Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
sy__la wrote:a co Wy na to, żeby przełożyć spotkanie na wcześniejszą godzinę??? np. 12??
przyjadę na spotkanie z Wami i zdążę jeszcze do ciotki
No ja i tak będę od 12 czekać. Knajpe otwierają o 13 wiec tylko zjeść możemy późniejsy__la, M@linka lubią tę wiadomość
-
Ja znam 2 przypadki i późnym dowiedzeniubsie o ciąży jedna znajoma młoda była ok17 lat dowiedIala się ok 5 miesiąca i drugą też jakoś tak ale już była mężatką i ze mieli gospodarstwo to latem mieli dużo roboty i przy siebie i żniwa dopiero potem się okazało a to już 5 miesiąc a że dlugonsie starali a miała jakieś problemy to się nie spodziwala.
Ruda a cobcie tak to zaciekawiło ?
Niebieska tak już Lecialo ... wizytę mam 21.11 a co do zdjęć to ja caly czas z telefomnu pisze i nie wiem czy z telefonu się da wkleić?.. jeslibmi ktoś podpowie jak to chętnie jak nowe dostanę bo ostatnio tylko ja pendrive dostałam .Aniołek (8t) marzec 2016
-
nick nieaktualnySyla, a jak do ciotki przyjdziesz trochę później, to cię nie wpuści? Czy to pociąg, co odjeżdża punkt 13? Powiedz cioci, że masz plany na ten dzień i przyjdziesz z miłą chęcią, ale deczko później. Jakbym była czyjąś ciocią to by dla mnie nie był problem.
laila, no weź... testujesz od 7 dpo? No i po co? Wdech i wydech... spokój! Poczekaj do 15 dpo.laila_25 lubi tę wiadomość
-
No właśnie tak kombinuję, że jak wcześniej byśmy się spotkały to wcześniej wrócę, a do ciotki i tak przyjadę np. na 18. Więc de facto wolny czas w Katowicach będę miała od 12:00 do 15:30 - 16:00. Bo około 2,5 godziny będę wracać spod galerii do ciotki.Marysia ur. 21.04.2017
Aniołek 7t5d [*]
-
nick nieaktualny
-
sy__la wrote:No właśnie tak kombinuję, że jak wcześniej byśmy się spotkały to wcześniej wrócę, a do ciotki i tak przyjadę np. na 18. Więc de facto wolny czas w Katowicach będę miała od 12:00 do 15:30 - 16:00. Bo około 2,5 godziny będę wracać spod galerii do ciotki.
Ja myślę że zalapiesz się na całe spotkanie bo podrozniczki będą jeszcze wracać więc przyjeżdżaj!Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 listopada 2016, 22:58
sy__la lubi tę wiadomość
-
Elaria wrote:syla, nie wiedziałam, że masz tyle drogi do przejechania. Ja na spotkanie się nie wybieram, mieszkam na Kaszubach, więc musiałabym jechać ze 12 godzin
Przyjedziemy do Ciebie jak urodziszsy__la, Evita lubią tę wiadomość
-
Elaria wrote:syla, nie wiedziałam, że masz tyle drogi do przejechania. Ja na spotkanie się nie wybieram, mieszkam na Kaszubach, więc musiałabym jechać ze 12 godzin
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 listopada 2016, 23:03
Ikarzyca lubi tę wiadomość
Marysia ur. 21.04.2017
Aniołek 7t5d [*]
-
sy__la,
Masz być i już!
Nie po to jedziemy skądś tam, żeby się zobaczyć, a tu już jakieś wykręty.
Ciocia poczeka. Impreza na pewno jeszcze będzie trwała o 19:00 czy o 20:00.
Ja to się nastawiam na dłuuugie spotkanie! Więc mi tu nie mówcie o żadnych szybkich ucieczkach do domu
Na marignesie: ja już poprzestawiałam różne sprawy i planuję dojechać do Katowic przed 12:00, żeby nie stracić ani sekundy z naszego spotkania -
Dzień dobry...
przepraszam Was, ale ostatnio straciłam totalnie wenę do pisania.. humor...
owulacji nie ma.. temp stoi jakby się zawiesiła...
straciłam entuzjazm,wiarę..
nie będę Wam smucić codziennie jaką mam fatalną temp i jak mi z tym źle, więc wole nic nie pisać..
czekam na rozwój sytuacji w zawieszeniu i tyle...FabianCyprian
Tymuś
-
Ja też będę na 12.
Ikarzyca, sy__la, M@linka lubią tę wiadomość
25.05.2010 Aniołek 9 tc
03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud
17.04.2015 - Aniołek 8 tc
03.01.2016 - Aniołek 8 tc
29.04.2016 - Aniołek 9 tc
25.07.2018 - Córcia
Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy -
Gaduaa to zupełnie tak jak ja.
W sumie to mi dobrze z tym moim milczeniem, nawet za mną nie tęskniciea poza tym teraz będziecie żyć spotkaniem i później pewnie będziecie wspominać i będę i tak czuć się wyobcowana. No ale napisze co u mnie.
Dziś 3dc, @ opóźniła się, na ostatnim teście pojawiła się jednak blada kreska znowu, więc postanowiłam pójść na bete, oczywiście jakaś nadzieja jeszcze się tliła, no ale beta 12,52 więc nie pozostawiła złudzeń kolejna ciąża biochemiczna, nauczona doświadczeniem nie powtarzałam bo i po co, czekałam na @ pojawiła się 18dpo. Mam taki mętlik w głowie, nie wiem co robić, to jest nienormalne, poronienie, a później 2 biochemiczne. Jutro powinnam zacząć clo, wiecie niby @ po biochemicznej powinno traktować się normalnie, jako „spóźnioną” a i tak mam opory. W sumie do Gina nie chce mi się dzwonić i wszystkiego tłumaczyćeh o wszystko zapytałam tylko nie o taką ewentualność. Masakra.
Nie przynudzam dłużej, to tak gdyby któraś była ciekawa co u mnie. A i na ten listopad też jestem wściekła, tyle nas było starających, testujących i z tego „mojego grona” nikomu się nie udało!? WTF
Trzymam kciuki za kolejne grono, bo widze,że się zbiera!
Synuś, największe szczęście :*
Córcie ur. 28.02.18r.
04.2016 [*] 10tc 09,11.2016 cb
-
Gaduaaa wrote:Dzień dobry...
przepraszam Was, ale ostatnio straciłam totalnie wenę do pisania.. humor...
owulacji nie ma.. temp stoi jakby się zawiesiła...
straciłam entuzjazm,wiarę..
nie będę Wam smucić codziennie jaką mam fatalną temp i jak mi z tym źle, więc wole nic nie pisać..
czekam na rozwój sytuacji w zawieszeniu i tyle...
Gaduko kochana! Nie smutaj - zawsze jest ktoś, kto ma tak samo jak Ty, dokładnie w tej samej chwili (tutaj polecam się ja Ikarek - spójrz na mój super hiper wykres ;/), także raz jeszcze - nie smutaj - owulacja w końcu musi przyjść - bardzo w to wierzę i tym samym ojojojojojojjojojowuję Cię (bo też mi smutno z tego powodu)Poza tym wiesz jak jest - jedna za wszystkie wszystkie za jedną - tylko jak piszemy tu wszystkie i o wszystkim to forum ma sens
ASIU - nastepna! Dziewczyny - każda z Was jest tak samo ważna tutaj na forum.
Zaczynaj z CLO, tak jak zlecił lekarz. Też nie odczarowałam listopada - szykuję się na grudzieńCo do biochemicznej - pogadaj z lekarzem przy okazji i nie miej oporów - walcz o następny udany cykl a potem tylko kochaj swojego chłopa!
Wiem, że łatwo się pisze - sama mam momenty załamki, ale potem mi się przypomina, że same kreujemy swój los - czarne myśli przyciągają złe chwile - a skoro masz aż taką moc sprawczą - to myśl pozytywnie i to przyciągnie dobre momenty.
a tu dla wszystkich na poprawę humoru:
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/cd8c168d6b06.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2016, 08:40
Gaduaaa, Niebieskaa, sy__la, Asia87, Evita lubią tę wiadomość
-
Asia87 wrote:Gaduaa to zupełnie tak jak ja.
W sumie to mi dobrze z tym moim milczeniem, nawet za mną nie tęskniciea poza tym teraz będziecie żyć spotkaniem i później pewnie będziecie wspominać i będę i tak czuć się wyobcowana. No ale napisze co u mnie.
Dziś 3dc, @ opóźniła się, na ostatnim teście pojawiła się jednak blada kreska znowu, więc postanowiłam pójść na bete, oczywiście jakaś nadzieja jeszcze się tliła, no ale beta 12,52 więc nie pozostawiła złudzeń kolejna ciąża biochemiczna, nauczona doświadczeniem nie powtarzałam bo i po co, czekałam na @ pojawiła się 18dpo. Mam taki mętlik w głowie, nie wiem co robić, to jest nienormalne, poronienie, a później 2 biochemiczne. Jutro powinnam zacząć clo, wiecie niby @ po biochemicznej powinno traktować się normalnie, jako „spóźnioną” a i tak mam opory. W sumie do Gina nie chce mi się dzwonić i wszystkiego tłumaczyćeh o wszystko zapytałam tylko nie o taką ewentualność. Masakra.
Nie przynudzam dłużej, to tak gdyby któraś była ciekawa co u mnie. A i na ten listopad też jestem wściekła, tyle nas było starających, testujących i z tego „mojego grona” nikomu się nie udało!? WTF
Trzymam kciuki za kolejne grono, bo widze,że się zbiera!
straciłam już wszystkie reguły, wymówki ... argumenty...
wszystko jest takie trudne..
FabianCyprian
Tymuś
-
Ikarzyca wrote:Gaduko kochana! Nie smutaj - zawsze jest ktoś, kto ma tak samo co Ty dokładnie w tej samej chwili (tutaj polecam się ja Ikarek - spójrz na mój super hiper wykres ;/), także raz jeszcze - nie smutaj - owulacja w końcu musi przyjść - bardzo w to wierzę i tym samym ojojojojojojjojojowuję Cię (bo też mi smutno z tego powodu)
Poza tym wiesz jak jest - jedna za wszystkie wszystkie za jedną - tylko jak piszemy tu wszystkie i o wszystkim to forum ma sens
ASIU - nastepna! Dziewczyny - każda z Was jest tak samo ważna tutaj na forum.
Zaczynaj z CLO, tak jak zlecił lekarz. Też nie odczarowałam listopada - szykuję się na grudzieńCo do biochemicznej - pogadaj z lekarzem przy okazji i nie miej oporów - walcz o następny udany cykl a potem tylko kochaj swojego chłopa!
dzięki za słowa pocieszenia
do dupy to wszystko.. do dupy...
za długie dla mnie te cykle... po prostu wymiękam..
widzę, że też robisz testy.. a jakie Ci wychodzą? pokażesz?Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2016, 08:34
FabianCyprian
Tymuś
-
Asia87 wrote:Gaduaa to zupełnie tak jak ja.
W sumie to mi dobrze z tym moim milczeniem, nawet za mną nie tęskniciea poza tym teraz będziecie żyć spotkaniem i później pewnie będziecie wspominać i będę i tak czuć się wyobcowana. No ale napisze co u mnie.
Dziś 3dc, @ opóźniła się, na ostatnim teście pojawiła się jednak blada kreska znowu, więc postanowiłam pójść na bete, oczywiście jakaś nadzieja jeszcze się tliła, no ale beta 12,52 więc nie pozostawiła złudzeń kolejna ciąża biochemiczna, nauczona doświadczeniem nie powtarzałam bo i po co, czekałam na @ pojawiła się 18dpo. Mam taki mętlik w głowie, nie wiem co robić, to jest nienormalne, poronienie, a później 2 biochemiczne. Jutro powinnam zacząć clo, wiecie niby @ po biochemicznej powinno traktować się normalnie, jako „spóźnioną” a i tak mam opory. W sumie do Gina nie chce mi się dzwonić i wszystkiego tłumaczyćeh o wszystko zapytałam tylko nie o taką ewentualność. Masakra.
Nie przynudzam dłużej, to tak gdyby któraś była ciekawa co u mnie. A i na ten listopad też jestem wściekła, tyle nas było starających, testujących i z tego „mojego grona” nikomu się nie udało!? WTF
Trzymam kciuki za kolejne grono, bo widze,że się zbiera!straszne to
mocno trzymam kciuki za cykl z clo!
I pisz! Nie tylko Ty nie jedziesz na to spotkanie.
Mocno Cię tulę!Ikarzyca, Asia87 lubią tę wiadomość
-
Gaduaaa wrote:U Ciebie jakieś ruchy chociaż ta temp wykazuje a u mnie totalna zwiecha...
dzięki za słowa pocieszenia
do dupy to wszystko.. do dupy...
za długie dla mnie te cykle... po prostu wymiękam..
widzę, że też robisz testy.. a jakie Ci wychodzą? pokażesz?
No testuję, ale raczej nie sugeruję się testami - bo mam jakieś badziewne ;/
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/504768650489.jpg
ten jest z 11.11.2016 i jest najmocniejszy jaki miałam - robiłam wtedy tez rossamnowy i wyszedł troszkę mocniejszy ale wciąż nie taki sam jak kreska testowa (kolor ten sam, ale z kolei dużo cieńsza kreska).
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/504768650489.jpg
ten jest z 13.11.2016 i już krecha taka jak zwykle - takie krechy mam praktycznie cały cykl jak mało piłję i mam stężone siuśki.
No więc zrobiłam aż dwa razy zdjęcie, bo stwierdziłam, że inaczej to wygląda na fotach i eliminują się ewentualne "zwidy". Ale gdybym miała sugerować się tylko nimi to raczej byłoby jeszcze gorzej.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2016, 08:51
-
nick nieaktualnyArleta priv.
dzień dobry
zrobiłam sobie glukozę i insulinę na czczo.
HOMA IR = 1,4.
Krzywą sobie zrobię w przyszłym tygodniu.
Chciałabym metę i zastanawiam się czy gin mi ją włączy...Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2016, 09:04