Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Gama, gratuluję córuni
Napisz proszę w wolnej chwili jak przebiegł poród. Oczywiście forumowe ciocie czekają też na jakąś foteczkę małej Księżniczki
Blondyna, ale Nadia już duża dziewczynka, a jaka słodziutka i uśmiechniętaTaka do schrupania hihi
Prześlicznie Wasza trójeczka wygląda, a Ty jaka laska
Skrzaciku, Tobie również gratuluję nowej pracy, a z tą babą to się nie przejmuj. Zawsze znajdzie się taka co chce zaznaczyć kto tutaj rządzi. Najważniejsze, że pozostała część zespołu jest fajna i się dogadujecie. Myślę, że to kwestia czasu... w końcu zespół to zespół, trzeba ze sobą współpracować
M@linka, dobre wieści z wizytprawie kilogramowy Dominik to już kawał chłopa... Niech sobie rośnie dalej, podejrzewam, że już niedługo zaczniesz go coraz mocniej czuć, bo będzie miał coraz mniej miejsa.
Ojojojowuję wszystkie Dziewczyny, które cierpią z powodu:
- nadchodzącej @,
- dziwnych wartości na wykresie
- plamień niewiadomego pochodzenia
- różnych bóli, dolegliwości i złego samopoczucia
- oraz te, których dolegliwości nie wymieniłam bo mi może umknęły
Sama siebie wczoraj musiałam ojojać (nie miałam siły wczoraj wejść na neta), bo po wizytach u lekarzy jak tylko wróciłam do domu to zaczął się koszmar. Ja to mam pecha z jednego bagna w drugie. Już zdążyłam się prawie wykurować z przeziębienia to mnie jakaś jelitówka dopadła. Sraczka na całego, a w pewnym momencie już nie mogłam wytrzymać, bo tak mi coś na żołądku wisiało, takie jakieś skurcze jelita, żołądka i nie wiem czego jeszcze, że jak tylko wsadziłąm 2 paluchy... rzygałam dalej niż widziałam. Mój 1 i jedyny paw w tej ciąży. Nie wiedziałam, że tak duże pokłady płynów mogą z człowieka wylecieć. Trochę mi się polepszyło, ale potem woda z dupy leciała aż do północy. Temperatura doszła do 38 - trochę się bałam, ale kontrolowałam ją. Około północy już spadła do 37,5. Starałam się popijać małymi łyczkami ciepłą wodę i nawet mi to wychodziło, sporo wypiłam i jeszcze herbatki gorzkie, trochę rumianek i w końcu wzięłam nospę i węgiel wypiłam. Jakby trochę przeszło - w nocy tylko 2 razy wstawałam a dziś już jest dobrze. Nawet mogę puścić bąka bez obawy, że coś zafajdam hahahaha. Przepraszam za takie opisy szczegółowe, ale musiałam to z siebie wyrzucić
Nie wiem z czym to jest związane, ale moja mama też przechodziła przez to (tylko ona bardziej wymiotowała), mój mąż na wyjeździe służbowym też, wczoraj ciotka wymiotowała... a na dodatek jeszcze ten księżyć wczoraj... może to była jakaś przyczyna??Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2016, 11:44
M@linka, Gaduaaa, blondyna5555 lubią tę wiadomość
Marysia ur. 21.04.2017
Aniołek 7t5d [*]
-
Witajcie dziewczyny. Czy mogę się do Was przyłączyć. W listopadzie miałam poronienie samoistne, mój aniołek nie został ze mną. w 26 dc beta 26 a w 28 już tylko 9 i 11.11 przyszła @.
-
Karola555 wrote:Witajcie dziewczyny. Czy mogę się do Was przyłączyć. W listopadzie miałam poronienie samoistne, mój aniołek nie został ze mną. w 26 dc beta 26 a w 28 już tylko 9 i 11.11 przyszła @.
Karola555 lubi tę wiadomość
-
Mam 35 lat, dwójkę dzieciaków kochanych z adopcji
i obecnie drugiego małża
Pierwszy nie mógł mieć dzieci, u mnie nie każda komórka jest ok jak to wyszło jakiś czas temu u genetyka kiedy to jeszcze się leczyłam i miałam iui. Teraz naturalnie zaszłam.
-
KArola - witaj
Z owulacją to różnie może być, może wystąpić, a może nie, to od hormonów zależy. Są dziewczyny co zachodzą w ciążę od razu po krwawieniu z ciąży biochemicznej (jaka u Ciebie wystąpiła) bądź nawet przed pierwszą @ jeśli było łyżeczkowanie. Także owulacja może być, ja miałam normalnie około 14-15dc, sytuacja podobna jak u Ciebie, z tym, że beta była wyższa bo 78 w 29dc i 6 dni później negatywna i @ tego dnia.
Karola555 lubi tę wiadomość
12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Siemka laski. Ja dziś od rana w szkole.. Chyba jak przyjdzie kasa za nadgodziy to z taczka przyjadę.. Hahaha
Mój wykres prawda.. Idealny. ALE CO Z TEGO jak częściej z tych mało idealnych wychodzą kropki zielone. Tak przejrzałam wykresy. Poza tym dla mnie pozytywny test nie będzie oznaczał ciazy. Nawet bijące serce.. Bo już to przerabialam.
Może to moje wymysly ale wydaje mi się że to zasługa acardu. Ten równy cykl.
Swoją drogą czy te wszystkie lekki które rozrzedzaja krew nasza robią to samo w krwią płodu?Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2016, 12:20
Fasolka [*] 6t (06.05.2016)
Biochemiczna (09.2016)
Lileczka - 24.10.2017 nasz cud
'Nadal byłam na etapie zachwycania się wizją, w której tuliłam do siebie śliczne niemowlę.' ♥
-
Witaj Karola. Rozgość się
Z owu faktycznie może być różnie ale po ciąży biochemicznej chyba nie spodziewałabym się dużych zawirowań w kolejnym cyklu. Większe rewolucje są przy późniejszych stratach.
Jeśli mogę zapytać - czy wiesz jaka jest przyczyna nieprawidłowości Twoich komórek?Karola555 lubi tę wiadomość
25.05.2010 Aniołek 9 tc
03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud
17.04.2015 - Aniołek 8 tc
03.01.2016 - Aniołek 8 tc
29.04.2016 - Aniołek 9 tc
25.07.2018 - Córcia
Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy -
Witaj Karola,po biochemicznej raczej nie ma jakichs dziwnych cykli,z @ wszystko schodzi i kolejny cykl raczej jest normalny.Jesli masz owulacje to normalnie powinna byc.Powodzenia i przykro mi z powodu tej straty.Jestes "Wielka"-z powodu adopcji
Karola555 lubi tę wiadomość
Antoś IVF,Julisia natural
-
A mam pytanie odnosnie badan...mam kolezanke której juz kolejny cykl beta powyzej 5 wychodzi a potem spada,wyglada na to ze ma problem z zagniezdzeniem.Na usg nie widac nieprawidlowosci,endo zawsze ładne..lekarz chce spróbowac z IUI ale wczesniej proponuje hsg.Czy to badanie jest wskazane?Czy ono cos pokaze wiecej niz droznosc?Moze lepiej histeroskopie albo laparo zrobic?Nigdy tskich badan nie robilam i niewiele tez o nich wiem ale hsg to takie ubogie badanie i chyba w jej przypadku bez sensu,mam racje?Poradzcie co moze zrobic..z tego co wiem to porobila troche badan i ma mutacje jak ja.Antoś IVF,Julisia natural
-
Jagna 75 wrote:Witaj Karola,po biochemicznej raczej nie ma jakichs dziwnych cykli,z @ wszystko schodzi i kolejny cykl raczej jest normalny.Jesli masz owulacje to normalnie powinna byc.Powodzenia i przykro mi z powodu tej straty.Jestes "Wielka"-z powodu adopcji
Dzieciaczki mam kochane, wzloty i upadki jak wszędzie, synuś dał mi popalić trochę hihi, ale serduszko ma złote
Wczoraj właśnie za swoje kieszonkowe kupił mi czekoladę
Słodziak
Evita lubi tę wiadomość
-
Jacqueline wrote:KArola - witaj
Z owulacją to różnie może być, może wystąpić, a może nie, to od hormonów zależy. Są dziewczyny co zachodzą w ciążę od razu po krwawieniu z ciąży biochemicznej (jaka u Ciebie wystąpiła) bądź nawet przed pierwszą @ jeśli było łyżeczkowanie. Także owulacja może być, ja miałam normalnie około 14-15dc, sytuacja podobna jak u Ciebie, z tym, że beta była wyższa bo 78 w 29dc i 6 dni później negatywna i @ tego dnia.
Dzięki Wam za pomoc, jeśli będzie dane doczekać się malucha to super -
roma wrote:Witaj Karola. Rozgość się
Z owu faktycznie może być różnie ale po ciąży biochemicznej chyba nie spodziewałabym się dużych zawirowań w kolejnym cyklu. Większe rewolucje są przy późniejszych stratach.
Jeśli mogę zapytać - czy wiesz jaka jest przyczyna nieprawidłowości Twoich komórek?Ale co ma być to będzie.
-
Tak właśnie pomyślałam, że to ta przyczyna. Przykro mi, bo to jeden z najpoważniejszych problemów, tego się nie leczy, nie możesz pokonać wroga. Ja też mam nieprawidłowy kariotyp (translokacja zrównoważona + kariotyp mozaikowy) - stąd moje poronienia. Jednak szczęście mi dopisało i mam mimo to Syna.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2016, 12:52
25.05.2010 Aniołek 9 tc
03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud
17.04.2015 - Aniołek 8 tc
03.01.2016 - Aniołek 8 tc
29.04.2016 - Aniołek 9 tc
25.07.2018 - Córcia
Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy -
Karola555 wrote:Witaj Hopeless
Mam pytanie takie może podpowiecie jak to jest z owu po stracie... Jestem zalatana i nawet nie mam kiedy do gina lecieć.
Edit. Boże nie umiem czytaćmój mózg widział pytanie o kontrolę po poronieniu; ) ja ovu miałam tylko pozniej niż zwykle
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2016, 12:58
-
Karola555 wrote:Jagna gratuluję ciąży
Ta czekolada..az sie wzruszylam,dzieci są kochaneAntoś IVF,Julisia natural
-
roma wrote:Tak właśnie pomyślałam, że to ta przyczyna. Przykro mi, bo to jeden z najpoważniejszych problemów, tego się nie leczy, nie możesz pokonać wroga. Ja też mam nieprawidłowy kariotyp (translokacja zrównoważona + kariotyp mozaikowy) - stąd moje poronienia. Jednak szczęście mi dopisało i mam mimo to Syna.
Zresztą moja córcia mówi że jak ślub to i dziecko
To może się uda