Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Jagna 75 wrote:No i stało się ....
Chciałabym Wam dzisiaj opowiedzieć w jaki sposób poznałam mężczyznę mojego życia.
To był czwartek. Zdecydowanie. Dziś mamy rocznicę, kolejną już zresztą. Przechadzałam się po galerii handlowej. Pierwszym, co poczułam był jego zapach. To nie były zwykłe perfumy. Słodki, kusicielski, niepowtarzalny, nęcący i sprawiający, że kolana miękną. Natychmiast zaczęłam się rozglądać i podążać ku źródłu tej woni. I wtedy go zobaczyłam. Siedział sobie wygodnie - tak przystojny, boski. Siedział i czekał na mnie, choć jeszcze tego nie wiedział. Pomyślałam sobie jedno - muszę go zdobyć, choćby nie wiem co. Jestem pewną siebie kobietą, która zawsze wyciąga ręce po to, czego chce i tak samo postąpiłam w tamtym przypadku. To była jedyna szansa. Podeszłam. Był błyskotliwy. Dobrze ubrany - sporo dodatków, ale utrzymanych w dobrym guście, zresztą - wiedziałam doskonale, że to jego wnętrze okaże się najcudowniejsze. Choć dopiero co się poznaliśmy ja już chciałam mieć go tylko dla siebie, zabrać go do domu i tam się nim zająć, żeby nikt już mi go nie zabrał. Ciągle było mi go mało, więc postanowiłam zdobyć takich samych jeszcze 9. A potem 4 trochę innych, co by się poczuł trochę zagrożony i nie stracił zainteresowania. A po drodze do domu jeszcze trzech - tym razem egzotycznych. Tak, miał na imię Pączek
Ha hadobre
się uśmiałam
27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [13tc,
10tc,
10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
Kurka wodna, Jagna no nabrałam się!
Evita, sy__la lubią tę wiadomość
25.05.2010 Aniołek 9 tc
03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud
17.04.2015 - Aniołek 8 tc
03.01.2016 - Aniołek 8 tc
29.04.2016 - Aniołek 9 tc
25.07.2018 - Córcia
Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy -
Jagna 75 wrote:Magdzia88 niebawem a wlasciwie juz malymi kroczkami zbliza sie ten dzien.Przygotowana jestes?Jak sobie radzisz z tym stresem..
Boje sie okrutnie ..
Na chwile obecna strach dotyczy..hm..juz nie samego bolu jak do tej pory...ale tego czy wszystko potoczy sie sprawnie...bez komplikacji...i ze szczesliwym finałem. Tu mam taki spory lęk.
Chociaz o bolu tez sobie pomysle..ale no dam rade !
Obawiam sie tez takich spraw po...jak to bedzie jak zostane sama z tym dzieciatkiem... Jak bedzie z karmieniem..czy bede umiala...czy bede miala pokarm... I ogolnie...no same wiecie...jakie obawy sie ma...
Dodatkowym stresem jest to jak bedzie w nocy w szpitalu...na chwile obecna rece dretwieja mi w kazda noc...w kazda jej minute...i jest tak ze nie mam dluzsza chwile po przebudzeniu..czucia w dloniach...i jak ja to dzieciatko wezme na rece...??? Nie dam rady bo upuszcze !!!!!!!
Chyba bede musiala uprzedzic pielegniarki ze bede je wołać ..nie mam wyjscia...
Jestem juz zmeczona od dobrych 4 dni...konam...boli mnie wszystko..cale cialo..nawet wlosy. Sennosc w ciagu dnia okropna! Bezsennosc w nocy przez rece.... Brak powietrza !! Ale dam rade..!
I wy tez !!
Mam nawet chwilami smutne dni..ze placze bez powodu...niby chcialabym juz...ale tez nie...bo to za chwile...w kazdej chwili moge zaczac sie rozprowac..jak to moja siostra mowi
Leze calymi dniami...bez sily nawet na prysznic...nogi spuchly...
Boje sie...zwyczajnie sie boje..czy podolam !
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2017, 16:05
-
Koteczka82 wrote:Ja jestem już kilka godzin po założeniu leków, nic mnie nie boli czułam tylko takie dziwne uczucie w brzuchu jakby się powietrzem wypełnił a potem w toalecie tak mocno " chlusnęło" dużo mocniej niż w domu. Teraz jeszcze raz ale trochę słabiej. Czekam co będzie dalej. W szpitalu trafiłam jak na razie na bardzo miłych lekarzy i jestem zadowolona z opieki. Nawet paczki dziś były
Na sali też mam miłe towarzystwo wiec jest całkiem ok.
Tylko myślałam że dzisiaj wyjdę do domu ale niestety nie bo rano usg kontrolne no ale trudno.
Mamookruszka koniecznie daj znać po rozmowie &&&&
koteczka , fajnie , że masz dobrą opiekę , mam nadzieję, że obejdzie się bez zabiegu daj znać po jutrzejszym usg
Koteczka82 lubi tę wiadomość
27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [13tc,
10tc,
10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
Mamaokruszka wrote:Za 10 minut rozmowa... Zaczynam się stresować
Powodzenia ;* ;*27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [13tc,
10tc,
10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
P.s
Jestem gotowa hahaha chyba ....
I łażene co dwa dni piśurke golic bo nie wiem kiedy mnie wezmie...zeby tam dzungli nie bylo...bo do tej pory pozwalalam sobie na busztak to tylko z okazji wizyty hahah
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2017, 16:17
Justa87 lubi tę wiadomość
-
annak wrote:Promyczku, Gaduaa,
Ano tak...
Jakieś skurcze mnie dopadły.
Ostatnio każdej nocy mam takie jakby przykurczenie w brzuchu. Ale dzisiaj było to bardzo silne. Skurcz, mocny ból. Próbuję wstać i nie mogę wyprostować. Mega parcie na... dwójkę.
O kurde - pomyślałam - tylko nie to!
Poszłam to toalety. Nic z tego nie wyniknęło.
Wróciłam do łóżka. Dalej nie przeszło. Trochę się pokręciłam, nie mogłam leżeć. Poszłam znowu do toalety. A tam (przepraszam za opisy) mega rozwolnienie.
No to już byłam pewna. Bolesny skurcz (właściwie jeden ciągły) + rozwolnienie = ?!?!?!
Więc lekka panika mnie złapała. Zaczęłam trochę chodzić, trochę siadać, leżeć. I na szczęście po jakimś czasie przeszło. Zasnąć nie mogłam, bo po pierwsze - sprawdzałam, czy dziecię się rusza (wczoraj była jakaś przymulona cały dzień). Po drugie - czekałam, czy kolejny skurcz nie przyjdzie i chciałam liczyć czas.
Ale w końcu zasnęłam i obudziłam się już w normalnej formie, bez żadnych dolegliwości.
Albo były to skurcze przepowiadające w jakiejś zmożonej wersji (lub normalnej, tylko ja mam z nimi małe doświadczenie), ale... efekt kapuchy kiszonej, której się wczoraj najadłam
Brawo ja.
Annak ..
kurczę , ale się wkurzyłam ,tak pięknie się z pisałam i stonka się zacięła po czym wykasowało mi cały tekst, moja wena poszła na nic ..hehe Teraz wszytko mi wyleciało z głowy ..
Przeczytałam twoją historię , o której pisałaś . Kurczę powiem Ci , że pewnie nieźle musiałaś się zestresować , czyżby maluszek się spieszył przyjść na świat wcześniej ? To miałaś mega przeżycie , jeszcze piszesz , że nic nie miałaś spakowane do Torby hehe pewnie teraz ją wcześniej spakujesz ??
Fajnie , że wszytko skończyło się dobrze ,że bóle przeszły a dziś już nic nie boli..
Piszesz o nietolerancji na drożdże , współczuję ;(
Ja mam prawdopodobnie też problem ale nie z nietolerancją pokarmową tylko alergią i to na chemię lub zawarte w niej jakieś związki hehe .. tzw środki typu domestos , płyn do szyb ..zamierzam w najbliższym czasie iść na jakieś badanie by to potwierdzić ..
27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [13tc,
10tc,
10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
Rozmowa poszła nieźle, powiedziałabym nawet, że całkiem dobrze... Jutro albo w poniedziałek dadzą znać. Chcą, żebym zaczęła od marca... Trochę to nierealne, biorąc pod uwagę, że mam miesięczny okres wypowiedzenia.
Ale jestem dobrej myśli.
Teraz zaczynam się "bać", że za chwilę się okaże, że jestem w ciąży i koniec końców nie zmienię pracy. Chociaż z drugiej strony to nawet by było lepsze. Szefowa by miała zablokowany wakat. Zła jaWiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2017, 17:14
czarnulka24, Aga22, Elaria, Dorola31, Koteczka82, promyczek 39, Natikka123, Evita, Genshirin, ana167 lubią tę wiadomość
-
Mamaokruszka wrote:Rozmowa poszła nieźle, powiedziałabym nawet, że całkiem dobrze... Jutro albo w poniedziałek dadzą znać. Chcą, żebym zaczęła od marca... Trochę to nierealne, biorąc pod uwagę, że mam miesięczny okres wypowiedzenia.
Ale jestem dobrej myśli.
Teraz zaczynam się "bać", że za chwilę się okaże, że jestem w ciąży i koniec końców nie zmienię pracy. Chociaż z drugiej strony to nawet by było lepsze. Szefowa by miała zablokowany wakat. Zła ja
Fajnie okruszku , że wszystko poszło dobrze ;* Życzę to co najlepszeDaj znać jak się coś dowiesz więcej
trzymam kciuki ..
27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [13tc,
10tc,
10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
nick nieaktualnyJagna, ty trollu! Nabrałam się, zapowiadało się erotycznie!
Magdzia, aż mi się przypomniała końcówka mojej ciąży, akurat był sierpień, upały, byłam spuchnięta, jak waleń wyrzucony na brzeg, tak się czułam i wyglądałam. Bolało mnie krocze, noce były koszmarem.
Ale wiesz co, po porodzie wszystkie dolegliwości minęły. Jak wypchniesz tego klocka, co go nosisz w brzuchu, to wszystkie objawy ci przejdą, a hormony i nowa sytuacja sprawi, że wejdą w ciebie siły, o jakie się w tej chwili nie podejrzewasz.
Mnie to niby czeka drugi raz, też się zaczynam bać, ale powtarzam sobie, jak ciężko było i jak się mimo to wszystko dobrze potoczyło, unormowało, nawet ta deprecha poporodowa poszła się gonić. -
jAgna ale sie nabrałam:P serio myslalam ze wyrwalas meza w galerii ,haha
no teraz kochana juz musisz zdradzic jak sie poznaliscie ,bom ciekawa;)
Zanioslam mamie pączka do szpitala,czuje sie dobrze,i jutro jakies kolejne badanie na glowe2017r-IVF-wrzesień-nieudane
2018r-naturalny Cud♥
-
Koteczka82 jak się czujesz?
Podziwiam, że czekałaś aż organizm sam zacznie działać. Bałabym się czekać w domu aż to wszystko się zacznie. Zwłaszcza, że po lekach jak w szpitalu mi zakładali to jak zaczęło się lać to myślałam, że nigdy się nie skończy...Emilka
Od 09.2013:02.2014-5t6dc07.2015-12tc
MTHFR A1298C+C667T+PAI-1 4G-hetero, immunologia -
Annak ależ Ci mała dała popalić. Domyślam się, że pewnie stan paniki wzrósł Ci do 200%. Oby już więcej nie robiła matce takich akcji i przyszła grzecznie w terminie i to najlepiej bezboleśnie:) Wiesz może czy będziesz miała cesarkę?
Niestety nie daję rady dziewczyny być nie bieżąco, co 2-3 dni staram się zajrzeć do Was, ale czytam tylko posty z ostatniej strony.
W pracy mega dużo pracy - ale jestem bardzo szczęśliwa:) w sensie zawodowym;) chociaż uczuciowym teżtylko rodzinnym może gorzej...ale nie mam kiedy o tym myśleć.
W ogóle wiecie jakie jaja...pamiętacie jak pisałam Wam o tej zołzowatej kierowniczce, która czerpała przyjemność z poniżania ludzi i wszyscy jej się bali? Otóż szefowa ją zwolniła, a ja wskoczyłam na jej miejsceNieźle nie
? A pamiętam jak płakałam mężowi, że albo ja albo ona, a że ja jestem od niedawna w pracy to myślałam, że pewnie sobie odpuszczę taką robotę, w której znów będę musiała się katować psychicznie. No i proszę jak ładnie się sytuacja rozwiązała:) Teraz jest mega super i nie zamieniłabym tej pracy na żadną inną
Koteczka82, Dynka, Ikarzyca, Mamaokruszka, Evita, Jacqueline, Justa87, roma, Dorola31, Niebieskaa, promyczek 39, Genshirin, Yoselyn82, Elaria, Monika1357, M@linka, inessa, sy__la, sylvuś lubią tę wiadomość
-
Ja już melduję sie po wizycie mąż wchodził że mną po tej ostatni akcji z lekarka. Serducho dziś puściła walilo jak glupie
powiedziała że będzie z tego duże i zdrowe dzieciątko. Wymiary to: crl 17 mm, GS 37,9 mm a ys 0,65 cm. Zrobiła mi od razu cytologie i pobrala posiew i kazała zanieść do labolatorium. Za 2 tyg kontrola tarczycy i z wynikami do niej.
Dynka, Koteczka82, Ikarzyca, Evita, Jacqueline, Dorola31, promyczek 39, ana167, Elaria, Aga22, Monika1357, jatoszka, sylvuś lubią tę wiadomość
09.2016 poronienie samoistne 7 tydzień
09.2017 2630 g 48 cm szczęścia Amelka ❤
10.2019 ciąża obumarla 8 tydzień lyzeczkowanie
02.2020 ciąża obumarla 10 tydzien lyzeczkowanie
Potwierdzone:
Niedoczynność tarczycy
Insulinoopornosc
Niski progesteron
Pai homo
Mthfr herero
MTHFR C 677 hetero
24.08.2020 wizyta u genetyka
Leki:
Eutyrox 75
Metformax 2x500
Kwas foliowy allines
Femibion 0
D3 2000
Selen
Berberyna -
Skrzat super wieści!! Bardzo się cieszę że się tego babska pozbyłaś
Natika super że dzieć rośnie i ma się dobrze
Okruszku trzymam kciuki za pozytywny rozwój sprawy.
Ja czuję się dobrze tylko mocno ze mnie leci, żeby nie powiedzieć leje. Zobaczymy jak będzie dalej. Teraz czekam na wieczorny obchód.skrzat1988 lubi tę wiadomość
Michałek 04.04.2009 - Nasz skarb.
Aniołek 08.11.2016//Aniołek 08.02.2017 //2.05.2020 Aniołek
ONA: 39 lat
Hiperprolaktynemia - Bromergon
IO - Siofor 500mg
ANA 3+ - Encorton 10mg
3 cykle z Clo ❌
Zioła ojca Sroki ❌
Wiesiołek
1 cykl Aromek 1x1 ❌
2 cykl Aromek 2x1 ❓
ON: 38 lat
Okaz zdrowia
Nasienie - Normozoospermia✅
Suple: magnez z B6, kwas foliowy, vit D3 i E, astaksantyna, cynk.
Droga do sukcesu jest zawsze w budowie... -
Skrzacie! YOU'RE THE BOSS! w końcu, należy Ci się!
Okruszku rocznik '90 zbiera w tym roku bogate zawodowe żniwowięc spodziewaj się najlepszego
Koteczko ważne, że jesteś pod opieką lekarzy i że w razie czego można szybko zareagować. Trzymaj się mimo tego ogromu który na Ciebie teraz spada. Mam nadzieję, że już niedługo wrócisz do domu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2017, 19:16
Evita, skrzat1988 lubią tę wiadomość