X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Zaczynamy znowu starania
Odpowiedz

Zaczynamy znowu starania

Oceń ten wątek:
  • M@linka Autorytet
    Postów: 2099 1543

    Wysłany: 8 kwietnia 2017, 18:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niebieska - gratulacje!

    Niebieskaa lubi tę wiadomość

    jnmqdzu5ponocqze.png
    uch5ha00mu9kkjgg.png
    uch520mm81yzf57p.png


  • jatoszka Autorytet
    Postów: 1001 534

    Wysłany: 8 kwietnia 2017, 19:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niebieska-gratulacje :-)

    Niebieskaa lubi tę wiadomość

    w5wqrl68v17z1bgh.png
    km5stv73corlpm49.png
    Nasze Aniołki 31.08.2009 [*][*] 30.08.2016 [*]
  • KammaMarra Autorytet
    Postów: 1644 565

    Wysłany: 8 kwietnia 2017, 19:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak pięknie Chrupeczko ze jestes juz po drugiej stronie brzuszka.

    Ps. Niebieska mówiłam ze w pt sie zacznie :) chyba zacznę w lottka grac :p

    05.12.2017 Kubuś

    Aktualnie 6/7 tyg?

    Chwilo trwaj....
  • Monika1357 Autorytet
    Postów: 1134 962

    Wysłany: 8 kwietnia 2017, 19:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niebieska gratuluje :-) Swietnie, ze w koncu jestescie razem i masz juz za soba najwazniejsze przezycie.

    Niebieskaa lubi tę wiadomość

    Każda twoja myśl jest czymś realnym - jest siłą.
    Danielek 03.05.2015r.
    Sebastianek 27.08.2017r.
  • Aga22 Autorytet
    Postów: 646 361

    Wysłany: 8 kwietnia 2017, 20:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niebieskaa strasznie Ci gratuluję!:*

    Niebieskaa lubi tę wiadomość

    w4sq3e3k51a95mi2.png

    2 aniołki [*] ❤
  • jomi81 Autorytet
    Postów: 2157 1288

    Wysłany: 8 kwietnia 2017, 20:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niebieska, gratuluję! Doczekałaś się i trzymasz w ramionach swój cud. Pięknie życie przed Waszą trójką :)

    M@linka lubi tę wiadomość

    Olga 05.01.2013
    IMSI 27.09.16 punkcja; 02.10.16 zamrożono 5 blastocyst (Gameta Rzgów)
    10.16 fet 4aa (+), 04.17 fet 4cc (+), cb; 12.16 fet 4aa (+), poronienie zatrzymane 8tc
    24.05.17 fet 3bc, 3cc (+); 22.06.17 biją dwa serduszka :)
    Nela i Tymon 09.01.2018
  • Asia87 Autorytet
    Postów: 1911 1260

    Wysłany: 8 kwietnia 2017, 21:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niebieska wielkie gratulacje! Och mój M tez płakał po porodzie to było cudowne uczucie, że tak rozczulily go narodziny dziecia.
    Szczęśliwego życia!

    Malinko mój Synek miał pobierana krew z główki! Płakał ookropnie tak patrzenie na cierpienie dziecka jest nie do wytrzania.

    M@linka lubi tę wiadomość

    Synuś, największe szczęście :*
    Córcie ur. 28.02.18r.
    04.2016 [*] 10tc 09,11.2016 cb

  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 8 kwietnia 2017, 21:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niebieska wreszcie Marianka jest!Bardzo sie ciesze i az łzy mi cieknà ze wzruszenia <3
    Zdrówka wam zycze i prostych dróg w zyciu pelnych wspanialych ludzi.

    Niebieskaa lubi tę wiadomość

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 8 kwietnia 2017, 21:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sorki ze mnie chwiloeo nie ma ale jsk ciąza to i w domu remont,poprostu jednym slowem mury sie walà i tyle w temacie,sprzątanis bez konca,kurz i gruz na zmiane a czas goni..boziu,s gdzie tam do malowania..
    Wreszcie sprzedalam mieszkanie wiec jedno juz z glowy,bo bardzo duzo czasu mi to zajmowało.Odezwe sie,postaram sie szybko was nadrobic

    M@linka, Ikarzyca, Jacqueline, Gaduaaa lubią tę wiadomość

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • M@linka Autorytet
    Postów: 2099 1543

    Wysłany: 8 kwietnia 2017, 21:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asieńko87 kudłaty łebek uchronił go przed kłuciem w główkę - na szczęście to była rączka :)

    jnmqdzu5ponocqze.png
    uch5ha00mu9kkjgg.png
    uch520mm81yzf57p.png


  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 kwietnia 2017, 21:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jagna, brakuje tu Ciebie. Coco też zniknęła bo remont. Ale już nie wróciła.

    Niebieskaa lubi tę wiadomość

  • sy__la Autorytet
    Postów: 1900 1501

    Wysłany: 8 kwietnia 2017, 21:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    annak wrote:
    sy__la,
    Czekałyśmy na Mariankę, a teraz czekamy na Marysię :-)
    I na Niespodziankę Szczęśliwej :-)
    Nie nie Kochana, najpierw czekalysmy na Avutkę, teraz na Marianke no i jeszcze Marysia i Niespodzianka... potem następne Dzieciaczki będą się pojawiać... ale to jest wspaniałe, niesamowite... wierzę że każda z nas tego doświadczy!

    Marysia ur. 21.04.2017 <3 niemowle.gif
    Aniołek 7t5d [*]
  • Magdzia88 Autorytet
    Postów: 1368 1185

    Wysłany: 8 kwietnia 2017, 21:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niebieska !
    Doczekalas sie !!!!
    Nasza chrupka jest z nami <3.Marianko milo nam jest Cie powitac po tej 2 stronie brzuszka ;*
    Zdrowka !

    Niebieskaa lubi tę wiadomość

    Syneczek. <3
    17u9anlij5jluasc.png
    2.02.2016 Aniolek ;*
  • Natikka123 Autorytet
    Postów: 1702 1103

    Wysłany: 8 kwietnia 2017, 22:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niebieska ogromne gratuluję :-) Dużo zdrówka dla twojej Marianki kiełbaski :-)
    To teraz chyba Szczęśliwa już najwyższa pora na ciebie :-) bo cię sy_la goni :-)
    Ale nam się tygodnie pełne wrażeń szykują:-)
    Mam nadzieję że to już będzie ciąg i wszystkie pokolei będziemy szły.
    I że na was dziewczyny pomimo tych trudnych sytuacji też jeszcze w tym półroczu przyjdzie kolei i zobaczycie wymarzone serducha.

    Niebieskaa, sy__la lubią tę wiadomość

    09.2016 poronienie samoistne 7 tydzień
    09.2017 2630 g 48 cm szczęścia Amelka ❤
    10.2019 ciąża obumarla 8 tydzień lyzeczkowanie
    02.2020 ciąża obumarla 10 tydzien lyzeczkowanie

    Potwierdzone:
    Niedoczynność tarczycy
    Insulinoopornosc
    Niski progesteron
    Pai homo
    Mthfr herero
    MTHFR C 677 hetero
    24.08.2020 wizyta u genetyka

    Leki:
    Eutyrox 75
    Metformax 2x500
    Kwas foliowy allines
    Femibion 0
    D3 2000
    Selen
    Berberyna
  • Niebieskaa Autorytet
    Postów: 2816 3916

    Wysłany: 8 kwietnia 2017, 22:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elaria wrote:
    Jagna, brakuje tu Ciebie. Coco też zniknęła bo remont. Ale już nie wróciła.
    No własnie Jagusiu, wracać tu!!!

    2fwaugpjrxudygqa.png
    Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
  • Niebieskaa Autorytet
    Postów: 2816 3916

    Wysłany: 8 kwietnia 2017, 22:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chrupinka śpi, wiec zabieram sie do opisania porodu:)
    Otóż moje drogie... w piątek o 2 w nocy pociekły mi wody, co zostało potwierdzone na kontroli w szpitalu. O 10 byliśmy z powrotem w szpitalu, o czym tez juz pisałam. Cały dzień mijał spokojnie aż do godziny 22 kiedy skurcze wzrosły na intensywnosci(chyba sporo czasu zajęło skurczom nabranie tempa). I wtedy wiedziałam, ze to bedzie niestety kolejna nieprzespana noc. Lekarz zarządził czekanie na naturalny rozwój akcji mimo iż wody wyciekały juz kilka godzin. Podali mi wenflon z antybiotykiem, zeby zabezpieczyć Marianke przed infekcja. Skurcze były coraz mocniejsze, próbowałam sobie z nimi radzić i w sumie najskuteczniejsze było najzwyklejsze chodzenie po korytarzu. Niestety byłam juz cholernie zmęczona, siadalam na chwile i od razu śniłam na jawie, a po chwili podskakiwałam z bólu. Po kilku godzinach poprosiłam położna o zbadanie i ocenienie czy moze podać mi znieczulenie. Nie wiem skąd sie wziął u mnie pomysł absolutnie naturalnego porodu, czułam sie jak przegrana idąc pytać o rozwarcie. Okazało sie ze rozwarcie za małe... a ja juz byłam tak śpiąca ze oczy zamykałam idąc. Położna kazała odpoczywać.. ale jak odpoczywać jak co chwile skurcz łamał mnie wpół. Ta seria skurczy trwała od 22 do 4, przez ostatnia godzinę lub dwie było makabrycznie. Musiałam leżeć pod ktg, a leżąc, skurcze były bardzo bolesne. Z bólu rzucałam sie na łożku, trzymając męża za rękę, doszły drgawki i wymioty. Położna zawołała anestezjologa. A propos tej położnej (choc tu chyba pracują same anioły)... przychodziła do mnie cała noc i próbowała pomoc.. ale jej najlepszym lekiem było głaskanie mnie po głowie i trzymanie za rękę. Byla dobrym aniołem tej nocy i bardzo mnie uspokajała. Podczas podawania znieczulenia miałam leżeć w bezruchu... jak lezec w bezruchu jak miałam drgawki całego ciała i skurcze..tiaa... epidural pozwolił mi zasnąć po 2 dniach bez snu.. maz spał ze mną na tej sali i biedak wreszcie mógł odpocząć. Dalej nie było oksytocyny ani nic bo lekarz powiedział, ze skoro podają mi antybiotyk to możemy czekac, aż poród jeszcze bardziej nabierze rozpędu. Rano obudziłam sie juz w lepszej kondycji, tak wiec mozna było rozpocząć finał. Tylko ze epidural przystopował przeciez skurcze.. zmniejszyli epidural, dodali oksytocynę. Bolało bardzo, a dodatkowo znowu doszedł stres z wariującym tętnem Marianki (jak slysze teraz ktg w pokoju obok to aż mnie brzuch rozbolał). Powiedzieli, ze mam godzinę na parcie, jak sie nic nie wydarzy, bedzie cesarka. Parłam w rożnych pozycjach i nic... spanikowałam, ze cos sie stanie Mariance jak tak długo bedzie w kanale rodnym, darlam sie ze nie dam rady i ze chce cesarkę. A wszystkie osoby zgromadzone w pokoju mówiły spokojnym głosem: nie, dobrze ci idzie. Myślałam ze ich pozabijam. Pod koniec tej godziny lekarz zarządził wyciąganie małej proznociagiem, na co nie chciałam sie zgodzić w obawie przed komplikacjami. W końcu zgodziłam sie, bo znowu pojawiły sie problemy z tętnem, a oni dalej nie zgadzali sie na cc. Zaczęli mnie jeszcze raz badać.. dwie położne i lekarz i okazało sie, ze Marianka nie do konca wpasowała sie w kanał rodny i była sama dla siebie przeszkoda. Wiec ja parłam a lekarz ciągnął główkę, a najpierw rozciął mnie, zeby ułatwić wyjście. W sali były 3 położne, studentka położnictwa (płakała całe parcie, krzycząc jak swietnie daje sobie rade), lekarz i pani od zajmowania sie dziecmi. Wszyscy krzyczeli: dajesz! Dajesz! Myślałam ze ich za to zabije, bo ja wrzeszczalam, ze juz nie mam siły... po porodzie wyściskałam ich za ten doping. Darlam sie i parłam tak, ze mam zdarte gardło i cała twarz w popękanych naczynkach. I udało sie:) hop i Marianka znalazła sie w moich ramionach:) Bylo 2godzinne leżenie "skóra do skory", gratulacje i sok w kieliszkach od wina;)
    Co do szpitala to jestem zachwycona życzliwością i pomocą całego personelu. Położne bez wyjątku sa przemiłe i fachowe. Jedzonko dobre, wszystkie potrzebne rzeczy sa, ciuszki itd i sporo rozrywek dla kobitek po porodzie np joga. Maz przechodzi samego siebie i rozczula mnie na każdym kroku.
    Było cieżko, ale od razu chciałam wstać i tak tez zrobiłam, jest tu osoba zatrudniona do pomocy przy dzieciach, ale ja chce od początku robić wszystko sama z mężem i tak tez postępujemy. Poprosiłam natomiast o pomoc przy karmieniu, położna zachwycona mocnym ssaniem Marianki. Ach a napatrzyć sie i naprzytulac nie moge:)

    A na fotce Mariancia i poczęstunek powitalny;)
    6c3f63fff5261b4amed.jpg
    b0c9fa99a94cf604med.jpg
    b600df114c749d09med.jpg

    P.s. Własnie przyszła na kolejna zmianę położna anioł, która mnie głaskała w nocy. Wyściskała za dobra robotę:)

    Mamaokruszka, ana167, annak, Yoselyn82, Genshirin, Elaria, Jacqueline, Elmo13, Ikarzyca, M@linka, Aga22, czarnulka24, jomi81, Kaczuszka86, Magdzia88, Alisa, Monika1357, Dooti, Gaduaaa, Evita, Dorola31, kiti, czarnaiwi, Natikka123, sylvuś, Asia87, sy__la lubią tę wiadomość

    2fwaugpjrxudygqa.png
    Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
  • annak Autorytet
    Postów: 4114 6144

    Wysłany: 8 kwietnia 2017, 22:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niebieskaa,
    Ależ wzruszające chwile...
    Dziękujemy, że się tym z nami podzieliłaś.
    Jesteś niesamowicie dzielna. Gratuluję Ci z całego serca. A Mariance takiej odważnej i silnej mamy.
    Twoja córka, Mamo Marianki, jest prześliczna!!

    M@linka, Niebieskaa lubią tę wiadomość

    <3 16.03 2017 - przyszłaś do mnie...
    iROnp2.png
    <3 21.08.2015 [*] 9tc
    <3 11.06.2015 [*] 5tc
    <3 29.12.2014 [*] 10tc

  • Mamaokruszka Autorytet
    Postów: 1275 1006

    Wysłany: 8 kwietnia 2017, 22:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niebieska, jestem pełna podziwu żeś ich tam nie pozabijała :D Jeszcze raz gratulacje Kochana, dziękuję, że zechciałaś się z nami podzielić tym opisem. Marianka jest przesłodka a od dumnego tatusia aż bije szczęście. Życzę Wam samych cudownych chwil <3

    Niebieskaa lubi tę wiadomość

    relg2n0ax4qs6djf.png
    Asia, mama Aniołka Adasia 05.07.2016 (*)
    Forumowa tabelka KLIK!
    916au6bdty1b5a3d.png
  • KammaMarra Autorytet
    Postów: 1644 565

    Wysłany: 8 kwietnia 2017, 22:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niebieska Marianka jest przecudna.
    a ja wyje jak bóbr moze to hormony ciążowe. :)
    I tak o to nastał piekny dlugo wyczekiwany dzień kiedy Twoje największe marzenie sie spelnilo a Cud, w ktory tak wierzyłas urzeczywistnil się!
    Mocno wierze, ze kazda z Nas doczeka tego dnia.
    Życzę duzo zdrowka dla Ciebie caluski dla Marianki !
    Ps. Tak sobie pomyślałam ze jak u mnie sie ułoży wszystko dobrze to juz w grudniu ujrzę moj Cud....

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2017, 22:49

    Mamaokruszka, Koteczka82, Niebieskaa lubią tę wiadomość

    05.12.2017 Kubuś

    Aktualnie 6/7 tyg?

    Chwilo trwaj....
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 kwietnia 2017, 23:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój Boże, współczuję ci tych męczarni (długi miałaś poród), bólu, nacinania, stresu o stan malutkiej, ale zazdroszczę super szpitala, wspaniałego personelu i tego rozpieszczania, jak się pochwalę żarciem z miejsca, gdzie ja będę rodzić, pewnie obraz nędzy i rozpaczy, tak było jak rodziłam Misię (suchy chleb i mortadela). Personel też u nas często "za karę" pracuje, aż się tego boję i nastawiam na walkę.

    No cóż, jak już pisałyśmy wielokrotnie, w No z ciężarnymi się nie cackają, za to porody są królewskie! Mój mąż nie będzie mógł być przy cesarce, pokój rodzinny tylko dla kobiet rodzących sn, a że ja mam cc, to będzie mógł przyjść tylko w odwiedziny od 12, może już będę po cięciu. Chyba, że zapłaci 180 zł, to będzie mógł pojawić się w sali obok operacyjnej, jak będą dziecko ważyć, mierzyć. Ale z rozmowy z położna dało się wyczuć, że szpital kręcących się tatusiów nie lubi. Więc pozostaje mi modlić się (ha, żebym ja jeszcze wierzyła, że to coś daje), że 1. trafię na dyżur swojego lekarza, 2. z dzieckiem będzie wszystko ok, 3. cesarka będzie przed południem, a mąż przyjdzie o 12.

    A jeszcze chciałam napisać, że Marianka jest prześliczna! Czasem noworodki wyglądają, jak bokser po walce, tak są zmęczone porodem, a Marianka wygląda jakby nic jej nie ruszyło. Spokojnie i błogo :) Faktycznie, mufinka słodka.

    No i super, że choć jedna z nas zaliczyła udane pierwsze karmienie/ karmienia :) Dzieci po sn zwykle jedzą lepiej. Niech choć ty nie masz przebojów z kp, niech wam to idzie bezproblemowo.
    Dziękuję za podzielenie się z nami swoimi przeżyciami!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2017, 23:25

    KammaMarra, Niebieskaa lubią tę wiadomość

‹‹ 2130 2131 2132 2133 2134 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Badania prenatalne w ciąży, czym są i czy warto je robić

Pojęcie badań prenatalnych nie dla wszystkich jest zrozumiałe. Często kojarzone jest wyłącznie z inwazyjnymi badaniami prenatalnymi płodu i tym samym utożsamiane jest z ryzykiem utraty ciąży. Postrzeganie to jest zupełnie błędne. Czym zatem są badania prenatalne, kto powinien je wykonywać i czy są one bezpieczne dla dziecka?

CZYTAJ WIĘCEJ

TOP 5 gadżetów ułatwiających życie młodej mamy

Rynek produktów dla przyszłych rodziców i maluszków jest ogromny. O jakich gadżetach warto pomyśleć kompletując wyprawkę? Które produkty są warte uwagi i mogą ułatwiać codzienność świeżo upieczonych rodziców? 

CZYTAJ WIĘCEJ

5 rzeczy, które wesprą Twoje starania o dziecko!

Rozpoczynacie starania o dziecko. Wykonujesz kolejne testy ciążowe i… nic. Zastanawiasz się, dlaczego to tyle trwa, skoro „wszyscy” wokół informują o tym, że spodziewają się dziecka. Tak naprawdę wiele starań kończy się sukcesem dopiero po pewnym czasie, a niepłodność dotyczy już blisko 15-20% par. Sprawdź, co możesz zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na szczęśliwe poczęcie.

CZYTAJ WIĘCEJ