Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
roma wrote:Aha, bo nie byłam a temacie i myślałam, że nie robiłaś jeszcze szerszej diagnostyki
ja juz mialam duuuuzo badan wykonanych, nawet genetycznych...Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Dodzwonilam sie do profemini i tam jest reumatolog prywatnie i koszt 120 zl.. termin 28styczen.. a wczesniej dzwonilam i mam na czwartek i koszt 80 zl i tu na miejscu.. mam 10 min drogi
MonaLiza lubi tę wiadomość
Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
MUSI NAM SIE W KONCU WSZYSTKIM UDAC.. NIE MA INNEJ OPCJI...
Mamaokruszka, MonaLiza, Koteczka82, Szczęśliwa Mamusia lubią tę wiadomość
Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Powiem Wam dziewczyny ze po początkowym wkur** na to że byłam chora i staranek nie bylo (jedna akcja zanim się rozchorowalam) teraz odczuwam ulgę. W tym miesiącu nie stresuje się, nie wypatruje objawów, nie sikam na patyk. Rewelacja
Ja wciąż smarkam a od wczoraj M jest chory..Niebieskaa lubi tę wiadomość
Evita
4 straty
immunologia+ nieprawidłowy kariotyp
-
Promyczku, Mamaokruszka, przykro mi,że się nie udało. Choć bety faktycznie dość wcześnie.
Ja jestem po clo. Dziś 19dc w 14 podany pregnyl. I to coś dziwnego, bo mialam pęcherzyk mutant 36mm, który nie nadawał się już do niczego i miał dwa ciałka kierunkowe, no i drugi pęcherzyk który podrósł z 20 do 23mm i dlatego podaliśmy pregnyl, choć w nim gin nie widział ciałka kierunkowego. Czekam, ale jestem sceptycznie nastawiona, tzn czuje,że nic z tego, że to było puste jajo.
Następny cykl na 2-óch tabletkach clo.
Dziewczyny i to był mój 3 cykl z rzędu gdzie urosły pęcherzyki na prawym jajniku, wcześniejszych nie pamiętam (później zaczęłam notować) kurcze czy mój lewy nie działa? Dobrze chociaż,że ten prawy daje rade.
Ściskam Was wszystkie i Najlepszego w nowym roku!!! Oby nam , Wam się szczęściło.promyczek 39, Mamaokruszka lubią tę wiadomość
Synuś, największe szczęście :*
Córcie ur. 28.02.18r.
04.2016 [*] 10tc 09,11.2016 cb
-
Evitka czasem taki przymusowy cykl przerwy dobrze robi,tez czulam zlosc w jednym cyklu kiedy zrobila sie torbiel i trzeba bylo cykl wyciszyc,ale wtedy ten cykl to byly moje wakacje od staran ktore w sumie nie bylam swiadoma ze jestem nimi zmeczona.Odpoczelam wtedy jak cholera.
Jaq to opryszczka,moja siostra czesto ma od nosa po warge,przewaznie po jakims przeziebieniu.
Antoś IVF,Julisia natural
-
OliZet,
Ależ mi radość sprawił Twój post. Tak się cieszę!
Bardzo Ci gratuluję! I tak szybko serducho było widać... wow! To będzie mocno bijąca pikawka
Wszystkiego dobrego i nudnych miesięcy ciąży.
Promyczku, MamoOkruszka,
Bardzo mocno wierzyłam, że rozwiąże nam się tutaj worek z noworocznymi ciążami... Możecie wierzyć lub nie, ale byłam PEWNA, że obie będziecie mieć teraz dodatnie bety. Kurczę...
Jednak wciąż nie tracę nadziei. Mam w pamięci przykład Szczęśliwej Mamusi, której testy wariowały, co w efekcie okazało się początkiem wariowania Ani w brzuchu.
Ja akurat jestem z tych w gorącej wodzie kąpanych (w kwestii testów ciążowych) i robiłam je zawsze w irracjonalnie wczesnych momentach cyklu. Dlatego ja pod tym względem doskonale Was rozumiem.
Trzymam kciuki. Moja głowa może jest teraz na trochę innym poziomie wrażliwości i racjonalności, ale ja wciąż wierzę, że może jeszcze było za wcześnie. Że może jeszcze te bety skoczą!
Asiu,
Super, że się odezwałaś! Myślałam o Tobie wczoraj i zastanawiałam się, czy u Ciebie wszystko ok, bo tak zamilkłaś. Już chciałam Cię poszukiwać
Kurczę... co za historia z tymi Twoimi pęcherzykami
36 mm to gigant z jakim jeszcze nigdy nie miałam do czynienia. Przez to nawet nie umiem się ustosunkować do wiadomości o nim - co może oznaczać, w co się zamienić.
Bardzo chciałabym Ci napisać coś mądrego, ale jako że się nie znam, mogę zaoferować jedynie wsparcieTrzymam kciuki, żeby Ci tam w środku urosło to co trzeba, w takich rozmiarach jak trzeba i żeby dało się zapłodnić w odpowiednim momencie.
Haana,
Ale mi się spodobał Twój wpis!
Ile powera!
Czasem trzeba się chwycić nawet wróżby z FB, jeśli tylko to może pomóc człowiekowi.
I tak sobie myślę... to wesele i dziecko - to prościacha do załatwienia. Wydarzy się szybciej niż myślisz. Ale to Ferrari?!Wow! Wstawisz foto, jak już będziecie mieć?
Evitka,
Jak ja Cię rozumiem...
Pewnie już ze 100 razy o tym pisałam, ale Twoja historia z obecnego cyklu przypomina mi mój cykl z infekcją - z jednej strony wkurzenie, że nie można się starać, a z drugiej ulga i luz, którego człowiekowi tak brakuje... Wierz mi, że rozumiem doskonale ten mix emocji. Dodam do niego jeszcze tylko jedną rzecz, o której Ty w swoim przypadku jeszcze nie wiesz. Ja bardzo niedługo po tym straconym cyklu i po przejściu tego mixu emocji, zobaczyłam dwie kreski na teście...
Nic więcej nie piszę. Ale baaardzo lubię historie, które się powtarzają
ana167,
Tak jak Roma pisała, są różne szkoły dotyczące tego badania.
Ale opowiem Ci na moim przykładzie. Robiłam to badanie 3 razy.
1. Przed wszystkimi ciążami - wszystko ujemne
2. Ok. tydzień po trzecim poronieniu - dodatnie (dość wysokie) w jednej klasie
3. Trzy miesiące po poronieniu - wyniki ujemne
Pani profesor (specjalizująca się w poronieniach), której to pokazałam, stwierdziła, że badanie nr 2 jest bezużyteczne, bo te tuż po poronieniu są "sfałszowane". A mój inny lekarz od niepłodności powiedział odwrotnie - że fakt, że wyszły mi dodatnie wyniki tuż po poronieniu (a wcześniej i później nie) wskazują na to, że nawet jeśli generalnie z moimi czynnikami krzepnięcia jest ok, to jednak coś ewidentnie dzieje się u mnie w ciąży i to może szkodzić dziecku. Uznał więc ten wynik za bardzo przydatny.
Trudno mi na tej podstawie coś zarekomendować, bo to by wskazywało, że najlepiej robić te badania min. 3 razy, a nie każdy ma taką możliwość. Chciałam jednak podzielić się z Tobą moją historią. Może będzie pomocna.
* * *
Pisałyście ostatnio o tej nadopiekuńczości mam po stratach, etc.
Ja mogę skomentować to jedynie tak: myślę, że nie ma jednej oczywistej skali tych emocji. Są kobiety, u których wszystko zależy od wcześniejszych przeżyć, inne potrafią przejść nad tym co przeszły do porządku dziennego, a za to ich osobowość mocniej determinuje podejście do dziecka.
Ja o sobie mogę powiedzieć z dużą dozą prawdopodobieństwa (graniczącego z pewnością), że będę przewrażliwiona na punkcie swojego dzieckaMam nadzieję, że nie chorobliwie, hehe
Ale miłość do niej już dziś przesłania mi oczy.
Wiele razy obiecywałam sobie, że będę rodzicem pozostawiającym swobodę, wolność, stawiającym na indywidualizm i naszą rozdzielność (moją i dziecka). To mój ideał. Ale dziś wiem, że będzie mi trudno zawalczyć u siebie o taką postawę. Nie wiem, czy przez straty, czy przez historie z tej ciąży, może przez moją konstrukcję psychiczną albo coś co rodzice przekazali mi genach... Tak czy owak, podejrzewam się o to, że stracę głowę dla córki pod każdym możliwym względemWiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2017, 15:21
promyczek 39, Mamaokruszka, Evita, OliZet, Szczęśliwa Mamusia lubią tę wiadomość
-
Mamaokruszka wrote:Podpisuję się rękami i nogami!
Mamaokruszka lubi tę wiadomość
Michałek 04.04.2009 - Nasz skarb.
Aniołek 08.11.2016//Aniołek 08.02.2017 //2.05.2020 Aniołek
ONA: 39 lat
Hiperprolaktynemia - Bromergon
IO - Siofor 500mg
ANA 3+ - Encorton 10mg
3 cykle z Clo ❌
Zioła ojca Sroki ❌
Wiesiołek
1 cykl Aromek 1x1 ❌
2 cykl Aromek 2x1 ❓
ON: 38 lat
Okaz zdrowia
Nasienie - Normozoospermia✅
Suple: magnez z B6, kwas foliowy, vit D3 i E, astaksantyna, cynk.
Droga do sukcesu jest zawsze w budowie... -
Mamaokruszka wrote:Beta negatywna...
Mamaokruszka lubi tę wiadomość
Michałek 04.04.2009 - Nasz skarb.
Aniołek 08.11.2016//Aniołek 08.02.2017 //2.05.2020 Aniołek
ONA: 39 lat
Hiperprolaktynemia - Bromergon
IO - Siofor 500mg
ANA 3+ - Encorton 10mg
3 cykle z Clo ❌
Zioła ojca Sroki ❌
Wiesiołek
1 cykl Aromek 1x1 ❌
2 cykl Aromek 2x1 ❓
ON: 38 lat
Okaz zdrowia
Nasienie - Normozoospermia✅
Suple: magnez z B6, kwas foliowy, vit D3 i E, astaksantyna, cynk.
Droga do sukcesu jest zawsze w budowie... -
mama Calineczki wrote:Witam Was dziewczyny, ile po porodzie Aniołków zaczęłyście starać się o dzidziusia ?
ja czekalam 5 miesiacy chociaz moglam wczesniej podchodzic do crio ale musialam dojsc psychicznie do siebie...Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
mama Calineczki wrote:Witam Was dziewczyny, ile po porodzie Aniołków zaczęłyście starać się o dzidziusia ?
-
Evita wrote:Powiem Wam dziewczyny ze po początkowym wkur** na to że byłam chora i staranek nie bylo (jedna akcja zanim się rozchorowalam) teraz odczuwam ulgę. W tym miesiącu nie stresuje się, nie wypatruje objawów, nie sikam na patyk. Rewelacja
Ja wciąż smarkam a od wczoraj M jest chory..Evita lubi tę wiadomość
Michałek 04.04.2009 - Nasz skarb.
Aniołek 08.11.2016//Aniołek 08.02.2017 //2.05.2020 Aniołek
ONA: 39 lat
Hiperprolaktynemia - Bromergon
IO - Siofor 500mg
ANA 3+ - Encorton 10mg
3 cykle z Clo ❌
Zioła ojca Sroki ❌
Wiesiołek
1 cykl Aromek 1x1 ❌
2 cykl Aromek 2x1 ❓
ON: 38 lat
Okaz zdrowia
Nasienie - Normozoospermia✅
Suple: magnez z B6, kwas foliowy, vit D3 i E, astaksantyna, cynk.
Droga do sukcesu jest zawsze w budowie... -
mama Calineczki wrote:Witam Was dziewczyny, ile po porodzie Aniołków zaczęłyście starać się o dzidziusia ?
Ja prawie od razu tzn. 2 tyg po jak tylko lekarz na usg powiedział że wszystko jest ok.Michałek 04.04.2009 - Nasz skarb.
Aniołek 08.11.2016//Aniołek 08.02.2017 //2.05.2020 Aniołek
ONA: 39 lat
Hiperprolaktynemia - Bromergon
IO - Siofor 500mg
ANA 3+ - Encorton 10mg
3 cykle z Clo ❌
Zioła ojca Sroki ❌
Wiesiołek
1 cykl Aromek 1x1 ❌
2 cykl Aromek 2x1 ❓
ON: 38 lat
Okaz zdrowia
Nasienie - Normozoospermia✅
Suple: magnez z B6, kwas foliowy, vit D3 i E, astaksantyna, cynk.
Droga do sukcesu jest zawsze w budowie... -
hehe Annak zobaczymy czy historia się powtórzy
A co Twojej nadopiekuńczości to jakoś sobie tego nie wyobrażam - zakochana w Avie tak, nadopiekuńcza - chyba nieJakoś nie pasuje do Ciebie
Jagna u mnie jest tak ze ja juz bardzo mocno czuje zmeczenie staraniami. Takze mimo presji czasu taki urlop na jeden cykl dobrze mi zrobi.
Mama Calineczki bardzo Ci współczuję. Ze staraniami to każdy lekarz powie Ci inaczej, myślę, że jeśli nie ma jakiś konkretnych przeciwwskazań medycznych to wtedy gdy poczujesz się psychicznie i fizycznie gotowa.Evita
4 straty
immunologia+ nieprawidłowy kariotyp
-
Asia87 kompletnie nie znam się na stymulacji ale co do jednego pracującego jajnika to łączę się w bólu - tylko że u mnie to jest zawsze lewy... Nie wiem co jest z tym prawym ale w tym roku byłam 3 razy na monitoringu i zawsze owulka z lewego. I zawsze bóle wszelkie owulacyjne, miesiączkowe etc zawsze z lewej strony... Hmmm chyba jestem lewakiem jak to się teraz mówi w polityce.
Ikarzyca lubi tę wiadomość
Evita
4 straty
immunologia+ nieprawidłowy kariotyp
-
Kochane byłam dziś u endokrynologa i nie zgadniecie w życiu co mi powiedział ..27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [13tc,
10tc,
10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity