Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyWitam wszystkie dziewczyny!
Wczoraj nie miałam siły was poczytać, zrobiłam to teraz i załamkaStrasznie współczuję Czarnulce! Jeszcze JAKOŚ inaczej witam tu nowe dziewczyny, które dołączają, ale jak strata przytrafia się kolejny raz dziewczynie, która tu już wcześniej była to jest jeszcze bardziej przykra sytuacja. Nie umiem się z tym pogodzić. Mam nadzieję, że Czarnulka (tak, ty kochana, jeśli to czytasz) znajdzie przyczynę poronień, dobrego lekarza i zawalczy z sukcesem o dziecko. Przeraża mnie ten gąszcz badań, jakie wiele dziewczyn robiło/ zamierza zrobić. Czytam te nazwy badań, który wypisała roma i czuję się, jakby to było w innym języku, a wydawało mi się, że wiem już niemało.
Ja wczoraj byłam u diabetolog. Rewelacyjnie nie jest. Sama widzę, że mimo diety, dość skrupulatnie przestrzeganej (kilka razy zdarzyło mi się złamać, np. zjeść 1 pierniczek, albo kosteczkę czekolady), mimo spadku wagi o ok 2 kilo, cukry zaczynają dobijać do poziomu górnej granicy normy, a kilka razy już przekroczyły tę normę o kilka jednostek. Lekarka powiedziała, że spadkiem wagi to ja się akurat martwić nie muszę, na razie dalej dietka, a 4 stycznia znów wizyta i wtedy się zobaczy, czy już insulina, czy dalej tylko dieta. Im starsza ciąża tym gorzej z insuliną. Idą święta, będzie trudno z dietą. No same powiedzcie, jak wytrzymać przy zastawionym stole i jeść tylko gotowaną rybę czy pieczoną pierś z kurczaka
A co z uszkami, czy makowcem, sałatką jarzynową, pasztecikami z kapustą i grzybkami? Czyli ogólnie z takimi pysznościami, które są raz w roku. Nawet barszczu nie wolno czystego, bo za dużo cukru ma. No wiem, użalam się... jakby większych problemów nie było. Trzeba będzie spiąć dupę i dalej powtarzać sobie, jak mantrę, że robię to dla kogoś ważniejszego. A moje łakomstwo to akurat jest najmniejszy problem.
Za tydzień mam badanie połówkowe i już zaczynam panikować. Któraś dziewczyna wklejała linka do siepomaga, chodzi o chłopczyka z wadą serca. Poczytałam jego historię, wada ujawniła się na połówkowym. Pomogłam, ile mogłam, poczułam, że jakbym tego nie zrobiła, to jakbym szkodziła swojemu dziecku. -
Roma, u mnie w cyklu na clo nie zaskoczyło, baa! Nawet jajca mi nie pękły. Ale w następnym już bez clo, na luzie podczas 3-tygodniowego urlopu, gdzie bzyknelismy się może z 4-5 razy zaszlam w obecną ciążę
Życzę Ci kochana podobnego scenariuszaMarysia ur. 21.04.2017
Aniołek 7t5d [*]
-
Oj Sylcia, jestem teraz na innym etapie - nie jestem gotowa na naturalną ciążę, jakkolwiek to zabrzmi...25.05.2010 Aniołek 9 tc
03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud
17.04.2015 - Aniołek 8 tc
03.01.2016 - Aniołek 8 tc
29.04.2016 - Aniołek 9 tc
25.07.2018 - Córcia
Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy -
Roma - tak na 99% to niemożliwe aby wczoraj było więcej niż 5dpo, tak wynika z moich obserwacji i objawów śluzowych i innych
No cóż, haha, zobaczymy jak to u mnie będzie
Ikarku - żebyś się nie zdziwiła, jeszcze wcześnie u Ciebie, może jednak...12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
czarnulka24 wrote:Nie robiłam jeszcze kariotypu jutro mam zamiar zrobić
Czarnulka strasznie mi przykro, to takie niesprawiedliwe:( chciałabym, żeby nikt nigdy już nie musiał przeżywać takich okropnych chwil..
Dla pocieszenia powiem Ci, że moja teściowa urodziła dziecko w wieku 22 lat, a potem chciała mieć następne i nie mogła. Leczyła się 3-4 lata, a potem odpuściła, bo lekarze twierdzili, że ma jakieś skopane jajniki i nic już się nie da z tym zrobić(to było jakieś 40 lat temu), więc olała wszystkie zabezpieczenia skoro i tak jest bezpłodna i słuchajcie...po 14 latach urodził się mój mąż. Dowiedziała się dopiero w 4-5 miesiącu, bo myślała, że to już menopauza
No i mąż zdrowy jak koń
M@linka, Justa87, Niebieskaa, sy__la lubią tę wiadomość
-
wypiłam rano ulubioną kawę, było ok.
Pół godziny temu zjadłam dokładnie 4-5 małych pierogów z mięsem, popiłam herbatą, no porzygam się zaraz12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Jaq cóz by to byla za niespodzianka..cuda na swięta moglyby to wytlumaczyc.
Elaria na fejsie slodkie "mamy-cukrzyca ciązowa" podpatruje te strone juz od dluzszego czasu (zanim jeszcze w ciąze zaszlam) dziewczyny mają sposób na zbicie cukru.Mierzą cukier po kazdym posilku w odstepie 1 godziny po...i otóz jak zjedzą cos co podnosi im cukier to przegryzaja to kiszoną kapustą albo ogórkami kiszonymi.Moja przyjaciólka która tez w ciazy miala cukrzyce mimo trzymania sie diety cukier ciagle miala przekroczony wiec do posilków wlaczyla kapuche kiszoną,ogórki kiszone i one powodowaly ze ten cukier trzymal sie w miare prawidlowo.Poza tym dzieki tym kiszonką pozbyla sie infekcji,wymazy czy inne miala idealne co w ciązy o to trudno.
Poza tym nie przytyla duzo w ciązy dzieki temu,byla nawet zadowolona z tej diety i tych kiszonekAntoś IVF,Julisia natural
-
Jacq mialabys cudny prezent na Swięta
tego Ci życzę
Tak czytam Was i po raz tysieczny stwierdzam ze to jest magiczne miejsce:* i bardzo sie ciesze ze TU jestem ♥ ja swoją stratę przezywam do teraz,nie umiem z tego wyjśc..nadal znajduję się w tej czarnej chmurze..ale wciąz wierzę ze jeszcze zaswieci Słonce dla mnie .I tak samo dla kazdej z Was ,ktore sie starają.Sciskam kazdą dziewczynę ,ktora sie stara i przestaje wierzyć..♥Niebieskaa, Justa87, skrzat1988, Evita lubią tę wiadomość
2017r-IVF-wrzesień-nieudane
2018r-naturalny Cud♥
-
nick nieaktualnyJagna, ja na szczęście lubię kiszonki. Pierwsze 3 tygodnie jadłam surówkę z kapusty kiszonej na śniadanie, obiad i kolację i do każdej wytrawnej rzeczy między głównymi posiłkami. No, ale po 3 tygodniach miałam dość. Przerzuciłam się na ogórki kiszone. Ale od kilku dni przez tę chorobę nie mogłam jeść nic tak kwaśnego, bo miałam popękane usta i podrażniało mi gardło i tak już wypalone czosnkiem i imbirem.
Kapusta jednak działa lepiej na cukry w moim przypadku. Obecnie znów mam kapuchę w lodówce, dziś zrobię z niej surówkę. Mąż po niej sam wygląda, jakby był w ciąży, a córka nie znosi jej smaku. Jem więc ją sama.
Tylko weź tu zagryzaj makowca kapustą kiszoną -
nick nieaktualnyA jeszcze mam prośbę, czy któraś z was, często udzielających się, mogłaby przejąć link z mojej stopki do siebie? Bo ja teraz wchodzę na belly, głównie wątek cukrzyca właśnie i po co wszystkim mam reklamować naszą tabelkę...
No chyba, że nikt nie chce, to jej link zostanie na pierwszej stronie wątku. Jest w pierwszym poście Blondyny, tylko że taki dłuuugi, bez "ujebki" i bez możliwości kliknięcia bezpośrednio, tylko trzeba kopiować.
Jakby ktoś miał kontakt z Blondyną, to niech poprawi ten link w pierwszym poście założycielskim na
[url] http://ujeb.se/zaczynamyznowustarania [/url]
pisane ciurkiem bez spacji -
nick nieaktualny
-
Elaria wrote:Ikarzyca, dziękować!
A wspomnij o mnie, jak będziesz się zajadać makowcami, sernikami czy piernikiem.
ps. Mamaokruszka, to samo do Ciebie!
Wspomnęzjem za Ciebie - dla wyższego celu
najważniejsze żeby Twój maluch był zdrowy
Elaria lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, mam głupie pytanie...
czy na HSG muszę zmyć lakier z paznokci? Mam hybrydę na rękach i stopach i nie chce mi się tego zdzierać, jeszcze z tydzień bym mogła sobie z nią pochodzić -
Elaria wrote:
Tylko weź tu zagryzaj makowca kapustą kiszonąjesli tylko bedzie to dzialało...
Antoś IVF,Julisia natural
-
Elaria wrote:Ikarzyca, dziękować!
A wspomnij o mnie, jak będziesz się zajadać makowcami, sernikami czy piernikiem.
ps. Mamaokruszka, to samo do Ciebie!