X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Zaczynamy znowu starania
Odpowiedz

Zaczynamy znowu starania

Oceń ten wątek:
  • czarnulka24 Autorytet
    Postów: 5609 2727

    Wysłany: 27 czerwca 2017, 12:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamaokruszka wrote:
    A u mnie dobrze, Malutka coraz bardziej się rozpycha, przedwczoraj i wczoraj w nocy pierwszy raz poczułam kopniaki ;-) Co prawda są leciutkie ale z wrażenia zasnąć nie mogłam :-D
    W następny piątek mam wizytę, czekam już jak na zbawienie. Póki co czuję, że będzie córeczka, będzie psikus jak się okaże, że coś się dydna między nogami :-D
    Muszę się umówić na połówkowe, pewnie po 15 lipca dopiero pójdę. Aż nie wierzę, że pojutrze zaczynam 18 tydzień :O
    Super Okruszku że wszystko oki.
    Ja też nie wierze że juz w środę zaczynam 20tc :) hehe
    Wszystko jest ok tylko boję o ta szyjke ale wizyty mam co 2 tyg mam nadzieje ze moj lekarz wie co robi.
    Mam nadzieje że luteina coś pomoże na szyjke. Jak mąż pojedzie to bede cały czas leżeć. Teraz mi tak ciężko leżeć jak on jest w pl ale myślę że moze w tydz aż tak mi się nie skróci. .a później będę lezec .
    Ja na połówkowe miesiąc wcześniej się rejestrowałam i juz było ciężko z terminami.
    Gratuluję dziewczynki

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2017, 12:31

    27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
    07.06.2019 synek
    3 aniołki w niebie [ <3 13tc,<3 10tc,<3 10tc] Cb


    BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity
  • Mamaokruszka Autorytet
    Postów: 1275 1006

    Wysłany: 27 czerwca 2017, 12:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czarnulka24 wrote:
    Super Okruszku że wszystko oki.
    Ja też nie wierze że juz w środę zaczynam 20tc :) hehe
    Wszystko jest ok tylko boję o ta szyjke ale wizyty mam co 2 tyg mam nadzieje ze moj lekarz wie co robi.
    Mam nadzieje że luteina coś pomoże na szyjke. Jak mąż pojedzie to bede cały czas leżeć. Teraz mi tak ciężko leżeć jak on jest w pl ale myślę że moze w tydz aż tak mi się nie skróci. .a później będę lezec
    Wiesz, ostatnio czytałam u mamyginekolog, że leżenie w ciąży wcale nie jest takie zdrowe jakby się mogło wydawać. Zobacz sama tutaj
    Trzeba się oszczędzać, nie dźwigać ale absolutnie nie wolno leżeć plackiem ;-)

    relg2n0ax4qs6djf.png
    Asia, mama Aniołka Adasia 05.07.2016 (*)
    Forumowa tabelka KLIK!
    916au6bdty1b5a3d.png
  • Mamaokruszka Autorytet
    Postów: 1275 1006

    Wysłany: 27 czerwca 2017, 12:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja muszę dostać skierowanie od mojego gina na wizytę albo w Medicover albo w placówce zewnętrznej, jeśli w Medi nie będzie terminów.

    Jeszcze nie ma co gratulować bo póki co to tylko i wyłącznie moje silne przeczucie :-D Żaden lekarz się nie zdecydował na spekulacje ;-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2017, 12:45

    relg2n0ax4qs6djf.png
    Asia, mama Aniołka Adasia 05.07.2016 (*)
    Forumowa tabelka KLIK!
    916au6bdty1b5a3d.png
  • cookiemonster Autorytet
    Postów: 1517 747

    Wysłany: 27 czerwca 2017, 12:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    roma wrote:
    Cookie, oczywiście myślałam o adopcji. Jednak póki co ta decyzja nie została podjęta, chociaż ostatnio nawet z mężem na ten temat rozmawialiśmy. Wiesz, ja jestem osobą, która zdecydowałaby się na in vitro z komórką dawczyni, czy też adopcję dzieciaczka, ale boi się wziąć na siebie takiej odpowiedzialności. Mój mąż natomiast w tym temacie jakby zdaje się na mnie. Więc sytuacja wygląda tak, że On nie powie "zróbmy to", nie przejmie inicjatywy, a ja znów tego potrzebuję, bo sama nie umiem zadecydować. Rozumiesz co mam na myśli? Dodatkowo moi rodzice mają takie podejście, że uważają, że każdy ma jakieś przeznaczenie, nie można szarpać się z losem, że trzeba się pogodzić a nie upierać. To też dodaje mi ciężaru, bo musiałabym podjąć tą decyzję jakby trochę wbrew im. Ja mam taki głupi, uległy charakter, nigdy nie umiałam się buntować, zawsze potrzebowałam akceptacji najbliższych w tym, co robię. No i dlatego właśnie to wszystko jest dla mnie takie trudne, bo to musiałaby być moja decyzja, moja odpowiedzialność, musiałabym tupnąć nogą i postawić na swoim. A ja nigdy tego nie umiałam.

    Cookie, trzymam mocno kciuki za szczęśliwe, lekkie rozwiązanie. Życzę Ci, żeby poród postawił na zawsze w Twojej pamięci piękne wspomnienia pierwszych chwil z Twoim Cudem.
    Rozumiem, że potrzebujesz akceptacji, ja też tak mam... i też przerabialiśmy temat adopcji, tylko, że mój narzeczony na początku był przeciwny. Natomiast teraz mówi, że jeżeli biologicznie nie będziemy mieć 3, to on koniecznie chce adoptować...tak mu się pozmieniało. Z kolei od mamy w pewnym momencie usłyszałam to, co Ty i to był dla mnie cios. I wiem, że im ciężko byłoby zaakceptować adoptowanego wnuka. Ale! To nie jest ich życie i to nie są ich decyzje. Najważniejsze, żebyście z mężem to przedyskutowali i wspólnie ustalili jeden front. Zawsze możecie zapisać się na wizytę do ośrodka adopcyjnego, z tego, co wiem to trochę jednak się czeka. Z jednej strony będziesz miała poczucie, że coś się dzieje, a z drugiej czas na przemyślenie wszystkiego.

    3cb, 24 cykle starań o Młodą
    3i49uay3wi97o5xz.png
    nqtktv731lxj1cxm.png
  • Arleta Autorytet
    Postów: 1033 687

    Wysłany: 27 czerwca 2017, 13:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O Czarnulka ja też mam wizyte-połówkowe 5 lipca!
    Uważaj na tą szyjkę,ja bym jednak upierała się na pessar bo ewidentnie u Ciebie się skróciła..a to,że ciało obce to jest,to bierze się globulki co 2-i dzień żeby się jakaś grzybica nie zrobiła a skuteczność pessara jaest praktycznie taka sama jak szew..

    czarnulka24 lubi tę wiadomość

    Synek 2008
    [ * * * * ]
    leczenie Łódz, mlr 32,2%,trombofilia, nk, IO, p/c przeciwplemnikowe,hiperprolaktynemia
    zaczynam
    9a63a08b68.png
    u81xgmb.png

  • Jacqueline Autorytet
    Postów: 5448 4184

    Wysłany: 27 czerwca 2017, 13:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cookiemonster - o rajulku, ty już na wylocie praktycznie :D To chyba pozostaje życzyć w miare sprawnego porodu i dobrej opieki :D

    Czarnulko - mi lekarz zalecał oszczędzanie sie tylko jak miałam te plamienia, z leżeniem różnie bywało, na początku więcej co miałam częściej plamienia, teraz w ciagu dnia nie wiem, jak czuje, że brzuch jakiś taki napięty sie robi czy ciągnie to ide troche poleżeć, spać chodzę o 22-giej gdzieś, wstaje przed 6-tą, w dzień poleżę łącznie z 4 godziny to dużo na mnie i to nie plackiem. Też ostatnio czytałam ten wpis mamyginekolog co Mamaokruszka podrzuciła, jest mało wskazań takich gdzie leżenie plackiem faktycznie pomaga. Jednak na ten pesaar czy coś bym się upierała, to dopiero połowa ciąży a szyjka troche sie skraca a tu podwójny ciężar jeszcze.

    Córka dowiedziała się wczoraj o ciąży ;) przytula co jakiś czas brzuch, całuje, pyta sie gdzie jest dokładnie dzidziuś, czy śpi, jest zachwycona :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2017, 13:01

    cookiemonster, czarnulka24, SusannaDean, Genshirin, sylvuś lubią tę wiadomość

    12.12.2017 - jestem :D Izabela, 55cm i 4450g :)
    Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g :)
    Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
    Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
    Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
    Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
  • czarnulka24 Autorytet
    Postów: 5609 2727

    Wysłany: 27 czerwca 2017, 13:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jacqueline, Arleta, Mamaokruszka
    Jak na następnej wizycie z szyjką coś będzie nie tak to od razu mówię o pessarze. Mam nadzieje że lutka cos pomoże
    Ja duzo nie dźwigam ale bardzo dużo lazę po sklepach i jeżdżę autem .. no i siedzę.
    Tez chodzę spać 22 bo wtedy biorę duphason a budze sie o 6 biorę letrox a później drzemka do 7-7.30 i wstaje biorę clexane później śniadanko i tabletki.
    Musze tez przyznać ze baraszkowalismy z mężem ze 3 razy ale bardzo delikatnie i nie było głęboko.
    Wcześniej jak go nie było to leżałam więcej. Teraz leżę max godzinę dziennie .
    Może na polowkowych mi zmierza szyjke może to jakiś błąd. Ale i tez 1 maluszek tam cały czas wpycha główkę albo nóżki

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2017, 13:29

    27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
    07.06.2019 synek
    3 aniołki w niebie [ <3 13tc,<3 10tc,<3 10tc] Cb


    BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity
  • Arleta Autorytet
    Postów: 1033 687

    Wysłany: 27 czerwca 2017, 15:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czarnulka mi Malina nie zlecił leżenia tylko oszczędzający tryb życia...zobaczysz właśnie na następnej wizycie jaka będzie długość tej szyjki..mi przy pesarze teraz niestety nie zmierzą ;)

    Synek 2008
    [ * * * * ]
    leczenie Łódz, mlr 32,2%,trombofilia, nk, IO, p/c przeciwplemnikowe,hiperprolaktynemia
    zaczynam
    9a63a08b68.png
    u81xgmb.png

  • Edzia1993 Autorytet
    Postów: 980 714

    Wysłany: 27 czerwca 2017, 17:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Robiłam dzisiaj bete wyszła mi 77,2 a zaczęłam krwawić 07.06 - myślicie że to w porządku wynik?

    l22no7esp71lsl9i.png
    x7g1xzdv4y1qfts9.png

    KARIOTYPY OK <3
    ZASTRZYKI Z HEPARYNY mutacje + obniżone białko S
    Mama dwóch Aniołów <3
    [*] Okruszek grudzień 2016 6tc
    [*] Okruszek czerwiec 2017 10tc
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 czerwca 2017, 19:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, wiem , że wam mogę zadać pytanie odnoćnie encortonu i clexane, lekarz w czwartek dla mi na nie receptę, będę brała już po owulacji, bo zapowiada sie bardzo ladna dzis 9 dc a pecherzyk 17 mm i endo 7mm. Wiem, że to już żelazny zestaw, wiem, że wam się udało. Od kiedy brałyście te leki ? Czy tyjecie od sterydu?


    Edzia, przykro mi :(
    Wydaje się, ze dobry wynik patrząc na wiek ciąży

  • Jacqueline Autorytet
    Postów: 5448 4184

    Wysłany: 27 czerwca 2017, 19:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Clexane biorę od pozytywnego testu bo miałam kupiony wcześniej, choć lekarz chciał mi potem receptę wypisać dopiero jak będzie ciąża żywa, ale nie protestował. Encorton od 4 dnia po pozytywnym teście, jak był test plus zadzwoniłam do lekarza i tak mi kazał przyjść. No przybyć troche mnie przybyło, ale mniej niż z córką troche, bo z córką na poczatku 12tc miałam +4 a teraz w 14+0 było +4, wtedy nie brałam żadnych leków, a teraz i Lutki troche i ten steryd, ale 5mg tylko to może nie ma zbyt dużego wpływu na zatrzymywanie wody.

    SusannaDean lubi tę wiadomość

    12.12.2017 - jestem :D Izabela, 55cm i 4450g :)
    Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g :)
    Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
    Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
    Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
    Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 czerwca 2017, 19:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jacqueline wrote:
    Clexane biorę od pozytywnego testu bo miałam kupiony wcześniej, choć lekarz chciał mi potem receptę wypisać dopiero jak będzie ciąża żywa, ale nie protestował. Encorton od 4 dnia po pozytywnym teście, jak był test plus zadzwoniłam do lekarza i tak mi kazał przyjść. No przybyć troche mnie przybyło, ale mniej niż z córką troche, bo z córką na poczatku 12tc miałam +4 a teraz w 14+0 było +4, wtedy nie brałam żadnych leków, a teraz i Lutki troche i ten steryd, ale 5mg tylko to może nie ma zbyt dużego wpływu na zatrzymywanie wody.
    Jeszcze nie wiem jaką dawkę dostanę i czy encorton będę brała dopiero od testu pozytywnego, ten clexane to na pewno już po owulacji tak 3 dni po sobie włączę, bo mi pozwolił. Dowiem się szczegółów w czwartek.

    Jaq, a tu brałaś dopiero w tej ciąży ten zestaw? Bo pięknie idzie Ci i tez się chciałam pocieszyć <3

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2017, 19:34

  • D_basiula Autorytet
    Postów: 723 673

    Wysłany: 27 czerwca 2017, 19:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edzia ja zaczelam plamic 5 a krwawic 8.06 to 8tc byl, dzis tez zrobilam bete bo jutro mam wizyte i wynik 117. Spada ale do 0 jeszcze troche...

    Edzia1993 lubi tę wiadomość

    Aniolek [*] czerwiec 2017

    Zaczynamy od nowa! Udało się w 2cpp.


    Aniolek [*] sierpień 2024
  • Edzia1993 Autorytet
    Postów: 980 714

    Wysłany: 27 czerwca 2017, 20:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    D_basiula wrote:
    Edzia ja zaczelam plamic 5 a krwawic 8.06 to 8tc byl, dzis tez zrobilam bete bo jutro mam wizyte i wynik 117. Spada ale do 0 jeszcze troche...
    Dziękuje - ach myślałam, że będzie już zero :( Powtórzę za tydzień.

    l22no7esp71lsl9i.png
    x7g1xzdv4y1qfts9.png

    KARIOTYPY OK <3
    ZASTRZYKI Z HEPARYNY mutacje + obniżone białko S
    Mama dwóch Aniołów <3
    [*] Okruszek grudzień 2016 6tc
    [*] Okruszek czerwiec 2017 10tc
  • Yoselyn82 Autorytet
    Postów: 14995 18897

    Wysłany: 27 czerwca 2017, 20:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam nowe dziewczyny, przykro mi ze musialyscie tutaj trafic i ze stracilyscie maluszka, wiem dokladnie co czujecie. Tez nie dawno stracilam, ale organizm juz doszedl do siebie. Beta mi juz spadla, pecherzyk jest, owulka wraca i wracam do gry :)


    SusannaDean ty kiedys pisalas ze mialas test pozytywny? to bl falszywy alarm czy jak? trzymam kciuki za owocna owulke :)


    Mamaokruszka, czarnulka i jacq ale wam suwaczki szybko leca, jak patrze na nie to ptzypomina mi sie ze tez bylabym juz w tym tyg ciazy... no ale trzeba walczyc od nowa!

    SusannaDean, Jacqueline, czarnulka24 lubią tę wiadomość

    Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️

    Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️

    Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
    ❤️❤️❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 czerwca 2017, 20:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Yoselyn82 wrote:
    Witam nowe dziewczyny, przykro mi ze musialyscie tutaj trafic i ze stracilyscie maluszka, wiem dokladnie co czujecie. Tez nie dawno stracilam, ale organizm juz doszedl do siebie. Beta mi juz spadla, pecherzyk jest, owulka wraca i wracam do gry :)


    SusannaDean ty kiedys pisalas ze mialas test pozytywny? to bl falszywy alarm czy jak? trzymam kciuki za owocna owulke :)


    Mamaokruszka, czarnulka i jacq ale wam suwaczki szybko leca, jak patrze na nie to ptzypomina mi sie ze tez bylabym juz w tym tyg ciazy... no ale trzeba walczyc od nowa!
    Taki pozytywny że beta poniżej 2, dwa testy pink mnie oszukały :( Albo wczesny biochem, nie dowiem się :(

    Owulka będzie ładna, oby tam z tego coś wykiełkowało


    Oh, Yoselyn, znam ten smutek już bym urodziła w czerwcu
    No ale nie poddajemy się
    Jak tam sprawy adopcji u was? Bo widzę że coś do przodu :)

    Yoselyn82 lubi tę wiadomość

  • Yoselyn82 Autorytet
    Postów: 14995 18897

    Wysłany: 27 czerwca 2017, 20:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    SusannaDean wrote:
    Taki pozytywny że beta poniżej 2, dwa testy pink mnie oszukały :( Albo wczesny biochem, nie dowiem się :(

    Owulka będzie ładna, oby tam z tego coś wykiełkowało


    Oh, Yoselyn, znam ten smutek już bym urodziła w czerwcu
    No ale nie poddajemy się
    Jak tam sprawy adopcji u was? Bo widzę że coś do przodu :)


    ja nigdy nie robilam testow przed beta :P zawsze po jak juz byla wysoka :D wole poczekac i nie robic wczesnie i nie matrwic sie. Odnosnie adopcji to tak dostalismy kwalifikacje po rozmowach, testach i wizycie w domu :P teraz czekamy na warsztaty, i na ta glowna kwalifikacje po warsztatach ale dziewczyny pisza ze to formalnosc jest. Ze taka najwazniejsza byla po rozmowach ta kwalifikacja. Wiec jeden kroczek do przodu. Teraz czekam na ich telefon kiedy beda szkolenia. Przez wakacje nie ma warsztatow wiec na pewno sie to opozni :)

    Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️

    Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️

    Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
    ❤️❤️❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 czerwca 2017, 20:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Yoselyn82 wrote:
    ja nigdy nie robilam testow przed beta :P zawsze po jak juz byla wysoka :D wole poczekac i nie robic wczesnie i nie matrwic sie. Odnosnie adopcji to tak dostalismy kwalifikacje po rozmowach, testach i wizycie w domu :P teraz czekamy na warsztaty, i na ta glowna kwalifikacje po warsztatach ale dziewczyny pisza ze to formalnosc jest. Ze taka najwazniejsza byla po rozmowach ta kwalifikacja. Wiec jeden kroczek do przodu. Teraz czekam na ich telefon kiedy beda szkolenia. Przez wakacje nie ma warsztatow wiec na pewno sie to opozni :)
    Do domu też przychodzą zobaczyć warunki? Musi być osobny pokój pewnie i tak dalej? Jakie mają wymagania?
    No tak ale i tak bliżej niż dalej
    Są jakieś zasady co do wieku dziecka czy są szanse na małe?

    Sorki, ze tak pytam, ale tabu jednym słowem na adopcje nic nie wiadomo o tym
    Dla mnie jesteś bohaterką <3

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2017, 20:26

  • Yoselyn82 Autorytet
    Postów: 14995 18897

    Wysłany: 27 czerwca 2017, 20:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    SusannaDean wrote:
    Do domu też przychodzą zobaczyć warunki? Musi być osobny pokój pewnie i tak dalej? Jakie mają wymagania?
    No tak ale i tak bliżej niż dalej
    Są jakieś zasady co do wieku dziecka czy są szanse na małe?

    Sorki, ze tak pytam, ale tabu jednym słowem na adopcje nic nie wiadomo o tym
    Dla mnie jesteś bohaterką <3

    tak byla pani u mnie w domu, byla godzine, porozmawiala z nami, zadala pare pytan, my tez, potem obejrzała mieszkanie, pytala gdzie bedzie pokoj dziecka, jak wstepnie planujemy urzadzic pokoj. Mowila ze dowiemy sie na tyle wczesnie by urzadzic pokoj, kupic co trzeba itp. no nam proponowali dziecko ok 2 lat ze wgledu na wiek :)

    Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️

    Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️

    Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
    ❤️❤️❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 czerwca 2017, 21:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Yoselyn82 wrote:
    tak byla pani u mnie w domu, byla godzine, porozmawiala z nami, zadala pare pytan, my tez, potem obejrzała mieszkanie, pytala gdzie bedzie pokoj dziecka, jak wstepnie planujemy urzadzic pokoj. Mowila ze dowiemy sie na tyle wczesnie by urzadzic pokoj, kupic co trzeba itp. no nam proponowali dziecko ok 2 lat ze wgledu na wiek :)
    To ciekawe, mam nadzieję, że wam się uda ! A w międzyczasie zajdziesz w ciążę hehe :) <3

‹‹ 2375 2376 2377 2378 2379 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciąża po 40 - jak zwiększyć szanse na zajście w ciążę

Czy starania o ciążę po 40 roku życia różnią się? Na co zwrócić uwagę i jak zwiększyć swoje szanse? Przeczytaj 5 sprawdzonych sposobów na zwiększenie szans na zajście w ciążę po 40 roku życia. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę?

W dzisiejszych czasach wiele par zmaga się z problemem niepłodności. Szacuje się, że w krajach rozwiniętych od 10 do 12% kobiet ma problem z zajściem w ciążę. Dane w Polsce także nie napawają optymizmem, gdyż nawet 20% par w wieku rozrodczym cierpi na niepłodność. Powodów takiego stanu rzeczy jest dużo. Przeczytaj jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę, za pomocą ziól i odpowiedniej diety.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Zaburzenia hormonalne - 8 najczęstszych objawów

Zaburzenia hormonalne - jakie są ich najczęstsze objawy? Które objawy powinny Cię skłonić do wizyty u lekarza i diagnostyki w kierunku zaburzeń hormonalnych? Jakie są najczęstsze przyczyny braku równowagi hormonalnej i jak wygląda leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ