Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnypromyczek 39 wrote:Dziewuszki ja juz jestem po wizycie w Gdansku,niestety nie usciskalysmy sie zEvita,bo ja z samego rana wyjezdzalam i nie odczytalam juz wiadomosci. moze bedzie jeszcze okazja.
Na razie wiem tylko tyle ze bede miala dlugi protokół ivf.czyli ten z wyciszaniem jajnikow antykami.No i oddawalismy krew na kariotypy,i mamy pare badan do zrobienia.Na nastepnej wizycie dowiem sie wiecej jak beda wyniki,jaki program i wogole.Tez mam nerwice,i leb mi peka od myslenia o tym wszystkim:PNo to też tych badań trochę, nie stresuj się, i tak ma być co będzie, wiem marne pocieszenie....
I z tymi mutacjami wiąże się ryzyko poronień, racja? -
SusannaDean wrote:Eh
No to też tych badań trochę, nie stresuj się, i tak ma być co będzie, wiem marne pocieszenie....
I z tymi mutacjami wiąże się ryzyko poronień, racja?
I tak i nie. Przez brak kwasu foliowego zarodek może sie gorzej rozwijać i w pewnym momencie organizm stwierdza że wad jest za dużo i dochodzi do poronienia. Natomiast pai raczej robi kłopoty przy zagniezdzaniu. Ale masz heterozygoty więc generalnie mniejsze zło.
Ja jestem w ciąży z większym zestawem i mam nadzieję że będzie wszystko w porządku.
Uszy do góry, znasz wroga - wróg do opanowaniaWiadomość wyedytowana przez autora: 8 maja 2017, 17:11
SusannaDean lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyIkarzyca wrote:I tak i nie. Przez brak kwasu foliowego zarodek może sie gorzej rozwijać i w pewnym momencie organizm stwierdza że wad jest za dużo i dochodzi do poronienia. Natomiast pai raczej robi kłopoty przy zagniezdzaniu. Ale masz heterozygoty więc generalnie mniejsze zło.
Ja jestem w ciąży z większym zestawem i mam nadzieję że będzie wszystko w porządku.
Uszy do góry, znasz wroga - wróg do opanowania
Właśnie zamawiam folian, magnez bez b6 i b6 metylowaną bo b12 już mam i chociaż od 14 dni biorę posuplementuje i zobaczymy...mam nadzieję, że kariotypy wyjdą poprawne -
Dzięki dziewczyny za Wasze wsparcie, Jomi tak wiem bardzo bym chciała żeby udało nam się stworzyć ta parę. I bliźniaki tez mi się marzą
Yos moim zdaniem Twoje uczucia są całkiem normalne. I jeśli możesz to próbuj od razu. Mi kazał gin poczekać a ja bardzo zaluje ze nie spróbowałam. Miałam piękna owu po zabiegu wiec może. .. a później wszystko się porypalo
Także rób co Ci podpowiada serce i jak będzie dla Ciebie najlepsze, dla Twojej psychiki. Trzymam mocno kciuki.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 maja 2017, 17:52
Yoselyn82 lubi tę wiadomość
Synuś, największe szczęście :*
Córcie ur. 28.02.18r.
04.2016 [*] 10tc 09,11.2016 cb
-
Susanna dokładnie tak jak pisze Ikarek. Znasz wroga wiec teraz tylko do przodu
Mamusia fajnie że wpadasz tu do nasnie dziwię Ci się ze czasem jesteś zmęczona!!! Czwóreczka skarbów -to jest troche do opanowania
Evitko? Pisałaś coś o wizytce? Czyżbym przeoczyła?
Yos dobrze, ze juz po wszystkim - koniec czegoś jest często początkiem czegoś lepszego i tego Ci życzęWiadomość wyedytowana przez autora: 8 maja 2017, 18:03
Ikarzyca, SusannaDean, Yoselyn82 lubią tę wiadomość
-
Yoselyn82 wrote:Witajcie dziewczyny...
Dziekuje WAM ze pytalyscie o mnie... jestem wam to winna zeby napisac co i jak.
Nie wiem czy pamietacie ale w czwartek mialam wizyte w klinice, pani doktor zrobila mi usg, mowila ze sie juz tworzy krwiak, ale dalej plamien ani nic nie bylo i ze troche dlugo czasu minelo i nic sie nie dzieje i zeby nie zwlekac i isc do szpitala. Dala mi ponownie skierowanie do szpitala. Wiec w czwartek pojechalam na ligote, moj nie bardzo chcial jechac znowu do innego szpitala. Wiec porobili mi badania w dniu przyjecia i crp troszke zaczelo mi juz rosnac. w Piatek na wizycie spotkalam lekarza z kliniki dr Sz i to on mi robil zabieg. Jak go zobaczylam to normalnie chcialam zeby to byl on a nie lekarze gburowaci. Myslalam ze bede miala odroczony bo akcje serca mialam 130 jak lezalam na fotelu, wiec za duzo, ale nerwy dzialaly swoje, w ogole polozne, lekarze zapamietali mnie i pytali czy cos samo ruszylo a ja ze nie. Lekarz Zrobil mi delikatnie, sam mowil ze pamieta mnie, wie przez co przeszlam, zreszta zabieg byl bardzo krotki, ciaza byla mloda. Brzuch troszke pobolewal mnie w tym samym dniu co zabieg ale przeszlo i nic nie boli, nawet juz nie mam krwawien ani nic, tylko jeden dzien po zabiegu byly plamienia. Fizycznie czuje sie dobrze. Gorzej troche psychicznie. Czekam na wynik badania histopatologicznego i pojde do kliniki na kontrole.
Chce zamknac tamten rozdzial i otworzyc nowy..
Powiedzcie mi dziewczyny bo cos mi podpowiada ze w kolejnym cyklu powinnam spróbowac sie starac..wiem ze powinnam odczekac w koncu zabieg, zaloba itp.. ale pytanie czy ja jestem jakas glupia, chora czy jakas nienormalna ze tak mysle? czy to po prostu silna chęć posiadania dziecka i nowe checi spróbowania? a moze ja powinnam inaczej sie zachowac?
Evitka trzymam kciuki za ciebie i za pozytywne wiadomosci
Ana ja mialam l4 ciazowe od pozytywnej bety
czarnulka kciuki za twoje maluszki, lez i pachnij a wszystko bedzie dobrze
Gaduaa ciesze sie ze wszystko poszlo po twojej mysli i komunia sie udalai ze rodzice byli zadowoleni. Oby tak dalej
Gratuluje pozytywnych wizyt i wysokich bet
Rozmawialiscie na temat wyjazdow, my z mezem planujemy na wrzesnien i chcemy leciec na Teneryfeno ale to sa narazie plany.
Yoselyn82 lubi tę wiadomość
Michałek 04.04.2009 - Nasz skarb.
Aniołek 08.11.2016//Aniołek 08.02.2017 //2.05.2020 Aniołek
ONA: 39 lat
Hiperprolaktynemia - Bromergon
IO - Siofor 500mg
ANA 3+ - Encorton 10mg
3 cykle z Clo ❌
Zioła ojca Sroki ❌
Wiesiołek
1 cykl Aromek 1x1 ❌
2 cykl Aromek 2x1 ❓
ON: 38 lat
Okaz zdrowia
Nasienie - Normozoospermia✅
Suple: magnez z B6, kwas foliowy, vit D3 i E, astaksantyna, cynk.
Droga do sukcesu jest zawsze w budowie... -
Hej dziewczyny,
5h w klinice spędziliśmy i jestem wykończona a jeszcze nie dotarliśmy na lotnisko- wrr jak ja nie lubię latać. A jutro do pracy i muszę wstać 5:45... Buuu
Ogólnie owocna wizyta choć zaczęło się kiepsko- nie dostaliśmy na maila dokumentów do PGD więc byliśmy nieprzygotowani do ich podpisania, moja dokumentacja medyczna nie była podpięta pod mój profil więc lekarz jej nie przeczytał (choć pani odpisała mi że wszystko jest dołączone do mojego profilu). Genetyczka antypatyczna, poświęciła nam 10 min. Złożyłam reklamacje życząc sobie dodatkowej darmowej wizyty. Kiedy wściekli i sfrustrowani dotarliśmy do gina okazało się że uratował twarz kliniki- bardzo inteligentny, młody a na to przystojnyPomógł nam z dokumentacją genetyczna, opiekun klienta też się postarała odkręcić cała sytuację. Także ogólnie pozytywnie, fajnie bo nikt gruszek na wierzbie nie obiecuje ale też nikt nie doluje tak jak w nOvum. Niestety nie wycalowalam Promyczka ale jeszcze będzie okazja.
M@linka, promyczek 39, Niebieskaa, Genshirin, Asia87, Gaduaaa, sylvuś lubią tę wiadomość
Evita
4 straty
immunologia+ nieprawidłowy kariotyp
-
Probuje Was nadrobic, ale duzo napisalyscie. Ja ostatnio jestem zaganiana ciagle jakies imprezy, a lekarz kazal prowadzic oszczedny tryb zycia. I tak duzo zwolnilam, ale czuje, zeusze wiecej.Każda twoja myśl jest czymś realnym - jest siłą.
Danielek 03.05.2015r.
Sebastianek 27.08.2017r. -
Cześć dziewczyny witam sie ze szpitalnego łóżka na razie nadal czekam jutro mam mieć coś podane na wywołanie porodu ale jeszcze nide wiem co ... Mama mama nadzieję ze zadziała i już jutro zacznie się akcja .
Justa87, promyczek 39, Evita, Niebieskaa, sy__la, Natikka123, Monika1357, Genshirin, Jacqueline, Asia87, Gaduaaa, Aga22, sylvuś lubią tę wiadomość
Aniołek (8t) marzec 2016
-
Elmo13 wrote:Cześć dziewczyny witam sie ze szpitalnego łóżka na razie nadal czekam jutro mam mieć coś podane na wywołanie porodu ale jeszcze nide wiem co ... Mama mama nadzieję ze zadziała i już jutro zacznie się akcja .
Pewnie oksytocyne dostaniesz:)Nadzieja zawiera w sobie światło mocniejsze od ciemności jakie panują w naszych sercach...3 aniołki.
CORCIA 06.09.17r. -
nick nieaktualny
-
Yos Twoje myślenie jest jak najzupełniej normalne. Ja tuż po zabiegu, leżąc jeszcze na szpitalnym łóżku, półprzytomna wypytywałam lekarkę o to kiedy mogę mieć następne dziecko, czy będzie trudniej,czy łatwiej itd. I natychmiast po poronieniu chciałam być w ciąży, niestety życie postanowiło nauczyć mnie pokory i musiałam poczekać na swoją kolei 2 lata. Ale mam nadzieję, że u Ciebie będzie to znacznie ZNACZNIE szybciej:)
Evitka i promyczku dużo badań i dużo informacji dostałyście na swoich wizytach. Pewnie taka ilość rzeczy potrafi przygnieść, przynajmniej ja tak miałam, gdy dostałam listę badań do zrobienia za kasę przekraczającą grubo moją miesięczną pensję...ale z drugiej strony widać jakiś plan i nadzieję na horyzoncie. Ogromnie trzymam kciuki, żeby te wszystkie poświęcenia i działania z Waszej strony i ta wielka motywacja szybko zaowocowały tą wymarzoną nagrodą
Niebieska Chrupinka jest prześlicznaA jakie ma oczęta wielkie! Po Mamie chyba;)
Dziewczyny mam do Was pytanie, kończy mi się kwas foliowy 15mg, a do gina miałam iść dopiero za 2-3 tygodnie na kontrolę. Myślicie, że jeśli przez tydzień nie będę brała tej zwiększonej dawki kwasu (biorę ze względu na podwyższoną homocysteinę) to coś się może stać? Każda wizyta to 2 stówki, a bez sensu iść po receptę na 3 sekundy i płacić tyle kasy. Głupia byłam, że ostatnio przed wizytą nie spojrzałam ile mi tych tabletek zostało, no ale teraz to już nic nie poradzę.. Oczywiście nie myślcie, że kasa jest dla mnie ważniejsza niż dziecko. Po prostu wizyta to też logistyka, zwolnienie z pracy itd. Jeśli nie jest to bardzo konieczne to wolałabym trzymać się comiesięcznych wizyt:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 maja 2017, 21:41
promyczek 39, Niebieskaa lubią tę wiadomość
-
skrzat1988 wrote:Dziewczyny mam do Was pytanie, kończy mi się kwas foliowy 15mg, a do gina miałam iść dopiero za 2-3 tygodnie na kontrolę. Myślicie, że jeśli przez tydzień nie będę brała tej zwiększonej dawki kwasu (biorę ze względu na podwyższoną homocysteinę) to coś się może stać? Każda wizyta to 2 stówki, a bez sensu iść po receptę na 3 sekundy i płacić tyle kasy. Głupia byłam, że ostatnio przed wizytą nie spojrzałam ile mi tych tabletek zostało, no ale teraz to już nic nie poradzę.. Oczywiście nie myślcie, że kasa jest dla mnie ważniejsza niż dziecko. Po prostu wizyta to też logistyka, zwolnienie z pracy itd. Jeśli nie jest to bardzo konieczne to wolałabym trzymać się comiesięcznych wizyt:)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 maja 2017, 21:52
skrzat1988 lubi tę wiadomość
-
Mamookruszka bardzo dziękuję za propozycję:* ale chyba jednak zostanę przy tych 15mg. A do internisty jak spojrzałam na terminy to też mam dopiero za półtora tygodnia;/ z tą służbą zdrowia to jest jakaś paranoja...jak nie zapłacisz to w życiu się nie dostaniesz do lekarza. A jak już jakimś cudem się dostaniesz to i tak g. załatwisz, bo na NFZ to traktują cię jak panią w kolejce po gazetę w kiosku, 2 sekundy i następna.
annak wrote:Skrzaciku,
Mnie zostały zapasy tego kwasu 15 mg po ciąży.
Bardzo chętnie Ci go oddam
Aniu wiesz, że kolejny raz ratujesz mi tyłek;)? Dzięki Kochana:)
Skontaktujemy się na priv?
-
skrzat1988 wrote:Aniu wiesz, że kolejny raz ratujesz mi tyłek;)? Dzięki Kochana:)
Skontaktujemy się na priv?
Cała przyjemność po mojej stronie
Wiesz, że ja planuję nasze wspólne spacery wózeczkowe za kilka miesięcy, więc muszę dbać o Twoje dziecięskrzat1988, Niebieskaa, M@linka, ana167 lubią tę wiadomość