Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny tak w ogóle przepraszam was za to że mało się udzielam na wasze posty ale przez to co ostatnio przechodzę nie mam zbyt siły. Ale podczytuje was . Jak problem z krwawieniem sie skończy to spróbuję być z wami na bieżąco. Zamówiłam w czwartek detektor tetna płodu może dziś już przyjdzie i trochę mnie uspokoi po tym wczorajszym krwawieniu .
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 maja 2017, 11:08
Szczęśliwa Mamusia, Monika1357 lubią tę wiadomość
27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [13tc,
10tc,
10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
jatoszka wrote:a ja właśnie dowiedziałam się że moja koleżanka urodziała-23 tc , 2 dziewczynki
Boże mam nadzieję że będzie dobrze choć lekarze są sceptyczni
Ojej...
Trzymamy mocno kciuki. Bardzo trudna sytuacja.
Ja znam przypadek z 24 tc, który zakończył się szczęśliwie. Oczywiście z wieloma trudnościami, przeszkodami i problemami oraz milionem lekarzy na początku życia chłopca. Ale jest dobrze.
Oby cudownie rozwijająca się medycyna pomogła i w tym wypadku.jatoszka lubi tę wiadomość
-
ana167 wrote:Mam pytanie, jak bylo w waszym przypadku z l4 w ciazy?
W ciąży z córką na L4 poszłam dopiero koło 20tc, ale w tej ciąży styczniowej zaraz po pozytywnej becie lekarz mi proponował zwolnienie. W przypadku ciaży z in vitro czy ciąży po wcześniejszym poronieniu lekarze wolą dmuchać na zimne i sami proponują często zwolnienia.Olga 05.01.2013
IMSI 27.09.16 punkcja; 02.10.16 zamrożono 5 blastocyst (Gameta Rzgów)
10.16 fet 4aa (+), 04.17 fet 4cc (+), cb; 12.16 fet 4aa (+), poronienie zatrzymane 8tc
24.05.17 fet 3bc, 3cc (+); 22.06.17 biją dwa serduszka
Nela i Tymon 09.01.2018
-
Promyczku,
Za Ciebie kciuki mocno zaciśnięte!
Żeby od dzisiaj zaczął się etap, po którym z Promyczka zamienisz się w pełne Słońce!
Susanna,
Kciuki!
Dawaj znać, jak tylko będą wyniki.
Ja, jako "mutantka", trzymam życzę Ci powodzenia podwójnie. -
Niebieskaa wrote:Wiecie dlaczego ZACZYNAMY ZNOWU STARANIA?
Bo nagroda, ktora na nas czeka jest najwspanialsza, przeslodka, wymarzona, niepowtarzalna, piekna, prawdziwa, wykochana i wycalowana, NASZA
P.S.Chrupinka konczy dzis miesiac
Chrupinko, cudowna Dziewczynko,
Wszystkiego najlepszego dla Ciebie i co najmniej 1200 kolejnych miesięcy życia!
Dużo przygód i radości!
A kiedy Marianko przyjedziesz na wycieczkę do Warszawy? Twoja koleżanka Ava chciałaby Cię poznaćNiebieskaa, M@linka, Magdzia88, sy__la lubią tę wiadomość
-
ana167 wrote:Mam pytanie, jak bylo w waszym przypadku z l4 w ciazy?
Mi lekarze chcieli dawać zwolnienie od razu i natychmiast. Ja nie brałam, bo mam swoją firmę, więc sama się zwalniam, jak potrzebuję. Ale gotowość ze strony ginów była zawsze. -
Boże, jakie maluszki....
Żeby dały radę
Niebieska - słodka ChrupinkaKiełbaska
Ana - mi lekarz dał jak serce było widoczne, wcześniej nigdy nie chciał.jatoszka, Niebieskaa lubią tę wiadomość
12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
annak wrote:Chrupinko, cudowna Dziewczynko,
Wszystkiego najlepszego dla Ciebie i co najmniej 1200 kolejnych miesięcy życia!
Dużo przygód i radości!
A kiedy Marianko przyjedziesz na wycieczkę do Warszawy? Twoja koleżanka Ava chciałaby Cię poznać
Takie spotkanie musi sie zdarzyc!!!
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
nick nieaktualnyHej hej kochane :-* :-* :-* :-* ale dawno , mnie tu nie było .
A co u nas , a u nas dni lecą jak szalone , Ania raz ma dni śpiocha a raz dni marudy i takie płaczliwe , widzę po niej że się zmienia raz powiedziała agu agi i próbuje główkę unosić , byłam z Anią na pierwszej wizycie u lekarza , Ania waży już 4100 kawał kobietki noce ma różne , ale przeważnie mi przesypia . Na męża trochę jestem zła , bo zamiast mi troche czasami mi pomóc to siedzi przed tel w nosie.Wczoraj szykowalam do mycia itp itd , Ania płakała to zamiast du** podnieść i zobaczyć to nie . Przebrać tez nie laska bo ciężko mu zdjąć spdenki czy rajstopki ech te chłopy. Oogoda do du*** pada , zimno ja hestem zmeczoba i rozdrażniona , nie mam czasami sił . Mąż całe dnie w pracy ciocia męża mojego też biedna chora.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/d5ebbe0ef672.jpg
M@linka, jatoszka, sylvuś lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMamusia, rozpuściłaś chłopa.
Niebieska, ale Chrupka się zmieniła na buźce od czasu noworodka. Ale dalej jest śliczna! Mówisz, że planujecie wakacje z córcią? Niektórym niestraszne podróże. Może jakbym mieszkała w mieście, to bym inaczej na to patrzyła, żeby dziecku trochę świeżego powietrza zapewnić, ale my mamy las za płotem, tu większą część roku jest pięknie. Ja bym sobie pojechała odpocząć i pozwiedzać, rozerwać się, a to mi się kłóci w zestawieniu z niemowlakiem
A mam koleżankę, która zostawiła 4 miesięcznego synka z dziadkami i poleciała z mężem i starszą córką do Grecji na 10 dni. Bardzo zadowoleni wrócili. "Jedynie" co musiała to od piersi odstawić przed wyjazdem. Mnie to się w pale nie mieści.
Ja dziś znów, jak zombie. Spałam może ze 4 godzinki w nocy. Teraz ogarniam pranie, gary i zaraz obiad nastawiam, chcę zrobić zupę i ze dwa drugie dania, co by mężowi i córce zostawić na przetrwanie.Niebieskaa, Szczęśliwa Mamusia lubią tę wiadomość
-
Elaria - szczerze? Też mi się to w głowie nie mieści. Zostawić takiego niemowlaka bo chce mi się na wakacje ze starszym dzieckiem i to będzie "przeszkadzać"... Ty już tuż tuż
Dzień wcześniej pewnie musisz sie zgłosić?
12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMam się stawić w środę przed południem, wcale nie mam ochoty. Szpitale na mnie źle działają i ciągle mam wspomnienie poprzedniego pobytu związanego z porodem córki. Wtedy stawiłam się 5 dni przed cesarką z uwagi na zatrucie ciążowe, potem 7 dni z córką spędziłam, w sumie prawie 2 tygodnie, posypałam się psychicznie.
Szpital najbardziej kojarzy mi się z więzieniem.