Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
sy__la tak miałam i jak mi się skończył okres to odrazu poszłam do ginekologa. Jest mi strasznie przykro, bo zobaczyłam na usg swoją macicę nie taką gładką tylko z jakimiś ,,falami" i juz wiedziałam ze cos jest nie tak Czy wszystkie mialyscie ,,czysto" w macicy po pierwszym okresie od łyżeczkowania?
annak jestem 6 tygodni po zabiegu. Mialam pierwszy okres 2 tyg. temu.
teraz czekam na drugi okres i znowu do gin. Boje sie ze to nie tylko skrzepy. Nigdzie nie moge znalezc informacji na ten temat. Dlatego bylabym wdzieczna, gdyby odezwala sie dziewczyna, ktora miala podobna sytuacje. Chyba ze tylko ja mam takiego pecha (Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2016, 21:39
13.12.2015 Łyżeczkowanie w 8 tc. -
Sheis,
Ja to w ogóle nie miałam USG robionych po zabiegach... Dopiero jak byłam w kolejnej ciąży Więc nawet nie wiem jak to wszystko w środku wyglądało...
Może pójdź na jeszcze jedno dodatkowe USG do jakiegoś super profi lekarza, który się w tym specjalizuje, i on Ci powie co i jak. Tak, żebyś się nie denerwowała niepotrzebnie. -
ja tez wczoraj bylam u gina, jest czysto po zabiegu (który własciwie nie byl potrzebny)
owulacja byla na tempce widac i na obrazie usg z lewego jajnika
przycisnelam go zeby nam juz pozwolił, i rzyczywiscie mówi ze jak P.Bóg zesle Malucha to sie przyjmie
wiec po @zaczynamy08.01.2016 [*] 6 tc "Pan dał, Pan zabrał "(Hb)
-
Sheis - a może za wcześnie poszłaś na to USG po miesiączce i nie zdążyło się wszystko złuszczyć?! Nie wiem, nie byłam w takiej sytuacji.. ale nie martw się, na pewno jest wszystko OK, tylko może u Ciebie potrzeba troszkę więcej czasu na regenerację..
Annak ma rację, może pójdź dla spokoju do innego gin na dodatkowe USG... co dwie opinie to nie jedna w końcu..
Annak - ja też nie miałam robionego USG po poronieniu, dopiero idę 5.02, ale mam nadzieję, że może coś fajnego tam się uda zobaczyć
W ogóle to jak miałam robione USG w dniu poronienia, to w opisie mam napisane, że na jajniku lewym mam obwodową torbiel jednokomorową gładkościenną o wymiarach 59 x 50 mm . Mój gin powiedział, że to pozostałość po ciąży, że zawsze powstaje taka torbiel (po ciałku żółtym chyba) ale sam powinien się wchłonąć. Ale powiedział, że ta torbiel jest spora i właśnie mam to USG po to, aby zobaczyć czy się zmniejszyła... mam nadzieję, że tak!Marysia ur. 21.04.2017
Aniołek 7t5d [*]
-
Bomblica wrote:Wróciłam od lekarza i wszystko ok szyjka ok, łożysko z prawej strony. Na twardnienie macicy magnez w zwiększonej dawce. Krysztalami szczawianu w moczu mam się nie przejmować. Anemii nie ma
Moja Kruszyna ma juz 250gram, ale nie wiem ile cm bo zwinęła się w kuleczkę ciężko ją było pomierzyć bo strasznie się wierciła choć ja tego nie czułam. Ale lekarka powiedziała że jak juz zacznę czuć to nie będę miała spokoju, bo jest wyjątkowo ruchliwa. Serduszko super, przepływy ok. Dostałam tylko dwa zdjęcia. Malo co tam widać bo nie usiedzi w miejscu ta moja córa następna wizyta za miesiąc dopiero
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/aa17afcfdb55.jpg
Bombelku czego Ty chcesz, piękne zdjęcie ma córa
Mój mały to dopiero wiercipięta doktor 3 razy próbował mi zmierzyć tętno ni hu hu potem za 4 razem się udało, potem tak sobie skakał, że dr nie mógł zrobić pomiaru, a na koniec się odwrócił. Ciekawe po kim tak ma
A zdjęcia to ledwo gin uchwycił, jak tak dalej będzie to płeć poznamy dopiero przy porodzieMama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
Kolejna nie przespana noc, malutka tak naciska na pęcherz ze budzę się po kilka razy na siusiu, mimo że przed spaniem nie pije, to i tak musze wstać i iść do toalety, a potem znowu zasnąć jest ciężko. No ale cóż, mąż się śmieje ze juz mnie malutka przygotowuje do roli, jak się urodzi to będę miała wprawę budzenia się w nocy co dwie godziny ja mu na to oj nie kochanie będziemy wstawać na zmianę nie ma lekko
Na fioletowa stronę prawie nie zaglądam, a już napewno wogole się nie udzielam, tam dziennie dziewczyny robią tyle stron ze nie nadążam z czytaniem, zresztą piszą same głupoty, to nie dla mnie, tym bardziej ze pisza o swoich apetytach i o tym co jedzą i na co mają ochotę, ja nie mogę tego czytać bo mi niedobrze, nie mam apetytów a czytając co one jedzą mam odruchy wymiotne, masakra.
Mąż mi się pytał czy czuje ruchy juz, ja mu ze za wcześnie jeszcze, a on ze jak śpimy w nocy i ma rękę na brzuchu to czuje takie mrowienie, ja mu ze tez to czuje ale pewnie jedzenie mi się tak długo trawi sama niewiem co mam z tym brzuchem. Czasami tak dziwnie mam z tym brzuchem ze nie odróżnie ruchów małej od trawienia się
Miłego dnia dziewczyny idę jeszcze trochę pospaćWiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2016, 08:10
-
blondyna5555 wrote:Na fioletowa stronę prawie nie zaglądam, a już napewno wogole się nie udzielam, tam dziennie dziewczyny robią tyle stron ze nie nadążam z czytaniem, zresztą piszą same głupoty, to nie dla mnie, tym bardziej ze pisza o swoich apetytach i o tym co jedzą i na co mają ochotę, ja nie mogę tego czytać bo mi niedobrze, nie mam apetytów a czytając co one jedzą mam odruchy wymiotne, masakra.
Dobrze wiedzieć, że wypisuje same głupoty na fioletowej stronie
I przykro mi, że jak nas czytasz to robi Ci się niedobrze.
Trzymaj się.Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
witam po ciężkiej nocy.. Wstalam na siku, Mała zaczęła szaleć w brzuchu że nie mogłam zasnąć.. A potem zgaga sie przyplątała i minęła kolejna godzina zanim się z nią uporałam. Mężowi się nie chciało wstać do pracy i tylko drzemki dawał, to znów pól godziny nie spalam.. Potem coś mi się śniło i podrapałam się w policzek tak mocno, że aż się obudziłam. Zdrzemnęłam się jeszcze chwile i teraz generalnie boli mnie głowa na dzień dobry..
Blondyna 13tc to zdecydowanie za wcześnie na ruchy ja jestem w 19 a czasem tez nie wiem czy ro Mała się obraca czy obiad sie przesuwa
W 16tc może wreszcie wróci Ci apetyt, a przynajmniej nie będzie Ci juz tak niedobrze. A przynajmniej ja o 16tc czuje się lepiej
Na czerwcówkach co chwilę pisza o jedzeniu i przez nie mam zachcianki straszne byl jeden taki dzień że przez to kilka dziewczyn poszło do sklepu po pączki (w tym ja )
Martynko za bardzo bierzesz wszystko do siebie nie przejmuj sięWiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2016, 09:34
córeczka 23.08.2015 [*] 6 tc
Gabrysia ur.27.06.2016
Hipotrofia, bezwodzie -
Bomblica wrote:witam po ciężkiej nocy.. Wstalam na siku, Mała zaczęła szaleć w brzuchu że nie mogłam zasnąć.. A potem zgaga sie przyplątała i minęła kolejna godzina zanim się z nią uporałam. Mężowi się nie chciało wstać do pracy i tylko drzemki dawał, to znów pól godziny nie spalam.. Potem coś mi się śniło i podrapałam się w policzek tak mocno, że aż się obudziłam. Zdrzemnęłam się jeszcze chwile i teraz generalnie boli mnie głowa na dzień dobry..
Blondyna 13tc to zdecydowanie za wcześnie na ruchy ja jestem w 19 a czasem tez nie wiem czy ro Mała się obraca czy obiad sie przesuwa
W 16tc może wreszcie wróci Ci apetyt, a przynajmniej nie będzie Ci juz tak niedobrze. A przynajmniej ja o 16tc czuje się lepiej
Na czerwcówkach co chwilę pisza o jedzeniu i przez nie mam zachcianki straszne byl jeden taki dzień że przez to kilka dziewczyn poszło do sklepu po pączki (w tym ja )
Martynko za bardzo bierzesz wszystko do siebie nie przejmuj się
Bombelku strasznie zazdroszczę Ci, że już czujesz ruchy ja też już chcę
Kochana może i biorę, ostatnio czuję, że nie jestem sobą, łatwo wpadam w płacz albo złośc. Przykro się czyta takie wiadomości, że jak piszesz o czymś bo się martwisz, to ktoś uznaje to za głupotę.
Ja staram się nie pisać o jedzeniu, bo męczą mnie mdłości, nie mam za bardzo apetytu, a już rzadko na coś ochotę, ale pisanie o tym, że jak się czyta takie wiadomości to komuś niedobrze
Ps: naprawdę śliczne zdjęcie córeczkiWiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2016, 09:44
Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
Martynko ja się nie dziwię że Blondynie niedobrze od czytania o jedzeniu bo ja miałam to samo. Nawet jak się mąż pytal co będzie na obiad to mnie okropnie mdliło. Blondynie w tej wypowiedzi na pewno nie chodzilo o pisanie o jakichś niepokojących objawach. Przy tej ilość dziewczyn na forum jak kazda napisze co by zjadła to masz 3 strony czytania o pączkach i pizzy.. Ja tez nie czytam wszystkiego co czerwcowki piszą bo musiałabym caly dzień siedzieć na necie i odświeżać forum.. A doszukać się w tym wszystkim konkretnej informacji jest ciężko. U nas jest tez grupa na fb i przyznam się że jest to forma o wiele czytelniejsza dla mnie, bo ktos cos pyta i w komentarzach są odp na to konkretne pytanie. Czysto i przejrzyście a nie raz jak cos spytałam na forum to potem bylo: Pisałyśmy już wcześniej. No i weź szukaj 800stron juz prawie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2016, 09:53
blondyna5555 lubi tę wiadomość
córeczka 23.08.2015 [*] 6 tc
Gabrysia ur.27.06.2016
Hipotrofia, bezwodzie -
Mnie też jest niedobrze, ale nie napisałam nikomu, że jak to czytam to robi mi się nie dobrze, bo to przykre.
Dobrze, nie wracajmy do tego.
Miłego dnia Dziewczynki.Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
Witam kochane po dłuższej nieobecności. Nie będę nawet próbować nadrobić, ale z ostatniej strony widzę dobre wiadomości, więc mam nadzieję, że wszystko z brzuszkami w porządku. My właśnie wróciliśmy z bajecznego urlopu, wybyczyliśmy się niesamowicie, dziś trudny powrót do szarej rzeczywistości, ale baterie naładowane, więc może nie będzie tak źle. Przez te nasze podróże w tym cyklu nie za bardzo wierzę w szacowany przez program termin owulki, ale rzeczywiście mam przeczucie ze natura byla laskawa i przesunela troszeczke ten cykl i owulka mogla byc jeszcze na wyjezdzie. Co ma byc to bedzie, teraz czekamy
-
Okazjonalnie machnęłam sobie suwaczek
kkkaaarrr - aptekarka do mnie mówiła jak kupowałam test - Najlepiej to gdzieś wyjechać na pare dni i podejść do tego na luzie Może los się do Was uśmiechnie prędzej niż myślicie ?12.12.2017 - jestem Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Kkkaaarrr,
Fajnie, że jesteś!
I super, że urlop się udał. Wiesz, rzeczywistość pewnie w pierwszej chwili wydaje się szara, ale kto wie, może życie szykuje dla Was już wkrótce jakąś niespodziankę. Jacqueline ma rację
Jacq,
Suwaczek pierwsza klasa. Nawet się nie obejrzysz i zaraz liczba tygodni zamieni się na dwucyfrową i będzie trójka z przodu, jak u naszych Marcówek.
Dziewczynki, a co z Inesską? Dawno się nie odzywała...
Inessko, jesteś?Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2016, 15:48
-
Wykres chyba odznaczyła dziś z tego co widzę no i wczoraj jak do Was tu pisałam to polubiła posty.
Może jest tylko zmęczona ? Mam taka nadzieję
Czyli więc ból krzyża w mojej sytuacji można zaliczać do objawów ciąży ? Bo tak mnie na razy boli... Może nie tak jak w czasie @, ale czasem dosyć mocno, głównie popołudniem właśnie, trochę się boję
Wkurzam się trochę, bo jeszcze nie ma wyników progesteronu Boje się, że będzie niski. Wiem, że to nie daje gwarancji, ale byłabym chyba spokojniejsza
Ale mam nadzieję, że mimo bólu skończy się jak u Marynki
Polecacie coś na ból krzyża ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2016, 16:33
12.12.2017 - jestem Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Jacq, gratulacje!! Jak to wspaniale widziec tutaj dobre nowiny. Bardzo sie ciesze, dajesz nadzieje
Nam rzeczywiscie udalo sie troszeczke oderwac mysli. Teraz jestem totalnie skolowana i nawet nie wiem jak dni po owu odliczac, bo na prawde nie chce mi sie wierzyc, aby owulka byla az tak wczesnie jak pokazuje program. Temperature mierzylam jak popadnie - tryb wakacyjny Z drugiej srtony mowia, ze zmiana klimatu moze cos poprzesuwac.. Ahh, sama nie wiem, w kazdym razie, trzeba czekac i juz! -
Witam wszystkie Panie!!!
Piękne wieści Kochane - cieszę się że z zaciążonymi wszyyyystko dobrze
Długo nie pisałam bo miałam zaległości w pracy
Ale... czytałam Was - codziennie
Trzymam kciuki za staraczki
Mówi się że miesiąc urodzenia to płodnych miesiąc hmmm.. dziś mam urodziny - myślicie dziewczyny że moge liczyć za niedługo na dwie ||
Ślę buuuuziaki :-*
Jacqueline, malika89 lubią tę wiadomość
Mama trzech Aniołków -
Kadabra,
Super, że się odezwałaś w końcu!
Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin!!
Życzę Ci z całego serca dużo szczęścia, spełnienia marzeń, a wśród nich marzenia o dwóch kreskach i szczęśliwie donoszonej ciąży!
Żeby teraz zaczęła się ta (naj)lepsza część Twojego życia!
Jakieś szczególne obchody dzisiaj?Kadabra lubi tę wiadomość
-
Sto lat Kadabra
I spełnienia marzeń (wiesz jakichKadabra lubi tę wiadomość
12.12.2017 - jestem Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Martynka30 wrote:Dobrze wiedziec ze wypisuje same głupoty na fioletowej stronie
I przykro mi, że jak nas czytasz to robi Ci się niedobrze.
Trzymaj się.
Martynko przecież ja nie o Tobie, nawet nie miałam Ciebie na myśli, Ciebie uważam za jedną z nas z różowej strony
A zdanie ze dziewczyny wypisują głupoty miałam na myśli np sprawy które wydają mi się za wczesne na ten etap ciąży, niektóre dziewczyny juz piszą o wybieraniu imion czy kupowaniu rzeczy, może ja jestem przewrazliwiona, ale dla mnie nadal istnieje strach o maleństwo, chyba do końca ciąży będę czuła strach, nie udzielam się na fioletowej, bo po pierwsze zanim ja coś napisze to już zdążą być trzy kolejne strony a o moim wpisie juz się zapomina, a po drugie skoro nie mam o czym pisać to nie pisze, a niektóre dziewczyny piszą żeby pisać, dlatego czasem uważam to za głupoty.
A niedobrze mi jak czytam o jedzeniu, trochę zazdroszczę tym dziewczyna ze jedzą i mają apetyty, niech.jedzą póki mogą.
Nigdy bym nie napisała ze to co piszesz to glupoty, wiem co przeżywasz ja czuję to samo.
Tak jak napisała Bomblica nie miałam nic złego na myśli. Nie denerwuj się tak.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2016, 18:46