Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Mamookruszka mimo wszystko trzymam kciuki
może jeszcze coś wysikasz
Promyczku przykro mi, ale tak jak dziewczyny piszą może faktycznie jeszcze za wcześnie ?
witam w klubie Hashimotek.. wrr dziadostwo straszne.. ja już 6 lat walczęteż się uaktywniło po porodzie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2017, 12:59
Mamaokruszka lubi tę wiadomość
FabianCyprian
Tymuś
-
sy__la wrote:Sennosc i ciągłe zmeczenie to rowniez moze byc objaw grzybicy wewnatrz organizmu a takze niektorych pasożytów. Ja bym na Twoim miejscu poszla w tym kierunku skoro lekarz mowi ze wyniki masz w normie. Ja kiedys mialam tak, ze bylam wiecznie zmęczona, rano wstawalam po 8-9 h snu i bylam niewyspana, do tego mialam problemy skórne w postaci jasno czerwonych plamek niewyjasniony lekki kaszel zwlaszcza wieczorem ale chora nie bylam... itp. okazalo sie ze mam gliste ludzk a przy tym oczywiscie odpowiednie srodowisko dla candidy albicans. Tylko ja nie robilam badan ani z krwi ani z kału bo te sa mniej wiarygodne. Robilam badania metodą Voll'a.
Wiadomo zrobisz jak zechcesz, ja tylko nakierowuje po swoich doswiadczeniach.
nadziejastru u mnie tez wszyscy dzieciaci. Nawet kolezanka mnie zaprosila ostatnio na baby shower. Musze sie jakos wykrecic. Zaraz kolejna pewnie zrobi, bo rodza jedna po drugiej. Marne pocieszenie , ale mnie to ciut pociesza, ze moj dzidzius bedzie wyczekiwany, wyblagany, na maksa kochany. A tych ktore latwo zaszly taki nie bedzie:)
Gaduaaa no ladnie broisz ladnieCale szczescie ze sie nic nie stalo. A dzidzius bedzie po prostu strazakiem
Gaduaaa lubi tę wiadomość
-
MonaLiza wrote:O ludzie, to mnie nastraszyas teraz. Jeszcze by mi robala brakowalo do kompletu. Ale ja serio czuje sie non stop zmeczona, styrana wrecz, jak stara babka. Otyla nie jestem, a wejscie na 3 pietro przyprawia mnie o zawroty glowy. Ja jestem niemal na granicy zasniecia wiecznie. Cukier mam w normie. Nie wiem gdzie szukac pomocy, moze faktycznie sprawdze tego robala. Ale nawet nie wyobrazam sobie jak sie go pozbywa.. Chyba umarlabym z obrzydzenia jak bym go miala. Jak sie to leczy?
nadziejastru u mnie tez wszyscy dzieciaci. Nawet kolezanka mnie zaprosila ostatnio na baby shower. Musze sie jakos wykrecic. Zaraz kolejna pewnie zrobi, bo rodza jedna po drugiej. Marne pocieszenie , ale mnie to ciut pociesza, ze moj dzidzius bedzie wyczekiwany, wyblagany, na maksa kochany. A tych ktore latwo zaszly taki nie bedzie:)
Gaduaaa no ladnie broisz ladnieCale szczescie ze sie nic nie stalo. A dzidzius bedzie po prostu strazakiem
ale to nic dziwnego z tymi robalami.. to normalne że ludzie mają robaki wszelkiego rodzaju i wręcz wskazane jest odrobaczanie całych rodzin raz na jakiś czas..
FabianCyprian
Tymuś
-
skrzat1988 wrote:Cześć Kochane!
Witam się noworocznie:)
mamaokruszka czyli gratulujemy pozytywu? suuper!
Malinka szkoda, że nas opuszczasz, ale rozumiem, że potrzebujesz teraz przed finałem trochę wyciszenia i skupienia się na Waszej dwójce;)
A ja miło spędziłam czas w górach, wypoczęłam, ale też dowiedziałam się o kilku nowych ciążach. No cóż, taka kolej rzeczy. Trochę mi było przykro, ale nie traciłam urlopowego czasu na smęty, tylko cieszyłam się górami.
Za tydzień mam okres, ten miesiąc odpuszczam, bo mam ważne egzaminy i parę ważnych spraw pracowych, więc stymulacji nie robię. Za to w lutym wybieram się na akupunkturę. Zastanawiam się też nad testem na wrogość śluzu.
Trzymam kciuki, żeby w kolejnym cyklu udało Ci się zobaczyć wymarzone i wyczekane dwie tłuste kreseczki! -
MonaLiza, a może niedoczynność nadnerczy? Zbadaj może poziom kortyzolu rano na czczo. Poczytaj:
http://zdrowiehormonalne.blox.pl/2009/03/Lista-objawow-wskazujacych-na-niedoczynnosc.html25.05.2010 Aniołek 9 tc
03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud
17.04.2015 - Aniołek 8 tc
03.01.2016 - Aniołek 8 tc
29.04.2016 - Aniołek 9 tc
25.07.2018 - Córcia
Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy -
nadziejastru wrote:u mnie właśnie dziś znów @ przyszła, więc kolejny 8 miesiąc z rzędu nic, a Sylwester spędzony ze znajomymi, którzy właśnie się pochwalili ciążą i wymarzoną córeczką... Szczerze to już mi się nie chce starać, wokół ciągle ktoś z super nowiną, w pracy dziewczyny właśnie urodziły zdrowe dzieci, niektóre czekają właśnie na rozwiązanie, chłopaki też szczęśliwi w oczekiwaniu na maluszki, śmieją się, wybierają imiona, a mi pozostaje tylko pogratulować i się uśmiechnąć, a jak ktoś się pyta, czemu u nas tak słabo ze staraniami, to mam ochotę wybuchnąć... jak widać dla większości nie istnieje takie coś jak problem z zajściem w ciąże, po prostu raz się przytulasz a za 4 tygodnie okazuje się, że jesteś w ciąży... i szczęśliwie powiększa Ci się rodzinka... załamka
z tym chwaleniem się, to różnie jest. My też się pochwalilismy wszystkim już na początku, niestety za wcześnie... serce maleństwa przestało bić w 6tcteraz zostało tłumaczenie wszystkim, że jednak nie będzie dzieciątka, że nie jestem już w ciąży
a więc wiem dokładnie, jak to jest słuchać, kiedy inni się cieszą, a Tobie się nie udało. Głowa do góry! Przyjdzie nasza kolej!
-
roma wrote:MonaLiza, a może niedoczynność nadnerczy? Zbadaj może poziom kortyzolu rano na czczo. Poczytaj:
http://zdrowiehormonalne.blox.pl/2009/03/Lista-objawow-wskazujacych-na-niedoczynnosc.html
Te objawy o ktorych pisza to wiekszosc mnie dotyczyWiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2017, 13:38
-
Mamookruszka, kiedy powtarzasz test? Prześlij nam tu fotkę jak zatestujesz! Oby to była fasolina.
Promyczku, ja nie tracę nadziei! A kiedy kolejny raz można powtórzyć inseminacje?
Gaduaaa, to miałaś mrożąca krew w żyłach przygodę! Ja do tej pory nie potrafię przyzwyczaić sie do alarmu, po prostu zanim zrobie choćby tosta to go wyłączam, bo jeden przypalony okruszek i alarm wyje.
Skrzaciku, wiem jak te informacje o ciąży bolą. Chociaż u mnie to inni i tak raczej nie podejrzewali, ze temat ciąży moze wywołać smutek, bo jednak do sierpnia 2015 otwarcie mówiłam: dzieci? Jeszcze nie. A potem nagle poronienie po 1. próbie i szpital przy okazji podróży do wro,wtedy niestety musiałam o tym powiedzieć, bo z jakiegoś powodu musiałam odwołać trzydziestkowa impreze. Dzielna jestes.Gaduaaa lubi tę wiadomość
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
nesairah wrote:z tym chwaleniem się, to różnie jest. My też się pochwalilismy wszystkim już na początku, niestety za wcześnie... serce maleństwa przestało bić w 6tc
teraz zostało tłumaczenie wszystkim, że jednak nie będzie dzieciątka, że nie jestem już w ciąży
a więc wiem dokładnie, jak to jest słuchać, kiedy inni się cieszą, a Tobie się nie udało. Głowa do góry! Przyjdzie nasza kolej!
FabianCyprian
Tymuś
-
Niebieskaa wrote:Mamookruszka, kiedy powtarzasz test? Prześlij nam tu fotkę jak zatestujesz! Oby to była fasolina.
Promyczku, ja nie tracę nadziei! A kiedy kolejny raz można powtórzyć inseminacje?
Gaduaaa, to miałaś mrożąca krew w żyłach przygodę! Ja do tej pory nie potrafię przyzwyczaić sie do alarmu, po prostu zanim zrobie choćby tosta to go wyłączam, bo jeden przypalony okruszek i alarm wyje.
Skrzaciku, wiem jak te informacje o ciąży bolą. Chociaż u mnie to inni i tak raczej nie podejrzewali, ze temat ciąży moze wywołać smutek, bo jednak do sierpnia 2015 otwarcie mówiłam: dzieci? Jeszcze nie. A potem nagle poronienie po 1. próbie i szpital przy okazji podróży do wro,wtedy niestety musiałam o tym powiedzieć, bo z jakiegoś powodu musiałam odwołać trzydziestkowa impreze. Dzielna jestes.
mam nadzieje ze z fasolkiem ok bo sie nerwów najadłam dużooooFabianCyprian
Tymuś
-
Gaduaaa wrote:taaa ja też sie ostatnio za szybko pochwaliłam... teraz cały czas milczę.. wie tylko przyjaciółka ..
jeśli uda się drugi raz, będzie wiedział chyba tylko narzeczony... nie wiem kiedy powiemy reszcie świataJagna 75 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny trzymam za Was kciuki żeby ten cykl jednak nie był stracony. Gadua to się strachu najadlas. Współczuję.
Gaduaaa lubi tę wiadomość
Michałek 04.04.2009 - Nasz skarb.
Aniołek 08.11.2016//Aniołek 08.02.2017 //2.05.2020 Aniołek
ONA: 39 lat
Hiperprolaktynemia - Bromergon
IO - Siofor 500mg
ANA 3+ - Encorton 10mg
3 cykle z Clo ❌
Zioła ojca Sroki ❌
Wiesiołek
1 cykl Aromek 1x1 ❌
2 cykl Aromek 2x1 ❓
ON: 38 lat
Okaz zdrowia
Nasienie - Normozoospermia✅
Suple: magnez z B6, kwas foliowy, vit D3 i E, astaksantyna, cynk.
Droga do sukcesu jest zawsze w budowie... -
nesairah wrote:jeśli uda się drugi raz, będzie wiedział chyba tylko narzeczony... nie wiem kiedy powiemy reszcie świata
Ja w pierwszej ciąży po 8 tyg powiedziałam rodzicom i przyjaciółce(ale i tak się rozeszło dalej), managerowi i liderowi zespołu. (mąż wiedział wcześniej)
Teraz póki co wie mąż, mama i przyjaciółka i wszyscy mają zakaz mówienia dalej. -
My nic nie musieliśmy mówić rodzinka od razu się zorientowała i trzymali kciuki.a potem wspolczuli wspierali.Michałek 04.04.2009 - Nasz skarb.
Aniołek 08.11.2016//Aniołek 08.02.2017 //2.05.2020 Aniołek
ONA: 39 lat
Hiperprolaktynemia - Bromergon
IO - Siofor 500mg
ANA 3+ - Encorton 10mg
3 cykle z Clo ❌
Zioła ojca Sroki ❌
Wiesiołek
1 cykl Aromek 1x1 ❌
2 cykl Aromek 2x1 ❓
ON: 38 lat
Okaz zdrowia
Nasienie - Normozoospermia✅
Suple: magnez z B6, kwas foliowy, vit D3 i E, astaksantyna, cynk.
Droga do sukcesu jest zawsze w budowie... -
Genshirin wrote:Ja w pierwszej ciąży po 8 tyg powiedziałam rodzicom i przyjaciółce(ale i tak się rozeszło dalej), managerowi i liderowi zespołu. (mąż wiedział wcześniej
)
Teraz póki co wie mąż, mama i przyjaciółka i wszyscy mają zakaz mówienia dalej.
my powiedzieliśmy rodzicom, znajomym, w pracy też już się pochwaliliśmy...
dobrze chociaż, że wiem, że mnie nie wyrzucą z pracy i mam ogromne wsparcie ze strony szefa (który swoją drogą przechodził podobne epizody z żoną).
W kolejnej ciąży myślę, że poczekamy może nawet do 20tyg z radosną wiadomością.
oby przyszła jak najszybciej! Wam też tego życzę
-
nesairah wrote:z tym chwaleniem się, to różnie jest. My też się pochwalilismy wszystkim już na początku, niestety za wcześnie... serce maleństwa przestało bić w 6tc
teraz zostało tłumaczenie wszystkim, że jednak nie będzie dzieciątka, że nie jestem już w ciąży
a więc wiem dokładnie, jak to jest słuchać, kiedy inni się cieszą, a Tobie się nie udało. Głowa do góry! Przyjdzie nasza kolej!
-
nesairah wrote:my powiedzieliśmy rodzicom, znajomym, w pracy też już się pochwaliliśmy...
dobrze chociaż, że wiem, że mnie nie wyrzucą z pracy i mam ogromne wsparcie ze strony szefa (który swoją drogą przechodził podobne epizody z żoną).
W kolejnej ciąży myślę, że poczekamy może nawet do 20tyg z radosną wiadomością.
oby przyszła jak najszybciej! Wam też tego życzę
Ja teraz też planuje poczekać tak co najmniej do prenatalnych czyli tak 12 -13 tyg -
a poronienie może miec wpływ na drożność jajowodów ? bo nam się udało w pierwszej iui , pozniej poronienie i ja od tej pory nie czuje jajników? zawsze bolały wiedziałam dokładnie kiedy cos sie zaczyna dziac i przy pierwszej wszytsko sie pokryło i ból i usg
a teraz przez 4 miesiace owulka niby na usg i testach a bólu nie ma ? mogło sie cos zmienic ?
-
nesairah wrote:z tym chwaleniem się, to różnie jest. My też się pochwalilismy wszystkim już na początku, niestety za wcześnie... serce maleństwa przestało bić w 6tc
teraz zostało tłumaczenie wszystkim, że jednak nie będzie dzieciątka, że nie jestem już w ciąży
a więc wiem dokładnie, jak to jest słuchać, kiedy inni się cieszą, a Tobie się nie udało. Głowa do góry! Przyjdzie nasza kolej!
Przy pierwszej ciazy wiedzialy tylko dwie moje przyjaciólki i kolezanka z którą mialam bardzo dobre relacje na studiach,poza tym nikt inny,niestety poronilam wiec i nikt potem nie zadawal pytanAntoś IVF,Julisia natural