X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Zaczynamy znowu starania
Odpowiedz

Zaczynamy znowu starania

Oceń ten wątek:
  • mamaMAI* Przyjaciółka
    Postów: 81 29

    Wysłany: 21 września 2017, 14:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny za przyjęcie do grona staraczek :)
    Co do moich testów. Dziś zwariowałam testowo!
    Zrobiłam dzisiaj 3 testy w tym 2 o czułości 10 mlU/ml i 1 o czułości 25 mlU/ml. Z porannego moczu zrobiłam ten o mniejszej czułości jako że on rzekomo powinien wykrywać hormon szybciej niż ten o czułości wyższej. I od tego się zaczęło że wyszła 2 kreska ale niestety nie ciemniejsza niż 2 dni temu. Ze względu na moje historię ciążowe chociaż nigdy nie miałam ciąży biochemicznej wystraszyłam się i poleciałam do apteki po kolejny test a tam pani dała mi opakowanie zawierające dwie sztuki w tym jeden paskowy o czułości 10 mlU/ml a drugi standardowy płytowy o czułości 25 mlU/ml. Pani w aptece mówiła że skoro mam jeszcze jeden dzień do okresu to powinnam poczekać i zrobić test jutro z samego rana ale ja oczywiście nie wytrzymałam i zrobiłam od razu po powrocie do domu i jeden i drugi czyli zarówno płytkowy jak i strumieniowy.

    To jest test płytkowy który zrobiłam 2 dni temu z porannego moczu o czułości 25 mlU/ml:
    345lc3k.jpg

    Ten sam test o tej samej czułości tej samej firmy wykonany po dwóch dniach czyli dzisiaj ale nie z porannego moczu tylko w środku dnia:
    o0xrfp.jpg
    xc7l1s.jpg

    A teraz dla porównania taka zagadka 3 testy dziś w tym dwa pierwsze to testy strumieniowe o czułości 10 mlU/ml. Pierwszy test wykonany z porannego moczu natomiast dwa pozostałe wykonane w środku dnia jeden za drugim:
    16bmwrp.jpg

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2017, 14:50

    baljov, sylvuś, Kaczuszka86, Natikka123, Monika1357 lubią tę wiadomość

    thgf9n736nrnhy4o.png
    3i49cwa1le05hxvu.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 września 2017, 14:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gos77 wrote:
    Ja tuż po poronieniu wpadlam w jakąś histerię, że trzeba już natychmiast próbować. Jak lekarz mówił, że może 3 cykle trzeba będzie odczekać, to myślałam, że mi serce z nerwów wyskoczy. Teraz wiem, że możemy próbować po drugim cyklu i spłynął na mnie jakiś dziwny spokój, chociaż wydawało mi się, że to tak odlegly termin, ze nie dam rady doczekac

    Witaj Gos77 - bardzo współczuję... :-( Tak jak pisałam, mam 37 lat, więc niewiele mniej od Ciebie i to też była moja pierwsza ciąża, o którą staraliśmy się przez 3 lata.
    Ja też miałam podobnie. Po poronieniu chciałam zajść natychmiast jeszcze przed miesiączką, tak jakbym chciała, żeby nowa ciąża była kontynuacją tej, którą straciłam. Po prostu nie dopuszczałam do siebie myśli, że już nie jestem w ciąży. :-( Później okazało się, że mam torbiel na jajniku i musiałam dwa cykle przystopować na hormonach. Teraz torbieli już nie ma i rozpoczynamy na nowo starania. Chciałabym, żeby szybko się udało, bo też nie mam bardzo dużo czasu...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2017, 14:27

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 września 2017, 14:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MamaMai, a nie lepiej betę zrobić? Będziesz wiedziała co i jak, czy przyrasta i w jakim stopniu.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2017, 14:35

  • mamaMAI* Przyjaciółka
    Postów: 81 29

    Wysłany: 21 września 2017, 15:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bety nie robię bo w poniedziałek mam wizytę u ginekologa. Jak będzie potrzeba to mnie skieruje. A ja sama z 8 miesięczną córką jestem całe dnie bo mąż w pracy i nie mam z kim jej zostawić żeby pojechać do najbliższej miejscowości do laboratorium ponieważ mieszkamy poza miastem. Hej bety to ja już się tyle narobiłam przez to że 5 ciąż małam obumarłych że sobie tym razem odpuszczę.

    thgf9n736nrnhy4o.png
    3i49cwa1le05hxvu.png
  • mamaMAI* Przyjaciółka
    Postów: 81 29

    Wysłany: 21 września 2017, 15:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaczuszka86 wrote:
    Zaznaczam że ten 1000 to prawie połowa mojej pensji :p
    Uwierz że mnie kosztowało wszystko łącznie z wyzytami u ginekologa ponad 1200 zł miesięcznie. Więc wiem ile to wyrzeczeń. Ale teraz już muszę znów podjąć walkę

    thgf9n736nrnhy4o.png
    3i49cwa1le05hxvu.png
  • mamaMAI* Przyjaciółka
    Postów: 81 29

    Wysłany: 21 września 2017, 15:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jacqueline wrote:
    Witam nowe koleżanki. Szkoda, że w takich a nie innych okolicznościach, ale jednak lepsze takie miejsce niż żadne po stracie. W końcu nie bez znaczenia też jest tytuł wątku <3

    MamaMai - mi 4 dni po terminie miesiączki na tym bardzo czułym teście PINK kreska testowa też nie wychodziła jak kontrolna, po tygodniu jakoś dopiero zrobiłam test tak "na pamiątkę" znów i były identyczne kreski dopiero. Ja w sumie też biorę Clexane bez refundacji, podstawowe mutacje z krwi w tym APS, nie mam postaw w badaniach do brania.

    A ja dziewczynki dziś po wizycie, na nfz, więc cudów się nie spodziewałam, tak też było ;) Doktor w badaniu na samolocie mówił, że szyjka ładna, twarda, nie mierzył już na usg potem. W akcie "zemsty" przy badaniu mała go kopnęła jak macał szyjkę ;) Serduszko ładnie biło, 159/min, jak to doktor powiedział, strasznie ruchliwa dziewczyna. Pupcią dalej mi na pęcherzu siedzi, bokiem do kręgosłupa ;)
    Gratuluję córeczki! :) też bym chciała drugą córeczkę

    thgf9n736nrnhy4o.png
    3i49cwa1le05hxvu.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 września 2017, 15:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mamaMAI* wrote:
    Bety nie robię bo w poniedziałek mam wizytę u ginekologa. Jak będzie potrzeba to mnie skieruje. A ja sama z 8 miesięczną córką jestem całe dnie bo mąż w pracy i nie mam z kim jej zostawić żeby pojechać do najbliższej miejscowości do laboratorium ponieważ mieszkamy poza miastem. Hej bety to ja już się tyle narobiłam przez to że 5 ciąż małam obumarłych że sobie tym razem odpuszczę.
    Rozumiem :-)
    Po tych testach dla mnie to ciąża jak nic :-)

    mamaMAI* lubi tę wiadomość

  • mamaMAI* Przyjaciółka
    Postów: 81 29

    Wysłany: 21 września 2017, 15:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    baljov wrote:
    Rozumiem :-)
    Po tych testach dla mnie to ciąża jak nic :-)
    W poniedziałek zobaczymy co się dowiem. Co ma być to będzie wpływu na to i tak nie mam.

    thgf9n736nrnhy4o.png
    3i49cwa1le05hxvu.png
  • Fatalita Autorytet
    Postów: 1010 1370

    Wysłany: 21 września 2017, 15:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam nowe koleżanki i życzę wszystkiego dobrego :)

    MamaMai rzeczywiście szaleństwo testowe ;) ale nie doszukuj się jaśniejszych czy ciemniejszych kresek jako, że coś się dzieje, bo to nie jest wyznacznik zdecydowanie :)
    Dobrze, że wizyta tak szybko:)
    Trzymam kciuki.

    Witch - jesienne chorobska się nasilają. Mi też zamiast przechodzić to się coraz bardziej rozkręca. Leżę cały czas. Mam wyrzuty sumienia, bo nawet nie pojechałam dziś z M. na cmentarz do Małej.
    Byle do poniedziałkowej wizyty. Tak bardzo chciałabym zobaczyć serducho jak Ty :)

    mamaMAI* lubi tę wiadomość

    l22npx9iaxtim23h.png

    Nasze aniołki...
    21.09.14 (*) N.
    10.05.17 (*) O.
  • Edzia1993 Autorytet
    Postów: 980 714

    Wysłany: 21 września 2017, 15:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane gardlo mi siada co moge wziąć?

    l22no7esp71lsl9i.png
    x7g1xzdv4y1qfts9.png

    KARIOTYPY OK <3
    ZASTRZYKI Z HEPARYNY mutacje + obniżone białko S
    Mama dwóch Aniołów <3
    [*] Okruszek grudzień 2016 6tc
    [*] Okruszek czerwiec 2017 10tc
  • Edzia1993 Autorytet
    Postów: 980 714

    Wysłany: 21 września 2017, 15:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I katar mam, jakies grypsko mnie chwyta :/

    l22no7esp71lsl9i.png
    x7g1xzdv4y1qfts9.png

    KARIOTYPY OK <3
    ZASTRZYKI Z HEPARYNY mutacje + obniżone białko S
    Mama dwóch Aniołów <3
    [*] Okruszek grudzień 2016 6tc
    [*] Okruszek czerwiec 2017 10tc
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 września 2017, 16:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja właśnie czekam w kolejce do lekarza rodzinnego z mega przeziębieniem, gardło, katar, chrypa, kaszel. A do tego termometr mi się popsuł, tzn. był na podłodze i ślady psich zębów na nim zauważam ;-) Ale temperatury chyba i tak mało wiarygodne przez tą chorobę.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2017, 21:48

  • Kaczuszka86 Autorytet
    Postów: 1315 862

    Wysłany: 21 września 2017, 17:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamomai przecież to są mega krechy :)))) gratuluję :)

    mamaMAI* lubi tę wiadomość

    mhsv9vvj9veszbog.png
    25.11.2013 [*] 8tc zaśniad częściowy
    23.11.2014 [*] 9tc puste jajo płodowe
    31.10.2015 [*] Ula 22tc niewydolność szyjki
    19.11.2017 nasz największy skarb Norbert <3
  • Kaczuszka86 Autorytet
    Postów: 1315 862

    Wysłany: 21 września 2017, 17:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do przeziębienia. Mi lekarz na katar kazał inhalacje na wieczór przed snem robić i sól morska do nosa a na gardlo dostałam Islaa. Co do kaszlu to dostałam Supremin. On jest na zahamowanie kaszlu i podobno bezpieczny. Miodek, czosnek cytrynka i po około tygodniu nie było śladu po chorobie

    Edzia1993 lubi tę wiadomość

    mhsv9vvj9veszbog.png
    25.11.2013 [*] 8tc zaśniad częściowy
    23.11.2014 [*] 9tc puste jajo płodowe
    31.10.2015 [*] Ula 22tc niewydolność szyjki
    19.11.2017 nasz największy skarb Norbert <3
  • Mamaokruszka Autorytet
    Postów: 1275 1006

    Wysłany: 21 września 2017, 18:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edzia, miód, cytryna, imbir, prenalen gardło itp. Ja się ratowałam mlekiem z miodem i odrobiną masła, napojem z cytryny, imbiru i miodu. Płukanie wodą z solą też pomaga

    Edzia1993, mamaMAI* lubią tę wiadomość

    relg2n0ax4qs6djf.png
    Asia, mama Aniołka Adasia 05.07.2016 (*)
    Forumowa tabelka KLIK!
    916au6bdty1b5a3d.png
  • cuddlemuffin Autorytet
    Postów: 723 1096

    Wysłany: 21 września 2017, 19:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MamaMai współczuję ogromnie, jesteś niesamowicie silną kobietą, ja po 1 razie byłam w rozsypce, nie wiem czy zniosłabym aż 5..
    Baljov dzięki za wsparcie, nie poddawaj się, ja też się nie poddaję, dlatego tu jestem. W końcu musi się udać

    baljov lubi tę wiadomość

  • Jacqueline Autorytet
    Postów: 5448 4184

    Wysłany: 21 września 2017, 19:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MamaMai - jesteśmy widzę w nieco "podobnej" choć jednak nieco "innej" sytuacji. U ciebie były najpierw poronienia a potem córcia, u mnie córcia i potem kilka poronień. Serio, zastanawiałam się czy coś się we mnie zepsuło czy co? :/ Czekam z niecierpliwością na Twoją wizytę :) Ciąża jest, testy lubią wychodzić niejednakowe nawet tej samej firmy, czekamy :)

    Edzia - hmmm herbatki z miodem, sokiem malinowym, syrop Prenalen plus tabletki do ssania tej samej firmy bądź jakieś inne z propolisem, spray Argentin-T, płukanki wody z solą bądź mieszanki wody z wodą utlenioną, płukanki gardła naparem z siemienia lnianego. Tak więcej nie przychodzi mi w tej chwili do głowy ;)

    Edzia1993, mamaMAI* lubią tę wiadomość

    12.12.2017 - jestem :D Izabela, 55cm i 4450g :)
    Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g :)
    Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
    Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
    Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
    Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
  • Dooti Autorytet
    Postów: 1331 1435

    Wysłany: 21 września 2017, 19:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MamoMai, cuddlemuffin witajcie :) MamoMai, pięknie kreseczki, trzymam kciuki aby i tym razem wszystko było dobrze.

    Edzia, tak jak dziewczyny piszą, miód, cytryna, malina. U nas sprawdza się też mikstura podobna do tej którą podała MamaOkruszka, z tym że ja dodaję do tego jeszcze czosnek...czyli ciepłe mleko, miód, masło...i czosnek, wiem dziwnie to brzmi ale aż tak źle nie smakuje. I najważniejsze że działa :)

    Edzia1993, mamaMAI* lubią tę wiadomość

    Nasz cud ANTOŚ <3 24.06.2018 (33tc +2) 52cm, 2200g
    atdcanliaa6igbwu.png
    trombofilia-niedobór białka S, dodatnie ANA
    Aniołki 06.2016 9tc, 12.2016 9tc , 03.2017 9tc
    "Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego" ŁK 1,37
  • Mamaokruszka Autorytet
    Postów: 1275 1006

    Wysłany: 21 września 2017, 20:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dooti wrote:
    Edzia, tak jak dziewczyny piszą, miód, cytryna, malina. U nas sprawdza się też mikstura podobna do tej którą podała MamaOkruszka, z tym że ja dodaję do tego jeszcze czosnek...czyli ciepłe mleko, miód, masło...i czosnek, wiem dziwnie to brzmi ale aż tak źle nie smakuje. I najważniejsze że działa :)
    Czosnku w ciąży nie używam bo on obniża ciśnienie a jak ktoś ma takie niskie jak ja to może się po takiej miksturze bardzo źle czuć. Ale jeśli ciśnienie jest ok, to polecam :)

    Dooti lubi tę wiadomość

    relg2n0ax4qs6djf.png
    Asia, mama Aniołka Adasia 05.07.2016 (*)
    Forumowa tabelka KLIK!
    916au6bdty1b5a3d.png
  • Natikka123 Autorytet
    Postów: 1702 1103

    Wysłany: 21 września 2017, 20:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja radzę uważać z cytryna bo prawdopodobnie przez nadmierne spożywanie przez ostatnie dwa tygodnie na przeziębienie wpadłam w maloplytkowosc i dziś miałam ten drugi zastrzyk sterydu celestone by płytki ogarnąć :-(

    09.2016 poronienie samoistne 7 tydzień
    09.2017 2630 g 48 cm szczęścia Amelka ❤
    10.2019 ciąża obumarla 8 tydzień lyzeczkowanie
    02.2020 ciąża obumarla 10 tydzien lyzeczkowanie

    Potwierdzone:
    Niedoczynność tarczycy
    Insulinoopornosc
    Niski progesteron
    Pai homo
    Mthfr herero
    MTHFR C 677 hetero
    24.08.2020 wizyta u genetyka

    Leki:
    Eutyrox 75
    Metformax 2x500
    Kwas foliowy allines
    Femibion 0
    D3 2000
    Selen
    Berberyna
‹‹ 2471 2472 2473 2474 2475 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza a starania o ciążę - poruszające historie trzech kobiet

Endometrioza jest na tyle niezbadaną jeszcze do końca chorobą, że postawienie prawidłowej diagnozy może zająć lata... A właściwa diagnoza i szybkie podjęcie odpowiedniego leczenia, to najważniejsza kwestia szczególnie w przypadku kobiet, które starają się o dziecko. Trzy kobiety podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami w drodze do diagnozy endometriozy i upragnionego macierzyństwa. Przeczytaj historie, które dodają skrzydeł i nadziei, że pomimo trudów będzie dobrze! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak zwiększyć szansę na ciążę? Poznaj badanie PGT wykorzystywane w leczeniu in vitro.

Starania o dziecko dla wielu par stanowią najważniejszy i najbardziej emocjonalny etap w życiu. Gdy naturalne poczęcie okazuje się trudne lub niemożliwe z pomocą przychodzi medycyna. Dzięki nowoczesnym technologiom i coraz lepszemu zrozumieniu mechanizmów genetycznych specjaliści są w stanie nie tylko wspierać proces zapłodnienia pozaustrojowego, ale także zapobiegać potencjalnym trudnościom. Coraz większą rolę w leczeniu niepłodności odgrywa diagnostyka genetyczna zarodków – a jednym z najbardziej przełomowych narzędzi w tym obszarze jest badanie PGT (Preimplantation Genetic Testing).

CZYTAJ WIĘCEJ