X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Zaczynamy znowu starania
Odpowiedz

Zaczynamy znowu starania

Oceń ten wątek:
  • Gaduaaa Autorytet
    Postów: 10203 5350

    Wysłany: 2 stycznia 2017, 13:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamookruszka mimo wszystko trzymam kciuki :) może jeszcze coś wysikasz :)
    Promyczku przykro mi, ale tak jak dziewczyny piszą może faktycznie jeszcze za wcześnie ?

    witam w klubie Hashimotek.. wrr dziadostwo straszne.. ja już 6 lat walczę :/ też się uaktywniło po porodzie

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2017, 12:59

    Mamaokruszka lubi tę wiadomość

    Fabian <3 Cyprian <3 Tymuś <3
  • MonaLiza Autorytet
    Postów: 1425 528

    Wysłany: 2 stycznia 2017, 13:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sy__la wrote:
    Sennosc i ciągłe zmeczenie to rowniez moze byc objaw grzybicy wewnatrz organizmu a takze niektorych pasożytów. Ja bym na Twoim miejscu poszla w tym kierunku skoro lekarz mowi ze wyniki masz w normie. Ja kiedys mialam tak, ze bylam wiecznie zmęczona, rano wstawalam po 8-9 h snu i bylam niewyspana, do tego mialam problemy skórne w postaci jasno czerwonych plamek niewyjasniony lekki kaszel zwlaszcza wieczorem ale chora nie bylam... itp. okazalo sie ze mam gliste ludzk a przy tym oczywiscie odpowiednie srodowisko dla candidy albicans. Tylko ja nie robilam badan ani z krwi ani z kału bo te sa mniej wiarygodne. Robilam badania metodą Voll'a.
    Wiadomo zrobisz jak zechcesz, ja tylko nakierowuje po swoich doswiadczeniach.
    O ludzie, to mnie nastraszyas teraz. Jeszcze by mi robala brakowalo do kompletu. Ale ja serio czuje sie non stop zmeczona, styrana wrecz, jak stara babka. Otyla nie jestem, a wejscie na 3 pietro przyprawia mnie o zawroty glowy. Ja jestem niemal na granicy zasniecia wiecznie. Cukier mam w normie. Nie wiem gdzie szukac pomocy, moze faktycznie sprawdze tego robala. Ale nawet nie wyobrazam sobie jak sie go pozbywa.. Chyba umarlabym z obrzydzenia jak bym go miala. Jak sie to leczy?

    nadziejastru u mnie tez wszyscy dzieciaci. Nawet kolezanka mnie zaprosila ostatnio na baby shower. Musze sie jakos wykrecic. Zaraz kolejna pewnie zrobi, bo rodza jedna po drugiej. Marne pocieszenie , ale mnie to ciut pociesza, ze moj dzidzius bedzie wyczekiwany, wyblagany, na maksa kochany. A tych ktore latwo zaszly taki nie bedzie:)

    Gaduaaa no ladnie broisz ladnie :D Cale szczescie ze sie nic nie stalo. A dzidzius bedzie po prostu strazakiem :)

    Gaduaaa lubi tę wiadomość

    uwo99n73lnbybmmo.png
  • Gaduaaa Autorytet
    Postów: 10203 5350

    Wysłany: 2 stycznia 2017, 13:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MonaLiza wrote:
    O ludzie, to mnie nastraszyas teraz. Jeszcze by mi robala brakowalo do kompletu. Ale ja serio czuje sie non stop zmeczona, styrana wrecz, jak stara babka. Otyla nie jestem, a wejscie na 3 pietro przyprawia mnie o zawroty glowy. Ja jestem niemal na granicy zasniecia wiecznie. Cukier mam w normie. Nie wiem gdzie szukac pomocy, moze faktycznie sprawdze tego robala. Ale nawet nie wyobrazam sobie jak sie go pozbywa.. Chyba umarlabym z obrzydzenia jak bym go miala. Jak sie to leczy?

    nadziejastru u mnie tez wszyscy dzieciaci. Nawet kolezanka mnie zaprosila ostatnio na baby shower. Musze sie jakos wykrecic. Zaraz kolejna pewnie zrobi, bo rodza jedna po drugiej. Marne pocieszenie , ale mnie to ciut pociesza, ze moj dzidzius bedzie wyczekiwany, wyblagany, na maksa kochany. A tych ktore latwo zaszly taki nie bedzie:)

    Gaduaaa no ladnie broisz ladnie :D Cale szczescie ze sie nic nie stalo. A dzidzius bedzie po prostu strazakiem :)

    ale to nic dziwnego z tymi robalami.. to normalne że ludzie mają robaki wszelkiego rodzaju i wręcz wskazane jest odrobaczanie całych rodzin raz na jakiś czas..

    Fabian <3 Cyprian <3 Tymuś <3
  • Mamaokruszka Autorytet
    Postów: 1275 1006

    Wysłany: 2 stycznia 2017, 13:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    skrzat1988 wrote:
    Cześć Kochane!
    Witam się noworocznie:)

    mamaokruszka czyli gratulujemy pozytywu :D ? suuper!

    Malinka szkoda, że nas opuszczasz, ale rozumiem, że potrzebujesz teraz przed finałem trochę wyciszenia i skupienia się na Waszej dwójce;)

    A ja miło spędziłam czas w górach, wypoczęłam, ale też dowiedziałam się o kilku nowych ciążach. No cóż, taka kolej rzeczy. Trochę mi było przykro, ale nie traciłam urlopowego czasu na smęty, tylko cieszyłam się górami.

    Za tydzień mam okres, ten miesiąc odpuszczam, bo mam ważne egzaminy i parę ważnych spraw pracowych, więc stymulacji nie robię. Za to w lutym wybieram się na akupunkturę. Zastanawiam się też nad testem na wrogość śluzu.
    Skrzaciku, dziękuję Ci! Mam nadzieję, że rzeczywiście jest czego gratulować :)

    Trzymam kciuki, żeby w kolejnym cyklu udało Ci się zobaczyć wymarzone i wyczekane dwie tłuste kreseczki!

    relg2n0ax4qs6djf.png
    Asia, mama Aniołka Adasia 05.07.2016 (*)
    Forumowa tabelka KLIK!
    916au6bdty1b5a3d.png
  • roma Autorytet
    Postów: 2339 1688

    Wysłany: 2 stycznia 2017, 13:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MonaLiza, a może niedoczynność nadnerczy? Zbadaj może poziom kortyzolu rano na czczo. Poczytaj:
    http://zdrowiehormonalne.blox.pl/2009/03/Lista-objawow-wskazujacych-na-niedoczynnosc.html

    25.05.2010 Aniołek 9 tc
    03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud :-)
    17.04.2015 - Aniołek 8 tc
    03.01.2016 - Aniołek 8 tc
    29.04.2016 - Aniołek 9 tc
    25.07.2018 - Córcia :-)

    Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy :-)
  • nesairah Autorytet
    Postów: 2322 2169

    Wysłany: 2 stycznia 2017, 13:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nadziejastru wrote:
    u mnie właśnie dziś znów @ przyszła, więc kolejny 8 miesiąc z rzędu nic, a Sylwester spędzony ze znajomymi, którzy właśnie się pochwalili ciążą i wymarzoną córeczką... Szczerze to już mi się nie chce starać, wokół ciągle ktoś z super nowiną, w pracy dziewczyny właśnie urodziły zdrowe dzieci, niektóre czekają właśnie na rozwiązanie, chłopaki też szczęśliwi w oczekiwaniu na maluszki, śmieją się, wybierają imiona, a mi pozostaje tylko pogratulować i się uśmiechnąć, a jak ktoś się pyta, czemu u nas tak słabo ze staraniami, to mam ochotę wybuchnąć... jak widać dla większości nie istnieje takie coś jak problem z zajściem w ciąże, po prostu raz się przytulasz a za 4 tygodnie okazuje się, że jesteś w ciąży... i szczęśliwie powiększa Ci się rodzinka... załamka

    z tym chwaleniem się, to różnie jest. My też się pochwalilismy wszystkim już na początku, niestety za wcześnie... serce maleństwa przestało bić w 6tc :( teraz zostało tłumaczenie wszystkim, że jednak nie będzie dzieciątka, że nie jestem już w ciąży :( a więc wiem dokładnie, jak to jest słuchać, kiedy inni się cieszą, a Tobie się nie udało. Głowa do góry! Przyjdzie nasza kolej!

    preg.png

    2017 - 👦, 2021 - 👶

    2016 - [*] 6tc 👼
    2019 - [*] 6tc 👼
    2022 - cb💔
  • MonaLiza Autorytet
    Postów: 1425 528

    Wysłany: 2 stycznia 2017, 13:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    roma wrote:
    MonaLiza, a może niedoczynność nadnerczy? Zbadaj może poziom kortyzolu rano na czczo. Poczytaj:
    http://zdrowiehormonalne.blox.pl/2009/03/Lista-objawow-wskazujacych-na-niedoczynnosc.html
    Mialam robiony kortyzol wiele razy. Przewaznie wychodzi ponad norme. Po tescie z dexametazonem wyszlo ok, wiec stwierdzili ze jest ok. Tomografie tez mialam i tez ok.
    Te objawy o ktorych pisza to wiekszosc mnie dotyczy :/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2017, 13:38

    uwo99n73lnbybmmo.png
  • Niebieskaa Autorytet
    Postów: 2816 3916

    Wysłany: 2 stycznia 2017, 13:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamookruszka, kiedy powtarzasz test? Prześlij nam tu fotkę jak zatestujesz! Oby to była fasolina.

    Promyczku, ja nie tracę nadziei! A kiedy kolejny raz można powtórzyć inseminacje?

    Gaduaaa, to miałaś mrożąca krew w żyłach przygodę! Ja do tej pory nie potrafię przyzwyczaić sie do alarmu, po prostu zanim zrobie choćby tosta to go wyłączam, bo jeden przypalony okruszek i alarm wyje.

    Skrzaciku, wiem jak te informacje o ciąży bolą. Chociaż u mnie to inni i tak raczej nie podejrzewali, ze temat ciąży moze wywołać smutek, bo jednak do sierpnia 2015 otwarcie mówiłam: dzieci? Jeszcze nie. A potem nagle poronienie po 1. próbie i szpital przy okazji podróży do wro,wtedy niestety musiałam o tym powiedzieć, bo z jakiegoś powodu musiałam odwołać trzydziestkowa impreze. Dzielna jestes.

    Gaduaaa lubi tę wiadomość

    2fwaugpjrxudygqa.png
    Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
  • Gaduaaa Autorytet
    Postów: 10203 5350

    Wysłany: 2 stycznia 2017, 13:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nesairah wrote:
    z tym chwaleniem się, to różnie jest. My też się pochwalilismy wszystkim już na początku, niestety za wcześnie... serce maleństwa przestało bić w 6tc :( teraz zostało tłumaczenie wszystkim, że jednak nie będzie dzieciątka, że nie jestem już w ciąży :( a więc wiem dokładnie, jak to jest słuchać, kiedy inni się cieszą, a Tobie się nie udało. Głowa do góry! Przyjdzie nasza kolej!
    taaa ja też sie ostatnio za szybko pochwaliłam... teraz cały czas milczę.. wie tylko przyjaciółka ..

    Fabian <3 Cyprian <3 Tymuś <3
  • Gaduaaa Autorytet
    Postów: 10203 5350

    Wysłany: 2 stycznia 2017, 13:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niebieskaa wrote:
    Mamookruszka, kiedy powtarzasz test? Prześlij nam tu fotkę jak zatestujesz! Oby to była fasolina.

    Promyczku, ja nie tracę nadziei! A kiedy kolejny raz można powtórzyć inseminacje?

    Gaduaaa, to miałaś mrożąca krew w żyłach przygodę! Ja do tej pory nie potrafię przyzwyczaić sie do alarmu, po prostu zanim zrobie choćby tosta to go wyłączam, bo jeden przypalony okruszek i alarm wyje.

    Skrzaciku, wiem jak te informacje o ciąży bolą. Chociaż u mnie to inni i tak raczej nie podejrzewali, ze temat ciąży moze wywołać smutek, bo jednak do sierpnia 2015 otwarcie mówiłam: dzieci? Jeszcze nie. A potem nagle poronienie po 1. próbie i szpital przy okazji podróży do wro,wtedy niestety musiałam o tym powiedzieć, bo z jakiegoś powodu musiałam odwołać trzydziestkowa impreze. Dzielna jestes.
    siara z tym alarmem.. kurde bo on na prawdę co chwila wyje.. ale dziś to wył z 10min wystraszyłam się że jeszcze ktoś straz wezwie.. to by było..

    mam nadzieje ze z fasolkiem ok bo sie nerwów najadłam dużoooo

    Fabian <3 Cyprian <3 Tymuś <3
  • nesairah Autorytet
    Postów: 2322 2169

    Wysłany: 2 stycznia 2017, 13:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gaduaaa wrote:
    taaa ja też sie ostatnio za szybko pochwaliłam... teraz cały czas milczę.. wie tylko przyjaciółka ..


    jeśli uda się drugi raz, będzie wiedział chyba tylko narzeczony... nie wiem kiedy powiemy reszcie świata :(

    Jagna 75 lubi tę wiadomość

    preg.png

    2017 - 👦, 2021 - 👶

    2016 - [*] 6tc 👼
    2019 - [*] 6tc 👼
    2022 - cb💔
  • Koteczka82 Autorytet
    Postów: 3674 3490

    Wysłany: 2 stycznia 2017, 13:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny trzymam za Was kciuki żeby ten cykl jednak nie był stracony. Gadua to się strachu najadlas. Współczuję.

    Gaduaaa lubi tę wiadomość

    Michałek 04.04.2009 - Nasz skarb.
    Aniołek 08.11.2016//Aniołek 08.02.2017 //2.05.2020 Aniołek

    ONA: 39 lat
    Hiperprolaktynemia - Bromergon
    IO - Siofor 500mg
    ANA 3+ - Encorton 10mg
    3 cykle z Clo ❌
    Zioła ojca Sroki ❌
    Wiesiołek
    1 cykl Aromek 1x1 ❌
    2 cykl Aromek 2x1 ❓


    ON: 38 lat
    Okaz zdrowia
    Nasienie - Normozoospermia✅
    Suple: magnez z B6, kwas foliowy, vit D3 i E, astaksantyna, cynk.


    Droga do sukcesu jest zawsze w budowie...
  • Genshirin Autorytet
    Postów: 579 749

    Wysłany: 2 stycznia 2017, 13:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nesairah wrote:
    jeśli uda się drugi raz, będzie wiedział chyba tylko narzeczony... nie wiem kiedy powiemy reszcie świata :(

    Ja w pierwszej ciąży po 8 tyg powiedziałam rodzicom i przyjaciółce(ale i tak się rozeszło dalej), managerowi i liderowi zespołu. (mąż wiedział wcześniej ;) )

    Teraz póki co wie mąż, mama i przyjaciółka i wszyscy mają zakaz mówienia dalej.

  • Koteczka82 Autorytet
    Postów: 3674 3490

    Wysłany: 2 stycznia 2017, 13:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My nic nie musieliśmy mówić rodzinka od razu się zorientowała i trzymali kciuki.a potem wspolczuli wspierali.

    Michałek 04.04.2009 - Nasz skarb.
    Aniołek 08.11.2016//Aniołek 08.02.2017 //2.05.2020 Aniołek

    ONA: 39 lat
    Hiperprolaktynemia - Bromergon
    IO - Siofor 500mg
    ANA 3+ - Encorton 10mg
    3 cykle z Clo ❌
    Zioła ojca Sroki ❌
    Wiesiołek
    1 cykl Aromek 1x1 ❌
    2 cykl Aromek 2x1 ❓


    ON: 38 lat
    Okaz zdrowia
    Nasienie - Normozoospermia✅
    Suple: magnez z B6, kwas foliowy, vit D3 i E, astaksantyna, cynk.


    Droga do sukcesu jest zawsze w budowie...
  • nesairah Autorytet
    Postów: 2322 2169

    Wysłany: 2 stycznia 2017, 14:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Genshirin wrote:
    Ja w pierwszej ciąży po 8 tyg powiedziałam rodzicom i przyjaciółce(ale i tak się rozeszło dalej), managerowi i liderowi zespołu. (mąż wiedział wcześniej ;) )

    Teraz póki co wie mąż, mama i przyjaciółka i wszyscy mają zakaz mówienia dalej.


    my powiedzieliśmy rodzicom, znajomym, w pracy też już się pochwaliliśmy...
    dobrze chociaż, że wiem, że mnie nie wyrzucą z pracy i mam ogromne wsparcie ze strony szefa (który swoją drogą przechodził podobne epizody z żoną).

    W kolejnej ciąży myślę, że poczekamy może nawet do 20tyg z radosną wiadomością.

    oby przyszła jak najszybciej! Wam też tego życzę :)


    preg.png

    2017 - 👦, 2021 - 👶

    2016 - [*] 6tc 👼
    2019 - [*] 6tc 👼
    2022 - cb💔
  • Mamaokruszka Autorytet
    Postów: 1275 1006

    Wysłany: 2 stycznia 2017, 14:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nesairah wrote:
    z tym chwaleniem się, to różnie jest. My też się pochwalilismy wszystkim już na początku, niestety za wcześnie... serce maleństwa przestało bić w 6tc :( teraz zostało tłumaczenie wszystkim, że jednak nie będzie dzieciątka, że nie jestem już w ciąży :( a więc wiem dokładnie, jak to jest słuchać, kiedy inni się cieszą, a Tobie się nie udało. Głowa do góry! Przyjdzie nasza kolej!
    Nesairah, ja też pochwaliłam się zbyt wcześnie. Ale byłam tak szczęśliwa, że chciałam wykrzyczeć to szczęście całemu światu. A potem nie umiałam powiedzieć, że mojego szczęścia już nie ma. Jeśli się uda to powiemy chyba dopiero jak nie będzie dało się ukryć ciąży.

    relg2n0ax4qs6djf.png
    Asia, mama Aniołka Adasia 05.07.2016 (*)
    Forumowa tabelka KLIK!
    916au6bdty1b5a3d.png
  • Genshirin Autorytet
    Postów: 579 749

    Wysłany: 2 stycznia 2017, 14:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nesairah wrote:
    my powiedzieliśmy rodzicom, znajomym, w pracy też już się pochwaliliśmy...
    dobrze chociaż, że wiem, że mnie nie wyrzucą z pracy i mam ogromne wsparcie ze strony szefa (który swoją drogą przechodził podobne epizody z żoną).

    W kolejnej ciąży myślę, że poczekamy może nawet do 20tyg z radosną wiadomością.

    oby przyszła jak najszybciej! Wam też tego życzę :)

    Ja teraz też planuje poczekać tak co najmniej do prenatalnych czyli tak 12 -13 tyg

  • Gaduaaa Autorytet
    Postów: 10203 5350

    Wysłany: 2 stycznia 2017, 14:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Genshirin wrote:
    Ja teraz też planuje poczekać tak co najmniej do prenatalnych czyli tak 12 -13 tyg
    ja tak samo.. dopiero po prenatalnych się ewentualnie ujawnię
    a kiedy idziesz na prenatalne? ja mam już umówione na 2 lutego

    Fabian <3 Cyprian <3 Tymuś <3
  • jatoszka Autorytet
    Postów: 1001 534

    Wysłany: 2 stycznia 2017, 14:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a poronienie może miec wpływ na drożność jajowodów ? bo nam się udało w pierwszej iui , pozniej poronienie i ja od tej pory nie czuje jajników? zawsze bolały wiedziałam dokładnie kiedy cos sie zaczyna dziac i przy pierwszej wszytsko sie pokryło i ból i usg :-) a teraz przez 4 miesiace owulka niby na usg i testach a bólu nie ma ? mogło sie cos zmienic ?

    w5wqrl68v17z1bgh.png
    km5stv73corlpm49.png
    Nasze Aniołki 31.08.2009 [*][*] 30.08.2016 [*]
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 2 stycznia 2017, 14:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nesairah wrote:
    z tym chwaleniem się, to różnie jest. My też się pochwalilismy wszystkim już na początku, niestety za wcześnie... serce maleństwa przestało bić w 6tc :( teraz zostało tłumaczenie wszystkim, że jednak nie będzie dzieciątka, że nie jestem już w ciąży :( a więc wiem dokładnie, jak to jest słuchać, kiedy inni się cieszą, a Tobie się nie udało. Głowa do góry! Przyjdzie nasza kolej!
    U mnie wiedzialo tylko kilka osób,przyjaciolki,brat z zoną i tesciowa.Tydzien przed swietami gdy bylismy na pogrzebie rodzinka sama zorientowala sie po brzuszku a reszta znajomych dowiedziala sie w sylwestra.
    Przy pierwszej ciazy wiedzialy tylko dwie moje przyjaciólki i kolezanka z którą mialam bardzo dobre relacje na studiach,poza tym nikt inny,niestety poronilam wiec i nikt potem nie zadawal pytan

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
‹‹ 1647 1648 1649 1650 1651 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Najwygodniejsze sukienki ciążowe. Te modele sprawdzą się na co dzień i od święta

Wybierając ciążową garderobę, niewątpliwie jednym z najwygodniejszych i najbardziej komfortowych rozwiązań są sukienki ciążowe. Co więcej mogą one z powodzeniem zostać wykorzystane w okresie karmienia piersią. Na co zwrócić uwagę przy wyborze? Jaki krój wybrać? Przeczytaj nasze podpowiedzi!

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Krew miesiączkowa - kolor krwi podczas okresu

Czy to normalne, że krew miesiączkowa zmienia swój kolor i konsystencję? Czy brązowy kolor krwi podczas okres powinien Cię niepokoić, czy jest to zjawisko naturalne? Kiedy krwawienie miesiączkowe wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ