Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyHej
Chciałabym dołączyć do Waszego wątku.
Niedawno, bo w lipcu br. poroniłam w 10tc, moja historia jest troszkę zagmatwana i jeśli, któraś z Was ma ochotę się dowiedzieć czegoś więcej to odsyłam do pamiętnika.
Ale wracając do tematu - u mnie dziś 26dc (4 cykl od poronienia).
Sama nie wiem czy już coś się unormowało, może któraś z Was powie mi, kiedy jej cykl wrócił już do normy?
Cykl od łyżeczkownia trwał 41 dni, kolejny 14 dni, następny 34 dni.
Normalnie cykle u mnie trwają ok. 31 dni. Nie wiem czy jest na co liczyć w tym cyklu.. -
Jagna mam nadzieję, pewnie jak wszystkie my tu na wątku, że to nic groźnego. Ja też w pierwszej ciąży plamiłam i to sporo właśnie w 6 tc a z ciążą i dzidziusiem było wszystko dobrze.
Witaj Aiwlys:)
Mój pierwszy cykl po poronieniu trwał 34dni, kolejny chyba 25 czy 26 a następne już 27 dni jak zawsze. Wiem, że owu miałam już w tym pierwszym cyklu po zabiegu, bo potwierdził to gin monitoringiem. Więc szanse zawsze są
aiwlys lubi tę wiadomość
Kochać Cię było łatwo, zapomnieć niemożliwe...
Mateuszek 26tc [*]
Maleństwo 6/9tc [*]
Michaś moja miłość
-
Hej ja 3 miesiąc po poronieniu i niestety cykle też rozregulowane.. Ostatni 39dni a ten już 20dc o owulacji ani słychu ani widu także nie pomogę bo u mnie to samoaiwlys wrote:Hej
Chciałabym dołączyć do Waszego wątku.
Niedawno, bo w lipcu br. poroniłam w 10tc, moja historia jest troszkę zagmatwana i jeśli, któraś z Was ma ochotę się dowiedzieć czegoś więcej to odsyłam do pamiętnika.
Ale wracając do tematu - u mnie dziś 26dc (4 cykl od poronienia).
Sama nie wiem czy już coś się unormowało, może któraś z Was powie mi, kiedy jej cykl wrócił już do normy?
Cykl od łyżeczkownia trwał 41 dni, kolejny 14 dni, następny 34 dni.
Normalnie cykle u mnie trwają ok. 31 dni. Nie wiem czy jest na co liczyć w tym cyklu..
aiwlys lubi tę wiadomość
Fabian
Cyprian
Tymuś 
-
nick nieaktualnyDzięki dziewczyny.
Jakieś światełko w tunelu jest.
Ja nigdy nie miałam problemów z zajściem w ciąże.
Moja pierwsza ciąża (poroniona) to był pierwszy cykl starań, w kolejną zaszła już pierwszy cykl po łyżeczkowaniu, i teraz trzecia ciąża poroniona to był również "złoty strzał". W poprzednim cyklu przypuszczałam, że owulacja wystąpiła ok. 16dc, ale nie serduszkowaliśmy akurat wtedy i pewności nie miałam czy w ogóle była. Teraz mam dużo większe przypuszczenia co do owulacji, bo i śluz płodny i odczucia jak na owu. Tylko nie wiem nawet kiedy zatestować skoro mam tak rozregulowane cykle.. -
Jagna 75 wrote:Na wkladce wydzielina sluzowata jasno bezowa
Jagusiu ja Cię nie chce straszyć ale też nie lubię na siłę pocieszać.. u mnie beżowy śluz to był koniec... Weź n/z i jedź do szpitala prosze Cię za długo walczylas o swoje szczescie
M@linka lubi tę wiadomość
Evita
4 straty
immunologia+ nieprawidłowy kariotyp
-
Hejaiwlys wrote:Hej
Chciałabym dołączyć do Waszego wątku.
Niedawno, bo w lipcu br. poroniłam w 10tc, moja historia jest troszkę zagmatwana i jeśli, któraś z Was ma ochotę się dowiedzieć czegoś więcej to odsyłam do pamiętnika.
Ale wracając do tematu - u mnie dziś 26dc (4 cykl od poronienia).
Sama nie wiem czy już coś się unormowało, może któraś z Was powie mi, kiedy jej cykl wrócił już do normy?
Cykl od łyżeczkownia trwał 41 dni, kolejny 14 dni, następny 34 dni.
Normalnie cykle u mnie trwają ok. 31 dni. Nie wiem czy jest na co liczyć w tym cyklu..
witamy ponownie
aiwlys lubi tę wiadomość
-
roma wrote:Asiu, Aliska pewnie nie zaglądała na forum a teraz ciężko będzie Jej nadrobić więc pozwól że ja Ci odpowiem - też mam tą mutację. Ma ją ok 40% społeczeństwa i chyba na tej podstawie część lekarzy genetyków bagatelizuje sprawę. Jednak na podstawie tej mutacji genetyk u której byłam i ja i Alisa wystawiła nam opis zagrożeń z tego wynikających i zaleceń. Mamy zalecany clexane w ciąży oraz przed długimi podróżami i ogólnie w sytuacjach długotrwałego unieruchomienia oraz formy metalowe kwasu foliowego i b12. No i b6 też jest ważna. Mam też zaleconą systematyczną kontrolę homocysteiny.
Dziękuje dziewczyny za odpowiedź, ja mam napisane, genotyp homozygotyczny C/C, wy macie to samo? nie znam sie na tym ale wiem,że może też być hetero? No w każdym razie ja mam homo. I właśnie mam napisane w zleceniach aby zrobić badanie poziomu kwasu foliowego i homocysteiny. Formy metylowe biore już od dłuższego czasu, oczywiście dzięki forum
Roma, Alisa, Ikarku, czyli Wy będziecie brały clexane właśnie ze względu na tą mutację? A czy wszystkie byłyście u genetyków na NFZ czy któraś prywatnie? Gin na podstawie tych wyników dał Wam skierowanie do genetyka? Czy Wy miałyście robione badania już z polecenia genetyka? Bo ja zrobiłam na własną rękę i teraz nie wiem co dalej
Więc ide zrobić te badania kwsau foliowego i homocysteiny, czy na tym etapie powinnam coś jeszcze? białko c i s?Synuś, największe szczęście :*
Córcie ur. 28.02.18r.
04.2016 [*] 10tc 09,11.2016 cb
-
Witaj aiwlys, czuj się jak w domu.
Robiłaś jakaś diagnostykę poronień?25.05.2010 Aniołek 9 tc
03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud
17.04.2015 - Aniołek 8 tc
03.01.2016 - Aniołek 8 tc
29.04.2016 - Aniołek 9 tc
25.07.2018 - Córcia
Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy
-
Juhhuuuupromyczek 39 wrote:W koncu przyszla pierwsza @,34 dni po zabiegu
Jagna jedz do szpitala
Gratki 
Jagienko trzymam kciuki!
promyczek 39 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPowiem tak. U mnie wszystkie jakiekolwiek badania wychodzą OK, hist-pat również OK.roma wrote:Witaj aiwlys, czuj się jak w domu.
Robiłaś jakaś diagnostykę poronień?
Wiem, że to wyda się może mało realne, ale czterech różnych lekarzy powiedziało, że najprawdopodobniej przyczyną są.. nerwy. Ja cierpie na nerwicę, u mnie skutkuje to ściskami w brzuchu, lękami itp. W obu poronionych ciążach miałam bardzo dużo stresu.
Jagna Ja Ci mogę tylko napisać, że ja w ciąży donoszonej prawie cały czas taki śluz miałam. A kiedy zdarzało się, że coś było lekko podbarwione na różowo, a nie miałam wyraźnych bóli brzucha, to okazywało się na IP, że po prostu pękają mi jakieś krwinki w środku, bo przecież cała macica, szyjka itd. jest bardziej ukrwiona i wrażliwa.
-
Asiu, ja prawie wszystkie badania robiłam na NFZ. Mam szczęście, że zarówno do immunologa jak i genetyka są u mnie krótkie terminy. Na podstawie tego wyniku lekarz rodzinny może dać Ci skierowanie do poradni genetycznej lub immunologicznej a tam przeprowadzą Ci dalszą diagnostykę: antykoagulant tocznia, bialka, leiden itd. Podzwoń po okolicznych poradniach i popytaj o terminy bo potrafią być na prawdę różne. Co do badań - homocysteinę jak najbardziej należy badać ale co do kwasu foliowego to zbytnio sensu nie widzę. Wyjdzie po prostu za wysoki, jak to jest z reguły przy tej mutacji. Mi gin zapowiedział że clexane będę brała w ciąży mimo że wszystkie pozostałe badania wyszły mi dobrze. Takie same zalecenia dał genetyk i immunolog.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2016, 10:41
Asia87 lubi tę wiadomość
25.05.2010 Aniołek 9 tc
03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud
17.04.2015 - Aniołek 8 tc
03.01.2016 - Aniołek 8 tc
29.04.2016 - Aniołek 9 tc
25.07.2018 - Córcia
Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy
-
Jagna moim zdaniem trzeba skontaktować się z lekarzem. Ja miałam takie brudzenia a potem krawienie i okazało się ze mam krwiaka, który zagrażał mojemu pecherzykowi oderwaniem a poza tym okazalo sie ze mam niski progesteron. Pomoglo leżenie plackiem, zwiększenie dawki dupka i modlitwa. Lekarze dawali małe szanse i mówili, ze mam szykować sie na najgorsze.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2016, 10:52
Evita lubi tę wiadomość



-
Nic w razie czego nie podadzą,jestem nafaszerowana maksymalnie progesteronem wiec cóz wiecej...poprostu kazą czekac.Serduszka pewnie jeszcze nie ma to co,popatrzà na pècherzyk.Póki krwi nie ma to uwazam ze nie ma co za bardzo panikowac,Vertigo mam racje?Evita wrote:Jagusiu ja Cię nie chce straszyć ale też nie lubię na siłę pocieszać.. u mnie beżowy śluz to był koniec... Weź n/z i jedź do szpitala prosze Cię za długo walczylas o swoje szczescie
Przy poprzednim poronieniu nic a nic nie plamilam,chlupło raz i bylo po,czekam co mi mój lekarz odpiszeAntoś IVF,Julisia natural

-
Jagna cóż więcej? Chociażby leżenie i odpoczynek. Mi tez kazali czekać ale w pozycji leżącej przez 1,5 w szpitalu i 3 tyg leżenia w domu. A potem oszczędzający tryb życia. Ja wolałam obchodzić sie ze sobą jak z jajkiem niż kolejny raz pluć sobie w brodę.
PS. Lepiej na wyrost panikowac niz zalowac. My nie mamy normalnych ciąż tylko ciaze specjalnej troski.
Popatrza na pęcherzyk i chociażby zobaczą czy nie ma krwiaka.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2016, 11:07
Evita lubi tę wiadomość



-
nick nieaktualnyAsia87 wrote:Roma, Alisa, Ikarku, czyli Wy będziecie brały clexane właśnie ze względu na tą mutację? A czy wszystkie byłyście u genetyków na NFZ czy któraś prywatnie? Gin na podstawie tych wyników dał Wam skierowanie do genetyka? Czy Wy miałyście robione badania już z polecenia genetyka? Bo ja zrobiłam na własną rękę i teraz nie wiem co dalej

Więc ide zrobić te badania kwsau foliowego i homocysteiny, czy na tym etapie powinnam coś jeszcze? białko c i s?
Asiu: ja byłam u genetyka na nfz (skierowanie dostałam od rodzinnego).
Badania miałam wraz z mężem zlecone po wywiadzie u genetyka.
I ja i mój M jesteśmy heterozygotami.
Czy będę brała Clexane... nie wiem Asiu, na ten czas nie wiem.
Białko C, antytrombinę miałam zlecone przez hematologa.





