Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
I bolec będzie do 7.tc bo rośnie
Malika cisza przed burza mdlosci w 6tc a w 9(ten u mnie byl najgorszy) to jednak różnica, wiem coś o tymWiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2015, 19:11
córeczka 23.08.2015 [*] 6 tc
Gabrysia ur.27.06.2016
Hipotrofia, bezwodzie -
Mnie to pobolewają jajniki/ pachwiny. Takie kłucie, ciągnięcie co jakiś czas. ;(
Lekarz powiedział, że to normalne bo wszystko się musi ułożyć do ciąży.
Synek - 3740g i 61cm szczęścia urodzony 40+1 tc.
Start: 06/2015 -> 2 cykl zakończony 26.08.2015 [*] 6t+6dc. -
Juz po bólu, było ciężko, mąż pierwszy raz robił w życiu zastrzyk, ciężko było udało mu się za trzecim podejściem, bo ja co chwile do niego poczekaj jeszcze nie
W końcu mu się udało i powiem Wam ze samo wbicie tak nie bolało jak wprowadzenie tego płynu, masakra jak to szczypało.
Mam nadzieje ze jutro już będzie lepiej -
Ojej, podziwiam Was za te zastrzyki, ja się tak boję igieł, że nie wiem jakbym to przeżyła.
Tak patrzę kilka z Was ma te zastrzyki, lekarze często to przepisują kobietom po poronieniu? Zastanawiam się czy istnieje możliwość, że ja też mogę dostać te leki.
Zrobiłam dziś drugą betę:
26.11 - 29
29.11 - 226blondyna5555, adora lubią tę wiadomość
-
Dziewczynki zaczęłam plamić, jestem w szpital prosze o kciuki, żeby wszystko było dobrze. Dostałam luteinę i nos-pę i mam leżeć. Mysle ze plamić zaczęłam dlatego, że cały dzien spędziłam w samochodzie i na zakupach (dzisiaj jest 9tc 3d dokladnie w tym dniu straciłam poprzednia ciążę i maz zabrał mnie na świąteczno prezentowe zakupy do większego miasta, żebym nie myślała o tym). No i chyba przesadziłam z tym lataniem po sklepach... Przeżyłam koszmar jak po powrocie zobaczylam plamienie...
Serduszko bije widzialam rączki i nóżki No i mam nadzieję, że wszystko bedzie ok. Sorki ze błędy, ale pisze z telefonu i jestem lekko roztrzęsiona