X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Zaczynamy znowu starania
Odpowiedz

Zaczynamy znowu starania

Oceń ten wątek:
  • madziara0080 Autorytet
    Postów: 820 682

    Wysłany: 22 stycznia 2016, 17:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patrzę, patrzę :) Biorę ile się da :)

    Teraz się "bawię" z testami owulacyjnymi :) Zobaczymy co mi pokażą :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2016, 17:17

    inessa lubi tę wiadomość

    ug376iye929i107i.png
  • Jacqueline Autorytet
    Postów: 5448 4183

    Wysłany: 22 stycznia 2016, 18:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak można się od tego zarazić to ja sobie też tak wirtualnie pomacam :D :P

    Rany, ale duże brzuszki już macie... :D

    Też tak chce :P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2016, 18:28

    12.12.2017 - jestem :D Izabela, 55cm i 4450g :)
    Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g :)
    Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
    Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
    Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
    Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
  • Jacqueline Autorytet
    Postów: 5448 4183

    Wysłany: 22 stycznia 2016, 18:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ależ mnie wczoraj złapała śpiączka koło południa, no myślałam, że zasnę na stojąco ;)

    Mam wrażenie, że cosik mnie pobiera zapalenie pęcherza, ale jak nafaszeruję się herbatą żurawinową (no ze 3 duże kubki na dzień) to jest dobrze :D

    Ehh coś mało dziś jadłam... Rano jakieś dwie kanapki, jak wróciłam z córką z przedszkola to hmm o 14 gdzieś nażarłam się śledzi :P Lubię śledzie dobrze przemarynowane, mięciutkie :D I tak do tej pory nic, choć w sumie teraz robie się trochę głodna ;) Mam wrażenie, że coś mnie delikatnie kłuje w okolicach wątroby :/ No, ale w ciągu dnia wypiłam hmm dwie średnie kawy i 3 duże herbaty to się pewnie tym trochę żołądek zapchał ;) Ale spoko, moje BMI nie było nigdy mniejsze niż 19, obecnie 20 z groszami :P Więc niedowaga tak prędko mi nie grozi :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2016, 18:29

    12.12.2017 - jestem :D Izabela, 55cm i 4450g :)
    Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g :)
    Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
    Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
    Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
    Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
  • Jacqueline Autorytet
    Postów: 5448 4183

    Wysłany: 22 stycznia 2016, 18:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pewnie będzie mi trochę smutno jak za jakieś 10 dni zjawi się @... :/

    A pewnie tak będzie ...


    Dobra, przestaję smęcić ;) Ostatnio panuje tu raczej radosna atmosfera więc nie chcę tego psuć ;)

    Co z annak ? Odzywała się, ma ktoś z nią kontakt ? ;)

    No i gdzie reszta dziewczyn ? Adora? Odezwijcie się :)

    12.12.2017 - jestem :D Izabela, 55cm i 4450g :)
    Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g :)
    Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
    Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
    Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
    Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
  • Maggi-P Autorytet
    Postów: 296 516

    Wysłany: 22 stycznia 2016, 18:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny piękne macie brzucholki <3 Ja swojego nie pokażę bo niestety ja z tych grubszych :/

    Nam lekarz powiedział, że na 95% chłopak na badaniach prenatalnych w 13 tc, od tamtej pory maluch chowa się tak, że mój gin na swoim (słabszym) USG nie jest w stanie nic powiedzieć. Nic to w poniedziałek wizyta, może sie uda, a jak nie to 9lutego mamy połówkowe :)
    Wczoraj poszłam na wizytę do lekarki, ktora robiła mi zabieg (mialam umówiona wizytę na NFZ jakies 2 m-ce temu) poszłam zrobić sobie posiew i mialam nadzieje, ze zrobi mi USG, ale niestety nic z tego :( a wynik posiewu po tygodniu dopiero wiec bede juz po wizycie (nie wiedzialam, ze to az tyle trwa).

    Jacqueline trzymam kciuki, zeby jednak @ nie przyszła tym razem.
    Z resztaą za Was wszystkie trzymam :)

    21.08.2015 - 9tc 4d [*]
    dev181pr___.png
    Termin cc 24 czerwca :o)
  • Martynka30 Autorytet
    Postów: 3967 2843

    Wysłany: 22 stycznia 2016, 19:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane możecie macać do woli :) proszę bardzo

    madziara0080 lubi tę wiadomość

    Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
    f2wl3e5eai92376u.png
    Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz
  • sy__la Autorytet
    Postów: 1900 1501

    Wysłany: 22 stycznia 2016, 22:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam wszystkie :)

    Dziś odebrałam wyniki badania patomorfologicznego. Wyniki są następujące:

    Makroskopowo: "Bloniasty strzęp"
    Mikroskopowo: "Decidua cum inflammatione et haemorrhagiis atque villi chorioidei"

    Z tego co udało mi się ustalić to to po łacinie może oznaczać "zapalenie kosmków i doczesnej". Ale nie jestem do końca pewna czy dobrze to tłumaczę, tak sobie myślę, że może przez to przeziębienie, dostałam infekcji + zmiana gospodarki hormonalnej spowodowała wyginięcie dobrej flory pochwy, a rozprzestrzeniła się zła mikroflora i spowodowała, że zarodek się nie mógł dobrze zagnieździć czy został zainfekowany....
    W ciąży w sumie to czasami miałam takie lekkie swędzenie w okolicach sromu, ale to nie było częste ani uciążliwe.

    Nie wiem sama, może któraś z Was miała coś podobnego???

    W poniedziałek mam wizyte u gina, zobaczzymy co mi powie..

    Marysia ur. 21.04.2017 <3 niemowle.gif
    Aniołek 7t5d [*]
  • Martynka30 Autorytet
    Postów: 3967 2843

    Wysłany: 23 stycznia 2016, 07:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wynik histopatologiczny nie wnosi nic do przyczyny straty, jak miałaś ciążę obumarłą to właśnie tak się robi, dzidzia obumiera i robi się wtedy stan zapalny. To, że w wyniku jest zapalenie nie oznacza to, że przyczyną to było.
    Mam nadzieję, że nie namieszałam.
    Ja miałam tak przy ciążach obumarłych.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2016, 07:28

    Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
    f2wl3e5eai92376u.png
    Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz
  • sy__la Autorytet
    Postów: 1900 1501

    Wysłany: 23 stycznia 2016, 18:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    w sumie masz racje Martynka30 :) nie namieszałaś.. postanowiłam sobie, że nie będę się już zadręczać tym co mogło być przyczyną.. bo nigdy nie będzie do końca wiadomo.

    Trzeba iść dalej z podniesioną głową, a w serduszku i tak pozostanie na zawsze mój Aniołek <3

    Marysia ur. 21.04.2017 <3 niemowle.gif
    Aniołek 7t5d [*]
  • Bomblica Autorytet
    Postów: 692 673

    Wysłany: 23 stycznia 2016, 20:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sy_la zgadzam się z Martynka. Ponadto myślę że od przeziębienia dobra flora na dole nie ginie ;) bo gdyby tak było to byśmy się kobity wykończyły po prostu ;)
    No i żeby od dolu zainfekować zarodek..wiesz.. Raczej nie dlubiesz w nosie a potem nie wkladasz obsmarkolonych palców do.. No wiesz gdzie ;) poza tym po to tam jest kwaśno żeby ewentualne zarazki dobić. Jedynie leki przyjmowane na przeziębienie mogly zaszkodzić. Na poczatku zarodek i tak korzysta z żółtka a nie z krwi mamy.a kolejna sprawa - jak ciąża, to macica sie "zamyka", tworzy się czop sluzowy zeby od spodu chronic dziecko.

    naprawdę ciężko znaleźć przyczynę poronienia.. Na pewno trzeba sobie skontrolować poziom hormonów, wałkowałyśmy ten temat juz ze sto razy.
    Nie zadręczaj się, zacznij starania i czekaj na dwie kreski :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2016, 20:40

    córeczka 23.08.2015 [*] 6 tc
    Gabrysia ur.27.06.2016
    Hipotrofia, bezwodzie
  • sy__la Autorytet
    Postów: 1900 1501

    Wysłany: 23 stycznia 2016, 23:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hehe, wiem, że od przeziębienia dobra flora nie ginie, ale właśnie nie jestem do końca pewna czy było tam dostatecznie kwaśno.. poza tym mając katar to raczej on nie jest tylko w nosie tylko w całym organizmie ;)
    Jak rozmawiałam z ginem to mówiłam mu, że właśnie na samym początku, prawdopodobnie jak trwała implantacja to byłam chora i czy to mogło mieć jakiś wpływ, to powiedział, że jest to możliwe... zresztą wirusy to takie diabełki, że szybko wnikają i się dzielą swoim DNA... Leków to raczej nie przyjmowałam, tylko dużo wit.C, czosnek.. pisałam już :)

    No właśnie ciężko znaleźć przyczynę o ile jest to w 100% możliwe, więc już się nad tym nie zastanawiam, a hormony miałam robione przed ciążą i były wszystkie w jak najlepszym porządku :)

    Mam nadzieję, że już w tym cyklu uda nam się zaciążyć, bardzo byśmy chcieli z mężem... Jak czytam na forum tyle wpisów dziewczyn jak to się teraz cieszą ciążą i maluszkami, to aż jestem pozytywnie nastawiona do życia i przyszłości :)
    W ogóle muszę Wam powiedzieć, że dzięki temu forum, jakoś szybciej doszłam do równowagi emocjonalnej, wiadomo, że zawsze będę miała tamten traumatyczny dzień w pamięci, ale mimo wszystko trzeba iść dalej...

    Dzięki Wam dziewczynki :-*

    Choć na innym wątku "Aniołkowe mamy" zrobiło się nieciekawie.... :(

    Marysia ur. 21.04.2017 <3 niemowle.gif
    Aniołek 7t5d [*]
  • Martynka30 Autorytet
    Postów: 3967 2843

    Wysłany: 24 stycznia 2016, 07:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Syla aż z ciekawości weszłam i poczytałam na wątek :(

    Powiem Wam szczerze, że poczułam się dotknięta, że jakby moje dzieci nic nie znaczyły, bo były maleńkie, ale czy nie zasługiwały na miłość i szacunek tak te większe? Kochałam bardzo moje dzieci ponad życie, oddałabym wszystko, żeby były z nami, stratę każdą przeżyłam bardzo ocierając się o depresję.

    Przytoczę fragment filmu "0d początku"

    Rozmowa matki z córką.
    - Mamo jestem w ciąży nic nie mów.
    -Od kiedy? Pamiętaj nic nie dzieje się bez przyczyny, i Ty jesteś tego dowodem.
    -Jak to?
    -Ja też straciłam kiedyś dziecko. Rok przed Twoim przyjściem.
    -Dlaczego mi nie powiedziałaś?
    -Nawet matce nie powiedziałam o poronieniu. O tym się nie mówiło.
    -Poronienie to nie martwy poród.
    -Ale także strata, i boli, nie tylko brak dziecka,ale możliwości, które miałoby. To dokładnie to samo.
    -Współczuje Ci straty dziecka.
    -Jesteś pierwszą osobą, która mi to powiedziała.

    Nigdy bym nie pomyślała, że ktoś kiedyś napisze, że moja strata była mniej stratą bo była na początku ciąży :(
    Eh....zabolało mnie to :(

    Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
    f2wl3e5eai92376u.png
    Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz
  • Martynka30 Autorytet
    Postów: 3967 2843

    Wysłany: 24 stycznia 2016, 08:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aniu bardzo pięknie to napisałaś na Aniołkowych Mamach, całkowicie się z tym zgadzam.

    Dziewczynki co słychać u Was?

    Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
    f2wl3e5eai92376u.png
    Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz
  • Jacqueline Autorytet
    Postów: 5448 4183

    Wysłany: 24 stycznia 2016, 09:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też jestem ogromnie wdzięczna Ani i A.Kasi za to co napisały.

    Martynko - wiesz, ja postu Antoniny nie odebrałam w sposób, że nasze straty mniej ważne, tylko ona napisała to tak jakbyśmy my nie miały szacunku do naszych dzieci bo ich nie pochowałyśmy :( Jakbyśmy to "specjalnie" zrobiły...

    Jakby nasze dzieci były dla nas "nic nie warte" :/

    Niech by miała gorszy dzień, ale sposób w jaki to napisała i twierdziła potem, że w jej słowach nie ma żadnej oceny...

    Tak mi się cholernie przykro zrobiło... Jakbym była sama w domu to bym pewnie pół nocy przeryczała :/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2016, 09:09

    Martynka30 lubi tę wiadomość

    12.12.2017 - jestem :D Izabela, 55cm i 4450g :)
    Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g :)
    Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
    Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
    Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
    Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
  • Jacqueline Autorytet
    Postów: 5448 4183

    Wysłany: 24 stycznia 2016, 09:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bardzo się cieszę, że zawitałam tutaj na wątek, że Ania mi o nim napisała :)

    Jesteście naprawdę wspaniałe :)

    I dostałam tu dużo wsparcia od Was :)

    Martynka30, Bomblica, reni86 lubią tę wiadomość

    12.12.2017 - jestem :D Izabela, 55cm i 4450g :)
    Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g :)
    Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
    Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
    Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
    Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
  • Martynka30 Autorytet
    Postów: 3967 2843

    Wysłany: 24 stycznia 2016, 09:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja to odebrałam w ten sposób, że cierpię mniej bo straciłam dziecko w 10 tygodniu a więcej cierpi ta osoba co urodziła martwe dziecko. To jedna kwestia.

    Druga kwestia też nie pochowałam swoich dzieci, raz nie wiedziałam za pierwszym razem, za drugim razem lekarz w lekarskim się na mnie wydarł co ja chcę chować, ja byłam w takim stanie jak zombi że nie miałam siły na walkę z lekarzem.

    Płakałam codziennie, że moje dzieci nie mają grobu. A w naszym mieście nie ma takiego miejsca, nie ma nawet pomnika utraconych dzieci.

    Będąc na Forum SRpP nikt nigdy mi nie napisał, że co ja mogę wiedzieć o cierpieniu bo straciłam dziecko w 10 tyg ciąży, a pisały do mnie dziewczyny co straciły dzieci po 20 i po 30 tyg. Tam nikt nie dzielił straty na wczesną i późną, ważną i mniej ważną.

    Greetta lubi tę wiadomość

    Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
    f2wl3e5eai92376u.png
    Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz
  • Bomblica Autorytet
    Postów: 692 673

    Wysłany: 24 stycznia 2016, 10:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja juz nie czytam wątku aniolkowych mam... Udało mi się jakoś uporać ze swoja stratą a czytanie o innych na nowo otwierało rany i beczałam.. Poza tym właśnie czasem miałam wrażenie że przy nich moja strata się nie liczy, bo jest "zbyt mała".. Dlatego bez żalu przestalam odświeżać tamten wątek.

    Na czerwcowkach kłócą się jak w przedszkolu, to jest po prostu żenujące. Został mi tylko ten wątek a ostatnio tu cicho :(

    Dziś wstałam o 6 po banana bo głód miałam wielki ;) chyba rano sie Mała wierciła, zdaje mi się że dwa małe kopy były.
    Rano mam taką twardą kulkę
    http://naforum.zapodaj.net/thumbs/75a50036ef76.jpg
    Widzicie te włosy? :D masakra.od pępka w dol są długie i czarne, wyglądam jak facet xD

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2016, 10:03

    Kadabra, malika89, Jacqueline, Martynka30 lubią tę wiadomość

    córeczka 23.08.2015 [*] 6 tc
    Gabrysia ur.27.06.2016
    Hipotrofia, bezwodzie
  • malika89 Autorytet
    Postów: 1288 2304

    Wysłany: 24 stycznia 2016, 10:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bombelek rośnie :)

    Pięknie :)

    <3 Synek - 3740g i 61cm szczęścia <3 urodzony 40+1 tc.
    dqpr3e5ekt0iowfy.png
    Start: 06/2015 -> 2 cykl zakończony 26.08.2015 [*] 6t+6dc.
  • Jacqueline Autorytet
    Postów: 5448 4183

    Wysłany: 24 stycznia 2016, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O rany, ale brzuszek już duży :)

    Bombelku - ale jeśli ten brzuszek jest taki napięty to nie jest to całe tzw. twardnienie macicy ? Bo mi to tak się samo nie robiło, ale jak już miałam widoczny dość mocno brzuszek, czyli w sumie jakoś tak jak Ty jesteś w tym tygodniu, to po hmm dogadzaniu sobie z M jak miałam orgazm to przez kilka minut potem miałam tak ściśnięty brzuch ;)

    Absolutnie nie chce Cie niepokoić Bombelku :) Tylko tak coś dziewczyny na Marcówkach pisały z tego co pamiętam też ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2016, 11:00

    12.12.2017 - jestem :D Izabela, 55cm i 4450g :)
    Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g :)
    Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
    Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
    Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
    Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
  • Martynka30 Autorytet
    Postów: 3967 2843

    Wysłany: 24 stycznia 2016, 11:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bombelku piękny brzusio i jaki duży :) a ja mojego nie oglądałam na leżąco.
    Aż się pokuszę i sprawdzę ;)

    Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
    f2wl3e5eai92376u.png
    Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz
‹‹ 189 190 191 192 193 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Perimenopauza - czym jest, jak na nas wpływa i jak sobie możemy z nią poradzić!

Czym jest perimenopauza i czym różni się od menopauzy? Czy jeśli masz 40 lat to ten temat może dotyczyć również Ciebie? W jaki sposób perimenopauza się zaczyna? Jakie są typowe i nietypowe objawy spadku i burzy hormonów przed menopauzą? Czy można temu zapobiec, jak sobie radzić z objawami i jak dbać o zdrowie, gdy spada estrogen? Wraz z ekspertami stworzyliśmy dla Ciebie artykuł, z którego dowiesz się wszystkiego, czego potrzebujesz o swoim zdrowiu hormonalnym w okresie perimenopauzy.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Klinika niepłodności - 50 pytań, na które warto znać odpowiedź przy pierwszej wizycie.

Chciałabyś mieć pewność, że dobrze przygotowałaś się do swojej pierwszej wizyty u lekarza, dotyczącej problemów z zajściem w ciążę? Skorzystaj z naszego formularza płodności  – są to pytania, które dobry specjalista prawdopodobnie zada Ci podczas pierwszej wizyty , która pomoże zdiagnozować niepłodność. W ten sposób o niczym nie zapomnisz i będziesz mieć pod ręką wszystkie szczegóły dotyczące Twojego zdrowia, płodności lub historii chorób w Twojej rodzinie!       

CZYTAJ WIĘCEJ

Śluz szyjkowy, śluz z podniecenia, wydzielina z pochwy, upławy - jak odróżniać?

Śluz szyjkowy to bardzo ważny wskaźnik kobiecej płodności. Jak odróżniać poszczególne rodzaje śluzu? Czym różni się naturalny śluz szyjkowy od śluzu wynikającego z podniecenia? Czym są upławy i kiedy warto zgłosić się do lekarza? Jak zapisywać poszczególne rodzaje śluzu w aplikacji OvuFriend? 

CZYTAJ WIĘCEJ