Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
mama Calineczki wrote:Witam Was dziewczyny, ile po porodzie Aniołków zaczęłyście starać się o dzidziusia ?
u mnie poronienie niecałkowite, jestem już po pierwszej @, mam wizytę u lekarza 13.12 i liczę na zielone światło... -
nick nieaktualnyJacq, ja nie badałam nigdy szyjki, więc nie znam się na tym.
Ale dziś u nas pada śnieg. Taki widok miałam o 8.
Już nie mogę się doczekać spaceru po skrzypiącym śniegu. A córka aż piszczy, żeby iść na sanki. W ten weekend chyba się uda.Niebieskaa, Evita, Jacqueline lubią tę wiadomość
-
Gaduaaa wrote:Dzień dobry
Wczoraj mnie wsiorbało, shopping, kawkowanie , potrzebowałam trochę wyjść z domu do ludzi na ploty ..
i boli mnie gardło i mam katar wrr...
czarnulka nieźle.. pewnie doznałaś szokuale nie martw się są dziewczyny które żyją bez tarczycy w ogóle.. i mają się dobrze
robisz badania na przeciwciała?
Elaria ale fajny pomysł z tym braniem tabletki w nocy .. mnie też rano męczą mdłości i ciężko mi odczekać te 30min chyba spróbuję
Tak robiłam przeciwciała anty tpo i anty tg wyszło ujemne a przeciwciał przeciwjądrowe dodatnie typ homogenno plamisty a w ana 3 wyszło wyniki granicznych w dsdna i rnpc27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [13tc,
10tc,
10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
A kochane gdzie właśnie powinnam się udać z przewciwcialami normalnie do ginekologa czy np reumatologa bo w mojej okolicy nie ma immunologa27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [13tc,
10tc,
10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
Elaria wrote:Jacq, ja nie badałam nigdy szyjki, więc nie znam się na tym.
Ale dziś u nas pada śnieg. Taki widok miałam o 8.
Już nie mogę się doczekać spaceru po skrzypiącym śniegu. A córka aż piszczy, żeby iść na sanki. W ten weekend chyba się uda.
prze piękny widok i zazdroszczę spaceru po skrzypiącym śniegu !
mam nadzieję że teraz 27 stycznia jak polecę do Polski to też będzie taki śniegElaria lubi tę wiadomość
FabianCyprian
Tymuś
-
Hehe Annak, dzięki. Ale właśnie ja już też nic mądrego nie umiem wymyśleć,żeby w końcu się udało. Trzeba czekać, co mogłam to zrobilam, jak się nie uda to będziemy próbować w kolejnym cyklu,może będzie jakiś normalniejszy
A jeśli chodzi o nadopiekuńczość tudzież podejście do dziecka, to z całą pewnością mogę powiedzieć dopóki nie przekonamy się na własnej skórze jak to jest mieć dziecko,żyć z nim do końca swoich dni, wychowywać go, uczyć, negocjować no i najważniejsze martwić się o nie to nie wiemy jak będziemy się zachowywać. I myślę,że my jako rodzice mamy o sobie inne postrzeganie niż ktoś z boku, wręcz jestem pewna.
Evita hehe, ciekawe to to. Może mam lewy jajowod niedrożny czy co i dlatego pracuje bardziej prawy? Kiedyś o tym mówiłyśmy,że jeden jajnior przejmuje funkcje. Aż jestem ciekawa jak będzie przy kolejnym monitoringu.
Elaria, no to masz teraz dwa kłucia, ale czego się nie robiMój małż ma cukrzycę i tak musi się kłuć już 27lat. Ale piękny widok, ja tez czekam na śnieg
Elaria lubi tę wiadomość
Synuś, największe szczęście :*
Córcie ur. 28.02.18r.
04.2016 [*] 10tc 09,11.2016 cb
-
Elaria piękna masz zagrodę i snieg po pachy
Bidulko to sie naklujesz ..ale wlasnie czego sie nie robi dla maluszka.
Asia pisalas ze bedziesz brala 2 tabletki clo ,dlaczego tak ?
Ja tez mam chyba tylko prawy jajnik dzialajacy,bo ost tylko z prawego.
u mnie biel2017r-IVF-wrzesień-nieudane
2018r-naturalny Cud♥
-
Jak pieknie u Ciebie, Elaria. My wczoraj wrocilismy do No i od razu na pogotowie. Gdyby to tylko o mnie chodzilo to luzior, ale Marianka w brzuchu zobowiazuje. Mam grype, dostalam jakis lek na recepte i zwolnienie do piatku. Goraczka juz spadla, w nocy wypocilam 2 pizamy i potem juz zmienialam tylko koszulki. Maz zarazil sie chyba ode mnie, dzisiaj on idzie do lekarza.
Wracalo sie swietnie,zima nas nie zaskoczyla bo zawsze na tym odcinku drogi, ktorym jedziemy od oslo do nas jest sporo sniegu. Dlatego tez w Oslo zmienialismy zimowki na opony kolcowane. U mnie w miescie natomiast panuje dziwny klimat przez golfsztrom, jest cieplej niz na blizej oslo:) i snieg jest, ale chyba bedzie topniec. Ja uwielbiam zime i bardzo ciesze sie ze sniegu, szkoda ze nie moge isc ani na deske ani na biegowki. Biegowki rozwazalam, ale ze wzgledu na clexane i acard nie bede ryzykowac. A jest klimat... przygotowane trasy, wieczor...nikogo na trasie i tylko latarnie oswietlaja drogi...mhmmm.
Czarnulkof, nie chce byc upierdliwa ciocia dobra rada, ale nie rozwazalas wizyty u lekarza od poronien? Ja polecam dr Jerzak z Warszawy, annak ma tez swietnego lekarza, do ktorego ma zaufanie, Arleta i Evita chodza do lekarza z Lodzi. To chyba strasznie meczace tak biegac od lekarza do lekarza, a potrzeba kogos kto popatrzy na to calosciowo.
Promyczku, jaka szkoda:((( macie zamiar przystapic do kolejnej inseminacji?
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
nick nieaktualny
-
Wlasnie dziewuszki... przypaletalo sie jakies cholerstwo, ja generalnie bardzo malo choruje, a tu nagle taka akcja. Wczoraj troche spanikowalam...nie powiem, bo ledwie sama doszlam do gabinetu lekarskiego, maz byl ze mna i gadal tez za mnie bo niemalze stracilam glos. Dostalam tamiflu...w No podaja to w ciazy, na pl stronach znalazlam rozne opinie..sama nie wiem...chyba gorzej jakby wirus sie rozpanoszyl na dobre. Przedwczoraj wyprobowalam wszystkie metody annyk czyli imbir i plukanki z soli, do tego moje domowe sposoby: syrop z cebuli, mleko z maslem i miodem (ale bez czosnku tym razem),ale nie pomoglo, jak widac bylo to cos gorszego. Wczoraj wymiotowalam, a od wymiotow dostalam takiego krwotoku z nosa, ze lezalam w lazience, zanim ustalo. Nie, nie uzalam sie:) ale balam sie o Marianke i ten lek...no nie wiem. Dzisiaj wrocil apetyt i jakos funkcjonuje, mala fika wiec jest ok. Mam tylko nadzieje, ze nic jej nie zaszkodzi.
W czw lub pt ide do lekarza po czesciowe zwolnienie, w pracy jeszcze zostane, ale widze dla siebie pol etatu, na pewno nie caly:)
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
Elaria wrote:A mi mąż odradza sanki, właściwie wszystko mi odradza, z wyjątkiem spacerów.
Niebieska, to niedobrze, że się rozchorowałaś, ale widzę, że nie rozczulasz się mocno nad sobą. Żebyś szybko to choróbsko przegoniła!
A do kiedy zamierzasz pracować?wstrzymałabym się
FabianCyprian
Tymuś
-
Część dziewczęta i mnie też zimoa zimoa pełni już nawet bałwanek stoi za oknem
Jaqline z ta sztuka to może się szykuje do owu ale ona aż tak dokładnie Ci nie powie co u jak ja swoja obserwowałam bo wiecie jakie cykle mialam wiec wszystko obserwowałam co się dało teoretycznie szyjka taka jest przed owu ale może się owu przesunąć i szyjka sobie taką będzie dluzej wiec wwedług mnie i jak się do tego stosowalam skoro jest śluz i szyjka wskazuje N płodność to trzeba działać a już wiedelec dobrze trafiszto wszystkie znaki tylko podpowiadają jak wiesz wiec korzystaj z męża poki szyjka otwarta
Gadula na gatdelko polecam płukanie woda z sodą oczyszczoną jest łagodna a dobrze pomaga mnie właśnie też dziś zaczyna drapak w gardle i zaraz będę płynąć i cytryną z miodem do ssania.
Promyczek przykro mi ze się nie udało....Gaduaaa lubi tę wiadomość
Aniołek (8t) marzec 2016
-
Niebieskaa wrote:Wlasnie dziewuszki... przypaletalo sie jakies cholerstwo, ja generalnie bardzo malo choruje, a tu nagle taka akcja. Wczoraj troche spanikowalam...nie powiem, bo ledwie sama doszlam do gabinetu lekarskiego, maz byl ze mna i gadal tez za mnie bo niemalze stracilam glos. Dostalam tamiflu...w No podaja to w ciazy, na pl stronach znalazlam rozne opinie..sama nie wiem...chyba gorzej jakby wirus sie rozpanoszyl na dobre. Przedwczoraj wyprobowalam wszystkie metody annyk czyli imbir i plukanki z soli, do tego moje domowe sposoby: syrop z cebuli, mleko z maslem i miodem (ale bez czosnku tym razem),ale nie pomoglo, jak widac bylo to cos gorszego. Wczoraj wymiotowalam, a od wymiotow dostalam takiego krwotoku z nosa, ze lezalam w lazience, zanim ustalo. Nie, nie uzalam sie:) ale balam sie o Marianke i ten lek...no nie wiem. Dzisiaj wrocil apetyt i jakos funkcjonuje, mala fika wiec jest ok. Mam tylko nadzieje, ze nic jej nie zaszkodzi.
W czw lub pt ide do lekarza po czesciowe zwolnienie, w pracy jeszcze zostane, ale widze dla siebie pol etatu, na pewno nie caly:)
no i chyba najlepsza decyzja z możliwycha teraz się kuruj dobrze
Niebieskaa lubi tę wiadomość
FabianCyprian
Tymuś
-
Cześć dziewczyny! Jestem i żyję, przepraszam, że milczę od wczoraj ale w robocie kongo, że nie wiem w co mam ręce włożyć, w domu to samo. Postaram się napisać więcej dziś wieczorem.
Dziękuję Wam wszystkim za ciepłe i miłe słowa. Jesteście najlepsze!
Miłego dnia!Gaduaaa, Elmo13 lubią tę wiadomość
-
Gaduaaa wrote:Dzień dobry
Wczoraj mnie wsiorbało, shopping, kawkowanie , potrzebowałam trochę wyjść z domu do ludzi na ploty ..
i boli mnie gardło i mam katar wrr...
Gaduaaa,
Widzisz? Masz za swoje! Tyle plotkowałaś, że aż gardło zaczęło Cię boleć
A tak serio, to łączę się w bólu. Też mnie coś próbuje złapać od wczoraj - mam lekki ból gardła, takie ogólne przytkanie. Ciągle płuczę gardło wodą z solą i wtryniam imbir. Na razie sprawy nie postępują do przodu.
W moim przypadku to się nie dziwię, że mnie bierze (właściwie to dziwię się, że dopiero teraz i tak delikatnie), bo mój mąż od 4 dni jakiś zagardłowany i zakatarzony, a my razem jesteśmy ściśnięci w tej klicie hotelowej. Nie mam tutaj gdzie przed nim uciec. W domu to bym zmieniła pokój, sypialnię i już. A tutaj jesteśmy "skazani" na siebie i swoje zarazki. No, ale liczę, że jakoś z tego wyjdę (to znaczy - że w to w ogóle nie wejdę). Czego i Wam życzę, dziewczyny Chorutki.Gaduaaa lubi tę wiadomość
-
Promyczku to trzymam kciuki aby za tym czwartym razem się udało! Jeździcie dalej do Gdańska na inseminacje? A czemu 2 tabletki clo, hm no tak zdecydował lekarz. Wydaje mi się,że chce spr jak zareaguje i,że może urośnie więcej pęcherzyków, co najmniej 2. Teraz do odpowiednich rozmiarów urósł jeden i to dość późno jak na clo bo w 14dc miał 23, w poprzednim cyklu z clo, były niby 2 ale jeden gorzej rósł. No nie wiem chyba dlatego. Postaram się wcześniej pójść na wizytę,żeby nie przesadzić i w odpowiednim momencie podać pregnyl.
Oj i tak panują teraz straszne wirusy, ja też dochodze jeszcze do siebie, a rozłożyło mnie w samą wigilię. Mój mały tez był chory, a w pracy co drugiego nie ma.
Elaria, jak Ty masz ciągnąc sanki z córą to też bym sobie darowała, chyba,że masz być towarzyszem no i pozwolić sobie na zjazd z górki to bym szłapromyczek 39 lubi tę wiadomość
Synuś, największe szczęście :*
Córcie ur. 28.02.18r.
04.2016 [*] 10tc 09,11.2016 cb