Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Niebieskaa wrote:Sy_la. rozumiem, ze jestescie zgodni co do imienia Marysia? och jak pieknie, mocno rozwazalismy to imie. Czuje, ze sporo szczescia unosi sie w Waszym domu:)!
Tak byliśmy zgodni tylko do dwóch imion - Marysia i Zosia. Zostało Marysia, a formalnie będzie Maria Annaoj unosi się unosi... nie do opisania!
Ja chciałam Anielke, ale mój M. nie...Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2016, 11:29
Marysia ur. 21.04.2017
Aniołek 7t5d [*]
-
Dzięki dziewczyny.
Zobaczymy czy czegoś mi tam nie spaprali przy tym cholernym łyżeczkowaniu, bo mój lekarz mówi, że to zawsze ingerencja i potem są z tego różne kwiatki...na przykład taka beznadziejna niepłodność.
Syla ja też chciałam Zosię, ale wszystkie moje koleżanki, które zaszły w ciążę przede mną tak dają swoim córkom na imię, więc chyba sobie odpuszczę.
Teraz wybrałam Helenę, ale nikomu już oprócz Was tego nie zdradzę, żeby ze mnie nie małpowały, bo znając życie będą miały jeszcze po 5 córek przede mną ehh;)
sy__la lubi tę wiadomość
-
Skrzacie - my tam będziemy z Tobą, trzymam kciuki żeby potem poszło z górki już
skrzat1988 lubi tę wiadomość
12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Och jejku, Helenke tez bralismy pod uwage, ale jednak Marianka to bylo pierwsze imie o jakim spontanicznie pomyslelismy wieki temu:) i juz tak zostalo.
Skrzacie, trzymaj sie dzielnie w piatek i zdaj relacje! Zabawne, ale badanie u mnie nic nie wykazalo i bylam troche zawiedziona, bo bylam przekonana ze to mogla byc przyczyna pierwszej straty. A Ty jaki wynik obstawiasz?
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
Kurcze zastanawiam się czy nie byłoby dobrym pomysłem zapisać się na tą histeroskopię czy to co Ty idziesz Skrzacie... Bo w końcu miałam przecież cesarkę i 3 łyżeczkowania...
Czasem nachodzą mnie takie myśli, że ciąże może przez to u mnie obumierają, że jakieś zrosty po CC i łożysko nie może się rozwinąć, a to akurat ten czas kiedy prężnie powinno zacząć się rozwijać.12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
skrzat1988 wrote:Annak napisałam Ci priv, dałabyś namiar na tę "Chinkę"
?
Ja w piątek mam sonoHSG. Boję się jak cholera. Mam się zgłosić na 9 do szpitala i lekarz zapowiedział, że wyjdę koło 15 dopiero. Zabieg trwa co prawda 20min, ale jakaś tam premedykacja i inne rzeczy zajmują podobno sporo czasu...
Kochana, oczywiście!
Zaraz Ci napiszę.
A propos piątkowego badania, to ja mieszkam bardzo blisko Zośki, więc - gdybyś tylko czegokolwiek potrzebowała (nawet towarzystwa w czasie siedzenia w poczekalni) - to mogę tam wpaść do Ciebie. W tym dniu mam jedynie dostawę choinki (nie wiem jeszcze, o której godzinie, ale pewnie już jutro będę wiedzieć). Poza tym - jestem do dyspozycji. Gdyby trzeba było Ci przywieźć coś do picia, jedzenia, jakoś pomóc, albo po prostu wesprzeć, to ja jestem!skrzat1988, Elaria lubią tę wiadomość
-
Dorola...niestety trudno to zrozumiec, mechanizmy podobne jak u osob z DDA lub wspoluzaleznionych, kuzynka potrzebuje zdecydowanie pomocy psychologa, zeby sobie z tym poradzic, a kontaktowala sie z jakims osrodkiem interwencji kryzysowej?[/QUOTE]
Niestety nie chce - próbowałam namówić ją na obdukcję ale nie chciała mu zaszkodzić... Zadzwoniliśmy od razu po jej mamę i przyjechała po nią, zabrała ją do siebie - 400 km stąd by nie miała kontaktu, namawiamy ją na indywidualne spotkania z psychologiem bo ona w tym wszystkim widzi swoją winę ale nic do niej nie dociera. ten jej cały narzeczony obiecał, że się zaszyje, przestanie pić itp. Ale ja go znam dużo dłużej niż ona i ostrzegaliśmy ją, że to wariat. Bił swoją poprzednią dziewczynę z którą ma 2 dzieci, 3 razy rzucił się na policjantów wezwanych na interwencję i ona wiedząc o całej jego przeszłości nadal twierdzi, że tak bardzo go kocha. A dziewczyna nie brzydka, po dobrych studiach, zaradna, młoda. Szkoda nam jej po prostu bo wiem, że jak wróci to dostanie kolejny i kolejny raz...
Już sama nie wiem, czy miłość może być aż tak ślepa.Kochać Cię było łatwo, zapomnieć niemożliwe...
Mateuszek 26tc [*]
Maleństwo 6/9tc [*]
Michaś moja miłość -
nick nieaktualnyskrzat1988 wrote:Ja w piątek mam sonoHSG. Boję się jak cholera. Mam się zgłosić na 9 do szpitala i lekarz zapowiedział, że wyjdę koło 15 dopiero. Zabieg trwa co prawda 20min, ale jakaś tam premedykacja i inne rzeczy zajmują podobno sporo czasu...
Witaj Skrzacie:-)
ja jutro mam drożność jajowodów, ale jak już wspominałam metodą HyFosy czyli pianka i od razu robię SIS-a ponownie czyli badanie środka macicy po wypełnieniu jej solą fizjologiczną.
Chcę mieć spokojną głowę na koniec roku.
W szpitalu pewnie inaczej HSG przebiega. Ja robię prywatnie w gabinecie 10 minut i do domu:-)
Jutro mam 8dc więc od razu po drożności staramy się tzn. w tym cyklu.
Oczywiście jeśli jajowody będą drożne:-)
Powodzenia Skrzacie - nie ma się czego bać. Ważne, że idziesz do przodu:-)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2016, 12:00
skrzat1988 lubi tę wiadomość
-
Jagna 75 wrote:Takie skurcze czesto sie zdazaly,ja tak mialam nawet gdy przewracalam sie z boku na bok,do teraz mnie czasem łapią.Jak dlugo siedze i wstane to przeszywa ból w boku ale przechodzi
Dzis rano leząc nie moglam kichnąc,kazde kichniecie powodowalo tak mocny ucisk w pachwinach i w górnej czesci macicy.Tak wiec to normalne,wszystko sie tam rozciąga,naciąga i rosnie .Łykając magnez dwa razy dziennie mniej tych skurczyFabianCyprian
Tymuś
-
O kurczę, Dziewuszki, właśnie zobaczyłam, że dobiłam do postu nr 3000
Się produkuje tych wpisów.
A pamiętam dokładnie, jak świętowałam 2000. To było w Sopocie, we wrześniu. Tuż po tym, jak w trybie emergency sprawdzałam u gdyńskiej pani ginekolog, czy wszystko ok z moją ciążą. Produkcja wyniosła zatem 1000 postów na ostatnie 3 miesiące. Ło matko... Co prawda, obecnie trochę rzadziej piszę, ale zaczęłam się zastanawiać, czy dobiję do 4000 przed urodzeniem Avy, czy już poA może to właśnie post nr 4000 będzie tym szczęśliwym?
* * *
Tak czy inaczej, chciałam Wam bardzo podziękować za ten wspólny czas tutaj. Nigdy nie napisałabym tak dużo, gdybym nie miała do kogo i gdyby adresatki tych postów nie były tak wyjątkowe i ważne dla mnie.
Ten ostatni 1000 był szczególnie ważny, bo przechodziłam w jego trakcie najtrudniejsze i najbardziej przełomowe momenty. Nie wiem, jak bym je przetrwała bez Was...
DziękujęWiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2016, 12:11
Genshirin, Alisa, Jacqueline, Gaduaaa, M@linka, Elaria, promyczek 39, Asia87, sy__la, Natikka123, MonaLiza, sylvuś lubią tę wiadomość
-
annak wrote:Kochana, oczywiście!
Zaraz Ci napiszę.
A propos piątkowego badania, to ja mieszkam bardzo blisko Zośki, więc - gdybyś tylko czegokolwiek potrzebowała (nawet towarzystwa w czasie siedzenia w poczekalni) - to mogę tam wpaść do Ciebie. W tym dniu mam jedynie dostawę choinki (nie wiem jeszcze, o której godzinie, ale pewnie już jutro będę wiedzieć). Poza tym - jestem do dyspozycji. Gdyby trzeba było Ci przywieźć coś do picia, jedzenia, jakoś pomóc, albo po prostu wesprzeć, to ja jestem!
Ojej dziękuję Aniu bardzo!
Bądźmy w kontakcie, jak będę tam umierać ze strachu na szpitalnym korytarzu to taka życzliwa duszyczka na pewno się przyda:) Co prawda od rana mój mąż obiecał przez godzinę tam ze mną posiedzieć. Zobaczymy jak to będzie z tą moją dzielnością
Niebieska mam takie przeczucie, że jednak jajowody są drożne i nic mi to badanie specjalnie nie pomoże;) Ale zobaczymy, też jestem ciekawa wyniku. -
Byłam wczoraj u dermatologa, obejrzała sobie wyniki histopatologii z wycinki znamienia, było wszystko dobrze jak Wam pisałam, obejrzała pieprzyki czy tam inne znamienia i kazała zwracać większą uwagę na jednego z nich, bo jest płaski całkiem, dwukolorowy, taki bardziej hmm jajowaty i ma trochę nierówne brzegi, z tym, że miałam go od zawsze i się nie zmieniał, ale, że w bliskiej rodzinie przed 50 rokiem życia zachorowanie na czerniaka to kazała się przyglądać. No i dała karteczkę z informacją zwrotną dla lekarza.
Także w przyszłym tygodniu poniedziałek/wtorek jak będzie lekarz to idę i niech mi zleci morfologię, pakiet tarczycowy, nie wiem, może mi coś dołoży jeszcze. W ciągu ostatniego miesiąca zrobiłam się bardziej ospała jakby, spadł mi trochę apetyt no i schudłam 1,5kg.12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Gaduaaa wrote:Jejka to mnie uspokoilas.. Mam dokładnie to samo. Już myślałam że to zapowiedź najgorszego.. Właśnie najczęściej mam te skurcze w nocy jak się przewracam z boku na bok
Gadi ja tez mam tak najczesxiej w nocy. W dzien rzadko kiedy a w nocy odczuwam05.12.2017 Kubuś
Aktualnie 6/7 tyg?
Chwilo trwaj.... -
roma, Evita, M@linka lubią tę wiadomość
12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Skrzacik nawet jak masz drozne jajowody ,to ten zabieg bardziej udraznia ,mowili tak o płynie ale to chyba wszystkie te zabiegi,i tez duzo kobiet zachodzi szybko PO tym zabiegu
tego Ci zycze
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2016, 14:55
2017r-IVF-wrzesień-nieudane
2018r-naturalny Cud♥