Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć dziewczyny, ja po wizycie:) Mamy małego człowieczka z bijącym serduszkiem!!!
Niestety mam też mały problem - krwiaczek:( Pani ginekolog mówi, że zaczął się już ewakuować i narazie po prostu mam leżeć - choć nie powiem, że mnie ta informacja nie martwi:(
Z usg wychodzi 6 tydzień, ale to pewnie dlatego, że moje cykle zamiast 28 dniowych były nawet 37 dniowe.
Jestem już po jednej stracie, więc do 13 tygodnia podchodzę z mniejszym entuzjazmem, ale usłyszec bicie serca swojego Malenstwa to najlepsze co moze spotkac w zyciu:)Karmelkovaa, SiSi111, Bella01, Nadzieja22, admiralka, Applejoy, bondzik007, agulineczka, Paula2702, Paula_071 lubią tę wiadomość
31.10.2017r. Nasz Aniołek - tak bardzo Cię pragneliśmy ;(
Insulinooporność i hiperinsulinemia
MTHFR - obie hetero:( -
Gratuluję serduszka będzie dobrze ważne ze krwiaczek znika , dużo dziewczyn ma . Odpoczywajcie
Mamusiagusia lubi tę wiadomość
" Ty tylko mnie poprowadź...Tobie powierzam mą drogę '
Dwa Aniołki [*] [*]
2 ciąże biochemiczne ...
Deficyt KIR , niewydolność ciałka żółtego i duzo innych
-
Piękne wieści mamusiagusia!!!
Bella ja byłam w 12+4 a z USG wychodziło 13+1 i Fasol miał 7cm
Mamaaniolka dupka 2x1 to ja biorę tak o, zapobiegawczo, wcześniej brałam 4dziennie.
Dzisiaj 13+0 w końcu! Teraz byle wytrwać do nastepnej wizyty i żeby było wszystko okej! :>Bella01, Mamusiagusia, admiralka, Paula_071, Koteczka82 lubią tę wiadomość
-
Hey... mam pytanie odnosnie dziewczyn które miały zabieg po poronieniu.
Czy kilka dni po zabiegu pojawienie się śluzu zabarwionego na zółto jest normalne ? Czy oznacza to jakąś infekcję ? Sluz jest przezroczysty ale ma barwe zółtą.
Zaznacze ze byłam w szpitalu po poronieniu trafiłam z sepsą potem zrobiono mi zabieg i tranfuzję krwi. Wczoraj brałam ostatnią tabletkę antybiotyku. Wizytę kontrolną u lekarza mam 19 czerwca.
Pierwszy raz spotkała mnie strata i zabieg a na temat zółtej wydzieliny wyczytałam różne rzeczy jedni twierdzą ze to normalne po zabiegu inne fora ze to infekcja.
Zamierzam lekarzowi o tym fakcie powiedzieć ale chciałabym wiedzieć czy mam sie martwic ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 czerwca 2018, 09:20
-
Mamusiagusia, cieszę się z Poleżysz i krwiaczek się wchłonie
Mamaaniolka, byłaś na becie i progu?
Jej dziewczyny, tak sobie patrzę na te Wasze suwaczki, szczególnie te bardziej zaawansowane i tak pozytywnie zazdroszczę Daje mi to nadzieję, że może się udać i może być dobrzeMamusiagusia lubi tę wiadomość
-
Przykro mi Katiii
Ja nie miałam takiego śluzu po zabiegu, więc nie pomogę.Katiiii lubi tę wiadomość
-
Mamusiagusia cudowne informacje
Ja tez miałam krawiczka, mialam się bardziej oszczędzać, co przy dwulatku w domu nie jest do końca możlwe. Wchłonął się do następnej wizyty (miałam 3 dniowe plamienie).
Ja wczoraj bylam na wizycie. Oczywiście znowu się trochę stresowałam, bo w poprzednim tygodniu wydawało mi się, że czuję pierwsze ruchy - 3 dni pod rząd wieczorem delikatne puknięcie i później kompletna cisza.
Na szczęście z dzidziusiem wszystko ok. Leżał sobie główką do dołu. Serduszko bije miarowo 145/min. Wymiary brzuszka, głowki i kości udowej jak na ten moment ciąży w porządku Nadal nie wiemy co będzie. Do tej pory lekarz bardziej skłaniał się ku synkowi, ale wczoraj pierwsze co powiedzial, że chyba dziewczynka, ale za moment coś się pokazało między nóżkami, ale jak to stwierdził lekarza - mogła to być też pępowina. Później dzidziuś nie chciał współpracować, więc nadal nie wiemy. Dla mnie nie jest to tak istotne, jakoś po ostatnich wizytach nastwialam się bardziej na to, że będzie drugi synuś. Będzie co Bóg da Oby było zdrowe
Ja dostalam antybiotyk na infekcje, która przypałętała mi się po wyjeździe. Muszę też zacząć łykać żelazo (Tardyferon na receptę), bo niestety moja hemoglobina spadła do 10,7 Mocz w normie, wszystko ok.
Ostatnio się trochę przestraszyłam, bo po wypróżnieniu zobaczyłam sporo krwi, a mialam już sporo problemów z tym związanych, więc muszę zadbac bardziej o dietę, choć nie uważam, że jem bardzo niezdrowo (np ostatnio słodycze dla mnie mogą nie istnieć).
Myślę, że długa podroż samochodem, brak ruchu w ostatnim tygodniu zrobiły swoje.Mamusiagusia, Karmelkovaa, Nadzieja22, bondzik007, Paula_071 lubią tę wiadomość
Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
agulineczka wrote:Katii ja po zabiegu plamiłam 14 dni. Pod koniec plamienie było żółtawo- beżowe. Wszystko było ok.
Boję się że to może byc jakaś infekcja chociaż dopiero wczoraj rano zażyłam ostatnią tabletke antybiotyku wiec sama nie wiem. Dzis widzę z rana był śluz zabarwiony na zółto a teraz na jasny czerwień ale nie ma go jakoś mega dużo bo podpaski mam czyste tylko jak się podcieram i jest rozciągliwy jak białko jaja. Czasami odczuwam lekkie krótkie pobolewanie jakby jajników ale mysle ze to też może być efekt po zabiegu gojenia się.Z resztą te delikatne pobolewanie co jakis czas czuje odkad przestalam brac leki przeciwbolowe bo uznalam ze nie są juz mi potrzebne a też byly przepisane przez lekarza w szpitalu.
PS. Zabieg miałam 4 czerwca robiony.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 czerwca 2018, 10:54
-
Mamaaniolka wrote:Tak bylam oddalam i teraz do 15 czekam na wynik .. no zobaczymy na czym stoje
3 mam kciuki daj znać :**" Ty tylko mnie poprowadź...Tobie powierzam mą drogę '
Dwa Aniołki [*] [*]
2 ciąże biochemiczne ...
Deficyt KIR , niewydolność ciałka żółtego i duzo innych
-
bondzik007 wrote:Piękne wieści mamusiagusia!!!
Bella ja byłam w 12+4 a z USG wychodziło 13+1 i Fasol miał 7cm
Mamaaniolka dupka 2x1 to ja biorę tak o, zapobiegawczo, wcześniej brałam 4dziennie.
Dzisiaj 13+0 w końcu! Teraz byle wytrwać do nastepnej wizyty i żeby było wszystko okej! :>
Czyli drugi trymestr, cudownie!! Już wszystko będzie tylko dobrzebondzik007 lubi tę wiadomość
-
Powiem Wam ze z perspektywy czasu leci bardzo szybko, ale jak sobie przypomnę jak dłużył mi się czas najpierw do 9tc, później do 12tc to zwariować można. Powoli odganiam od siebie złe myśli, chociaż jest ciężko. Przed kolejną wizyta też będę się na bank stresować czy serduszko bije.. ostatnio na wizycie biło trochę za szybko bo 175 ale doktor powiedział że wynika to pewnie z mojego stresu i ze Dzidziol tak fikal. Później zmartwiłam się przeziernościa która najpierw wyszła 1,7 później 1,9 a na końcu 2,2(i tę właśnie wpisał) ale też powiedział ze sie nie martwicie bo jest w normie. No ale przyszła matka jak to matka juz się stresuje