Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
annak wrote:Maggda,
Koniecznie, jestem za!
Ja bym obstawiała wątek... lipcówki 2016, co Ty na to?
Dziewczyny, tak celujemy? Niektóre z Was mają szansę już wcześniej. No to my będziemy Was gonić.
Oj tak zgadzam sie Kocham lipiec wtedy urodzila sie moja coreczka 01.07.2014 a maz na urki 14.07 -
nick nieaktualnyannak wrote:Też brałam Gonal-F. I okazał się szczęśliwy
W pierwszą ciążę zaszłam właśnie dzięki stymulacji Gonalem. W tamtym czasie nie miałam naturalnie nic: ani miesiączki, ani owulacji, ani endometrium. Miałam kilka stymulacji Menopurem i nic. I w końcu jeden cykl Gonal i od razu ciąża. Po poronieniu cały organizm się odblokował. Wszystko działa naturalnie i w kolejne ciąże zaszłam już bez stymulacji.
Trzymam kciuki, żeby dla Ciebie Gonal też był szczęśliwy.
No wlasnie ja mysle ze dlategi lekarz chce tak szybko pierwszy monitoring zrobic bo w pierwszym cyklu z gonalem na dawke 50 nie zareagowalam prawie wcale i po pierwszym monitoringu zmieniali na szybko na 75 i od drugiego z gonalem juz caly czas na dawce 75 bylam... teraz pewnie chce za wczasu sprawdzic czy cos sie w organizmie nie zmienilo po poronieniu i czy traz dawka nie jest za duza lub za mala tym bardziej ze co cykl robia mi w 1dc pelen zestaw hormonow i po wynikach z krwi przyspieszyli z wizyta o 3 dni bo poczatkowo mialam termin na piatek... -
nick nieaktualny
-
roxa wrote:Dzieki:-* dla mnie Gonal byl tez juz raz szczesliwy bo mimo ze stracilam swoja ciaze to zaszlam w nia po przeszlo 2 latach bezskutecznych staran... Udalo sie w 5 cyklu stymulowanym, mam nadzieje ze teraz zaskocze odrazu i tym razem szczesliwie!
No wlasnie ja mysle ze dlategi lekarz chce tak szybko pierwszy monitoring zrobic bo w pierwszym cyklu z gonalem na dawke 50 nie zareagowalam prawie wcale i po pierwszym monitoringu zmieniali na szybko na 75 i od drugiego z gonalem juz caly czas na dawce 75 bylam... teraz pewnie chce za wczasu sprawdzic czy cos sie w organizmie nie zmienilo po poronieniu i czy traz dawka nie jest za duza lub za mala tym bardziej ze co cykl robia mi w 1dc pelen zestaw hormonow i po wynikach z krwi przyspieszyli z wizyta o 3 dni bo poczatkowo mialam termin na piatek...
Ja już nie pamiętam, jaką miałam dawkę. Wydaje mi się, że 75, ale głowy nie dam. W każdym razie pamiętam, że po kilku dniach brania poszłam na monitoring i musiałam wziąć jeszcze jeden ekstra Gonal chyba po 2-3 dniach przerwy.
Na pęknięcie dostawałam Pregnyl.
Trzymam kciuki za piękne pęcherzyki! -
maggda wrote:Oj tak zgadzam sie Kocham lipiec wtedy urodzila sie moja coreczka 01.07.2014 a maz na urki 14.07
No to celujemy w lipiec, czyli działać trzeba w październiku-listopadzie
Ja jestem z lipca, mój mąż też. W pierwszej ciąży mieliśmy termin porodu na lipiec i zawsze mówiliśmy, że będziemy w domu trójką lipcową. No ale nie wyszło...
Teraz mąż znów mówi, że jednak jest nam to przeznaczone i na pewno będzie to lipiec 2016. Oby! -
nick nieaktualnyannak wrote:Ja już nie pamiętam, jaką miałam dawkę. Wydaje mi się, że 75, ale głowy nie dam. W każdym razie pamiętam, że po kilku dniach brania poszłam na monitoring i musiałam wziąć jeszcze jeden ekstra Gonal chyba po 2-3 dniach przerwy.
Na pęknięcie dostawałam Pregnyl.
Trzymam kciuki za piękne pęcherzyki!Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 września 2015, 12:41
-
roxa wrote:Janjesli o witaminy chodzi to w czasie staran bralam tylko kwas foliowy 800 z wit b12 i jodem i czasem magnez z kwasem foliowym i witaminami z gr.b..
Ja od dzisiaj zaczęłam brać kwas foliowy w dwóch dawkach czyli w sumie 800, rano i wieczorem, co do witamin to ide w poniedziałek do lekarza i zobaczymy co mi powie czy mam coś brać, ogólnie czekam za wynikami badań, miałam robioną gastroskopie, bo kilka lat temu miałam wrzody na dwunastnicy i lekarz stwierdził że gdy brzuch mnie boli i mam skurcze to również mogło być przyczyną poronienia od niedawno też stosuje dietę bezglutenową, bo okazało się że szkodzi mi nabiał, miałam takie silne skurcze brzucha i biegunki, nie mogłam wytrzymać z bólu, odkąd nie jem nabiału i patrzę na skład lepiej się czuję, choć boje się że przez to może mi brakować witamin...poczekam do przyszłego tygodnia i zobaczymy co mi lekarz powieWiadomość wyedytowana przez autora: 7 września 2015, 17:27
-
Ja, zgodnie z zaleceniem lekarza, kontynuuję kwas foliowy i witaminę D3. Co do reszty, to zobaczymy po kolejnych wynikach badań.
Dziś byłam też na drugiej kontroli w szpitalu (po indukcji poronienia). Moje endometrium, które miało 2 tygodnie temu 15 mm, tydzień temu również 15 mm, teraz ma... 20 mmm A zatem nie wygląda, żeby się ładnie oczyszczało.
Lekarka, która robiła mi USG, już mnie nastraszyła, że to nie najlepiej, no i zapowiedziała, że chyba będzie konieczny zabieg. Ale podczas konsultacji w oddziale ginekologicznym lekarze powiedzieli, że jest bardzo możliwe, że już zbliża mi się miesiączka i stąd to zwiększenie endo. Także mam czekać aż przyjdzie i potem przyjść do kontroli. Jeśli nie dostanę @ przez 3 tygodnie, to też mam się pojawić. Wtedy zapadnie decyzja, czy będzie potrzeby zabieg.
Ale gdyby okres przyszedł, to byłoby booosko! Mogłabym rozpocząć nowe odliczanie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 września 2015, 18:01
-
nick nieaktualny
-
U mnie beta spadła do 0,341 i jutro czeka mnie wizyta u gin. Mam nadzieję, że nie znajdzie żadnych przeciwskazań do serduszkowania. Martwi mnie tylko poziom TSH i z tego powodu będę też musiała odwiedzić endo.
Trzymajcie kciuki.Synek - 3740g i 61cm szczęścia urodzony 40+1 tc.
Start: 06/2015 -> 2 cykl zakończony 26.08.2015 [*] 6t+6dc. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny