi tę wiadomość

    Córeczka, Synek, 2 Aniołki. W trakcie starań...
  • ruda9215 Autorytet
    Postów: 511 364

    Wysłany: 13 listopada 2016, 18:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    promyczek 39 wrote:
    Elaria ja jak z tydzien nie jem slodkiego to tez jestem jak Ciasteczkowy Potwór heh
    ja w wakacje robiłam odstawienie cukru.. masakra.. jak mnie złapał "zespół odstawienny" to aż mnie telepało...

    a co ciekawe zaczełam czytać etykiety.. wszędzie cukier.. nawet w wędlinie ! :O

    Fasolka [*] 6t (06.05.2016)
    Biochemiczna (09.2016)
    Lileczka - 24.10.2017 nasz cud <3
    'Nadal byłam na etapie zachwycania się wizją, w której tuliłam do siebie śliczne niemowlę.' ♥

  • promyczek 39 Autorytet
    Postów: 1848 1741

    Wysłany: 13 listopada 2016, 19:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak wlasnie cukier jesz wszedzie w wedlinie,w chlebie ,w ketchupie

    aai juz wiem gdzie nie ma cukru : w soli :P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 listopada 2016, 19:02

    M@linka lubi tę wiadomość

    2017r-IVF-wrzesień-nieudane
    2018r-naturalny Cud♥
    5b09h371owxjb82f.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 listopada 2016, 19:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Promyczek :D Hahaha! No, to kupię sobie lizawkę, kostkę soli 20x20, jaką się wykłada na bydła.

    Serio, nie jestem głodna, jem węglowodany, a cukier za mną chodzi.
    Ruda, udało cię się odstawić cukier?

    promyczek 39 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 listopada 2016, 19:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez przez to przechodziłam - byłam prawdziwym slodyczoholikiem, ale odmieniło mi sie jak przeczytałam "Zamień chemię na jedzenie". Ta książka otwiera oczy, serio :) i da sie jeść zdrowo, bez cukru, smacznie, a jednocześnie nie wpadając w paranoje - wierzcie mi :) wystarczy czytać etykiety i szanować swoje ciało nie faszerujac go konserwantami, białym cukrem i tłuszczami trans.

    sy__la, Evita lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 listopada 2016, 19:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania Ruda, jako grubas o dietach wiem wszystko. O chemii, śmieciowym jedzeniu i tego typu sprawach. Myślę, z w dużej mierze udaje mi się chemii unikać w codziennym żywieniu rodziny.
    Ale ja nie mogę nawet miodu, nawet suszonych owoców. Nic słodkiego. I to mnie dobija. Zjadłabym sobie łyżeczkę, czy dwie miodu i byłoby git. Ale nie mogę. A zakazany owoc smakuje najlepiej.

  • ruda9215 Autorytet
    Postów: 511 364

    Wysłany: 13 listopada 2016, 19:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elaria wrote:
    Promyczek :D Hahaha! No, to kupię sobie lizawkę, kostkę soli 20x20, jaką się wykłada na bydła.

    Serio, nie jestem głodna, jem węglowodany, a cukier za mną chodzi.
    Ruda, udało cię się odstawić cukier?
    tzn tak, w wakacje faktycznie udało się. Jadłam "bez cukrowo". ale jak wróciłam do szkoły w sensie pracy no to nie ściemniam i jem znowu normalnie.

    ale jak po dwóch miesiącach bez cukru zjadłam ciastko czekoladowe... to ja... co się działo...jakbym z 10 kaw wypiła.. energia mnie rozpierała..

    ale ja sobie założyłam, że nie bedę jadła cukru do końca wakacji. miałam kartkę i odliczałam.. i było mi lepiej jak widziałam koniec tego celu... bo tak przez całe życie nic nic? Depresja..

    Fasolka [*] 6t (06.05.2016)
    Biochemiczna (09.2016)
    Lileczka - 24.10.2017 nasz cud <3
    'Nadal byłam na etapie zachwycania się wizją, w której tuliłam do siebie śliczne niemowlę.' ♥

  • Elmo13 Autorytet
    Postów: 777 643

    Wysłany: 13 listopada 2016, 19:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki Ikarzyca i Vertigo za odpowiedź na moje pytanie ;)
    Jutro zawioze mocz na badanie ogólne a jak coś będzie nie tak to będę szukać dalej na razie ból nie powrócił wiec może nie warto się przejmować ale jak tak piszecie o tych zakarzeniach bezobjawowych i wogole skutkach dla ciąży to wolę dmuchać na zimne jak to się mówi ;)
    W sumie mocz badalam raz na początku ciąży wiec może i tak warto powtórzyć a za tydzień jadę do lekarZ wiec prawie;)

    A co do słodkości to mnie też jakoś nie ciągnie specjalnie teraz w ciąży a zawsze raczej byłam lasuchem wiec cieszę się z tego bo i tak już mam kilka kilo na plusie a chociaż dodatkowo ich nie dokładam na raZie bo pewnie się to może zmienić i bilans i tak na koniec będzie ok 20+/-ale blisko zawsze tak kończę ciaze :) na szczęście do tej pory w miarę wracałam do wyjściowej w nie za długim czasie

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 listopada 2016, 19:38

    Aniołek (8t) marzec 2016
    3jgx3e3kn7icgjvf.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 listopada 2016, 19:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elaria wrote:
    Ania Ruda, jako grubas o dietach wiem wszystko. O chemii, śmieciowym jedzeniu i tego typu sprawach. Myślę, z w dużej mierze udaje mi się chemii unikać w codziennym żywieniu rodziny.
    Ale ja nie mogę nawet miodu, nawet suszonych owoców. Nic słodkiego. I to mnie dobija. Zjadłabym sobie łyżeczkę, czy dwie miodu i byłoby git. Ale nie mogę. A zakazany owoc smakuje najlepiej.
    Rozumiem... I to na zawsze juz tak? Hm... Ja własnie nie mam problemów z poziomem cukru, ogólnie nie jem cukru ale w zamian tego daktyle, owoce. Jesli nawet tego Ci nie wolno to cieżko mi cos poradzić :( trzymaj sie dzielnie i powtarzaj sobie, ze to dla dobra Twojego i maleństwa. Nic innego chyba noe zostaje :/

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 listopada 2016, 19:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja już od lat nie piję słodzonych napojów, coli i tego typu rzeczy. Nie lubię, bo są dla mnie za słodkie jogurty, deserki i tego typu rzeczy. Lubię jakąś dobrej jakości czekoladkę, np. te z Wawela. Albo pierniczek. Albo suszoną figę, daktyla. Spokojnie mogłabym się obyć bez śmieciowych słodyczy, ale właśnie... w ogóle nic? Faktycznie, depresja.

  • Niebieskaa Autorytet
    Postów: 2816 3916

    Wysłany: 13 listopada 2016, 19:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ojeeeej Elaria, masz taki totalny zakaz slodyczy? pamietam jak wieki temu eksperymentowalam z dietami i jak czegos sobie zakazalam to nagle wszedzie to widzialam i czulam... Bidulka! a moze chociaz jedna suszona sliweczke?

    A metformina nie hamuje Ci apetytu? ja mam wrazenie, ze u mnie metformina daje taki efekt.. ale moze to nie metformina tylko uroki ciazy.. ale przed ciaza bylam pewna, ze bede miec ataki glodu na slodkie i bede ciagle glodna, a jeszcze ani razu tak nie bylo.

    2fwaugpjrxudygqa.png
    Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
  • sy__la Autorytet
    Postów: 1900 1501

    Wysłany: 13 listopada 2016, 19:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ehh.. dziewczyny :( nie wiem co robić, bo właśnie ciocia (mamy siostra) zadzwoniła i zaprosiła nas na imieniny 19.11 na godz. 17:00. A przecież my mamy spotkanie tego dnia ok. 13:00 i bardzo chcę w nim uczestniczyć !!! Z jednej strony nie umiem odmówić cioci bo mamy na prawdę bardzo dobry kontakt a przez to, że każdy zapracowany w ciągu zwykłego dnia to widujemy się w biegu na krótko i nawet nie ma jak pogadać. A z drugiej strony nastawiłam i nakręciłam się na spotkanie z Wami, bardzo chcę Was poznać.

    Do dupy z tym wszystkim... :(

    Marysia ur. 21.04.2017 <3 niemowle.gif
    Aniołek 7t5d [*]
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 listopada 2016, 19:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Diab kazała odstawić metę. Powiedziała, że w takiej dawce (1x500) ani mi nie pomaga, ani nie szkodzi. Powiedziała, że po porodzie i karmieniu na pewno powinnam na metę wrócić i to w większej dawce niż dotychczas. Tę, którą ja miałam ustalił mi endokrynolog.
    A póki co, diab kazała stosować się do diety cukrzycowej, a tam nigdzie nie ma pozwolenia na słodycze, czy choćby suszone owoce.

  • ruda9215 Autorytet
    Postów: 511 364

    Wysłany: 13 listopada 2016, 19:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elaria wrote:
    Ja już od lat nie piję słodzonych napojów, coli i tego typu rzeczy. Nie lubię, bo są dla mnie za słodkie jogurty, deserki i tego typu rzeczy. Lubię jakąś dobrej jakości czekoladkę, np. te z Wawela. Albo pierniczek. Albo suszoną figę, daktyla. Spokojnie mogłabym się obyć bez śmieciowych słodyczy, ale właśnie... w ogóle nic? Faktycznie, depresja.
    a takie ciasteczka samorobne?

    ja robiłam te Rafaello z kaszy jaglanej. i było czasem tak, że je podjadałam :)

    Fasolka [*] 6t (06.05.2016)
    Biochemiczna (09.2016)
    Lileczka - 24.10.2017 nasz cud <3
    'Nadal byłam na etapie zachwycania się wizją, w której tuliłam do siebie śliczne niemowlę.' ♥

‹‹ 1367 1368 1369 1370 1371 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Endometrioza: niewidzialna choroba, która dotyka miliony Polek

Szacuje się, że w Polsce około 2 miliony kobiet cierpi na endometriozę. W artykule dowiesz się o najnowszych metodach diagnozowania i leczenia endometriozy, a także poznasz osobistą historię Małgorzaty, która walczyła z tą chorobą przez 5 lat, aby wreszcie zobaczyć światło w tunelu na swojej drodze do macierzyństwa.

CZYTAJ WIĘCEJ

Diagnostyka problemów z płodnością - krok po kroku

Niepłodności nikt się nie spodziewa, a jednak dotyka ona około 1,5 miliona polskich par rocznie. To bardzo dużo! Jakie są najczęstsze przyczyny niepłodności? Kiedy warto rozpocząć diagnostykę i jakie badania zrobić na początek?

CZYTAJ WIĘCEJ

Brak okresu a negatywny test ciążowy, czyli o przyczynach spóźniającej się miesiączki

Każda kobieta doświadczyła lub doświadczy spóźniającej się miesiączki, nie będąc w ciąży. Z jakich przyczyn miesiączka może się spóźniać? Co robić, kiedy krwawienie miesiączkowe nie wystąpiło, a testy ciążowe wychodzą negatywnie? Po ilu dniach warto zgłosić się do lekarza? 

CZYTAJ WIĘCEJ