Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Niestety nie moje poronienia sa na tyle specyficzne ze praktycznie kazde przebieglo inaczej. Za pierwszym razem byla to ciaza biochemiczna do 5tc,nastepnie serduszko dzidzi przestalo bic okolo 11 tc, i trzecia ciaza okazala sie pustym jajem plodowym Nie wiem czy w takim przypadku mozna liczyc ze to wszystko to jeden wielki i nieszczesliwy zbieg okolicznosci?
Robilam wiele badan i wszystkie wychodzily poprawnie. Obecnie czekam jeszcze na wyniki kariotypow oraz badan na zespol antyfosfolipidowy , moze tu jest ukryta przyczyna moich strat
-
Aradia ja nie wierzę, że 3 poronienia są dziełem przypadku, musi być gdzieś przyczyna, choćby nie zdiagnozowana bądź ukryta.
U mnie badania też niby ok, wyszła mi tylko mutacja MTHFR ( problem z kwasem foliowym ) i genetyczka mówiła, że to może być przyczyną, lecz nie koniecznie.
U mnie 2 ciążę obumarłe i 1 biochemiczna. Teraz gin postanowił mi poprowadzić ciążę na acardzie i clexane i do tej pory jest dobrze. A wcześniej moje ciąże kończyły się do 10 tyg.
Trzymam kciuki, żeby Wam się udało.Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
Witajcie Dziewczynki,
Dawno się tu nie odzywałam, aż niektóre z Was wywoływały mnie do odpowiedzi Dziękuję za pamięć
U mnie wszystko dobrze, tematy różowe nadal odłożone na bok, musiałam przeprosić się z antykoncepcją, hehe. Ale może za 2-3 tygodnie już na nowo będziemy mogli działać.
Na razie szaleję z rozwojem mojej firmy. Rekrutacja, w której brałam udział skończyła się tak, że przez 2,5 miesiąca przeszłam 6 etapów (!) i skończyłam na drugim miejscu Jedna osoba okazała się lepsza ode mnie, choć podobno do ostatniej chwili wahali się między nią a mną. Ale powiem Wam, że ani trochę nie żałuję. Wierzę w swoją firmę i żal byłoby mi ją porzucić.
Cieszę się, że u Was, tzn. mamuś w ciąży, wszystko dobrze. Czekam na kolejne wieści z wizyt. Myślę o Was bardzo ciepło i z radością oglądam zdjęcia brzuszków i informacje o Waszych objawach
Trzymam też kciuki za dziewczyny, które jeszcze walczą.
Damy radę! Mam nadzieję, że niedługo wszystkie wylądujemy na jednym ciążowym wątku.
Ostatnio trochę nerwowo było na wątku Aniołkowych Mam, część z Was to komentowała. Cieszę się, że tutaj możemy być sobą i przeżywać swoje straty tak jak czujemy. Każda z nas wie, jak wielką tragedią było dla nas żegnanie się z naszymi dziećmi, bez względu na etap ciąży.
Witam serdecznie nowe koleżanki!
Bardzo mi przykro, że miałyście powód, aby tu do nas dołączyć... ale w tej sytuacji to najlepszy wątek na jaki mogłyście trafić. Nie dość, że cudowna atmosfera, to jeszcze "zaraza" ciążowa panuje Już tyle dziewczyn pozachodziłoMartynka30, Bomblica, Kadabra lubią tę wiadomość
-
Martynka30 jesli mozna spytac to od ktorego tc w obecnej bierzesz clexane i acard? Zastanawiam sie co zrobic z obecnym cyklem bo najchetniej zaczelabym juz starania ale wyniki na zespol antyfosfolipidowy bede miec dopiero za 4-5 tygodni wiec bylby to juz 6 tydzien ewentualnej ciazy i zastanawiam sie czy to nie za pozno? Wiem ze najrozsadniej byloby poczekac jeszcze jeden cykl ale sama mysl ze moglabym juz zaczac ponowne starania dodaje mi sil.
-
Daktylku,
A propos zmian w cyklu po ciąży i poronieniu, to chciałam Ci napisać, żebyś była spokojna.
Po stracie ciąży organizm może trochę "wariować". Cykl może być dłuższy, krótszy, albo pod innymi względami nietypowy.
Pisałaś o długich owulacjach. Powiem Ci, co było u mnie. Ja po odstawieniu antykoncepcji miałam w organizmie totalny bałagan. Nie miałam miesiączki, ani endometrium, ani owulacji. Nic nie działało. Musiałam mieć stymulację cykli i dzięki nim w końcu zaszłam w ciążę. Potem niestety ciążę straciłam... ale po niej wszystko w organizmie zmieniło się na lepsze! Naturalne cykle wróciły. Na miesiączkę czekałam długo, ale po tym jak przyszła, wszystko zaczęło działać, mam owulacje. I w kolejne ciąże zaszłam już naturalnie.
Czasem jak szukam sensu tych smutnych wydarzeń, które mi się przytrafiły, to mówię sobie, że mój maleńki ludzik się odmeldował, po to, żeby ciało mamy zaczęło znów działać tak jak trzeba... Może dla mojego zdrowia to zrobił...
* * *
Jeszcze tylko dodam: gdyby jednak okres bardzo długo nie wracał, to lepiej pokazać się lekarzowi. U Ciebie zapewne wszystko jest ok, skoro miałaś już krwawienie po poronieniu. Ale zawsze lepiej sprawdzić, czy z endometrium wszystko dobrze. Na pewno tak będzie!Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2016, 19:47
-
annak wrote:Martynko,
Chyba telepatia nas połączyła, bo napisałaś dokładnie jak kończyłam mój post!
A miałam to samo napisać
Trochę zmartwiłam się po niedzielnej wizycie na Aniołkowych MamachMama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
Aradia*** wrote:Martynka30 jesli mozna spytac to od ktorego tc w obecnej bierzesz clexane i acard? Zastanawiam sie co zrobic z obecnym cyklem bo najchetniej zaczelabym juz starania ale wyniki na zespol antyfosfolipidowy bede miec dopiero za 4-5 tygodni wiec bylby to juz 6 tydzien ewentualnej ciazy i zastanawiam sie czy to nie za pozno? Wiem ze najrozsadniej byloby poczekac jeszcze jeden cykl ale sama mysl ze moglabym juz zaczac ponowne starania dodaje mi sil.
Ja acard brałam 3 miesiące przed zajściem w ciążę, a clexane od pozytywnego testu ciążowego.
Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
Martynka30 wrote:A miałam to samo napisać
Trochę zmartwiłam się po niedzielnej wizycie na Aniołkowych Mamach
No, mnie się bardzo przykro zrobiło po przeczytaniu tamtego postu. Był bardzo niesprawiedliwy. I teraz już nie mam ochoty udzielać się na wątku Aniołkowych Mam. Wydaje mi się, że tam nie pasuję.
Szkoda, bo wydaje mi się, że to właśnie powinien być wątek dla wszystkich dziewczyn po stracie, które trafiają na Ovu. Myślę jednak, że nie każda osoba będzie miała odwagę odezwać się tam, po tych słowach, które padły.
No cóż... Tutaj wszyscy są mile widziani i żaden sposób radzenia sobie ze stratą nie będzie ocenianyWiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2016, 20:09
Martynka30 lubi tę wiadomość
-
Martynka30 wrote:Ja acard brałam 3 miesiące przed zajściem w ciążę, a clexane od pozytywnego testu ciążowego.
Czyli Clexane brane od okolo 6tc raczej nie jest w stanie wiele pomoc? Ech.....w takim razie najrozsadniej odczekac jeszcze jeden cykl chociaz to czekanie dobija mnie chyba najbardziej
-
Na maggi chyba jeszcze poczekamy, duże opóźnienia u gina. Musimy być cierpliwe
Chodzę siku co pól godziny po tym jak mnie tam Mała w południe skopała.. Ehh no niech kopiemalika89 lubi tę wiadomość
córeczka 23.08.2015 [*] 6 tc
Gabrysia ur.27.06.2016
Hipotrofia, bezwodzie -
Niech sobie malutka pokopie póki może
Jak będzie po drugiej stronie, to już nie będzie się mogła na matce wyżywać, heheWiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2016, 20:32
-
Cześć Dziewczyny,
Czytam forum od kilku dni i szukam tu nadziei.. Straciłam upragnioną ciążę w 5tc. Do dziś nie mogę uwierzyć.. Ciąża tzw biochemiczna,lekarze mówią że to się zdarza, że to normalne, że tyle kobiet to przeżywa.... Ja czuję się bardzo samotna w mojej stracie, nikt nie wiedział oprócz mnie i męża, nie mam z kim pogadać, ogólna załamka.. Będę wdzięczna za wasze wsparcie. Dziękuje.Evita
4 straty
immunologia+ nieprawidłowy kariotyp
-
Hej Kochane
Jestem po - nareszcie Wszystko jest ok serduszko bije 154 razy na min, wszystko co gin był w stanie sprawdzić na swoim USG jest w najlepszym porządku Aha no i potwierdził przypuszczenia lekarza, ktory robił mi USG prenatalne - nasz synek jest synkiem Ufff jestem spokojna znając życie to na jakis tydzień
Dziekuje Wam bardzo za dobre myśli i kciuki
Annak cieszę sie że sie odezwałaś, dzisiaj o Tobie myślałam Czemu musiałaś odłożyć walkę?
Witam serdecznie nowe dziewczyny
Buziakimalika89, inessa, blondyna5555 lubią tę wiadomość
-
Maggi,
Kochana, gratulacje!!
I dziękuję za myśli o mnie
Te starania są odłożone, bo mam do wykonania jeszcze 2 badania. Miały być zrobione po 3. miesiączce po zabiegu, ale dokładnie w 3-5 dniu cyklu. No i ostatnio już prawie się udało, ale te dni wypadły mi akurat w sylwestra, Nowy Rok i 2.01 (czyli sobotę), więc nie było szansy nigdzie się na nie zapisać W związku z tym musiałam poczekać jeszcze kolejny miesiąc. Dopiero jak będę miała komplet wyników, mam się pojawić u lekarza i podejmiemy decyzję, co dalej. Choć jedno jest pewne - Clexane mam na 100% zapewniony w ciąży. -
Evita,
Witaj wśród nas...
Tutaj wszystkie doskonale Cię zrozumiemy i na pewno możesz liczyć na nasze wsparcie.
Wiem (podobnie jak większość dziewczyn), co czujesz. Tak naprawdę to nie ma znaczenia, w którym tygodniu ciąży dziecko odchodzi. To zawsze bardzo boli. Więc rozumiem, że jest Ci ciężko.
Pamiętaj, wiele rzeczy lekarze mówią po to, żeby było Ci lżej. Chcą dobrze. Tylko czasem te słowa są marnym pocieszeniem.
Pisz tutaj o tym co czujesz. Razem jest nam lżej przechodzić trudne chwile.